projekt IRMA pracownia ARCHIPELAG

[Yeti]

Yeti, nie istnieje coś takiego jak "całkowita eliminacja kurzu" a poza tym to taka sterylność nie jest zalecana

Pewnie, że nie istnieje i nie o sterylność tu chodzi. Kurz jest jednak w naszych domach "gościem niepożądanym", bo to on jest np. "przypiekany" w systemach dystrybucji gorącego powietrza (kominkowego) i nad grzejnikami i to przez niego częściej musimy malować ściany. Użyłem hasłowych uproszczeń przy opisie zalet odk.centr., żeby jedynie zasygnalizować temat (jest sporo wątków o odk.centr. na forum). Chodziło mi o to, że przy zwykłym odkurzaniu, kurz zassany z jednej str. wyrzucany jest z drugiej ...i nie pomagają tu nawet systemy kilku filtrów reklamowane przez producentów, bo o ile w nowym odkurzaczu może jako tako to działa, o tyle w starym... no, wystarczy powąchać po wejściu do odkurzanego pokoju

Dodatkowo jeżeli nawet użyjemy odkurzacza wodnego i uda nam się wyłapać w znacznym % zassany kurz, to i tak nie unikniemy wzbijania kurzu przez powietrze wyrzucane z drugiej str. To taka trochę "Syzyfowa praca": odkurzamy, żeby od-kurzyć, a jednocześnie już w momencie włączenia naszego sprzętu - wzbijamy tumany kurzu w powietrze

W przypadku odk. centr. wszystko działa znacznie prościej i efektywniej: po prostu raz zaciągnięte w rurę powietrze nie powraca już do pomieszczeń w naszym domu - wyrzucane jest na zewnątrz.

[monieq]

Yeti zalety są ale cóż, skoro się nie zrobiło to trzeba szukać innych sposobów

 

moje wyjście z tej całej brudnej i śmierdzacej sytuacji jest inne:

 

wezmę sobie i zatrudnię obcojęzyczną gosposię i poproszę ją żeby szmatą ten kurz zaatakowała zamiast wzbudzać odkurzaczem

cicho w domu będę miała bo zrobi to jak będę w pracy; jak nie daj Bóg odkurzaczem przejedzie to i smród się wywietrzy zanim do domu powrócę

oprócz tego posprząta jeszcze w łazienkach, umyje okna, poprasuje a ja po robocie z gazetką i kawką na tarasie zalegnę

świetlana przyszłość

 

i co Ty na to?

[Stelka II]

NO, no! Wiecznie byście się wyręczali biednymi kobietami. A sami za szmatkę i parapeciki, mebelki.... Nieroby, wałkonie i obiboki! Hi, hi, hi.

[Stelka II]

Mam już położone murłaty, szkielet z mieczy i wszystkie cztery krawężnice. Nie umiem wklejać zdjęć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[monieq]

Mam już położone murłaty, szkielet z mieczy i wszystkie cztery krawężnice. Nie umiem wklejać zdjęć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

sorki, ja tez nie umiem, dlatego zrobilam album

[Yeti]

Stelka, kiedyś już prosiłaś o "instruktaż" i pisałem ci, że:

Żeby wkleić zdjęcie -musisz wcześniej zamieścić je na jakimś serwerze (np. http://www.fotosik.pl/). Po wgraniu tam fotek, udostępnią ci linki do każdego zdjęcia -do wklejenia na Forum. Jeśli potrzebujesz więcej info -odezwij się na GG (żeby ci to "pokazać" musimy oboje mieć uruchomione komputery)[Wysłany: Sob, 20 Październik 2007 09:02]

Gdy masz już w/w link wklejasz go w tekst wiadomości, poprzedzając ciągiem znaków: [/b] i kończąc podobnym ciągiem: [b]

W ostatecznej formie powinno to wyglądać mniej więcej tak:

...tekst wiadomości... http://adres_obrazka ...dalszy tekst wiadomości...

Te ciągi znaków: i można wstawić automatycznie (bez ręcznego wpisywania) naciskając jedną z żółtych ikon umieszczonych w pasku nad oknem, w którym wpisujesz tekst posta. Ikona zatytułowana jest: IMG

 

Ot i cała filozofia

Wklej jak umiesz i zamieść posta. Jeśli zdjęcie się nie wyświetli na stronie, to być może będę mógł chociaż powiedzieć ci co robisz źle

[Yeti]

moje wyjście z tej całej brudnej i śmierdzacej sytuacji jest inne:

 

wezmę sobie i zatrudnię obcojęzyczną gosposię i poproszę ją żeby szmatą ten kurz zaatakowała zamiast wzbudzać odkurzaczem

cicho w domu będę miała bo zrobi to jak będę w pracy; jak nie daj Bóg odkurzaczem przejedzie to i smród się wywietrzy zanim do domu powrócę

oprócz tego posprząta jeszcze w łazienkach, umyje okna, poprasuje a ja po robocie z gazetką i kawką na tarasie zalegnę

świetlana przyszłość

 

i co Ty na to?

