Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A "franek" zawędrował z 2 PLN do 4.20 PLN


Gość M@riusz_Radom

Recommended Posts

- na tym forum - podobno dot. budowy domów - 75% osób nigdy niczego nie budowało, nie buduje ani nie będzie budować tylko bije pianę więc nie rozumiem zarzutu że piszę tu posty a nie jestem zainteresowany kursem CHF?

- NIE neguję robienia jakichkolwiek prognoz tylko publicznego wypisywania liczb z sufitu

 

- wiesz chociaż co oznacza pojęcie "analiza matematyczna"? Bo czytając to co piszesz to wnioskuję że nie masz pojęcia tylko starasz się używać mądrych słów zeby zabłysnąć. Wpisz sobie w google.com to pojęcie i sprawdź a potem podyskutujemy o kursach CHF itp.

 

- skoro wiesz wszystko najlepiej to życzę powodzenia, zupełnie szczerze, nie naśmiewam się

Tego posta odbieram już lepiej, cały czas czekam jednak na jakieś konkrety. Inaczej ta dyskusja stanie się biciem piany.

 

Inwestuję na giełdzie od 1993 roku. Najwięcej inwestowałem w latach 99-01 i wówczas dochód z inwestycji przekroczył zarobki. Większość akcji sprzedałem jeszcze przed pęknięciem bańki internetowej. Dziś mam już niecałe 10 tys. na giełdzie. Mam pojęcie co to jest analiza matematyczna, ale nie jestem jej bezgranicznym wyznawcą ;) Z tego powodu nie zaopatrzyłem się w żadne programy do jej przeprowadzania, tylko bazuję na wykresach udostępnianych w serwisach. Na to żeby odważyć się na publiczną dyskusję o CHF, musiałbym poświęcić z godzinkę, żeby nanieść odpowiednie kreski i poprzeliczać poziomy. Kiedy już będę w sytuacji, że będzie mnie interesowało refinansowanie w CHF (przypuszczalnie późna wiosna 2010, bo są np. wymogi na 18-miesięcy regularnych spłat poprzedniego kredytu), to wówczas sobie dokładnie przeanalizuję i będę mógł wchodzić w detale.

 

Nie wiem wszystkiego najlepiej, ale w dyskusji staram się być konkretny i przedstawiam swój pogląd zdecydowanie. Dlatego podtrzymuję swoją prognozę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 820
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

99% różnistych analiz wykazywało niezbicie

Masz na myśli analizy "zawodowych" analityków? Kiedy siedziałem dużo nad giełdą, miałem 2 źródła, którym można było w miarę ufać. W przypadku reszty lepiej było robić wbrech ich pseudoporadom. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm

 

Tego posta odbieram już lepiej, cały czas czekam jednak na jakieś konkrety. Inaczej ta dyskusja stanie się biciem piany.

 

Inwestuję na giełdzie od 1993 roku. Najwięcej inwestowałem w latach 99-01 i wówczas dochód z inwestycji przekroczył zarobki. Większość akcji sprzedałem jeszcze przed pęknięciem bańki internetowej. Dziś mam już niecałe 10 tys. na giełdzie. Mam pojęcie co to jest analiza matematyczna, ale nie jestem jej bezgranicznym wyznawcą ;) Z tego powodu nie zaopatrzyłem się w żadne programy do jej przeprowadzania, tylko bazuję na wykresach udostępnianych w serwisach. Na to żeby odważyć się na publiczną dyskusję o CHF, musiałbym poświęcić z godzinkę, żeby nanieść odpowiednie kreski i poprzeliczać poziomy. Kiedy już będę w sytuacji, że będzie mnie interesowało refinansowanie w CHF (przypuszczalnie późna wiosna 2010, bo są np. wymogi na 18-miesięcy regularnych spłat poprzedniego kredytu), to wówczas sobie dokładnie przeanalizuję i będę mógł wchodzić w detale.

 

Nie wiem wszystkiego najlepiej, ale w dyskusji staram się być konkretny i przedstawiam swój pogląd zdecydowanie. Dlatego podtrzymuję swoją prognozę.

