tosca 02.10.2008 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Sąsiedzi złożyli na mnie skargę do prokuratury o prowadzenie remontu, na który nie mam wymaganych dokumentów. Mam mieć sprawę karną. Czy iść na nią sama czy zaangażować adwokata? I tak liczę się z karą więc nie wiem czy wydawać dodatkowe pieniądze. Może ktoś miał podobną sprawę? Proszę o pomoc!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ekmir 02.10.2008 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 No to sobie narobiłaś kłopotu. Oczywiście adwokat może (lecz nie musi) pomóc. To wszystko zależy od tego jaki był zakres tego remontu. Prawo Budowlane z uwagi na swoje zapisy (nie zawsze precyzyjne) często różnie jest interpretowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosca 02.10.2008 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Tak naprawdę to według prawa budowlanego przestępcami jest prawie każda rodzina w naszym kraju. Nie znam osobiście nikogo kto by brał pozwolenie na wymianę okien czy przeróbkę centralnego ogrzewania. Gdyby nie "życzliwi sąsiedzi" sprawa w ogóle nie miałaby miejsca. Piszę tu bo interesuje mnie jak wyglądają takie sprawy i jak podchodzi do tego sąd. Może ktoś miał podobną sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 02.10.2008 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Nie każdy zakres "remontu" wymaga dokumentów, i nie każdy zakres prac jest remontem - może być np. konserwacją.Napisz co konkretnie było wykonane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.10.2008 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Tak naprawdę to według prawa budowlanego przestępcami jest prawie każda rodzina w naszym kraju. Nie znam osobiście nikogo kto by brał pozwolenie na wymianę okien czy przeróbkę centralnego ogrzewania. Gdyby nie "życzliwi sąsiedzi" sprawa w ogóle nie miałaby miejsca. Piszę tu bo interesuje mnie jak wyglądają takie sprawy i jak podchodzi do tego sąd. Może ktoś miał podobną sprawę. A ja znam. Moja koleżanka wystąpiła o pozwolenie na wymianę okien i wyburzene ściany działowej. Dlaczego nie ? Jeśli nigdy nie byłaś w sądzie - bierz prawnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosca 02.10.2008 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Sprawa jest trochę zawiła bo remont robiły dwie rodziny (jedno mieszkanie na dole drugie na górze). Skarga do prokuratury została napisana gdy sąsiad z dołu zakończył remont( u nas jest wszystko w rozsypce). Na temat jego mieszkań skarga milczy. Co zrobiono? Wspólnie z sąsiadem wymieniono krokwie a potem u nas poszły nowe okna i ścianki działowe. Na tym roboty stanęły ze względu na zdrowotne sprawy rodzinne.Kilka dni temu dowiedziałam się, że "życzliwi" złożyli skargę w prokuraturze, wcześniej skarga była w nadzorze budowlanym, który wstrzymał prace i nakazał przywrócić kształt mieszkań do stanu pierwotnego. Usunęliśmy więc nowe ścianki i zrobiliśmy prowizorkę z płyt gipsowych w miejscu starych ścian. Dla mnie ciekawe jest to, że sprawę wytoczono tylko nam. Sąsiad zrobił wszystkie prace (100%) ale akurat to nikogo nie obchodzi. Wspólnie wymieniono krokwie, zostały przeniesione ściany działowe (powiększenie powierzchni mieszkalnej o część korytarza), wymiana okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosca 02.10.2008 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Zrobiłam trochę błędów u góry ale przestaję już logicznie myśleć. Kocham sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ekmir 03.10.2008 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Nie każdy zakres "remontu" wymaga dokumentów, i nie każdy zakres prac jest remontem - może być np. konserwacją. Napisz co konkretnie było wykonane. Niestety urzędnicy (przynajmniej niektórzy) nie uznają pojęcia konserwacja, gdyż nic o tym nie jest napisane w PB. I według nich trzeba operować zwrotami PB (aby im było łatwiej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 03.10.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Wspólnie wymieniono krokwie, zostały przeniesione ściany działowe (powiększenie powierzchni mieszkalnej o część korytarza), wymiana okien. I o to powiększenie części mieszkalnej o część korytarza chodzi. Z Twojego postu wynika, że mieszkasz w budynku wielorodzinnym. Korytarz jest częścią wspólną. Koszty "eksploatacji" korytarza rozkładają sie na wszystkich lokatorów. Teraz sąsiedzi będą płacić czynsz "po staremu" a korytarz użytkować będziesz tylko Ty. Czy sąsiad także powiększył sobie mieszkanie? Czy posiadasz projekt przebudowy wykonany przez uprawnionego architekta/konstruktora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.