Cóż tu można odpowiedzieć na tak druzgocącą argumentację . Jedyna może zaleta takiego odkurzacza to ta, że nie pyskuje, nie buntuje się i nie żąda podwyżki No i jeszcze obawiam się trochę jakiegoś zorganizowanego wiecu protestacyjnego pod bramą mojego domku na rzecz uciśnionych kobiet... Nie wiem czy Stelka już nie zaplanowała czegoś pod twoimi oknami ...tak profilaktycznie

[Teska]

Cześć

Na początku się pochwalę.

JUŻ MIESZKAM - i jest piknie.

Pierwsze święta - rodzinne - juz za mną.

Jeszcze - parapetówa - której boję się jak ognia (od razu pytanie - wpuszczacie na salony znajomych w butach ?)

 

Co do odkurzacza centralnego w Irmie (i tak ogólnie) uważam to za kosztowny bajer.

 

tak.. wpusczam na salony....dodam mam deski nie wyobrazam sobie zeby gosciom kapcie klasc pod nogi...albo nerwowo zerkac czy aby cos

[tamen]

W sprawie centralnego odkurzacza..............oczywiście , absolutnie MONTOWAĆ. W Irmie wystarczy zanontować trzy gniazdka , jedną szufelkę. To wystarczy aby spokojnie odkurzyć cały dom, taras oraz spokojnie odkurzyć samochód. Koszt położenia instalacji to ok. 500 PLN, na etapie budowy to żaden koszt. Potem ............odkurzacz , w cenie ok 2500-3500 PLN.

Dlatego , każdy kto jeszcze może .......................MONTOWAC RURKI

[Yeti]

...i właśnie o to mi chodziło.

Tamen, gdzie masz założone te gniazda i jak długi wąż zaplanowałeś: 7?, 9m?

 

Mnie wyszło, że przy korzystaniu z węża 9m potrzebne są tylko 2-3 pkt-y:

1. gniazdo z szufelką (są takie zintegrowane w jednej obudowie: szufelka niżej + gniazdo wyżej) - umieszczone w czole ściany między kuchnią a salonem od strony hallu.

U mnie ta ściana jest skrócona - brakuje jej 60cm do linii wyznaczającej granicę hallu i, ze względu na stabilność (bo związana jest tylko ze stropem i z wylewką), ma grubość 24cm a nie 12 jak standardowa ścianka działowa - i w tej grubości planuję zainstalować w/w gniazdo.

12 metrowym wężem omiatam wtedy całą część dzienną + korytarz, wiatrołap, kotłownię i nawet pierwszy (najmniejszy) pokój.

Natomiast szufelka umożliwi omiecenie kuchni i hallu.

 

2. gniazdo, gdzieś w końcu korytarza - myślę, że w ścianie między drzwiami do pokoju narożnego (tego największego) a drzwiami do sypialni najmniejszej (u mnie te pokoje sąsiadują ze sobą - zamieniłem miejscami łazienkę z najmniejszą sypialnią).

 

3. Zastanawiam się nad umieszczeniem dodatkowej szufelki we wiatrołapie.

 

Wygląda więc na to, że potrzebuję maksymalnie tylko trzech podejść w ścianach i prostej, stosunkowo krótkiej instalacji rurowej.

Przy takim układzie może wprawdzie braknąć węża na odkurzenie tarasu, ale tego nigdy nie planowałem - piasek można zmieść w roślinki posadzone wokół tarasu

 

Dodatkowo wyprowadzę jeszcze pionową rurę na poddasze, ...ale to już inna bajka

[Teska]

halo halo

 

 

wiosenka juz....jak tam budowanie?????

[tamen]

...i właśnie o to mi chodziło.

Tamen, gdzie masz założone te gniazda i jak długi wąż zaplanowałeś: 7?, 9m?

Dodatkowo wyprowadzę jeszcze pionową rurę na poddasze, ...ale to już inna bajka

 

Zamontowałem trzy gniazda: w salonie przy schodkach z korytarza po lewej stronie, na końcu długiego korytarza, w pom. gospodarczym, i szufelkę w kuchni. Dodatkowo wyprowadziłem rurkę na poddasze ( tak jak wszystkie media: centralne, kanalizację CWU) to tak przyszłościowo. Rurka odkurzacza 9 m .

 

Jeżeli możesz to zamontuj sobie dodatkową szufelkę w przedpokoju, unikniesz ciągłego podmiatania piachu z butów. Ja niestety o tym nie pomyslałem, dlatego zrobiłem dodatkowe w pom. gosp. .....................taki substytut.