 

 

Rozumiem, że chodzi Ci o analizę techniczną? bo tak wnioskuję z tekstu. Ciekawe zagadnienie ale najlepiej tłumaczy niestety przeszłość. Posługując się analizą techniczną można wyjaśnić wszystko co było w przeszłości.

 

ale uważam, że w obecnych realiach podawanie prognoz kursu waluty na 11-12 miesięcy do przodu jest niewykonalne. Tzn. obarczone niewiarygodnie wysokim ryzykiem błędu.

 

ja na giełdzie nie mam od dłuższego czasu nawet 1PLN. Ale jakby co to chętnie podyskutuję.

 

zapiszę sobie ten kurs CHF i sprawdzę na koniec grudnia i jak się sprawdzi to stawiam browar.

 

OK? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że chodzi Ci o analizę techniczną? bo tak wnioskuję z tekstu. Ciekawe zagadnienie ale najlepiej tłumaczy niestety przeszłość. Posługując się analizą techniczną można wyjaśnić wszystko co było w przeszłości.

 

ale uważam, że w obecnych realiach podawanie prognoz kursu waluty na 11-12 miesięcy do przodu jest niewykonalne. Tzn. obarczone niewiarygodnie wysokim ryzykiem błędu.

 

ja na giełdzie nie mam od dłuższego czasu nawet 1PLN. Ale jakby co to chętnie podyskutuję.

 

zapiszę sobie ten kurs CHF i sprawdzę na koniec grudnia i jak się sprawdzi to stawiam browar.

 

OK? :lol:

Jakbyś zaprognozował sam i trafił, to ja też chętnie postawię browca.

 

Na podstawie bardzo uproszczonej analizy matematycznej - a dokładniej fal Elliota, doszedłem do wniosku, że rozpoczyna się ostatnia 5 fala. Po zasięgu poprzednich wydaje mi się, że szczyt powinien być gdzieś na 3.10, choć dzisiejsze zakończenie, wskazuje, że może to być ciut wyżej. Potem pewnie troszkę korekty, kolejna próba ale dość niemrawa i zrobi się coś na kształ podwójnego szczytu. To co będzie jednak dalej, zależy już bardziej od rozwoju sytuacji na świecie. Liczę na to, że nie będzie totalnej rozwałki. Sytuacja jest jednak na tyle poważna, że gospodarka wróci do normy za 2-3 lata. To jednak powinno poprzedzić uspokojenie i powolny powrót kapitału na rynki. Stąd moje przekonanie, że złotówka będzie się jednak umacniać i to najprawdopodobniej już pod koniec 2009. Jak dla mnie to wolałbym trochę później ;) Póki co jednak będę korzystał z niskich stóp w PLN ;)

 

Co do giełdy, to jest ona ściśle powiązana z budową. To że kasa z giełdy szła na budowę - to oczywiste. Ciekawszy jest związek odwrotny - kasa z budowy szła na akcje :lol: U nas było do wyboru: zapłacić po 1400zł + 7% VAT za przyłącza wody i kanalizacji lub ... kupić akcje Wodkanu za te 2800zł. Wybrałem oczywiście to drugie. Ponieważ jednak dołowały (5zł) kiedy już dostałem świadectwo, to je zakopałem. Pik ponad 20zł był niestety zbyt krótki i go "przeoczyłem". Jak mi braknie na ratę, to się spyli "przyłącza" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- na tym forum - podobno dot. budowy domów - 75% osób nigdy niczego nie budowało, nie buduje ani nie będzie budować

 

sorka... ale dla mnie oczywistą oczywistością jest, że powyższe stwierdzenie to piramidalna bzdura :p

 

co do kursu CHF ... w najbliższym tygodniu będzie się działo... CHF ponad 3zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm
- na tym forum - podobno dot. budowy domów - 75% osób nigdy niczego nie budowało, nie buduje ani nie będzie budować

 

sorka... ale dla mnie oczywistą oczywistością jest, że powyższe stwierdzenie to piramidalna bzdura :p

 

co do kursu CHF ... w najbliższym tygodniu będzie się działo... CHF ponad 3zł

 

no dobrze, jak nie 75% to 2/3 czyli 67%

wystarczy poczytać niektóre teksty w szczególności tych co to przez rok czy dwa napisali kilka- kilkanaście tysięcy postów.

