Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZACZYNAMY!!!


pawalara

Recommended Posts

09-10-2008

Witam.

Od kilku dni poczytuje sobie poczynania "dzielnych budowlańców', jak borykaja się z różnymi problemami, jak rozwiązują sprawy nierozwiązywalne i postanowiłam że też będę pisać to i owo, może nasze potyczki też kogoś zainteresują.

Jestesmy na etapie chyba bardziej niż początkującym. Mamy wybraną działkę, 1500 metrów, blisko jeziora, powinno być super. Wybralismy juz projekt. Dziś kurier ma go dostarczyć. Jutro podpisujemy przedwstępną umowę kupna działki i .... ZACZYNAMY walkę z urzędami, formalnościami i wszystkim tym co utrudnia rozpoczęcie budowy własnego, wymarzonego domku.

.

.

.

Własnie dzwonił kurier, żeby szykowac pieniążki bo jedzie do nas z projektem. Nie mogę sie doczekać. Wszystkich zainteresowanych zapraszam na stronę

 

http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=151&sid=5

 

Tak ma wyglądać nasz domek.

 

c.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Długo nie pisałam, ale formalności przytłoczyły nas. :o

Działka jest już nasza własnością (przy najbliższej wizytacji działki może nie zapomnę aparatu i zrobię kilka zdjęć), projekt od kilku dni dzierży architekt w celu adaptacji. Warunki podłączenia mediów wydane, zabudowy też.

 

Teraz męczymy się z wyborem optymalnego rozwiązania instalacji co i wody. Z pewnością będzie kominek z płaszczem i kocioł na paliwo stałe, bo gazu to w naszym eldorado nie ma. A łącze internetowe przegrzane od ilości przeglądanych stron.

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie zmieniło od ostatniego wpisu. Poza tym, że odwiedziłam targi budma, ale chyba instalacje będą wartościowsze.

 

Zapraszam do wizualizacji wnętrza naszego przyszłego domu :wink: , link poniżej:

 

http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=151&sid=5&powierzchnia_uzytkowa_between=0,&a=wnetrze

 

Od dwóch dni zastanawiam sie nad inną opcją c.o. Wstępnie był kocioł na paliwo stałe, ale ponieważ zdecydowalismy sie na rekuperator, to coraz częściej moje myśli skłaniaja sie ku ogrzewaniu elektrycznemu plus kominek. Hmm . . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej pawalara

 

Nie chce brudzić w dzienniku, zamierzasz założyc komentarze?, bo nie wiem czy mogę tu się zachwycać waszym domkiem.

 

No to się pozachwycam.

 

Przepiękne wizualizacje. Uwielbiam taki styl, nowoczesność.

Nasz domek podobny do Waszego wyboru, tez dużo dużych okien. Już widzę jak się zastanawiacie co wybrać, jaki profil, czy cieplejszy, czy ładniejszy. Ech te rozterki. A to dopiero początek.

Trzymam kciuki i życzę powodzenia.

I czekam na dalszy ciąg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę 31-go bylismy w hurtowni budowlanej i :( ..niestety kurs euro bardzo źle rokuje na ceny materiałów budowlanych. Zamiast oczekiwanego spadku cen szykuje się wzrost. Gdybyśmy nie byli zdanie na kredyt, to pewnie byśmy zamówili już materiały, ale niestety PNB jeszcze nie wydane, więc nie mamy co marzyć o korzystaniu z okazji, bo bez tej jednej decyzji bank pieniędzy z sejfu nie wyjmie.

 

Ale nie ma się co załamywać.

 

Jutro mam spotkanie z elektrykiem i kolejną hurtownią.

Mam nadzieję, że powoli rozwieją się nasze wątpliwości co do c.o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężki dzień. W hurtowni ok. Trochę cen, nawet przyjemnych. Czekam na kalkulację pokrycia dachowego. Udało mi się zdobyć nowe namiary na tartak, kierownika budowy. Zobaczymy.

 

Niestety nie udało nam się rozwiązac problemu z c.o. Kominek z płaszczem wodnym i ogrzewanie elektryczne mija sie z celem i rozsądkiem. Znowu jesteśmy w punkcie wyjścia. Chyba pozostaje nam kominek z płaszczem i kocioł na paliwa stałe.

