reng 07.10.2008 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2008 serio to też mam problem. a dom jeszcze pusty, bez mebli i bez dzieci. PU 128m2. po podłodze będzie z 175 jak się okazało po zbudowaniu. 15 okien do mycia + 7 dachowych. 110m2 paneli, reszta kafelki albo jeszcze beton. już teraz wiem, że popełniłam kilka błędów. a) jasne kafle w kuchni na podłodze b) szara fuga manhattan w kuchni wyszła na scianach ciemna a akurat na podłodze jasna, źle kafelkarz namieszał? c) w ogóle mam wszędzie jasne fugi. do roboty jestem przyzwyczajona, wcześniej mieszkałam w domu ale powierzchnia była mniejsza i były w domu 3 baby. do rzeczy. nie interesuje mnie co stosować, by nie było widać brudu, jak w innym poście, bo na to jest już za późno. interesuje mnie, jak utrzymywać porządek. a) jak szybko i bezboleśnie pomyć okna, mieszkam na śląsku a piec mamy na węgiel więc brud jest wpisany w atmosferę. myć je częściej? tzn jak często, raz na miesiąc? przyznam, że największy problem mam ze zmyciem "muszego łajna", te czarne kropki doprowadzają mnie do szału, niektóre nie schodzą nawet po solidnym namoczeniu b) jak myć panele? jakieś mopy cud itp... już wiem, że najpierw należy wyodkurzać wszystkie kąty i wtedy nie ciągną sie za mokrą szmatą farfocle. patent na brak smug już mam, szukam patentu na szybkość sprzątania c) kafle, jak robić, żeby fugi były czyste? gresy mam przejechane HG żeby nie przyjmowały plam, fugi też HG - czyste fugi. to pierwsze pewnie działa, bo jeszcze nie odbarwiły mi się gresy, szczególnie ten jasny, ale mam na nim lekkie zacieki, bo za grubo zaimpregnowałam, i nie umiem się tego pozbyć. HG czyste fugi natomiast to ściema. pytanie dla użytkowników jasnych gresów, jak to czyścicie, żeby było takie piękne jak jest zawsze na tych pięknych zdjęciach, do tego czyste fugi, bo to mnie wkurza najbardziej. dodam, że nie chcę mieć sterylnie, chcę po prostu mieć czysto ale z drugiej strony nie stać się niewolnikiem własnego domu. pozdrawiam,Renata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.10.2008 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 a) jak szybko i bezboleśnie pomyć okna, mieszkam na śląsku a piec mamy na węgiel więc brud jest wpisany w atmosferę. myć je częściej? tzn jak często, raz na miesiąc? przyznam, że największy problem mam ze zmyciem "muszego łajna", te czarne kropki doprowadzają mnie do szału, niektóre nie schodzą nawet po solidnym namoczeniu Moja znajoma ma ciekawy patent na mycie okien, choć nie wiem czy stosuje go w domu, ale widziałam ją w akcji w domku letniskowym. Zewnętrzne powierzchnie myje przy pomocy szlauchu. Normalnie płynem przeciera a potem bierze szlauch spłukuje i zostawia do wyschnięcia. Muchy, jeśli to w środku to da się zminimalizować. Trzeba zminimalizować ilość much. Nie zostawiać im nic do jedzenia i zamontować moskitiery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga1401 08.10.2008 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 moja znajoma zeby nie miec zbyt duzo okien do mycia po prostu - jak mowi - kazala murarzom kilka zamurowac.z projektu zniklo chyba z 4. a ja durna jeszcze dodalam 2, tak kocham swiatlo, i ........na razie wcale mnie to nie przeraza.gorzej plytki i panele.jesli zle wybiore to sie zalamie.to sie sprzata naokraglo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zetka 08.10.2008 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Mój patent na szybkie mycie okien: żeby pozbyć się głównie "muszego łajna" najpierw myje okno płynem do szyb najlepiej takim co tworzy piane (najchętniej kupuje Clin anty-para bo łatwo sobie radzi z tymi paskudztwami). Okno jest oczywiście całe pomazane więc biorę INNĄ SUCHĄ ścierkę (ważne z jakiego jest materiału, ja używam bawełnianych koszulek), spryskuje szybe denaturatem i wycieram. Szybko i bez smug Niektórzy myją samym denaturatem ale nietety żeby domyć "musze bobki" trzeba się nieźle namęczyć. Jak często? Z taką ilościa much jaką miałam latem musiałabym co tydzień myć okna. Teraz wole się ich pozbywać na bieżąco (polecam środki w aerozolu, pryskam, wychodze na spacer na godzine, wracam i mam pełno zdechlaków na podłodze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 08.10.2008 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 b) jak myć panele? jakieś mopy cud itp... już wiem, że najpierw należy wyodkurzać wszystkie kąty i wtedy nie ciągną sie za mokrą szmatą farfocle. patent na brak smug już mam, szukam patentu na szybkość sprzątania http://www.roomba.pl http://www.scooba.pl Moja znajoma ma ciekawy patent na mycie okien, choć nie wiem czy stosuje go w domu, ale widziałam ją w akcji w domku letniskowym. Zewnętrzne