Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Badania gruntu


ptaq79

Recommended Posts

z tym oczernianiem urzędasów to trochę ostrożniej

mogą narzucić wymóg wykonania badań w WZ lub MPZP

 

Może, ale nie sądzę żeby tak było w omawianym przypadku, że dla całego miasta jest takie wymaganie albo MPZP.

 

a jak wam się nie podoba, to przecież nie musicie się tam budować, możecie wdawać się w filozoficzne dyskusje

i oczywiście nie beczeć, że potem coś się rysuje, i budynek "pracuje"

obwiniać projektantów, wykonawców i wszystkich dookoła, za własną chciwość, bo nie wydaliście tych paruset zł w jednym z niewielu miejsc, gdzie naprawdę warto dopłacić

im niżej zaczniecie z problemem, tym więcej będzie Was kosztować jego naprawa

 

zresztą będąc na miejscu projektanta, nie dokonałbym adaptacji projektu nie mając najprostszych badań

 

OK. ale nie to był przedmiotem dyskusji, a łamanie prawa samo w sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym oczernianiem urzędasów to trochę ostrożniej

mogą narzucić wymóg wykonania badań w WZ lub MPZP

 

Może, ale nie sądzę żeby tak było w omawianym przypadku, że dla całego miasta jest takie wymaganie albo MPZP.

 

a jak wam się nie podoba, to przecież nie musicie się tam budować, możecie wdawać się w filozoficzne dyskusje

i oczywiście nie beczeć, że potem coś się rysuje, i budynek "pracuje"

obwiniać projektantów, wykonawców i wszystkich dookoła, za własną chciwość, bo nie wydaliście tych paruset zł w jednym z niewielu miejsc, gdzie naprawdę warto dopłacić

im niżej zaczniecie z problemem, tym więcej będzie Was kosztować jego naprawa

 

zresztą będąc na miejscu projektanta, nie dokonałbym adaptacji projektu nie mając najprostszych badań

 

OK. ale nie to był przedmiotem dyskusji, a łamanie prawa samo w sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

My mieliśmy geologa, z uwagi na to, że nasz dom powstaje na działce, na której znajdował się już wykop pod piwnicę. My budujemy bez piwnicy. Budowę zleciliśmy firmie budowlanej, która na początku zasypała i zagęściła dziurę piachem. Geolog wykonał dwa odwierty po 5m i stwierdził, że nawieziony żwir jest dobrze zagęszczony, ale jego struktura jest niewłaściwa. Tzn. za dużo gleby, resztek cegieł itd. Choć wyglądało na sam piach. Firma wybrała te kilkadziesiąt ton piachu, po czym nawiozła już dobrego piachu i na znacznie niższym poziomie (około metra od dna dziury) utwardziła nawieziony grunt. Geolog przyjechał i stwierdził znowu, że jest źle. Wkurzyłem się i po konsultacji z wykonawcą rozpoczęto przygotowanie gruntu pod ławy. Beton B20 zmieszany z zagęszczonym żwirem i budowa idzie. Rozumiem geologów. Jak napiszą, że jest źle, to w razie czego są OK. Ale z drugiej strony, jeśli miałbym go posłuchać, to trzeba by kopać jeszcze 2 metry pod grunt rodzimy. Dla mnie i wykonawcy było to już utopią. Nie stawiam zamku ani wieżowca, więc polegam na deklaracjach i gwarancjach wykonawcy. Jednym słowem musiałem już zapomnieć o tym, że coś się może dziać z gruntem bo inaczej bym zwariował...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

My mieliśmy geologa, z uwagi na to, że nasz dom powstaje na działce, na której znajdował się już wykop pod piwnicę. My budujemy bez piwnicy. Budowę zleciliśmy firmie budowlanej, która na początku zasypała i zagęściła dziurę piachem. Geolog wykonał dwa odwierty po 5m i stwierdził, że nawieziony żwir jest dobrze zagęszczony, ale jego struktura jest niewłaściwa. Tzn. za dużo gleby, resztek cegieł itd. Choć wyglądało na sam piach. Firma wybrała te kilkadziesiąt ton piachu, po czym nawiozła już dobrego piachu i na znacznie niższym poziomie (około metra od dna dziury) utwardziła nawieziony grunt. Geolog przyjechał i stwierdził znowu, że jest źle. Wkurzyłem się i po konsultacji z wykonawcą rozpoczęto przygotowanie gruntu pod ławy. Beton B20 zmieszany z zagęszczonym żwirem i budowa idzie. Rozumiem geologów. Jak napiszą, że jest źle, to w razie czego są OK. Ale z drugiej strony, jeśli miałbym go posłuchać, to trzeba by kopać jeszcze 2 metry pod grunt rodzimy. Dla mnie i wykonawcy było to już utopią. Nie stawiam zamku ani wieżowca, więc polegam na deklaracjach i gwarancjach wykonawcy. Jednym słowem musiałem już zapomnieć o tym, że coś się może dziać z gruntem bo inaczej bym zwariował...

 

Ja utwardzałem grunt pod 170t żurawia z balastem. Przyjechał geolog i powiedział,że dobrze...

 

Mamy rozbieżne doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years później...
  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...