Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PYSZNY CHLEB DOMOWY


DPS

Recommended Posts

Mały, bo pewnie dolałeś zbyt gorącej wody i drożdże zginęły.

Ale gdybyś dolał letniej - mniam!

Te gotowe mieszanki...

Tez pełno w ich składzie pzeróżnych spulchniaczy i ulepszazy, tyle, że chlebek ciepły i świeży będzie.

Spróbuj kiedyś przepisu z pierwszego postu w wątku, naprawdę prosty i MUSI wyjść! :lol:

 

U mnie problemem jest czas na takie pieczenie. Dlatego też automat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 677
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 5 months później...

Ratujcie dziewczyny :o od paru tygodni popelniam chlebki na zakwasie ale za każdym razem mi nie wychodzą , zawsze są malo wyrosniętę, takie zbite i gliniaste. W smaku pyszne ale konsystencja gliny :( . zazwyczaj daję ok 300g zakwasu , ok 400g mąki (mieszanki chlebowej pszenno - żytniej i ok 250 g wody. I piekę 30 min na 220 i 30 min 190

Poradzie cos prosze jak moge polepszyć ten chlebek. już się zastanawialam czy nie dodać trochę drożdzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, ale to chyba trochę za dużo zakwasu - zobacz na przepis TUTAJ , na moim blogu.

Jeśli odpowiednoio proporcjonalnie przeliczysz przepis, powinno być OK. ;)

No i chyba warto by dodać trochę więcej wody i trochę dłużej piec. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Ogromne dzięki za to Forum!!!!!

Z nudów i braku chleba w domu - a nie chciało mi się jechać do sklepu -wiadomo wiocha - upiekłam bułeczki z przepisu z pierwszej strony - pychotka, chłopaki jadły prawie prosto z pieca - za tydzień wypróbuję chleb.

Dobrze, że się wyprowadziłam na tą wiochę - mam czas na takie zabawy w kuchni - wcześniej albo nie miałam czasu, a może nie chciało mi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...
No to ja zacznę - bardzo szybki, łatwy, pyszny. :D

Trzeba kostkę drożdży rozpuścić w szklance letniej wody i dodać łyżkę cukru. Odstawić, żeby zaczęły rosnąć.

W tym czasie wziąć jakąkolwiek mąkę pszenną (1 kg), 2-3 garście otrębów pszennych, paczkę łuskanego słonecznika albo dyni, łyżkę soli. Wszystko wsypac do miski, starannie na sucho wymieszać drewnianą łyżką.

Jeśli drożdże już rosną - dodać do suchej masy i dolać jeszcze jakieś 2 szklanki letniej wody (może być trochę więcej). Łyżką wymieszać ciasto - powinno mieć dośc luźną konsystencję i być kleiste.

Postawić miskę w ciepłym miejscu i niech ciasto rośnie, przykryte czystą ściereczką. Jak urośnie 2 razy takie jak było - pomieszać trochę i znowu niech rośnie. Jak urośnie - przełożyć do keksowych foremek posmarowanych olejem, ciasto powinno sięgac do połowy wysokości foremki. Znowu przykryć, postawić w ciepłym miejscu, niech wypełni foremkę. Jak ktoś lubi, można makiem posypać. Można też dodać do ciasta kminek, suszone owoce, orzechy i co tam komu fantazja i smak podpowie. Posmarować wierzch rozkłóconym jajkiem.

Piekarnik nagrzać do 200*C i wstawić chlebki. Piec 45 minut, potem zmniejszyć na 180*C i piec jeszcze 25 minut.

Wyjąć i wierzch spryskać dość obficie wodą, żeby skórka zmiękła.

Wyrzucić z foremek, wystudzić i przesuszyć spód, bo będzie wilgotny.

Pycha!

Chlebek nie może być przechowywany w folii, przykryty lnianą ściereczką będzie świeży i pyszny tydzień czasu.

 

http://wmwampol.com/DpS/wp-content/uploads/2008/10/p9300167.jpg

 

Witam serdecznie wszystkich piekących chlebek!