[Yeti]

halo halo

wiosenka juz....jak tam budowanie?????

Melduję, że drobnymi kroczkami, ale posuwa się do przodu .

 

Instalacja c. odkurzacza jeszcze nie sklejona, ale jest już docięta i była złożona "na sucho" -teraz czekam aż skończą tynki - dopiero wtedy złożę wszystko na gotowo.

Dla zainteresowanych (i potomnych ) - zużyłem:

rura prosta (1szt=2mb) - 12szt

płytka montażowa - 4szt

łuk 90° - 4szt

kolano 45° - 3szt

kolano 30° - 1szt

klej do PCV (mała puszka) - 1szt - jeszcze nie użyty

złączka (mufa) - 6szt

uchwyty do rur - 10szt

trójnik (2x45° Y) - 1szt

trójnik 45° - 2szt

Koszt powyższej instalacji - 280zł Brutto

Muszę dokupić jeszcze ok. 30mb przewodu 2x0,5˛ po niecałe 1zł /mb

 

PS

Znowu wątek zdrętwiał

 

moze uda mi sie jakies zdjatka wrzucic do albumu

Zaglądam systematycznie, ale tam nadal nie widać żadnych nowości... a obiecałaś...

[Teska]

hej

 

spadlismy na 7 strone

 

wszyscy juz zamieszkali czy jak????

[monieq]

e, gdzie tam, choc przyznam, ze kursowanie stary dom, robota, nowy dom, stary dom zaczyna zabierac zbyt duzo czasu

 

u mnie urodzila sie ..... podloga,

jest to efekt dlugiego myslenia i wielkiego kompromisu pomiedzy pragnieniami, cena, jakoscia podloza ale i ewentualnymi mozliwosciami parkieciarza

pozostaje jeszcze polakierowac albo poolejowac

sklanialam sie ku olejowaniu ale sama nie wiem czy bedzie mi sie chcialo spedzac swoj wolny czas na konserwacji i boje sie plam np. po wodzie

jeszcze mam troche czasu na decyzje

troche pracuje w ogrodku, mam juz mala rabatke i troche trawnika

 

jak mi sie moj album odblokuje to wkleje para zdjec

[monieq]

wkleilam, oszczednie troche ale zawsze cos

pozdrawiam

 

http://pl.fotoalbum.eu/monieq

[Teska]

Yeti

 

 

wątek już bardzo, bardzo zdrętwiał......

[Teska]

Monieq

 

 

zaolejowana bedzie piekna

[monieq]

Teska a Ty jak masz na podlodze? Lakier czy olej?

Troche sie boje tego froterowania i dbalosci bo nie mam ja na to ani czasu ani ochoty ale czasu przede wszystkim

 

zwlaszcza, boje sie, poniewaz mam ta drewniana podloge rowniez w kuchni a jak wiadomo w kuchni czesto cos kapnie na podloge i boje sie zeby mi sie plamy jakie na tej olejowanej nie porbily

choc z drugiej strony jak wydeptamy sciezke do wyjscia na taras i back to moze przeleci sie welna, olejem i bedzie ok bo od znajomych wiem, ze na trasie przelotowej to lakiej sie wyciera i kiepo to po jakims tam czasie wyglada

nie wiem tylko czy po 2 latach czy po 20

 

Teska, co Ty myslisz? moze masz jakies wlasne doswiadczenia albo znajomych?

[Yeti]

wątek już bardzo, bardzo zdrętwiał......

No i cóż począć - trzeba przywyknąć, jak do tego kreta z innego wątku, na którym się ostatnio minęliśmy

Swoją drogą ciekawe czy: 1. Irma jest tak mało popularna, 2. inwestorzy są tacy nieśmiali, że tylko z ukrycia podglądają, 3. czy też projekt jest tak bezproblemowy, że wszystko już zostało w tym temacie powiedziane i nie potrzeba już o nic pytać(?)

U mnie przerwa przed hydrauliką i ogrzewaniem. Póki co biegam po moich apartamentach z młotkiem i jak dzięcioł tłukę nim o podłogę, żeby odkuć placki tynku, który uciekł murarzowi z kielni podczas pieszczenia moich ścian i sufitów (w płucach mam już chyba więcej kurzu niż piasku u ciebie nad morzem). Muszę się uwijać, bo chcę w przyszłym tygodniu rozwinąć folię i zacząć układać styropian a na koniec tego tygodnia planuję jeszcze krótki wypad w góry.

Przyznać mi się tu szybko: kto się buduje gdzieś na trasie: Łódź-Kraków-Bielsko-Żywiec - to mu nalot zrobię (oczywiście w celu podziwiania Irmy)

 

monieq, poganiaj tych swoich podłogowców, bo nie mogę się już doczekać zdjęć z ustawionymi mebelkami