Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej


tomkwas

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 249
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • tomkwas

    250

ZIMA ZIMA ZIMA ...

 

... pada, pada śnieg.

Tak sobie myślę, że to dalszy ciąg klątwy opadowej. W czasie trwania zaplanowanej przerwy, mogliśmy sobie śmiało pozwolić na prace budowlane. Jak zaczęliśmy coś działać, dopieprzyło śniegu po pas. Co prawda po pas leżącego dziecka, ale zawsze. Na działkę i tak się niczym cięższym nie wjedzie.

Oczekiwanie na poprawę pogody ciągnie się jak skandynawska saga o biegunce. W osiemnastu tomach. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasi i Tomka Ciri, czyli Iskierka ciut inaczej

 

Powinienem był się mocniej zastanowić przed nadaniem takiego tytułu naszemu "dziennikowi". Otrzymałem właśnie zaproszenie do przystąpienia do dyskusji na forum budujących według projektu CIRI. A ja przecie tylko przerobił Iskierkę i przezwał tego przerobieńca. Nawet nie sprawdzałem czy projekt o takiej nazwie istnieje. A tu proszę:

http://www.extradom.pl/projekt-domu-Ciri-ID-8414.html?utm_source=o1&utm_medium=pw

A mogłem se wymyślić że dom się będzie nazywał Jaskółka. I oczywiście dostał bym zaproszenie od tych:

http://www.projekty.ign.com.pl/?id=180&p=detail :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ELEKTRYFIKANCJA

 

Zima chyba wreszcie kark skręciła. Wznawiać trud pora.

Wznawianie zaczelim od prądu. Pan elektryk, o którym mam jak najlepsze zdanie od czasu jak w dwa tygodnie zorganizował nam przyłącze, na umówione spotkanie spóźnił się o godzinkę i jeden dzień. Czyli że można śmiało przyjąć, iż w kwestii czasu i punktualności, rok 2009 niewiele będzie się różnił od lat poprzednich. Jednak jak już przyjechał, to od razu poszedł w galop. Z miejsca pyta, czy robotę to mogliby zacząć następnego dnia :o .

Się dałem zaskoczyć. Się spodziewałem że przyjdą za miesiąc jaki, albo jeszcze dalej ...

Ostatecznie, ustaliliśmy że zaczną w poniedziałek następnego tygodnia, czyli za pięć dni od rozmowy. Tak czy siak, tempo ekspresowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wspomniałem, że na spotkanie z elektrykiem pojechałem sam, a w czasie ustalania rozkładu instalacji wewnątrz budynku, odniosłem przez chwilę wrażenie, że ten miły skądinąd człek, ma niecne zamiary w stosunku do mojej zony. A było to, mniej więcej, tak:

- A ten ... rozdzielnia gdzie ma być?- zapytał on.

- Tu - pokazuję paluchem ściankę w wiatrołapie.

- ... - się w głowę-czapkę podrapał i patrzy na mnie.

- Nie .. tu? - pytam niepewnie.

- No raczej nie. Wiesz pan, przewód przyłączeniowy kosztuje 30 zł/m z ułożeniem. To tu, będzie jakieś 600 zł drożej niż ... tam - i pokazuje na ścianę w schowku, co kiedyś był częścią garażu.

:oops: W myślach zganiłem się za głupotę. PRZECIEŻ TO TRZEBA JESZCZE DO SŁUPA PODŁĄCZYĆ !

- Eeeee ... To bardzo dobre miejsce - kiwam głową - I jakie tanie.

- No widzisz pan. A tego ... z pana żoną to kiedy się można umówić?

:evil: Tu mnie zagotował. "A pieprznął Ci kto ostatnio?"- myślę

- Że po co? - pytam na głos.

- No wiesz - nagle przeszedł ze mną na "Ty". Przecież chce się umówić z moją Połówką. Znaczy, my już rodzina - Bo żona może chcieć inaczej - dokłada.

:evil: "Spale Ci chałupę" - myślę

- Ale że bo co? - pytam przytomnie.

- Bo ja z doświadczenia wiem, że z mężem się ustala, robi się, a potem wpada żona i trzeba wszystko poprawiać.

- Aaaaa, takie "inaczej"- UFFFF !

A w powietrzu dało się słyszeć, coś ... jak by ... głośne pukanie w czoło.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WŁAMANIE

 

Piątek. Dwa dni po wizycie elektryka. Siedzę w pracy. Dzwoni telefon. Odbieram. Teściu.

- Jestem na działce.

- Yhy - odpowiadam.

- I ktoś łaził po chałupie!

- :o

- I rozwalił kawał ściany!

- :evil:

- Ile tu gruzu!

- ... - prawie zemdlałem.

- O! I skrzynkę ktoś założył. Taką na prąd. O! I gniazdo jest. Siłowe.

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BEZDOMNOŚĆ

 

I po mieszkaniu ... Wyszliśmy od siebie. Posiedzieliśmy chwilkę u notariusza (u notariusz, bo to niewiasta była). Wróciliśmy już do cudzego. Dziwne uczucie.

Mamy się wynieść do 31 lipca.

Zapomniałem tylko spytać, przy okazji podpisywania aktu, czy jeśli w momencie złożenia podpisów, w mieszkaniu przebywają dzieci, to czy one też przehandlowane ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PALUSZEK I ...

 

... główka, to szkolna wymówka. Zepsuty samochód i boląca noga, to wymówki budowlane. Na sześć przypadków olania terminu przez umówionych fachowców, pięć tłumaczono powyższymi powodami. W przypadku szóstym, jadący na budowę spece, pobłądzili ... :lol:

W związku z boląca nogą montera, okna, zamiast przedwczoraj, będą w przyszłym tygodniu. A po rozdeskowanej chałupie, wiatr hula co się zmieści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięta szyba wymieniona. W portfelu lżej. W chałupie ciągle przeciąg :o. Niestety, nie udało się zgrać montażu okien z drzwiami zewnętrznymi i trochę jeszcze powieje.

Ale okna ... są super. A jakie wrażenia estetyczne. Przykład:

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/p/7/4/5/43406412_d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...