 

Jedyny pozytyw dzisiejszego dnia to to, że nasza projektantka potwierdziła termin odbioru gotowego projektu budowlanego do pozwolenia na budowę. A więc już bliżej niż dalej. Oby tylko urzędnicy nie rzucali kłód pod nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

13-go lutego złożylismy wniosek o pozwolenie na budowę. Mam nadzieję, że data nie będzie jakimś złym fatum.

 

Dziś mielismy spotkanie z wykonawcą. Cena nas mile zaskoczyła, dotychczasowe realizacje tej firmy i sam właściciel tylko nas utwierdził w przekonaniu, że dokonalismy dobrego wyboru. Oczywiście może rzeczywistośc to zweryfikuje, ale ... zobaczymy.

 

Kierownik budowy bardzo skrupulatny,ale nam to odpowiada (narazie) dostalismy propozycję umowy do podpisania.

 

Poza spotkaniem z wykonawcą resztę dnia spędziliśmy na szukaniu drzwi, okien, ogrodzenia. Coś straszego i męczącego takie wyprawy. Najgorsze, że to co nam odpowiada jest strasznie drogie :cry: , więc niestety nadszedl czas kompromisów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

26-go dzwoniłam do Starostwa w sprawie naszego pozwolenia i Pan inspektor który zajmuje się naszymi papierami powiedział, że "w przyszłym tygodniu powinien to załatwić" :D OBY!!! Mam dzwonić 4-go marca.

 

W przyszłym tygodniu rusza robota przy budowie przyłącza wody, więc w końcu bedziemy mogli wziąć się za budowę ogrodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaczęły się wykopy!!!

:D

Co prawda jeszcze nie te właściwie, bo dopiero do przyłącza wody, ale zawsze. Najgorsze, że główna rura była w zupełnie innym miejscu niż wynikało to z mapy. Na szczęście mieliśmy "do dyspozycji" Pana od wodociągów, który pomógł nam ją znaleźć. Ziemia okazłą się totalną gliną!

 

Jutro ekipa od wodociągów ma połozyć rury (od głownej rury 100-ki aż do naszych działek), a w środę studzienki i odbiór instalacji przez ZGK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś z rana (7:50) wykonałam kolejny telefon do Starostwa i ..................

POZWOLENIE MOGĘ ODEBRAĆ!!!!!!

 

Pan instektor stwierdził, że o tak wczesnej porze powinnam jeszcze spać, ale jak tu spać kiedy czeka się na najważniejszy dokument!

 

Więc w piątek 6-go pewnie wybiorę się do Gniezna, chyba że Panowie na działce uporają się z wodą i odbior przyłącza będzie w czwartek, to pojadę w czwartek. Najchętniej to pojechałabym już, ale odrobina rozsądku każe połączyć wyjazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dostałam informacje od przyszłego sąsiada który z racji tego że mieszka w okolicy naszych działek pilnuje sprawy, że niestety nie mogę jeszcze kapać się na mojej działce. :cry: Prace zw. z przyłączem wody zostaną dokończone prawdopodobnie z poniedziałek. Ale po pozwolenie pojadę już jutro, bo nie wytrzymam. :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc jest POZWOLENIE NA BUDOWĘ! :D

 

Choć miałam chwilę zwątpienia. Udałam się do Starostwa do naszego Pana inspektora, bo tak się umówilismy a Pana .... nie ma. :o :o

Zajrzałam do pokoju obok i okazało się że "mój" inspektor rozchorował się a Pani która ze mną rozmawiała bała się wejść do jego pokoju aby znaleźć moje pozwolenie. Na szczęście znalazła sie inna odwazna Pani i kamień spadł mi z serca. Dostałam to co chciałam. Dziennik też, ale dopiero po 14-tu dniach mogę go zarejestrować aż PnB się uprawomocni. Musze jeszcze kupić tablice informacyjną.

 

Najważniejsze - muszę poinformowac kierownika i wykonawcę.