powierzchnie myje przy pomocy szlauchu. Normalnie płynem przeciera a potem bierze szlauch spłukuje i zostawia do wyschnięcia. A nie ma zacieków potem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andriu 08.10.2008 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Reng Płyn czysta fuga to:Płyn do czyszczenia spoin podłogowych i ściennych. Odświeża kolor spoin. Środek o specjalnie opracowanej formule do czyszczenia spoin pomiędzy płytkami podłogowymi i ściennymi.Zawiera NTA (kwas nitrylotrójoctowy) i jego sole, anionowe środki powierzchniowo czynne, niejonowe środki powierzchniowo czynne, fosfoniany. < 5% natomiast aby zabezpieczyć fugi to powinnaś zastosować płyn;Super ochrona fug podłogowych i ściennych.HG „super ochrona fug podłogowych i ściennych” wiąże się z fugami cementowymi i dzięki temu gwarantuje powstanie bezbarwnej, przezroczystej powłoki chroniącej spoiny przed wnikaniem wilgoci, olejów, tłuszczu. Dzięki niedopuszczaniu do absorpcji wilgoci , na fugach nie rozwija się pleśń i nie osadza się kamień. Preparat nadaje się do spoin wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.10.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Moja znajoma ma ciekawy patent na mycie okien, choć nie wiem czy stosuje go w domu, ale widziałam ją w akcji w domku letniskowym. Zewnętrzne powierzchnie myje przy pomocy szlauchu. Normalnie płynem przeciera a potem bierze szlauch spłukuje i zostawia do wyschnięcia. A nie ma zacieków potem??? Nie zauważyłam, ale jest prawdopodobne, że mam mniejszą wrażliwość na coś takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 08.10.2008 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Moja znajoma ma ciekawy patent na mycie okien, choć nie wiem czy stosuje go w domu, ale widziałam ją w akcji w domku letniskowym. Zewnętrzne powierzchnie myje przy pomocy szlauchu. Normalnie płynem przeciera a potem bierze szlauch spłukuje i zostawia do wyschnięcia. A nie ma zacieków potem??? Nie zauważyłam, ale jest prawdopodobne, że mam mniejszą wrażliwość na coś takiego. zawsze mnie kusiło takie mycie ,ale nie maiłam odwagi aż w to lato podczas podlewania wężem zauwazyłam na oknie porządny kleks z ptasiego łajna niewiele myśląc skierowałam mocny strumien wody na okno -mocno wypryskałam i dalej podlewałam rośliny . Po jakiejs godzinie przypomniało mi sie i poszłam sprawdzić moje okno potraktowane tylko silnym strumieniem wody było czyste bez zacieków ...byłam w szoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.10.2008 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 podlewania wężem zauwazyłam na oknie porządny kleks z ptasiego łajna niewiele myśląc skierowałam mocny strumien wody na okno -mocno wypryskałam i dalej podlewałam rośliny . Po jakiejs godzinie przypomniało mi sie i poszłam sprawdzić moje okno potraktowane tylko silnym strumieniem wody było czyste bez zacieków ...byłam w szoku A elewacja? To mnie trochę martwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga1401 08.10.2008 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 ew-ka to mi sie podoba.czyli kolejna sprawdzona metoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 08.10.2008 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 podlewania wężem zauwazyłam na oknie porządny kleks z ptasiego łajna niewiele myśląc skierowałam mocny strumien wody na okno -mocno wypryskałam i dalej podlewałam rośliny . Po jakiejs godzinie przypomniało mi sie i poszłam sprawdzić moje okno potraktowane tylko silnym strumieniem wody było czyste bez zacieków ...byłam w szoku A elewacja? To mnie trochę martwi... elewacja najbardziej sie brudzi od ....parapetów ....a że mam drogę szutrową(kurzy sie po każdym przejedżającym samochodzie ) myję parapety codziennie lub co 2 dni Po takim zmyciu okna skierowalam strumien wody na eleweację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 08.10.2008 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 podlewania wężem zauwazyłam na oknie porządny kleks z ptasiego łajna niewiele myśląc skierowałam mocny strumien wody na okno -mocno wypryskałam i dalej podlewałam rośliny . Po jakiejs godzinie przypomniało mi sie i poszłam sprawdzić moje okno potraktowane tylko silnym strumieniem wody było czyste bez zacieków ...byłam w szoku A elewacja? To mnie trochę martwi... No jak elewacja jest z tynku strukturalnego, to się ją właśnie tak czyści - przecież inaczej odnowić się nie da A jak ze zwykłego tynku na ścianę 3W, to... w sumie deszcz też na nią padać może, nie? Może bałabym się na taką już zniszczoną, co od niej tynk odpada kawałami ale na taką w miarę świeżą, to czemu nie O jak fajnie dziewczyny z tym szlauchem, a ja myślałam że będę