Prawdę mówiąc (a właściwie pisząc) miałam zapytać o ilość drożdży w tym przepisie, ale pod koniec wątku już trafiłam na dyskusje na ten temat. I potwierdzam, że u mnie w okolicy też można kupić drożdże w kostkach 100 g i 42 g. Ja piekę chlebek od kilku tygodni. I w piekarniku i w maszynie. W maszynie w zasadzie wg. przepisów załączonych do instrukcji obsługi sprzętu. Do chlebków pieczonych w piekarniku korzystam z przepisów, które znajduje w Internecie. Dlatego chętnie przetestuje również ten przepis, zwłaszcza, że jest bardzo chwalony. Moi domownicy zajadają się tymi chlebkami. Trochę nosem kręci młodszy syn, który nie przepada za ziarnami w chlebie, a ja jakoś nie mogę się opanować i zawsze coś dosypuje. Jednym z powodów decyzji o pieczeniu chleba (oprócz natknięcia się na wątki na ten temat w Internecie) był fakt wyprowadzenia się na wieś. Wieś może to za dużo powiedziane, bo to tuż za granicami miasta i nawet swój stary blok, jak się postaram, to z okien domku mogę dojrzeć. Ale faktem jest, że mam teraz do dyspozycji jeden sklep spożywczy. Co prawda dobrze zaopatrzony, ale niestety akurat chleb jest tu artykułem raczej chodliwym. I nigdy nie wiadomo, czy wracając z pracy jeszcze chleb się kupi. A przy dobrej organizacji pieczenie chleba nie zajmuje wcale dużo czasu.

Trochę się rozpisałam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
zrobilam dzisiaj, wszystko bylo dobrze do momentu wstawienia do piekarnika, chlebek opadl :(

 

NIe możliwie. Ja piekłam już chleb z tego przepisu kilka razy - i zawsze się udawał, przepis podałam dalej - i nikt nie narzekał. MOże miałaś nie świeże drożdże - ja zauważyłam, że najlepiej rośnie jak są z bardzo długą datą ważności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś zbyt mocno stapał w pobliżu kuchenki?

Jesli np. ktos ją niechcąco potrącił, to ciasto po wstrząsie mogło opaść.

Nie zrażaj się, mi też kiedyś opadł - chyba za zimno było, a opadł też tuż po wstawieniu do piekarnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleję przepis, który dostałam od koleżanki Ireny :)

 

"Chleb - od Irki" "

- 1 l. wody o temp.50 st. C (0,5 l. zimnej wody + 0,5 l.gorącej wody)

- 50g drożdży

- 2-3 łyżki oliwy z oliwek ( może być słonecznikowy)

- 1 kg mąki do wypieku chleba (najlepsza pszenno-żytnia) z Lidla

- słonecznik, dynia, siemię lniane, co kto lubi.

NIE SOLIĆ - mąka jest już posolona

 

w wodzie rozpuszczamy drożdże, a następnie dodajemy pozostałe składniki:

oliwę, mąkę, (można dodać słonecznik,siemię lniane,pestki dyni)

 

Wszystkie składniki mieszamy najlepiej w wysokiej misce,

po wymieszaniu przykrywamy pokrywką i odstawiamy na 30 min.

cały rozczyn przekładamy do dwóch foremek o długości 30 cm.

nagrzewamy piekarnik do temp. 200 *C na max.8 min.

do rozgrzanego piekarnika wkładamy rozczyn na 50 min. o temp. 200 *C.

 

mąka z LIDLA - z jaśniejszej piecze się dłużej o 15 min. ( tak mi wyszło)

http://systemc.pl/domek/2011/03/maka.jpg

ciasto włożone do foremek - posmarowałam je oliwą, ale jak są foremki z teflonem, to chyba nie trzeba.

http://systemc.pl/domek/2011/03/chleb1.jpg

gotowy chlebek nam bardzo smakował i piekło mi się go fajnie :)

http://systemc.pl/domek/2011/03/chleb2.jpg

 

Natomiast nie polecam tej mąki - to jakaś porażka.

http://systemc.pl/domek/2011/03/makanie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis próba nr 2

 

DPS piszesz ze "Jak urośnie - " tzn ile ma urosnąć w misce, ile czasu ma tam siedzieć?

