Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Smród z kanalizy


amj2

Recommended Posts

Witam.

Od razu zaznaczę, że szukałem, grzebałem, ale nic takiego na forum nie znalazłem... :-?

Mam chyba nietypowy problem z kanalizą w domu. Od prawie samego początku po wybudowaniu pojawia się w domu nieprzyjemny zapach z okolic rury pionu kanalizacyjnego. Rura obudowana była (teraz już nie jest-rozwalone w poszukiwaniu przyczyn) regipsem. Zapach na początku mało intensywny, z czasem narastał. Po jakimś czasie odkryłem, że on "przesiąka" przez obudowę z regipsu. I teraz suche fakty:

-żadnych, najmniejszych objawów nieszczelności,

-najmniejszych śladów wilgoci,

-wywieka z pionu na dachu poprawna,

-rozkuta wokół pionu na parterze podłoga i odkopana w zasięgu możliwości podsypka spod podłogi (dom bez podpiwniczenia)-żadnych objawów ponadnormatywnej wilgoci, zapach całego wygrzebanego materiału wokół rur kanalizacyjnych normalny (lekki zapach wilgotnej ziemi, bez oznak nieprzyjemnego odoru),

-żadnych objawów nieszczelności na stropie pomiędzy parterem a piętrem

-szambo z betonowych kręgów, dwa zbiorniki po 4m3

-przelew pomiędzy zbiornikami ok20-30cm od górnej krawędzi szamba

-wywiewka z szamba w pierwszym zbiorniku

-pierwszy zbiornik umiejscowiony ok.6m od domu, od felernego pionu ok. 11m

-smród nasila się po zapełnieniu pierwszego zbiornika,

-smród nie dostaje się z góry (próbowałem uszczelnienia przestrzeni w obudowie z regipsu wokół pionu pomiędzy parterem i piętrem, nic się nie zmieniło)

-być może ma tu znaczenie fakt, że w stosunku do pierwotnego projektu w łazience na piętrze w miejsce przewidzianej kabiny prysznicowej, wstawiliśmy ubikację - to ona głównie "korzysta" z felernego pionu + jeszcze wanna,

-smrób BARDZO wzrasta, np. po opróżnieiu wanny z ciepłą wodą (ale przy założeniu, że pierwszy zbiornik jest zapełniony),

-tak naprawdę nikt nie jest w stanie dokładnie umiejscowić dokładnego źródła

smrodu, po prostu w pobliżu wnęki z pionem śmierdzi,

-fachowcy wykonujący instalację oraz wykonawca całego domu mimo wielu wizyt, kombinacji, prób elimancji źródła nie potarfią znaleźć przyczyny,

Zaczyna się już czwarty rok jak zamieszkaliśmy w naszym domku i prawie tyle samo trwają potyczki (mniej lub bardziej intensywne) ze smrodem. Pion znajduje się we wnęce, w której przwidziana była zabudowa szafą, ale na razie nic tam nie wstawiamy, borzeczy same by pewnie z niej uciekły. Kombinowałem już z przeróżnymi środkami do neutralizacji zapachu w szambie i nic to nie dawało. Po kolejnej wizycie fachowca od rurek jesteśmy zdecydowani rozkuć podłogę jak tylko się daleko uda, ale nikt nie daje gwarancji, ze coś tam odkryjemy, tym bardziej, że teraz po lekkim rozkuciu nic niepokojącego nie odkryliśmy. Może przyczyna smrodu jest zupełnie inna i niespodziewana. Wiele razy spotykałem się z opowieściami z jakimiś problemami budowlanymi, które znajdowały wyjaśnienie z całowicie niespodziewanej strony. Może i naszym przypadku tak jest i wolałbym nie demolować parteru domu, żeby się dowiedzieć, ze rozwiązanie tkwiło zupełnie gdzie indziej... :-?

