AmberWind 26.05.2009 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 z kalifornijskich to świerki kupiłam wsadziłam dzisiaj 10 drzewek .... i padam ufffff Izuś, widze ze na dobre osiadlas Pieczesz chleb, rozkoszujesz ogrodnictwem ... no, no, no Kochana to chyba na dobre powrot do natury Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3304750 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.05.2009 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 No, no, no, Ty też osiadłaś i jakoś potem... Nie zapomnę opowieści o tym, jak to poszliście w stronę lasu na spacer z Mają... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3305617 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 26.05.2009 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Ano osiadam skutecznie Ale, że Beatka osiadła to nie wierzę Czytałyście, bodajże wczoraj, na onecie artykuł o powrocie do natury i ekologii?? http://zdrowie.onet.pl/1558002,2040,0,2,,ekoszalenstwo,styl_zycia.html Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3305654 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 26.05.2009 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Nie zapomnę opowieści o tym, jak to poszliście w stronę lasu na spacer z Mają... Tiaaaaa ... las z dzikami raczej nam nie sluzyl ... i do tego nawalnica kleszczy ... brrrrr ... jedyne czego zaluje to ludzi Super byli! Troche im wspolczulam, bo nagle te podwarszawskie, spokojne i nostalgiczne wsie staly sie ludne, glosne i miastowe ... ale dzielnie to tubylcy znosili, mili byli wyjatkowo, uczynni a Soltysowa to juz absolutnie zloto nie czlowiek ... O takich w miescie bywa jakby troche trudniej Trzeba tylko umiec sie znalezc, aby do konca zrozumiec co i jak Do dnia dzisiejszego wspominam jak mnie sasiad prawie o polnocy z gory piachu wyciagal, a drugi skrzynke z pradem naprawil chociaz wcale nie musial ... nie mowiac o takim co to smiecie i kubel pozbieral, gdy dziki postanowily naszymi obierkami sie wyzywic ... Przykladow mozna by mnozyc ... izat, tak, tak ... osiadla w miescie Ale z racji alergii powrocilam do natury, tylko inaczej ... wiesz ... chlebek na Depsiowym zakwasie, jaja od szczesliwie biegajacych po obejsciu kur, mieso bez antybiotykow, warzywa bez opryskow ... i co jak dla mnie absolutny przelom zadnego zarcia na miescie ... co najwyzej wino z krewetkami w sprawdzonym miejscu Izuś, czy my sie kiedys spotkamy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3305788 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 27.05.2009 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 a mi zakwas zastrajkował .. 2 ostatnie chlebki nie urosły pachnie ładnie ale po podkarmieniu nie rośnie... no maskara trza będzie nowy zakwas wyprodukować ale co z tamtym zastrajkowanym? przeca zakwasu się nie wyrzuca Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3308153 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 27.05.2009 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Beatko, ja tak na tej wsi utknęłam, że chyba niedługo korzenie na dobre puszczę i już w ogóle stolicy nie będę oglądać a tak serio, to coś musimy pomyśleć Sylwia, a dokarmiałaś regularnie ten zakwas? na słonku w cieple trzymałaś?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3308178 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 27.05.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Iza no jak w lodówce trzymałam dokarmiałam co 4 dni jak chleb piekłam a on wziął niewdzięcznik i zastrajkował (ponoć na to się mówi że zakwas się wyrodził) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3308199 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 27.05.2009 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 ja nawet jak nie piekę, to podkarmiam nie dałaś mu papu i zdechł Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3308209 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.05.2009 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Sylwia, a ja to bym jeszcze spróbowała dokarmić i w cieple przez 2-3 dni przetrzymać. Jak nie ruszy, to trudno, zrobisz nowy... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3309190 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 29.05.2009 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2009 no DPS guru z której strony korzystam kazała 3 łyżki tego nieruszającego się zakwasu dokarmić tak z kilka dni i powinien drgnąć. bo zakwasu się nie wyrzuca. Dziś kupie mąkę i zacznę dokarmiać dam znać co wyszło. Chętnie posłucham przepisów na chleby maszynowe. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3313403 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.05.2009 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2009 No właśnie, tak mówiłam, dokarmić i poczekać. Mam nadzieję, że już niedługo znowu będziesz miała pyszny chlebuś! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3313624 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 29.05.2009 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2009 No właśnie, tak mówiłam, dokarmić i poczekać. Mam nadzieję, że już niedługo znowu będziesz miała pyszny chlebuś! też mam taką nadzieję (o dokarmianiu pisałaś równo z tą dziewczyną). Tyle że zapomniałam kupić mąki zobaczę ile mam i tyle dokarmię a jutro męża wyślę by dokupił Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3314033 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mononika_pl 02.06.2009 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 izat czy mogłabyś podać przepis na tą bułeczkę, co zamieściłaś na fotce? Jest tak fatalna pogoda, że z chęcią troszkę nagrzeję mieszkanie piekarnikiem i rozświetlę aurę, miło rozchodzącym się zapachem pieczonego ciasta.... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3323522 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 02.06.2009 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Proszę bardzo Oto kopia przepisu: "CHAŁKA - w kuchni musi być ciepło (to już z doświadczenia wiem, że jak jest zimna, wilgotna kuchnia z chałki będzie chała - czyli klapa ). 40g drożdży (takich w kostce - nie suszonych) 550g mąki pszennej (nie śmiejcie się ale najlepiej wychodzi z mąką TIP z reala - tą najtańszą, z tymi drogimi, "markowymi" mąkami - to różnie, raz wyjdzie raz nie). pół szklanki mleka duże jajo (ja daje 1 jajko + 1 białko, bo w późniejszej części przepisu jest samo żółtko do wykorzystania - czyli żeby nie marnować ). 2 łyżki masła (może być też margaryna - łyżki takie powiedziałabym "czubate") pół łyżeczki soli 4 łyżki wody (lub troszkę więcej - minimalnie) 2-3 łyżki cukru żółtko kruszonka Podgrzewam mleko - ma być ciepłe - NIE GORĄCE, Drożdże rozcieram z cukrem (1 łyżka), jak już zrobią się płynne - dodaje je do mleka, mieszam i dodaje 3 kopiaste łyżki mąki, mieszam - odstawiam aż rozczyn podrośnie. Do miski (dużej, może być garnek) wrzucić mąkę, sól - przemieszać, wlać drożdżowy rozczyn, jajko+białko+2 łyżki cukru+woda - mieszam w szklance, żeby rozkłócić jajka i dodaje do gara, trochę to przemieszam łyżką i dodaję rozpuszczone ciepłe (nie gorące) masło. no i teraz to już zaczyna się zagniatanie - co wbrew pozorom nie jest trudne ani straszne i trwa jakieś 2-4 minuty. zagniatamy aż ciasto będzie miękkie, gładkie i zaczną pokazywać się pęcherzyki powietrza. ja wtłaczam powietrze - czyli tak jakby zagniatam poprzez składanie ciasta na pół. odstawiamy ciasto aż podwoi swoją objętość w ciepłe miejsce - ok. 20-30 minut. jak urośnie - znowu zagniatamy i dzielimy na 3 części (chyba, że ktoś umie zaplatać warkocz z 4 czy 5 pasm - wtedy może chałka urośnie bardziej w górę a mniej na boki). z każdej części formujemy wałek (mniej więcej równej długości i szerokości) no i zaplatamy warkocz. końcówki połączyć i proponuję podwinąć pod spód. chałkę położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie zostawić na 20-30 minut do wyrośnięcia (w cieple), posmarować wierzch rozmąconym żółtkiem z łyżką wody (można bez wody) i posypać kruszonką. piec około 20-30 minut w 200 stopniach. robię z tego ciasta na święta makowce - są rewelacyjne. acha zapomniałam dodać - uwaga - w piekarniku najlepiej by było jeśli chałka będzie leżała po przekątnej - inaczej istnieje prawdopodobieństwo, że wam wyjdzie z piekarnika!!!" ja dodaję zdecydowanie więcej cukru, bo z ilością podaną w przepisie jest bez wyrazu, wolę słodsze chałki wyrabiać trzeba dość długo w porównaniu do chleba .... (którego w ogóle nie wyrabiam tylko miącham) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3323543 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.06.2009 05:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Sylwia - jak Twój zakwas, ruszył? Upiekłaś chlebek? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3333074 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 06.06.2009 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Sylwia - jak Twój zakwas, ruszył? Upiekłaś chlebek? nie bo wczoraj dopiero kupiłam mąkę... zobaczymy najwyżej żurek będzie a ja nowy zakwas nastawię Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3333663 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.06.2009 05:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 Męczy mnie, jaka mogła być przyczyna, że zakwas stanął. Długo stał od ostatniego użycia? Może faktycznie, chciał, żeby go dokarmić? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3334503 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 07.06.2009 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 DPSiu - ja też tak miałam, że zakwas stanął i nie chciał rosnąć. Nie mam pojęcia co było tego przyczyną - też myślałam, że "umarł".Stało to się tak mniej więcej po 3 miesiącach pieczenia chleba - trwało przez jakiś miesiąc (czyli cały czas pieczony chlebek i odkładany nowy zakwas) i potem nagle znowu "ruszył". Być może to kwestia mąki stosowanej do wypieku???nic nie robiłam z nim, nie zmieniałam warunków przechowywania, nie wiem czemu tak było, ale skoro samo przeszło to znaczy się, że tak widocznie te zakwasy mają. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3334561 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.06.2009 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 No, ale czy to znaczy, że na tym "stojącym" zakwasie piekłaś i chlebek mimo wszystko rósł? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3334757 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 07.06.2009 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 nooo, właśnie dokładnie to znaczy piekłam na takim jaki miałam (czyli na tym "niby martwym"), chlebek pięknie rósł jak zawsze (nawet nie wiem czy nie bardziej) i po pewnym czasie zakwas znowu ruszył i zaczął rosnąć w lodówce. właśnie piekę chałkę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/109975-pyszny-chleb-domowy/page/20/#findComment-3335050 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.