Są oczywiście wyjątki od reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm

 

Jakbyś zaprognozował sam i trafił, to ja też chętnie postawię browca.

 

Na podstawie bardzo uproszczonej analizy matematycznej - a dokładniej fal Elliota, doszedłem do wniosku, że rozpoczyna się ostatnia 5 fala. Po zasięgu poprzednich wydaje mi się, że szczyt powinien być gdzieś na 3.10, choć dzisiejsze zakończenie, wskazuje, że może to być ciut wyżej. Potem pewnie troszkę korekty, kolejna próba ale dość niemrawa i zrobi się coś na kształ podwójnego szczytu. To co będzie jednak dalej, zależy już bardziej od rozwoju sytuacji na świecie. Liczę na to, że nie będzie totalnej rozwałki. Sytuacja jest jednak na tyle poważna, że gospodarka wróci do normy za 2-3 lata. To jednak powinno poprzedzić uspokojenie i powolny powrót kapitału na rynki. Stąd moje przekonanie, że złotówka będzie się jednak umacniać i to najprawdopodobniej już pod koniec 2009. Jak dla mnie to wolałbym trochę później ;) Póki co jednak będę korzystał z niskich stóp w PLN ;)

 

Co do giełdy, to jest ona ściśle powiązana z budową. To że kasa z giełdy szła na budowę - to oczywiste. Ciekawszy jest związek odwrotny - kasa z budowy szła na akcje :lol: U nas było do wyboru: zapłacić po 1400zł + 7% VAT za przyłącza wody i kanalizacji lub ... kupić akcje Wodkanu za te 2800zł. Wybrałem oczywiście to drugie. Ponieważ jednak dołowały (5zł) kiedy już dostałem świadectwo, to je zakopałem. Pik ponad 20zł był niestety zbyt krótki i go "przeoczyłem". Jak mi braknie na ratę, to się spyli "przyłącza" ;)

 

generalnie mam kiepskie zapatrywania na najbliższą przyszłość. PLN nie będzie się umacniał bo i niby dlaczego? Zapaść naszej gospodarki jest już w tej chwili ogromna tylko Tusk i jego koledzy robią co mogą żeby ciemne społeczeństwo tego nie widziało.

Budzet ma kłopoty, nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w te bajki o deficycie na poziomie 18 mld zł i inne brednie. Zresztą ostatnie poszukiwania 17 mld zł w ciągu dwóch dni jest tego potwierdzeinem. W ramach obniżania i upraszczania podatków PODWYŻSZYMY składkę zdrowotną.

Pańśtwo będzie musiało pożyczać coraz więcej kasy i będziemy coraz bardziej ryzykownym krajem dla globalnych graczy. Dlatego, w uproszczeniu, myślę że CHF na koniec roku będzie powyżej podanej przez Ciebie wartości.

Co do giełdy - zapomnijmy o wzrostach, nie mówię tu o krótkich korektach wzrostowych. Wyniki spółek za IVQ08 będą złe i to w zasadzie jest w cenach. Wyniki za IQ09 też będą kiepskie, biorąc pod uwagę to co dzieje się gospodarce w styczniu. Ludzie sparzyli się i nie będą przez dłuższy czas pakować kasy do TFI co nie podniesie notowań, szczególnie tych wszystkich małych śmieci, zwanych MISiami ;-)

Jest jak jest i nie ma się co oszukiwać że jest wspaniale.

A teksty niektórych "znawców" na tym forum ze nie ma kryzysu bo oni kupili tanio cegłę czy styropian po prostu mnie rozśmieszają.

Tak więc sprawdźmy na koniec grudnia ten kurs CHF i "rozliczymy" nasz"kontrakt" ?? :D :D

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do oceny sytuacji gospodarczej się zgadzam.

Ja się zastanawiam skąd rząd weźmie kasę żeby zfinansować budżet...? dodrukują pieniądzorów? czy pożyczą na lichwiarski procent? ale Polska to nie USA - u nas nie przejdzie to tak gładko jak tam... :roll: po takich sztukach złoty nie będzie sie umacniał tak jak $ tylko leciał lotem koszącym na pyszczek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm
co do oceny sytuacji gospodarczej się zgadzam.