Bardzo proszę o wszelkie sugestie, nawet najbardziej zwariowane... :o

Aha! I raczej wykluczam wszelkie teorie spiskowe w stylu zamurowanych jajek - układ w trakcie całej budowy, jak i teraz ze wszystkimi wykonawcami miałem i mam jak najbardziej "zdrowy" i bezkonfliktowy. Pomimo wielu bezowocnych potyczek ze smrodem, cały czas w miarę możliwości czasowych (wiadomo jak teraz jest z fachowcami) przyjeżdżają, kombinują i próbują kolejnych pomysłów na wyjaśnienie zagadki, ale im już też ręce opadają... :(

 

Pozdrawiam z nadzieją w oczach.

:cry: Wojtek :cry:

(mąż amj2)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas prac mogło się zdarzyć, że ktoś przypadkiem uderzył np. młotkiem w rurę od kanalizacji i powstało pęknięcie albo nawet dziura. Nie chciało się wymienić rury to przekręcił pęknięcie do ściany, żeby było ni widoczne i spokojnie np. zabudował pion kanalizacyjny. To moja teoria spiskowa :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jajmar

Pion jak najbardziej ma odpowietrzenie nad dach. Przy spuszczaniu nic się nie dzieje z zasysaniem wody z syfonu. Smród pojawia się gdzieś z okolic pionu-przy przy posadzce, nie z łazienki czy kotłowni...

boszax

Oczywiście malutką poprawkę biorę na fuszerkę, ale gdyby jednak fachowiec zrobił jakieś kuku, to myślę, że po tylu już wizytach u mnie, dla świętego spokoju już by ją poprawił-cokolwiek by to nie było. Po drugie jak już pisałem nigdzie nie ma najmniejszego śladu wilgoci, zacieku... :-?

 

Wiem, że to głupie i niemożliwe, ale dla zobrazowania dodam, że cała sytuacja sprawia wrażenie jakby przez ściany rury kanalizacyjnej przesiąkał zapach, bo naprwdę właściwie trudno określić skąd ten smród się wydostaje-po prostu jest... :evil:

 

Aha! jeszcze jedno - wszystkie, będące w zasięgu połączenia (kielichy, rewizja) zostały dodatkowo uszczelnione grubymi warstwami silikonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to nie smród z wnętrza budynku ...

Może wywiew pionu kanalizacyjnego znajduje się blisko ujścia kanałów wentylacyjnych tych pomieszczeń gdzie śmierdzi - jak macie za szczelny dom i wentylację grawitacyjną to może następować zjawisko zasysania powietrza przez niektóre przewody wentylacyjne - i jak w ich bezpośredniej bliskości znajduje się wywiew pionu kanalizacyjnego to smród może zostać zasysany do tych właśnie pomieszczeń przez piony wentylacyjne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pablitoo

Odpowietrzenie pionu nie znajduje się blisko żadnych kanałów wentylacyjnych, w pobliżu źródła smrodu nie ma żadnej kratki wentylacyjnej...

 

boszax

Nie mam w łazienkach ani w kotłowni kratek w podłodze... Smród wyłania swój podstępny łeb w korytarzu...

mpoplaw

Jak na wstępie napisałem trochę grzebałem na forum... Niestety również w tych trzech linkach poruszane są tematy raczej bardziej techniczne, a u nas to już chyba po mału zahacza o czary (a raczej klątwę)... mamy odpowietrzenia, napowietrzenia...

 

Bardzo dziękuję za dotychczasowe sugestie, ale uwierzcie mi, że przez cztery lata borykania się z problemem, przeanalizowaliśmy z różnymi (nie tylko bezpośrednimi wykonawcami) fachowcami wszelkie możliwe, oczywiste przyczyny.

Nie jest tu winna pralka i jej odprowadzenie wody, nie są winne wszelkie syfony, nie ma zjawiska zasysyania smrodu przez wentylację. Mamy odpowietrzenie pionu i odpowiednie napowietrzenie, odpowietrzenie szamba.

