Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A "franek" zawędrował z 2 PLN do 4.20 PLN


Gość M@riusz_Radom

Recommended Posts

czy nakładanie dodatkowych obciążeń na klientów w momencie recesji może spowodować zwiększenie niespłacalnych kredytów a tym samym upadek banku? (banków).

 

No, myślę, że to jest pytanie, które już w tej chwili powinien sobie zadać BRE Bank...

 

Dodatkowe 2-3% klienta nie zabije. Ktoś kto buduje dom nie żyje w nędzy, więc ma pole do przyciśnięcia pasa. Oczywiście może komuś się pogorszyło i już chodzi z zaciśniętym pasem, ale to z kolei kwalifikuje się jako zagrożony, więc bank może chcieć się go pozbyć póki jest jeszcze czas. Poza tym być może wymóg przyjmowania CHF, który ma być wprowadzony, spowoduje spadek dochodów ze spread'u, więc dlatego banki podniosły marże w walutach i jak tylko będą mogły - podniosą tym co już wzięli kredyty. A mogą tylko tym z oprocentowaniem ustalanym przez zarząd czy inne bankozależne ciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 820
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dodatkowe 2-3% klienta nie zabije.

 

Jeśli bierzesz 500 tys na 40 lat, raty stałe i oprocentowanie rośnie z 3% do 5%, to rata rośnie z 1789,22 do 2410,98 - czyli o 34,75%. Mało?

Nie bądź hardcorowcem. Typowy kredyt to 300 tys. na 20-30 lat. Masz jednak rację - rozpatrując na poziomie marży jest to bardzo znaczący wzrost. Tak daleko bank się nie posunie, bo faktycznie zamieniłby się w agenta nieruchomości. 1% jednak "poczęstuje" jeżeli będzie miał okazję, czytaj umowa mu na to pozwoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź hardcorowcem. Typowy kredyt to 300 tys. na 20-30 lat.

 

Nie znam nikogo, kto by miał kredyt na mniej, niż 30 lat. Znam natomiast kilka osób z hipoteką na lat 40 i 45.

 

Masz jednak rację - rozpatrując na poziomie marży jest to bardzo znaczący wzrost. Tak daleko bank się nie posunie,

 

Czy SNB bierze pod uwagę problemy kredytobiorców regionu CEE z nadmierną ekspozycją na ryzyko? Nooo, wydaje mi się, że jednak nie.

 

Edit: inaczej. Bierze pod uwagę, ale nie spędza im to snu z oczu. Nie jest to priorytetem.

 

bo faktycznie zamieniłby się w agenta nieruchomości.

 

Jak pokazuje przykład USA - może się to zdarzyć, i to bardzo szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź hardcorowcem. Typowy kredyt to 300 tys. na 20-30 lat.

 

Nie znam nikogo, kto by miał kredyt na mniej, niż 30 lat. Znam natomiast kilka osób z hipoteką na lat 40 i 45.

 

Masz jednak rację - rozpatrując na poziomie marży jest to bardzo znaczący wzrost. Tak daleko bank się nie posunie,

 

Czy SNB bierze pod uwagę problemy kredytobiorców regionu CEE z nadmierną ekspozycją na ryzyko? Nooo, wydaje mi się, że jednak nie.

 

Edit: inaczej. Bierze pod uwagę, ale nie spędza im to snu z oczu. Nie jest to priorytetem.

 

bo faktycznie zamieniłby się w agenta nieruchomości.

 

Jak pokazuje przykład USA - może się to zdarzyć, i to bardzo szybko.

Ja wziąłem na 21 lat w PLN. Moi koledzy z pracy mają krótsze kredyty. W dyskusjach na forum jesteś pierwszą osobą, która deklaruje tak długi kredyt. Oczywiście nie skupiałem się i nie czytam wszystkiego. Każdy orze jak może oczywiście. Ja uznałem, że zabawy z ubezpieczeniem na życie mnie nie bawią, więc stąd 21 lat. Poza tym różnice w ratach przy wydłużaniu kredytu maleją, a jakiś bufor mieć chciałem.

