Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sąsiedzi złożyli na mnie skargę do prokuratury o prowadzenie remontu, na który nie mam wymaganych dokumentów. Mam mieć sprawę karną. Czy iść na nią sama czy zaangażować adwokata? I tak liczę się z karą więc nie wiem czy wydawać dodatkowe pieniądze. Może ktoś miał podobną sprawę? Proszę o pomoc!!!!!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/
Udostępnij na innych stronach

No to sobie narobiłaś kłopotu. Oczywiście adwokat może (lecz nie musi) pomóc. To wszystko zależy od tego jaki był zakres tego remontu. Prawo Budowlane z uwagi na swoje zapisy (nie zawsze precyzyjne) często różnie jest interpretowane.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/#findComment-2721117
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to według prawa budowlanego przestępcami jest prawie każda rodzina w naszym kraju. Nie znam osobiście nikogo kto by brał pozwolenie na wymianę okien czy przeróbkę centralnego ogrzewania. Gdyby nie "życzliwi sąsiedzi" sprawa w ogóle nie miałaby miejsca. Piszę tu bo interesuje mnie jak wyglądają takie sprawy i jak podchodzi do tego sąd. Może ktoś miał podobną sprawę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/#findComment-2721290
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy zakres "remontu" wymaga dokumentów, i nie każdy zakres prac jest remontem - może być np. konserwacją.

Napisz co konkretnie było wykonane.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/#findComment-2721317
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to według prawa budowlanego przestępcami jest prawie każda rodzina w naszym kraju. Nie znam osobiście nikogo kto by brał pozwolenie na wymianę okien czy przeróbkę centralnego ogrzewania. Gdyby nie "życzliwi sąsiedzi" sprawa w ogóle nie miałaby miejsca. Piszę tu bo interesuje mnie jak wyglądają takie sprawy i jak podchodzi do tego sąd. Może ktoś miał podobną sprawę.

 

A ja znam. Moja koleżanka wystąpiła o pozwolenie na wymianę okien i wyburzene ściany działowej. Dlaczego nie ?

Jeśli nigdy nie byłaś w sądzie - bierz prawnika.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/#findComment-2721323
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest trochę zawiła bo remont robiły dwie rodziny (jedno mieszkanie na dole drugie na górze). Skarga do prokuratury została napisana gdy sąsiad z dołu zakończył remont( u nas jest wszystko w rozsypce). Na temat jego mieszkań skarga milczy. Co zrobiono? Wspólnie z sąsiadem wymieniono krokwie a potem u nas poszły nowe okna i ścianki działowe. Na tym roboty stanęły ze względu na zdrowotne sprawy rodzinne.Kilka dni temu dowiedziałam się, że "życzliwi" złożyli skargę w prokuraturze, wcześniej skarga była w nadzorze budowlanym, który wstrzymał prace i nakazał przywrócić kształt mieszkań do stanu pierwotnego. Usunęliśmy więc nowe ścianki i zrobiliśmy prowizorkę z płyt gipsowych w miejscu starych ścian. Dla mnie ciekawe jest to, że sprawę wytoczono tylko nam. Sąsiad zrobił wszystkie prace (100%) ale akurat to nikogo nie obchodzi.

 

 

 

 

 

 

 

 

Wspólnie wymieniono krokwie, zostały przeniesione ściany działowe (powiększenie powierzchni mieszkalnej o część korytarza), wymiana okien.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/#findComment-2721383
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy zakres "remontu" wymaga dokumentów, i nie każdy zakres prac jest remontem - może być np. konserwacją.

Napisz co konkretnie było wykonane.

 

Niestety urzędnicy (przynajmniej niektórzy) nie uznają pojęcia konserwacja, gdyż nic o tym nie jest napisane w PB. I według nich trzeba operować zwrotami PB (aby im było łatwiej) :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/#findComment-2723179
Udostępnij na innych stronach

Wspólnie wymieniono krokwie, zostały przeniesione ściany działowe (powiększenie powierzchni mieszkalnej o część korytarza), wymiana okien.

 

I o to powiększenie części mieszkalnej o część korytarza chodzi.

Z Twojego postu wynika, że mieszkasz w budynku wielorodzinnym.

 

Korytarz jest częścią wspólną. Koszty "eksploatacji" korytarza rozkładają sie na wszystkich lokatorów. Teraz sąsiedzi będą płacić czynsz "po staremu" a korytarz użytkować będziesz tylko Ty.

 

Czy sąsiad także powiększył sobie mieszkanie?

 

Czy posiadasz projekt przebudowy wykonany przez uprawnionego architekta/konstruktora?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/109530-remont-bez-pozwolenia/#findComment-2723593
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...