Ja się zastanawiam skąd rząd weźmie kasę żeby zfinansować budżet...? dodrukują pieniądzorów? czy pożyczą na lichwiarski procent? ale Polska to nie USA - u nas nie przejdzie to tak gładko jak tam... :roll: po takich sztukach złoty nie będzie sie umacniał tak jak $ tylko leciał lotem koszącym na pyszczek...

 

jak dodrukują to inflacja wzrośnie i....................... ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż. Na chwilę to pomoże - lepsiejsze to niż pielęgniarki, nauczycielki, wszelkiej maści urzędnicy pod URM palący opony i trąbiący czym się da.... a jak już się raz zacznie to trzeba będzie drukować coraz więcej bo wartość złotego spadnie, stopy % wzrosną... inne kraje przestaną kupować nasze obligacje więc trzeba będzie uruchomić kolejną drukarnię.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm
no cóż. Na chwilę to pomoże - lepsiejsze to niż pielęgniarki, nauczycielki, wszelkiej maści urzędnicy pod URM palący opony i trąbiący czym się da.... a jak już się raz zacznie to trzeba będzie drukować coraz więcej bo wartość złotego spadnie, stopy % wzrosną... inne kraje przestaną kupować nasze obligacje więc trzeba będzie uruchomić kolejną drukarnię.....

 

no właśnie, masz rację.

dlatego niech te pielęgniarki, nauczyciele i wszelkiej maści urzędnicy, kolejarze itp. sobie strajkują i palą te opony. Jak ich wreszcie zaczną wyp.....ć (sorry za wyrażenie) z roboty to może czegoś się nauczą. Bo ja osobiście nie mam ochoty dalej utrzymywać tych leni w takim stopniu jak to obecnie w tym kraju funkcjonuje. Ale to już zupełnie inna opowieść.

 

pozdr. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2mm piszesz że nie masz ochoty utrzymywać leni i niech ich wy... super żeby nie był wątpliwości nie pracuję w budżetówce i nikt mnie nie musi "utrzymywać"

zadam Ci tylko jedno pytanie za jakie pieniądze zajmowałbyś się lub zajmowała pacjentem z AIDS, żółtaczką i nie wiadomo co jeszcze za 1500 zł a może to za dużo i Tobie wystarczyłoby 1000 zł bo jesteś altruistą i wszystkim biednym duszyczkom pomagasz.

za ile kasy pracowałbyś w miejscu w którym przychodzi gość oblewa się benzyną i trzyma zapalniczkę grożąc że się podpali a inny wymachuje bronią i twierdzi ze nie ma nic do stracenia. podaj mi kwotę pensji która jest tego warta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego niech te pielęgniarki, nauczyciele i wszelkiej maści urzędnicy, kolejarze itp. sobie strajkują i palą te opony. Jak ich wreszcie zaczną wyp.....ć (sorry za wyrażenie) z roboty to może czegoś się nauczą. Bo ja osobiście nie mam ochoty dalej utrzymywać tych leni w takim stopniu jak to obecnie w tym kraju funkcjonuje.

 

no tu się nie zgodzę... budżetówka istnieje (kolejarze to inna bajka) i też musi jeść. To są ludzie których praca jest potrzebna. Jak nie dostaną pensji (bo nie będzie wpływów do budżetu) to wyjdą na ulicę - to naturalne. Nie poczekają rok aż sytuacja w gospodarce się wyjaśni. Taki żołnierz albo policjant albo lekarz co ma zrobić? poszukać innej roboty?

 

Dlatego jak słyszę tych mądrali którzy nawołują żeby wydawać więcej i pobudzać inwestycje to ja się pytam.... ale za co? Skoro deficyt budżetowy nie zostanie powiększony a rezerw nie ma.

 

chodzi o to że najpierw PIS a teraz PO dali ciała i nic nie zreformowali mimo obietnic. PIS rozdawał na prawo i lewo a PO zamiast robić to co obiecywała patrzy tylko na słupki poparcia. Jedni warci drugich - byle sie utrzymać przy korycie.