 

SNB nie, ale tutaj już ma mało do powiedzenia. Tutaj chodzi o reakcje banków na zbyt małe zabezpieczenia, związane z tym ryzyko i ew. wzrost marży lub koszt ubezpieczenia. SNB zadziała raczej na Waszą korzyść - chce osłabić CHF.

 

W USA wynikało to nie z podniesienia marż ("jednorazowa" decyzja banku), a z "rozdawania" kredytów przez długie lata kredytobiorcom typu NINJA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai bardzo dobrze rozumiem świadomość ryzyka lecz czy w momencie wyjścia z kryzysu bank zawiadomi swych klientów o zmniejszeniu marżyna niższą no i wogóle rezygnacji ze wszystkich zabezpieczeń?- (to tak dla zabawy)...

Może nie zawiadomi, ale jak znowu będzie rynek klienta (wtedy jak klienci znowu będą mogli swobodnie przebierać w ofertach banków, a banki będą się w lepszych ofertach prześcigały) to na twoją prośbę o zmniejszenie marży bank zareaguje pozytywnie i ją zmniejszy. Oczywiście nie za darmo, bo bank jest bankiem i zarabiać musi. A przecież tutaj bank wspaniałomyślnie rezygnuje z części należnych mu w przyszłości odsetek... Mi klika lat temu za taką operację zaproponowano podział zysku z zaoszczędzonych odsetek 50/50 + moja część płatna do banku z góry. Nie skorzystałem i przeniosłem kredyt do innego banku (co było tańsze niż prowizja).

 

Nie można się z Twymi argumentami spierać lecz czy nakładanie dodatkowych obciążeń na klientów w momencie recesji może spowodować zwiększenie niespłacalnych kredytów a tym samym upadek banku? (banków).

1. Takim działaniem bank szybko pozbywa się "trudnych klientów" juz w zarodku. Później zaczyna wysysanie tych którzy zipią.

2. W stanach awaryjnych jednostki poświęca się dla realizacji celów nadrzędnych.

3. Pod zastaw dodatkowych zabezpieczeń bank może przyjmować dodatkowe długi (od innych kredytobiorców, banków...), zwiększać swoją akcje kredytową. czyli działa to na korzyść banku.

4. Dodatkowymi zabezpieczeniami bank może pokryć dotychczasowe zabezpieczenia (np amerykańskiego hipotecznego rynku dłużnego i jego wierzycieli), które okazały się bezwartościowe.

5. Nakaz (np. zagranicznego, choć równie dobrze i każdego innego) właściciela, który każe władzom banku ograniczyć ryzyko do niezbędnego minimum.

6. Bank zawczasu chce zapewnić sobie nowe zabezpieczenia na wypadek gdyby te dotychczasowe okazały się, tak jak w Stanach, tylko papierowe.

7. Nawet jak bank miałby być "agentem nieruchomości" to bardziej opłaca mu się być teraz, niż gdy będzie "jeszcze gorzej".

8.... i pewnie masa innych powodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź hardcorowcem. Typowy kredyt to 300 tys. na 20-30 lat.

 

Nie znam nikogo, kto by miał kredyt na mniej, niż 30 lat. Znam natomiast kilka osób z hipoteką na lat 40 i 45.

 

Myślę że Frankai jest bliższy prawdy. Kredyty na 300tys to tylko ostatnie czasy i b.duże miasta. W dużych i mniejszych do kupna mieszkania (a na nie było najwięcej kredytów) wystarczyło 200-250tys, a kilka lat wcześniej i jeszcze mniej.

Do gorączki mieszkań z 2006r ceny były stabilne i z dzisiejszego punktu widzenia niskie.

30-letnie kredyty to raczej był standard oferowany ostatnimi laty przez banki. Takich co udzielały na dłużej było niewiele. Nie wszyscy też korzystali z maksymalnego okresu... A przed gorączką dla wielu wydłużanie kredytowania do 30lat też niewiele dawało w zmniejszeniu raty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety wbrew opiniom tzw analityków PLN dalej w dół czyli jazdy bez trzymanki ciąg dalszy: euro już po 4,75zł a CHF 3,18zł

 

No nie wiem... z moją opinią to zgodne :evil: Wiodące portale internetowe i telewizja coraz częściej używają określeń "krach", "załamanie", zastanawiają się nad tym, czy możliwe jest bankructwo kraju itd... znaki czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwek, napisz, z checia poczytam...

