Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dzia?ka za miastem - uwaga na rowerzystów!!!


mironmk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie tylko rowerzyści mogą być bezmyślni.

Informacja z dzisiejszego Onetu

 

Blondynka na komisariacie

 

Młoda blondynka narobiła sporego zamieszania w krakowskim komisariacie - podaje "Dziennik Polski".

 

Kobieta, bardzo zdenerwowana, kazała policjantom poszukiwać złodziei, którzy skradli boczną szybę w jej toyocie.

 

Policjant spisał jej dane i zapytał, gdzie stoi auto. Blondynka zaprowadziła go na parking, gdzie stał samochód, w którym rzeczywiście nie było widać szyby - pisze małopolski dziennik.

 

Funkcjonariusz, nie widząc śladów po wybiciu, pokręcił korbką i... szyba się znowu pojawiła. Okazało się, że pani zapomniała zamknąć okno auta wieczorem, a rano pomyślała, że okradli ją złodzieje.

 

:p :p :p :p :p :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godl1

sama jeżdżę rekereacyjnie na rowerze, więc wiem jak wygląda wyprzedzanie mnie na odległośc lakieru, ale tak jak pisałam rowerzyści jeżdżący ostentacyjnie parami lub trójkami po naszych podłych drogach to przegięcie w drugą stronę (i wbrew przepisom).

 

Tak wogóle z doświadczeń poruszania się po Polsce, zawsze szczególnie uważam w okolicach miasta Turek :D , to prawdziwe zagłębie rowerowe (zwykle ruch lokalny, tzn, wiejsko-działkowy), rowerzyści tam przodują w przewożeniu płodów rolnych na ramie lub specjalnych wózeczkach za rowerem, którymi niemiłosiernie miota po jezdni. Na szczęscie ostatnio, w zrozumieniu chyba specyficznej sytuacji w Turku na częsci odcinka jezdni jest juz droga rowerowa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu jadę sobie w mieście dwupasmówką, lewy migacz na lewy pas- chcę wyprzedzić rowerzystę, a ten znienacka macha lewą łapą i bez oglądania się za siebie skręca tuż pod moje koła!!! :o Duszę miałem na ramieniu...

Moim zdaniem największym problemem są rowerzyści, którzy nie mają zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego (np. tacy, którzy nie mają prawa jazdy, bo nie mają samochodu). Kto na drodze sprawdza, czy rowerzysta ma kartę rowerową? Policja jak złapie na drodze pijanego rowerzystę, to najwyżej spuści mu powietrze z kół... Od kierowców wymaga się różnych dupereli, np. parkowanie tyłem z dokładnością zegara atomowego, natomiast rowerzysta to taka święta krowa, która może sobie robić na drodze co chce. A przez taką świętą krowę, która często lubi pokazywać wyprostowany wskazujący palec, niejeden kierowca może skończyć swoją podróż na drzewie!

P.S. Mam rower i często z niego korzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety oświetlonych rowerzystów jest pomijalnie mało i jak widzę pojedyncze światło z naprzeciwka, to się zawsze zastanawiam, czy aby nie jest to samochód ze spaloną żarówką. Niestety te 90% rowerzystów-idiotów pracuje na opinię całości i trudno się dziwić, że kierowcy nie są tolerancyjni wobec rowerzystów.

 

Ostatnio miałem właśnie okazję wyprzedzać tajemniczy cień, który w ostatniej chwili okazał się 4 rowerzystów jeden za drugim... Chyba strasznie nie lubili swoich nóg, miednic ani innych potencjalnie połamanych części ciała :evil: Wolę chyba już pijaków w maluchach.

 

Dzbanek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też niestety z regóły jestem takim zającem i bartdziej niż jazda na ogonie wkurzają mnie kolesie z włączonymi światłami przeciwmgielnymi. Kiedy rażą mnie światła mijania to mogę sobie przestawić jednym pstryknięciem centralne lusterko i mam spokoj. Te cholerne przeciwmgielne mają światło dużo bardziej rozproszone i rażą mnie po oczach poprzez lusterka boczne. :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię być zającem, więc jak widzę "chętnych" do podczepienia się zwalniam. Oni mnie wyprzedzają - a ja im na ogon :D Ale nie mam zwyczaju razic ich światłami, utrzymuję sporą odległość /50m/ - wtedy widzę faktycznie "daleko" i mam sporo czasu na reakcje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

Taka cwana bylam, a tu wczoraj jadę sobie, deszczyk mzy, ciemno jak w d....e murzyna, wyjeżdżam z miasta, koniec latarni. Widzę, jest dwóch chętnych, zwalniam .... nic :o redukuje do 4-rki...... nic /u mnie dziala do 50km/h :D /. Cholera jasna, chyba czytają forum - zostalam zającem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...