 

jest lepiej, chlebek nie opadl, ale chyba troszkę za wilgotny w środku jest, za to skórka spieczona, piekłam na 200 stopni przez 70 min, ostatnio pieklam 45 min na 200 i 25 min na 180 i byl bardziej mokry w srodku

Edytowane przez aksamitka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli skórka Ci się za mocno wypieka, to masz dwa wyjścia: albo po pewnym czasie nakryć chleb w piekarniku papierem do pieczenia, żeby więcej się nie przypiekał od góry, albo nie nakrywać i po upieczeniu, jeszcze gorący, spryskać mocno kilkakrotnie wodą, to skórka zmięknie.

Ja w sumie zawsze skórkę mocno spryskuję po pieczeniu, jak piekę drożdżowy, bo taki na zakwasie tego nie wymaga.

I w ogóle, na zakwasie jest mniej upierdliwy, bo wrzucasz go do formy, zostawiasz na kilka godzin (ja zazwyczaj od razu w piekarniku) żeby urósł i po prostu włączasz piekarnik, a nie latasz i kilka razy to ciasto odgazowujesz.

Jeśli jednak chcesz drożdżowy, to powinien rosnąć tyle, żeby mniej więcej 2 razy powiększył swoją objętość. Czasu nie podam, nie ma takiej recepty, to zależy od temperatury otoczenia. Im jest mu cieplej, tym szybciej rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakwas rosnie od 8 do 12 godzin u mnie, czasem mogą być różnice, też zalezy ot temperatury, jak w drożdżowym.

Zobacz na moim blogu, TUTAJ.

Po wyjęciu z pieca chleb na zakwasie trzeba od razu wywalić z foremek i tak ułożyć, żeby wszędzie miał przewiew, także od spodu, bo jest bardzo wilgotny. Potem dzięki temu nie czerstwieje.

Ja zwykle opieram jeden koniec bochenka o krawędź blaszki, wtedy pod spodem jest powietrze.

Inaczej zrobi się normalnie mokry, jakby leżał w wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moj wczorajszy chlebek na zakwasie

 

http://i54.tinypic.com/r29snq.jpg

 

DPS robilam z Twojego przepisu

No to tak:

- pół litrowego słoika zakwasu

- 2 kg mąki pszennej 650

- 2/3 szklanki otrąb pszennych

- 2/3 szklanki mąki żytniej

- 2 łyżki stołowe soli

- zioła prowansalskie wg uznania

- około 2,2 l ciepłej wody - tyle, żeby ciasto było maziaste, a nie pierogowate (mam nadzieję, że to zrozumiałe jest... :o :lol: )

 

Najpierw wymieszałam dokładnie wszystkie suche składniki, potem do zakwasu dodałam trochę tej ciepłej wody i dobrze wymieszałam, żeby rozchodził się łatwo po cieście. Potem taki rozrzedzony wodą zakwas wlałam do suchych składników i dolewałam ciepłej wody, mieszając cały czas. Dolewałam do chwili, gdy stało się jasne, że ciasto jest zbyt rzadkie, żeby mogło odstawać od ręki - takie właśnie, rzadkie dość, ma być. Teraz foremki posmarować olejem i ciasto wkładać do foremek. Odłozyć trochę do następnego pieczenia!!!

Ja na pewno nie włożę już do foremki więcej niż do 1/3 jej wysokości. I nie trzeba odstawiać na długo - po około 3 godzinach powinno być gotowe do pieczenia.

Spryskać wyrośnięte ciasto wodą i do piekarnika, rozgrzanego do 200*C. Piec przez 30 minut, potem zmniejszyć do 180*C i dopiekać, aż zacznie odchodzić od brzegów foremek, też jakies 30 minut.

Gorące wyrzucić z foremek, wierzchy dobrze spryskać wodą, nawet 2-3-krotnie, żeby zmiękły.

Smacznego!!! :lol:

 

 

mnie wystrastalo w foremce 5 godzin

Edytowane przez aksamitka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...