"moj" analityk przewidywal "opor" franka na 3,23... ja daje szwajcarom 3,5 (jak zreszta kiedys tu pisalem, to mnie wysylali do miesnego :)

 

bardziej mnie ciekawi jaka przewidujecie inflacje, tzn. czy bedzie presja inflacyjna, czy tez w czasie kryzysu beda rzadzic ci ktorzy maja gotowke...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardziej mnie ciekawi jaka przewidujecie inflacje, tzn. czy bedzie presja inflacyjna, czy tez w czasie kryzysu beda rzadzic ci ktorzy maja gotowke...

 

IMHO presja inflacyjna w PL będzie dość duża, ale z drugiej strony credit crunch i cash is king. Prawdopodobnie para inflacyjna pójdzie w towary pierwszej potrzeby, co spowoduje dalszy spadek realnej siły nabywczej rodaków i drastyczny spadek popytu na wszelkie towary i usługi wyższego rzędu (np. samochody i nieruchomości) - w tej drugiej klasie będzie pęknięcie bańki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"moj" analityk przewidywal "opor" franka na 3,23... ja daje szwajcarom 3,5

 

3,5zł to może być dopiero początek poważnych kłopotów niestety (a nie koniec aprecjacji CHF). Nie wiem co zrobią banki, jakie są procedury na nadchodzący disaster. Ale jak przycisną kredytobiorców w CHF to zrobi się na rynku rzeźnia. Jeżeli banki zaczną wypowiadać kredyty to dostaną po kościach też Ci którzy normalnie nigdy by ze spłatą problemów nie mieli bo złoty będzie się osłabiał do poziomów abstrakcyjnych.

 

Ponadto...

Jeżeli nasz region zostanie przez inwestorów instytucjonalnych z za oceanu uznany za niebezpieczny (bo dla nich Węgry, Polska, Ukraina, Rumunia to jeden grzyb) (a boję się, że te tłuczki tak myślą ) to skrócą swoje aktywa w Polsce za wszelką cenę - dodatkowo jeżeli na tym będą w stanie zarobić (otworzą instrumenty pochodne na spadek) to wdepczą nas w ziemię.

 

A na końcu powiedzą sorry guys to był business... my też straciliśmy bo mamy recession.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nasz region zostanie przez inwestorów instytucjonalnych z za oceanu uznany za niebezpieczny (bo dla nich Węgry, Polska, Ukraina, Rumunia to jeden grzyb) (a boję się, że te tłuczki tak myślą ) to skrócą swoje aktywa w Polsce za wszelką cenę - dodatkowo jeżeli na tym będą w stanie zarobić (otworzą instrumenty pochodne na spadek) to wdepczą nas w ziemię.

 

Ba, może być też tak, jak w Rosji, gdzie "rodzime" banki otwierają krótkie pozycje forex za pieniądze pożyczone od banku centralnego... komedia normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam państwa,wczoraj mnie usunęli z postami ale cóż to że jest cenzura na muratorze wiem nie od dziś,proponuję zapoznać się z linkiem poniżej http://biznes.onet.pl/0,1917041,wiadomosci.html ,jak już przeczytacie to poczytajcie komentasrze link poniżej http://biznes.onet.pl/1,12,11,53601368,143933539,6147220,0,forum2.html ocenicie sami jak artykół zamieszczony potrafi być przekręcony dla społeczeństwa(czyt.dla owiec)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

A w radiu właśnie śpiewają

 

"kiedy znajdziemy się na zakręcie, co z nami będzie ..."

 

;)

 

Nic nie będzie, nawet jakby franek był po 4 PLN to i tak to trzeba spłacać i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś sobie nie wyobrażam dolara za 5,7zł

 

"Jakoś sobie nie wyobrażam ropy po 50$" - pewien analityk w połowie 2008 r ;)

 

edit: kiedy w USA rozpoczął się kryzys to chyba ich waluta powinna tracić na wartości? Ale ponieważ tak myślała większość a większość nie może mieć racji dlatego poszła do góry?

 

Kontrakcja kredytu powoduje wzmożony popyt na pieniądz. A to, na co jest wzmożony popyt - drożeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...