 

Chyba w najgorszej sytuacji jest mój mężulek bo ciągle poza domem. Nie możemy wspólnie cieszyć się z takich wydarzeń. Wszystko ustalamy przez telefon, więc operatorzy komórkowi powinni nam jakieś prowizje odpalić za rachunki. Ale wraca 10-go marca, na tydzień więc trzeba się wziąć za porządkowanie działki. W jednym narozniku są jakies śmieci, stare słupki z ogrodzenia, suche drzewa. DO ROBOTY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jutro Pnb w końcu będzie prawomocne, więc możemy powoli ruszać. :D

 

Wykonawca już chce wchodzić, koparka zamówiona, beton, żwir też, jutro zamawiam stal, w poniedziałek folia do fundamentów, cement, dystance do zdrojenia, bloczki będą we wtorek. Mamy fajnego wykonawcę i kierownika, pomagają nam bardzo, polecają dostawców, pomagają negocjować ceny.

 

Strasznie się cieszę, mimo tych wszystkich kłopotów i problemów jakie pojawiają sie na drodze, to finalizowanie wszystkiego, małymi kroczkami, sprawia radość. :D

 

Na nasze nieszczęście nie mamy prądu. Sąsiad od którego mielismy "pożyczyć" trochę tego bezcenego "towaru" wyjechał, wróci dopiero na początku kwietnia, więc nie pozostaje nam nic innego jak agregat, ale już kupiony, musze tylko jutro odebrać, równie wazna sprawa to przepiękna żółta tablica informacyjna.

 

Mam nadzieje że opanuję technikę wklejania zdjęć i w końcu coś się tutaj pojawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu doszłam do tego jak wkleić zdjęcia. A więc........ ZACZYNAMY!!! (nie jest to żadna super galeria ani pokaz mistrozstwa fotograficznego, ale co tam...)

 

1. prace nad przyłączem wody, poza koparką oczywiście jest tam mój mężuś

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/8161736d8adf22ea88b118f95901fc84,6,19,0.jpg

 

2. A oto sudzienka w całej okazałości

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/1024ccd17cc7567ca9ca59df475eab76,6,19,0.jpg

 

3. A to kilka zdjęć naszej działki najbliższej okolicy

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/b543ec13c43735a66d492101571d67cc,6,19,0.jpg

 

i małe błotko

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/ed44e8091bcda8d70cff005313bebfd7,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/e57a32b51a4c1f84b7f55869ee0b3095,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/3290527ef330600e325ae446d3986ea9,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/5d6bcf1b9ea0cee384b63e67e45c7d37,10,19,0.jpg

 

4. Wstepne pomiary na działce, w dali biała kropka przy samochodzie to nasz kierownik budowy, a ten zziębnięty kucający to oczywiście mężuś

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/816fb8879f017c2892b9f907a3d9ef89,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/945b280e7bac8a35244eaf8b59474f4a,10,19,0.jpg

 

To by było na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę 21-go wiele się działo. Pogoda była przepiękna, słońce przywitało pierwszy dzien wiosny jak należy.

 

Humus został zdjęty, koparka szalała:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/31ce8f7d062b3f9663bc1ad9b8e532ad,10,19,0.jpg

 

Geodeta, a właściwie geodetka zrobiła co trzeba, ale teren należało jeszcze zniwelować, efekty poniżej:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/8290c42f74669dd2fb0095ae64b0382b,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/8290c42f74669dd2fb0095ae64b0382b,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/73c221df198dd7e48a918c8b902003a0,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/7fd08c050b0c4174745073521492c93f,10,19,0.jpg[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pogoda spłatała nam figla :evil: . Od rana silny wiatr rozwiewał chmury. Jak tylko pokazało się niebieskie niebo strasznie sie ucieszyłam, że zaplanowane na jutro kopanie fundamentów w końcu nastapi, a tu klops. Od 14-tej zaczęło lać i leje do teraz (21:39). Wszystko odwołane: wykonawca, koparka, dostawy. Byłam zobaczyć na działce i niestety glina rozjeżdżała sie pod nogami.

 

Z jednej strony trochę sie cieszę, bo mąż wraca z pracy 30-go, więc będzie mógł wszystkiego dopilnować a nie tylko czekac na moje relacje przez telefon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...