 

Teraz będziemy zbierać plony tych zaniechań. Rzygać mi się chcę... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czemu zwalniac tylko polowe urzednikow? moze 3/4? a moze zostawmy tylko prezydenta...

sorki, ale to jest typowe myslenie w stylu (zeby posluzyc sie przykladem z forum) "do izolacji scian najlepszy jest styropian bo sam go mam".

Pracowalem w biznesie, pracuje obecnie w sluzbie cywinej (jedno z ministerstw) i szczerze mowiac robota to robota. Oczywiscie inne sa akcenty (w biznesie wiecej pracy ale wieksza kasa, w administracji - swiety spokoj, ale kasa mniejsza). Tak jak z jablkami: sa papierowki i jonagoldy, ale oba te gatunki sa jablkami. Jedni lubia jedne, drudzy drugie :)

 

Cenie ludzi ktorzy prowadza swoj biznes, to jest rzeczywiscie "niezla jazda", jednak nei ukrywajmy tego, ludzie sa ludzmi, i czesc "byznesmenow" to tacy sami Kowalscy jak ci ktorzy pracuja w urzedach. Tak samo wsrod wlascicieli badz pracownikow firm znajda sie kretacze, glupcy, lenie, ale rowniez jednostki wybitne, pracowite i pelne poswiecenia. To samo jest w administracji (choc moze proporcje sa nieco inne). Nauczmy sie szanowac prace innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm

OK,

utrzymujcie sobie przerosty w budżetówce itp. tylko potem nie płaczcie jak wam rząd podniesie składkę zdrowotną, ZUS i podatki bo z czegoś trzeba ICH UTRZYMAĆ - nawet jak nic nie robią przez 8 godzin ale stanowią ważną grupę wyborców.

czyjąś pracę oczywiście należy szanować ale wtedy jak ta osoba faktycznie pracuje a nie jest tylko zatrudniona jak co najmniej 50% urzędników itp. Dlatego mają tak rzekomo niskie płace.

 

 

A i jeszcze takie pytanie:

 

bombel79

 

Wysłany: Pią, 30 Styczeń 2009 14:42

 

napisałeś tego posta o 14:42 - rozumiem że w tym dniu czyli 30/01 miałeś urlop? bo jeżeli nie i napisałeś to w godzinach pracy to po prostu BEZCZELNIE okradasz pracodawcę, czyli m.in. mnie bo ja płacąc podatki utrzymuję Twoją posadę. A Twój szef chyba kazał Ci szukać 17 mld oszczędności, słyszałem jak mówił o tym w tv, był lekko podenerwowany bo już dno się w kasie pokazało..... :lol:

Więc co, nadal mamy zbyt mało urzędników w ministerstwach???

 

 

tak w ogóle to chyba odchodzimy od tematu bo tu ma być o kursie CHF, prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna bariera dla CHF to 3,20, potem 3,50zl, całe szczęście, że wzrost kursu jest amortyzowany spadkiem stopy libor.

 

Jeśli CHF będzie stał powyżej 3,20zł a banki odblokują kredyty w tej walucie to przy marży nie przekraczającej 1,5% będzie opłacało się brać kredyt i liczyć na spadki CHF. Potem jakby CHF spadł do 2,50zł przewalutować na złotówki. Obniżki stóp procentowych powinny znacznie obniżyć raty dla kredytów w złotówkach. A potem to już tylko czekać na wejście do strefy euro.

 

3.50 to będzie koniec snu dla wielu Polaków o bogactwie. Co z tego, że stać ich będzie na spłacanie raty, jeżeli dom będzie dużo mniej wart i niektóre banki mogą nie czekać, tylko kazać uzupełnić zabezpieczenie, a w przypadku jego braku wypowiedzieć kredyt, co skończy się licytacją. To będzie rzeczywista tragedia dla wielu. Mimo że planowałem to o czym piszesz - nie chcę tego.

Pamiętaj też o tym, że część ma stałe raty mimo spadku LIBOR. Coś mi się kojarzy, że w ING przez 2 lata stopa jest stała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...