 

Jedyny podobny do naszego efekt jaki znalazłem w jednym z podanych linków to (nie zawsze zgodne) zbieżność pojawienia się smrodu z bardziej wilgotną i nędzną pogodą... Ale to może być zbieg okoliczności, bo akurat wtedy zapełniło się pierwsze szambo... Ale fakt, że jesienią i zimą czuć bardziej, co można wytłumaczyć tym, że w tym okresie dom jest jednak mniej "otwarty". Tamten wątek o pochmurnej pogodzie miał jednak wniosek zmierzający do wentylacji. A u nas nie ma w pobliżu ŻADNEJ kratki wentylacyjnej... Obok jest łazienka z wentylacją i tam nie ma smrodu... Ten bezlitosny, niewidzialny potwór pojawia się korytarzu, w bezpośredniej okolicy rury pionu kanalizacyjnego i z lubością snuje się do salonu...Najciekawiej jest kiedy mamy gości, a smrodek akurat się ożywi...

Początki moich prób zlokalizowania źródła doprowadziły mój nos do gipsowo-kartonowej obudowy rury. Wierzcie mi, że smród wręcz przesiąkał przez ten regips. Byłem pewien, że po rozwaleniu obudowy zobaczę niezły syf, a tam było sucho, czysto i schludnie, tylko ten smród...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten pion to jak daleko ma do szamba w m? Może ten smród nie wyłązi z rury a idzie wzdłuż rury wchodząc do domu. Troche to moze dziwna teroria bo rura powinna byc na szczelnie obsypana itd, ale kto wie..........jakaś szczelina pod rurą .

 

Około 11m. Też już nad tym główkowałem, ale rzeczywiście mało prawdopodobne. Aktualnie jestem w stanie przyjąć do głowy każdą hipotezę i teraz tak sobie myślę, że odkopię rurę w okolicy szamba i od nowa obsypię, ubiję, nie wiem zaleję smołą... Ostatecznie jak pisałem czekam na każdy, nawet najbardziej niewiarygodny pomysł z rozwiązaniem :o . W tym przypadku zawsze to lepiej odkpać kawałek ziemi przy szambie, niż rozpieprzać sobie wymarzony domek... :(

Wierzcie mi, ze już przychodziły mi do głowy jeszcze głupsze hipotezy niż podana przeze mnie wcześniej ta o przesiąkaniu zapachu przez ścianki rury :roll: i teraz, pewnie podświadomie, czekam na wasze głosy, jaki z moich pomysłów znajdzie potwierdzenie na forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudow nie ma - zawsze musi byc przyczyna.

 

Skoro smierdza Ci okolice rury to ona jest glownym podejrzanym. Gazy nie zostawia zawilgocenia. Moze byc jakas przerwana uszczelka czy tez uszkodzenie samej rury. Moze poeksperymentuj z woda z mydlem w czasie spuszczania wody najpierw dookola kielicha jako glownego podejrzanego i tym tropem dojdziesz do tego skad smierdzi jesli bedzie wystarczajace cisnienie.

 

Mozna by bylo jeszcze sprawdzic czy sa odpowiednie spadki - nie za duze bo sama woda bedzie leciec zostawiajac reszte z tylu :) i nie za male bo moze sie przytykac. Smierdziec moze tam gdzie nie ma korka wodnego pomiedzy sciekami a wylotami.

Objaw ze smrod nasila sie przy spuszczaniu wody z wanny moze miec jeszcze jedna przyczyne oprocz wysysania wody z syfonu - za wysoko umieszczony pierwszy zbiornik szamba. Do czasu kiedy poziomy sie wyrownaja scieki stoja w rurze. Troche naciagane ale tez trzeba zerknac bo widzialem 2 dni temu jak to zrobili u sasiadow z szamba 8 m3 szambo 5 m3 instalujac je na rowno z ziemia. Po przekroczeniu poziomu napelnienia zbiornika w takim przypadku scieki beda plywac w rurze.

