Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

przeniesienie kuchni do pokoju - proszę o pomoc


pavellz

Recommended Posts

Witam,

 

aktualnie planuję przebudowę mieszkania (w ramach którego jest planowane przesunięcie kuchni do dużego pokoju (aneks)). Problem polega na tym, że w pokoju nie ma pionu wentylacyjnego, ewentualnie za ścianą jest pion łazienkowy. Pokój ma dwa okna + okno balkonowe, więc wymiana powietrza jakaś tam zawsze jest, a gotujemy sporadycznie. Problem jest raczej natury prawnej.

 

Jestem świadom że trzeba będzie zainstalować w związku z tym kuchenkę elektryczną. Mam tylko pytanie - czy kominiarz/administracja czy jakakolwiek czepliwa instytucja nie będzie miała nic przeciwko takiej przeróbce?

 

Drugie pytanie - czy nie będzie problemu żeby się pozbyć z byłej kuchni liczników (gaz, woda), oczywiście za zgodą zarządcy budynku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kogo potrzebne jest pozwolenie? Czy chodzi o administratora - w tym wypadku spółdzielni? Zakres prac nie obejmuje ruszania nawet ścianki działowej. Jedynie chodzi o wyprowadzenie kawałka rur wodociągowych + rury kanalizacyjnej na drugą stronę ściany i ustawienia rzędu szafek kuchennych z blatem grzewczym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak zrobione tylke ze robilam to na etapie budowy. Zadnego pozwolenie nie musialam miec. Kominiarze jak przychodza to jeden marudzi a drugi cisza :lol: Musisz kupic bardzo dobry okap, bo mi starsznie paruja okna w trakcie gotowania. Rury wentylacyjne mam poprowadzone pod sufitem podwieszanym w lazience, bo nowa kuchnia jest po jej drugiej stronie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myk polega na tym, że chciałbym uniknąć przyłączania czegokolwiek do kominów. Do wentylacji łazienkowej już wiem że podłączyć się formalnie nie można, natomiast do kuchennej trzeba by demolować całe mieszkanie, więc chyba bardziej ekonomicznie byłoby zamienić je na inne :) A co powiecie na temat nawietrzników, ewentualnie tego, żeby dać sobie spokój z wentylacją i po prostu uchylać lufcik przy gotowaniu? Przejdzie to w ogóle?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 12 years później...
Ja mam tak zrobione tylke ze robilam to na etapie budowy. Zadnego pozwolenie nie musialam miec. Kominiarze jak przychodza to jeden marudzi a drugi cisza :lol: Musisz kupic bardzo dobry okap, bo mi starsznie paruja okna w trakcie gotowania. Rury wentylacyjne mam poprowadzone pod sufitem podwieszanym w lazience, bo nowa kuchnia jest po jej drugiej stronie

 

a jak załatwiłaś sprawę kratki wentylacyjnej? Pytam bo mam podobną sytuację i zastanawiam się jak rozwiązałaś sprawę kratki wentylacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myk polega na tym, że chciałbym uniknąć przyłączania czegokolwiek do kominów. Do wentylacji łazienkowej już wiem że podłączyć się formalnie nie można, natomiast do kuchennej trzeba by demolować całe mieszkanie, więc chyba bardziej ekonomicznie byłoby zamienić je na inne :) A co powiecie na temat nawietrzników, ewentualnie tego, żeby dać sobie spokój z wentylacją i po prostu uchylać lufcik przy gotowaniu? Przejdzie to w ogóle?

 

i jak finalnie rozwiązałeś temat wentylacji/kratki wentylacyjnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...