musiała do mojego okna 3metrowego wynajmować nie tylko panią, ale panią z uprawnieniami wysokościowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reng 08.10.2008 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 http://www.roomba.pl http://www.scooba.pl nie interesują mnie zabawki za kilka tysięcy. jeśli chodzi o fugi, to miałam impregnat a nie płyn. być może źle wpisałam tu nazwę. mam dokładnie to: http://www.hgpolska.pl/component/option,com_produkty/Itemid,78/catid,2/id,16/grupa,plytki-ceramiczne/produkt,hg-super-ochrona-fug/ fugi i tak się brudzą, najbardziej w kuchni. preparatu nie żałowałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Besta77 09.10.2008 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 Czytając, rozmarzyłam się, jak byłoby wspaniale móc myć okna od zewnątrz i od WEWNĄTRZ takim szlachem mogę tylko pomarzyć nawet o tym - od zewnątrz - bo mieszkam na drugim piętrze kamienicy, okien 13... wyobrażam sobie miny przechodniów jakbym podjechała jakimś wozem strażackim i z sikawki po tych oknach wracając do tematu: [/b]Reng b) jak myć panele? jakieś mopy cud itp... już wiem, że najpierw należy wyodkurzać wszystkie kąty i wtedy nie ciągną sie za mokrą szmatą farfocle. patent na brak smug już mam, szukam patentu na szybkość sprzątania Jaki masz patent na smugi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.10.2008 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 No jak elewacja jest z tynku strukturalnego, to się ją właśnie tak czyści - przecież inaczej odnowić się nie da No też prawda. Ale jak już wypróbujesz to powiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alicja1351 09.10.2008 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 ja przed urodzeniem mojej Oliwki miałam lekkiego pierd... na punkcie odkładania wszystkiego na miejsce i ustawicznego sprzątania. Jak mała zaczeła chodzić to mi przeszło. tzn., nie to że mam w domu bałagan czy coś ale jakoś nie zbyt mi przeszkadza kubuś puchatek leżący na ławie w salonie itp. wolę sobie czasami zrobić wolne i jak mój szałabut pójdzie spać usiąść spokojnie i obejrzeć jakiś film niż zbierać rzeczy które 5 min. po wstaniu bedą w tym samym miejscu . Co do środków czyszczących to lubię firmę ajax, domestos ale ten w żelu taki w czarnej butelce oraz magiczną ścierkę (taka rękawica) bodajże z Tefala ale nie jestem pewna. Czyści wszystko elegancko nawet okna nią myję. Pierze się w szarym mydle i suszy. Z tym że ja ją wygotowuję jeszcze z tym mydłem tak 2 razy w tygodniu jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 09.10.2008 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 No jak elewacja jest z tynku strukturalnego, to się ją właśnie tak czyści - przecież inaczej odnowić się nie da No też prawda. Ale jak już wypróbujesz to powiedz No pliiis - ja okna będę miała może za pół roku, a tynki jak dobrze pójdzie za rok - jak ktoś ma testować, to prędzej Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reng 09.10.2008 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 b) jak myć panele? jakieś mopy cud itp... już wiem, że najpierw należy wyodkurzać wszystkie kąty i wtedy nie ciągną sie za mokrą szmatą farfocle. patent na brak smug już mam, szukam patentu na szybkość sprzątania Jaki masz patent na smugi? [/b] 1. wszystko dokładnie wyodkurzać, nie tylko dywan, ale panele, całą podłogę. 2. ściera z mikrofibry XXL, przeznaczona tylko do paneli, zawinięta na miotłę 3. sidolux do paneli i dokładnie wszystko przemyć. jak podłoga bardzo brudna to dwa razy, przy czym zmieniać wodę, żeby zawsze była czysta. podstawą jest i tak wyodkurzanie. to mój sposób i u nas działa a paneli jest ok 110m2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga1401 09.10.2008 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 u nas sidolux do paneli tez sie sprawdza.i o dziwo te tansze panele lepiej sie swieca od tych drozszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 10.10.2008 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Ja też używałam sidoluxa, dopóki nie napotkałam wypowiedzi profesjonalisty: pronto i sidolux zawieraja woski które zmiekczają powłokę lakierniczą i z czasem powstaje warstwa wosków która sie hmm wałkuje ...i wcale nie czyszczą tylko dzieki woskom nabłyszczają posadzke a gospodynie maja w głowie że jak sie świeci to jest czyste nic bardziej mylnego... (...) Polecam Cleaner (były neutralreiniger) firmy loba-wakol koszt około 18zł za litr nie zmiekcza lakieru...proporcje 1:10...myje bardzo ładnie i nie pozostawia smugnie ma wosków więc jak wyżej napisałem nie zmiękcza lakieru ani też nie pozostawia smug.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.