Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

licznik ciepła


tadwoj

Recommended Posts

:lol:

Pisałem, ale nie zwróciłeś uwagi!

 

Na rurce zasilania wiesza się miernik.

Mierzy on przepływ, temperaturę zasilania i termometrem na dodatkowym drucie - temperaturę powrotu.

Zegar ma własny. Przelicza i podaje na wyświetlaczu.

Godzinowo, dobowo, na sekundę i łącznie od początku sezonu.

Wybierasz sobie guziczkiem co chcesz widzieć.

Jednostki też...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli założę główny licznik ciepła przy piecu, a drugi licznik przy wejściu na drugie mieszkanie, to można dość precyzyjnie obliczyć ile poszło GJ na moje mieszkanie , a ile na to drugie.Nie wiem czy dobrze myślę ,ale jeśli wyzeruję licznik i spalę dokładnie 1 tonę węgla, to wskazania licznika w GJ będą miarą kaloryczności węgla i sprawności mojego pieca.Jeśli warunki palenia nie będą się zmieniać, to można dalsze wyliczania zużycia ciepła przez drugie mieszkanie oprzeć o wskazania licznika ciepła.Jeśli popełniłem błąd w rozumowaniu to proszę mnie poprawić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli założę główny licznik ciepła przy piecu, a drugi licznik przy wejściu na drugie mieszkanie, to można dość precyzyjnie obliczyć ile poszło GJ na moje mieszkanie , a ile na to drugie.Nie wiem czy dobrze myślę ,ale jeśli wyzeruję licznik i spalę dokładnie 1 tonę węgla, to wskazania licznika w GJ będą miarą kaloryczności węgla i sprawności mojego pieca.Jeśli warunki palenia nie będą się zmieniać, to można dalsze wyliczania zużycia ciepła przez drugie mieszkanie oprzeć o wskazania licznika ciepła.Jeśli popełniłem błąd w rozumowaniu to proszę mnie poprawić.

 

Nie wiem jaką masz instalację, ale musisz odliczyć straty na przesyle. Wg twojej propozycji ty pokryjesz wszystkie ewentualne straty.

Co do określenia kaloryczności i sprawności kotła to możesz mieć problem bo są będą to wartości zależne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miernik ciepla w instalacji CO- to mialem na mysli tak jak wodomierze takie cos widziałem gdzies w sieci

sasiad jest na parterze zatem chyba ma troche krotsze rury a instalacja jest tak cudowna zee tam gdzie idzie to (poza prawdziwa podlogowka w lazience) mam tez pseudo grzanie podlogowe :(

ale jesli dobrze rozumiem to jak opomiaruje kazdy grzejnik to w przyblizeniu dostane jakie cieplo oddaje moj kaloryfer i jaki sasiada a straty na instalacji rozdzielą sie pomiedzy nas?(wiecej strat przypadnie temu kttory wiecej zuzyje na kaloryferach?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ci z podzielników? Musiałbyś się z sasiadem dogadać co do algorytmu rozliczania kosztów bo to nie wystarczy tylko kreski zliczyć. Kreski te zależą od grzejnika, kubatury pomieszczenia, izolacyjnosci pomieszczenia i pewnie jeszcze od roznych wspolczynnikow. W życiu się nie dogadacie.

 

Jedyne wyjście to to liczniki ciepła i to min. 2 przy założeniu małych strat które pokryje ten co ma licznik głowny a drugi lokator zapłaci za rożnicę wskazań obu licznikow. Najlepiej jesli liczników bedzie 3 czyli gllówny i dwa na instalacje na poszczególne mieszkania. Wtedy za energię nie zbilansowana płacicie po równo lub w stosunku do zużycia.

 

zapomnij o jednym liczniku bo wyobraź sobie ,że tobie ktoś założył licznik a sam nie jest opomiarowany tylko oświadcza ci ,ile to zużywaćie razrm ciepła. Raczej nie poszedłbyś na to.