 

Zaprosilbym oprocz wykonawcow jakiegos polecanego hydraulika kto swiezym okiem zerknie na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około 11m. Też już nad tym główkowałem, ale rzeczywiście mało prawdopodobne. Aktualnie jestem w stanie przyjąć do głowy każdą hipotezę i teraz tak sobie myślę, że odkopię rurę w okolicy szamba i od nowa obsypię, ubiję, nie wiem zaleję smołą... Ostatecznie jak pisałem czekam na każdy, nawet najbardziej niewiarygodny pomysł z rozwiązaniem :o .

Stawiam na uszkodzoną uszczelkę (mogła się podwinąć). Ponieważ smród jest cięzki do zlokalizowania to mam szalony pomysł. Zatkaj tę rurę i wszystkie odpływy, wpuść powietrze pod ciśnieniem i sprawdzaj gdzie syczy. Można pomagać sobie jak przy instalacji gazowej pędzelkiem i wodą z mydlinami. Tylko nie przesadź z ciśnieniem żeby instalacji nie rozwaliło. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ponieważ smród jest cięzki do zlokalizowania to mam szalony pomysł. Zatkaj tę rurę i wszystkie odpływy, wpuść powietrze pod ciśnieniem i sprawdzaj gdzie syczy. Można pomagać sobie jak przy instalacji gazowej pędzelkiem i wodą z mydlinami. Tylko nie przesadź z ciśnieniem żeby instalacji nie rozwaliło. :)

 

Albo świecę dymną - taką ogrodową (są jeszcze takie?) i wtedy powietrze pod ciśnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 years później...
Witam.

Od razu zaznaczę, że szukałem, grzebałem, ale nic takiego na forum nie znalazłem... :-?

Mam chyba nietypowy problem z kanalizą w domu. Od prawie samego początku po wybudowaniu pojawia się w domu nieprzyjemny zapach z okolic rury pionu kanalizacyjnego. Rura obudowana była (teraz już nie jest-rozwalone w poszukiwaniu przyczyn) regipsem. Zapach na początku mało intensywny, z czasem narastał. Po jakimś czasie odkryłem, że on "przesiąka" przez obudowę z regipsu. I teraz suche fakty:

-żadnych, najmniejszych objawów nieszczelności,

-najmniejszych śladów wilgoci,

-wywieka z pionu na dachu poprawna,

-rozkuta wokół pionu na parterze podłoga i odkopana w zasięgu możliwości podsypka spod podłogi (dom bez podpiwniczenia)-żadnych objawów ponadnormatywnej wilgoci, zapach całego wygrzebanego materiału wokół rur kanalizacyjnych normalny (lekki zapach wilgotnej ziemi, bez oznak nieprzyjemnego odoru),

-żadnych objawów nieszczelności na stropie pomiędzy parterem a piętrem

-szambo z betonowych kręgów, dwa zbiorniki po 4m3

-przelew pomiędzy zbiornikami ok20-30cm od górnej krawędzi szamba

-wywiewka z szamba w pierwszym zbiorniku

-pierwszy zbiornik umiejscowiony ok.6m od domu, od felernego pionu ok. 11m

-smród nasila się po zapełnieniu pierwszego zbiornika,

-smród nie dostaje się z góry (próbowałem uszczelnienia przestrzeni w obudowie z regipsu wokół pionu pomiędzy parterem i piętrem, nic się nie zmieniło)

-być może ma tu znaczenie fakt, że w stosunku do pierwotnego projektu w łazience na piętrze w miejsce przewidzianej kabiny prysznicowej, wstawiliśmy ubikację - to ona głównie "korzysta" z felernego pionu + jeszcze wanna,

-smrób BARDZO wzrasta, np. po opróżnieiu wanny z ciepłą wodą (ale przy założeniu, że pierwszy zbiornik jest zapełniony),

