Czy inwestor musi respektowa? warunki planu zagospodarowania

[Gość pepege]

Czy inwestor musi respektować warunki planu zagospodarowania przestrzennego obowiązujące na dzień wydania pozwolenia na budowę, o ile nie są sprzeczne z tymże pozwoleniem i warunkami zabudowy, czy też związany jest jedynie planem zagospodarowania przestrzennego na dzień wystąpienia o warunki zabudowy?

 

Sprawa dotyczy ogrodzenia, które jest niezgodne z planem zagospodarowania na dzień wydania pozwolenia na budowę. Warunki zabudowy i pozwolenie na budowę na temat ogrodzenia milczą. Ale w chwili wydawania warunków zabudowy obowiązywały bardziej liberalne zasady w miejscowym planie zagospodarowania.

 

pomóżcie.

[Aa1719499282]

Trochę jednak za mało powiedziałeś (powiedziałaś ?).

Z tego można zrozumieć że w międzyczasie zmienił się plan zagospodarowania. Zgodnie z prawem budowlanym nadzór (czyli przeważnie powiat) sprawdza projekt budowlany w zakresie zgodności z obowiązującym m.p.z.p. Czyli w twoim przypadku jednak moment wydania pozwolenia na budowę.

Ale musiałbym to ewentualnie sprawdzić, tylko że dopiero w poniedziałek

[Teska]

napisz cos wiecej

[Gość pepeg1]

Więcej.

Pacjent dostał warunki zabudowy tuż przed wejściem w życie nowego planu (czerwiec 2002). Ani słowa o ogrodzeniu.

Do nowego planu skopiowano dokładnie zalecenia ministra dot. ogrodzeń: pow.60 cm ażurowe itd. Expressis verbis zabroniono stawiania ogrodzeń z prefabrykatu, wymóg projektu i pozwolenia na każde ogrodzenie z wyj. siatki.

W maju 3003 pacjent dostaje pozwolenie, obowiązuje już nowy plan zagospodarowania. W pozwoleniu ani słowa o ogrodzeniu.

A dziś, tuż przed ukończeniem budowy, moje oczy straszy betonowy płot dookoła działki o pow. 700 m, tuż obok Parku Narodowego.

Stąd pytanie.

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.

 

Paweł.

[andy999]

I przeszkadza Ci ten płot. Czy tak ?

[Gość pepeg2]

Nic mi nie przeszkadza. Wygląda tylko jak kwiatek do kożucha, albo jak żałosna kupka gnoju.

Ale pytanie dotyczy prawa, a nie estetyki.

 

Dzięki za pomoc prawną. Może nieśmiało przypomnę - zmieniło się trochę przepisów: a to Prawo budowlane, a to Zagospodarowanie.