 

Wodomierze mierzą tylko jeden składnik ilości ciepła a mianowicie ile porcji wody oddajacej ciepło przepłyneło przez grzejniki. Ale brak jest podstawowej informacji na temat ile te porcje wody oddały ciepła. Pomiar tempreatury nic nie pomoże bo to musi być pomiar ciagły a nie raz na dobę. Jak do wodomierza dobudujesz układ ciagłego pomiaru tempreatury i układ całkowania po przepływie to dostaniesz właśnie licznik ciepła. Nie sądzę aby to ci się opłacało bo można kupić gotowy wyrób. Apatot z Torunia ma takie liczniki w ofercie i są powszechnie stosowane. Koszt jakiś 1000 za sztuke po podzieleniu na dwoch nie jest taki straszny a spokoj na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

ale juz 3ech to raczej nasz budżet nie przełknie....

chodzi mi tylko o przybliżenie zuzycia ciepla a nie o bicie sie o przecinki... kazdy podzial oparty nie na wodomierzach lub podziale 50/50 bedzie sprawiedliwszy

wiec ponawiam prosbe moze ktos z woj. mazowieckiego pomoze mi znalezc miejsce gdzie takie podzielniki sprzedaja gdyz te duze firmy to tylko kompleksowo razem z usluga rozliczenia

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
:lol:

Podzielnikiem ciepła jest trójnik na rurce prowadzącej ciepłą wodę!

 

Myślisz o podzielniku kosztów!

Mam je w bloku.

Kompletnie nie mam do nich zaufania.

Jakikolwiek obiektywny pomiar nimi jest iluzoryczny.

Odczyty trzeba zestawiać ze sobą, aby wywnioskować z nich jakieś dane procentowe.

 

Jeżeli w jednym ubyło X a w drugim 2X to tam gdzie jest X pobrano o połowę mniej ciepła.

3X to 100% co kosztuje, powiedzmy 100zł.

wtedy X to 1/3 czyli 33złote.

Podział by był jak 33 do 66zł.

To w założeniach.

A realnie?

Jak dzielisz na 2 to jeszcze. A jak na 10 pięter?

 

Dla mnie jednoznaczny wynik może dać pomiar a nie wskaźnik procentowy.

 

Adam M.

 

 

musisz jeszcze uwzględnić moc grzejnika, każdy podzielnik działa na zasadzie różnicy temperatur pomiędzy kaloryferem a otoczeniem (elektroniczny) lub tylko temp. grzejnika (wyyparkowy). Jeden "lepszy" od drugiego :-? Co za tym idzie wielkość grzejnika nie ma znaczenia dla działania podzielnika stąd ważna jest jego moc

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miernik ciepla w instalacji CO- to mialem na mysli tak jak wodomierze takie cos widziałem gdzies w sieci

sasiad jest na parterze zatem chyba ma troche krotsze rury a instalacja jest tak cudowna zee tam gdzie idzie to (poza prawdziwa podlogowka w lazience) mam tez pseudo grzanie podlogowe :(

ale jesli dobrze rozumiem to jak opomiaruje kazdy grzejnik to w przyblizeniu dostane jakie cieplo oddaje moj kaloryfer i jaki sasiada a straty na instalacji rozdzielą sie pomiedzy nas?(wiecej strat przypadnie temu kttory wiecej zuzyje na kaloryferach?)

dokładnie to jest tak:

na koniec sezonu sprawdzasz ile jest jednostek na każdym podzielniku i mnożysz każdy wynik przez dany grzejnik np.

X zużycie 1 grzejnika * moc np. 0,55 KW (8 żeberek) = wynik

Y zużycie 2 grzejnika * moc np. 1,30 KW (19 żeberek) = wynik etc.

sumujesz wyniki, a następnie całe koszty jakie poniosłeś w sezonie dzielisz przez wyniki i tym sposobem ustalasz koszt jednostkowy, który mnożysz przez wynik z każdego podzielnika.

Do tego jeszcze dochodzą uwarunkowania ze względu na położenie danego lokalu ponieważ mieszkanie na parterze będzie miało "mocniejsze" grzejniki niż sąsiednie na I czy II piętrze

Mam nadzieję, że za bardzo nie namieszałem :roll:

 

Prawie analogicznie jest z ciepłomierzami, też koszty ogólne dzielisz przez wskazania ciepłomierzy i na tej podstawie ustalasz koszt 1 GJ, a w starszych ciepłomierzach 1 kWh lub 1 MWh.

Jest to tak samo "sprawiedliwe" jak liczenia z kubatury czy m2

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób ciągły/ojkresowy pomiar temperatury w najbardziej reprezentatywnym miejscu w domu u siebie i sąsiada. z tego wyjdzie równica temperatur, którą da się przełożyc na procenty zużycia ciepła.

Choć w sun=mie będzie to opłata za komfort cieplny tzn. jak właczysz sobie kominek lub farelke to jeszcze za to dopłacisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...