-tak naprawdę nikt nie jest w stanie dokładnie umiejscowić dokładnego źródła

smrodu, po prostu w pobliżu wnęki z pionem śmierdzi,

-fachowcy wykonujący instalację oraz wykonawca całego domu mimo wielu wizyt, kombinacji, prób elimancji źródła nie potarfią znaleźć przyczyny,

Zaczyna się już czwarty rok jak zamieszkaliśmy w naszym domku i prawie tyle samo trwają potyczki (mniej lub bardziej intensywne) ze smrodem. Pion znajduje się we wnęce, w której przwidziana była zabudowa szafą, ale na razie nic tam nie wstawiamy, borzeczy same by pewnie z niej uciekły. Kombinowałem już z przeróżnymi środkami do neutralizacji zapachu w szambie i nic to nie dawało. Po kolejnej wizycie fachowca od rurek jesteśmy zdecydowani rozkuć podłogę jak tylko się daleko uda, ale nikt nie daje gwarancji, ze coś tam odkryjemy, tym bardziej, że teraz po lekkim rozkuciu nic niepokojącego nie odkryliśmy. Może przyczyna smrodu jest zupełnie inna i niespodziewana. Wiele razy spotykałem się z opowieściami z jakimiś problemami budowlanymi, które znajdowały wyjaśnienie z całowicie niespodziewanej strony. Może i naszym przypadku tak jest i wolałbym nie demolować parteru domu, żeby się dowiedzieć, ze rozwiązanie tkwiło zupełnie gdzie indziej... :-?

Bardzo proszę o wszelkie sugestie, nawet najbardziej zwariowane... :o

Aha! I raczej wykluczam wszelkie teorie spiskowe w stylu zamurowanych jajek - układ w trakcie całej budowy, jak i teraz ze wszystkimi wykonawcami miałem i mam jak najbardziej "zdrowy" i bezkonfliktowy. Pomimo wielu bezowocnych potyczek ze smrodem, cały czas w miarę możliwości czasowych (wiadomo jak teraz jest z fachowcami) przyjeżdżają, kombinują i próbują kolejnych pomysłów na wyjaśnienie zagadki, ale im już też ręce opadają... :(

 

Pozdrawiam z nadzieją w oczach.

:cry: Wojtek :cry:

(mąż amj2)

 

Czy po takim czasie udało się znaleźć źródło problemów? Czytam ten opis i kopia tego z czy obecnie się borykam. Również smród, jakby spod paneli w okolicy ściany (gdzie kończą się panele). Z korytarza przechodzi do salonu, w łazience nic. W tym korytarzu idzie pion i główna rura kanalizacyjna już na zewnątrz. Nie mam szamba, a miejską kanalizację.

Spotkałem się z opinią, że instalatorzy kanalizacji nie wstawili uszczelki pomiędzy rurami. Smród przechodzi przez piach. tzw. chudziak, styropian i wylewkę ..podobno to możliwe.

Edytowane przez sonda2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witam,

Podbijam temat.

Mam podobny śmierdzący problem... Tyle że jestem przed rozwaleniem płyt GK za którymi jest "pion" odpowietrzający kanalizację.

Nie jest to do końca pion bo podejrzany odcinek jest umiejscowiony na skosie dachu na poddaszu.

Smrodek zaczyna się pojawiać na niezagospodarowanym "stryszku" powstałym po zabudowaniu poddasza gdy nagrzewa się dach (blachodachówka) (dodatkowo jak jest jest wietrznie).

Znalazłem jedną nieszczelność przy połączeniu odpowietrzenia i kominka na dachu (elementy mocujące element łączący rury z kominkiem odpowietrzającym nie były zakliknięte). Zaklinąłem dostając się od zewnątrz kominka i trochę pomogło ale nie do końca. Smrodek zbiera się na tym "stryszku" i przesiąka do jednego z pokojów na poddaszu. Problem jest zapewne w tamtych okolicach bo zapach nie jest obecny w kotłowni poniżej przez którą pion wchodzi na poddasze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...