Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej


tomkwas

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 249
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • tomkwas

    250

Po tygodniu wrócili murarze. I znów wszystko zaczęło się toczyć błyskawicznie. Zwłaszcza dla mnie, bo po zmianie czasu przyjeżdżam z pracy na budowę tylko po to, żeby powiedzieć majstrom "do widzenia".

Dom wzbogacił się o ścianki kolankowe. Dyskusje trwały do ostatniej chwili, ale ostatecznie zdecydowaliśmy ich nie powiększać.

I przyjechało drewno na więźbę ...

 

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/2/5/38631310_d.jpg

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/0/4/38631431_d.jpg

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/6/4/4/38637699_d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więźba się czyni. Z Bożą pomocą. Zdjęcia będą jak się uda za dnia z pracy wrócić.

Czego jednak nie pokażę, to opowiem.

Na dziś ... (he he, otrzymałem zakaz używania zwrotu "dzień dzisiejszy", jako z gruntu niesłownikowego. Z tego miejsca pozdrawiam Panią Korektor) ... no więc na dziś, ścianki kolankowe zwieńczone zostały murłatami, a górą pyszni się dziewięć strzelistych par krokwi z jętkami. Pojawiła się również krokiew koszowa do daszku nad głównym wejściem.

Krokwi jest na razie dziewięć, bo się zrobiło ciemno. Nagle. I majstry stwierdzili że się dalej nie da. Protestowałem oczywiście, ale weź się człowieku sam przeciw czterem postaw ... Nie da rady. A jak o latarce wspomniałem, to tak jakoś dziwnie na mnie patrzyli. Kto ich tam zrozumie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POMIARY cz. II

 

Im bliżej końca, tym bardziej rzecz mnie zadziwia. A już daszek nad wejściem .... normalnie Teksańska masakra.Trzech trzyma. Czwarty między nimi z piłą łańcuchową zasuwa, okiem "mierzy" i przycina. A belka, na oko jakieś 3,5m, opiera się w tym czasie na ... powietrzu. I oczywiście w efekcie wszystko się zgadza. I jeszcze jak wygląda.

Słów brak.

Nie mam zdjęcia tej woltyżerki, ale mam efekty:

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/0/1/38839239_d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DYGRESJA, ale nie całkiem

Czyli coś o wianku i lipnej pracy w weekendy

 

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/9/5/38839235_d.jpg

Przedstawiony na obrazku efekt radosnych zapędów dekoratorskich moich speców od budowania, to rzeczony wianek. Zadziwiające, do jakich przemyśleń potrafi skłonić.

To ja może nakreślę. Otóż, każdy chyba wie jak to jest z pracowaniem w weekendy. Już w piątek człowiek tylko czeka na fajrant. I zasadniczo nie pracuje tylko spycha robotę. A jeśli się jeszcze trafi coś na sobotę. Tu już nawet o spychaniu nie może być mowy. Efekty bywają żałosne ...

Pytam więc. Dlaczego Bóg człowieka stworzył akurat w sobotę? Przecież trzeba było we wtorek. Najdalej w środę. Przekimać go te parę nocy w jakim kącie, i w sobotę tylko przeprowadzka. Ale nie. Trzeba było na ostatnia chwilę czekać. I taki w sobotę zrobiony Adam, ma kilka istotnych niedoróbek. Najgorszą jest kac... Taki na przykład po wianku ... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zdjęć, celem zilustrowania.

 

Mały komin:

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/9/0/1/39064609_d.jpg

 

Elewacja zachodnia, ze szczytem i większy komin:

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/9/5/39064790_d.jpg

 

Elewacja wschodnia:

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/7/9/39064839_d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiatrołap. Zamiana garażu na pokój i przeniesienie wejścia do salonu (patrz wyżej) dało w efekcie bardzo ładne miejsce na szafę. Wiatrołap jest spory. Poza szafą zmieści sie w nim wieszak na okrycia dla gości i jakieś coś do siadania. To ostatnie zacznę zapewne doceniać z wiekiem.

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/1/3/6/39064956_d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plany na nadchodzący tydzień: ścianki wiatrołapu i łazienki na dole, dechy i papa na dachu. Jeśli nie nadejdzie totalny kataklizm (TFU, TFU, TFU, TFU) , to zakończymy stan surowy otwarty.

I się zacznie myślenie. Co robić dalej? Zrobić przerwę na zimę czy zasuwać dalej? A jeśli zasuwać to w co pieniądze włożyć?

Jakieś sugestie? Chętnie przeczytam w komentarzach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...