Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PYSZNY CHLEB DOMOWY


DPS

Recommended Posts

a to mój (tzn. nie mój a dokładnie teściowej przyjaciółki mojej przyjaciółki hehe) na chlebek na zakwasie jakby ktoś miał ochotę:

 

1kg mąki pszennej

0.5kg mąki żytniej

1szkl płatków owsianych

1 szkl otrąb pszennych

1/2 szkl słonecznika

1/2 szkl pestek z dyni

1 szkl siemienia lnianego

3 łyżeczki soli (pokombinować z ilością)

1,5 litra ciepłej wody

 

(3 łyżki cista do słoika i zakręcić i do lodówki na co najmniej tydzień - ZAKWAS)

 

Zakwas rozmieszać z małą ilością wody - tej z 1,5 litra.

Wymieszać wszystkie suche składniki, dodać wodę, zakwas.

Wymieszać dokładnie, aż do pojawienia się pęcherzyków powietrza lub do momentu gdy ciasto będzie odstawać od ręki. (nie ma szans żeby to ciasto odstawało od ręki bo jest dość rzadkie - czyli aż pojawią się pęcherzyki powietrza).

Włożyć do jednej dużej lub dwóch wąskich blaszek i wierzch wygładzić wodą i przykryć ściereczką. (mnie wyszły 3 wąskie blaszki).

Odstawić na min 8 godzin.

 

Piec 1,20 godz w temp 180 stopni.

Wyłożyć, posmarować wierzchy wodą i przykryć ściereczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 677
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Fajnie, że wątek się przydaje. :D

 

Dziewczyny, ja Was namawiam, żebyście spróbowały upiec chleb normalnie, w piekarniku. Przepis w moim pierwszym poście jest tak prosty, że bardziej nie można, a satysfakcja dzika jest. Dodam, że jak ktoś chce mniej razowy chlebek, to daje pół paczki otrąb zamiast całej, chleb jest fantastyczny - jak za dawnych czasów, mniam... I nie trzeba automatu.

Też kupiłam kiedyś, głupia. :oops:

Włączone toto x godzin, chlebek jakiś jeden śmiesznej wielkości upiecze i na dodatek nie jest taki wyrośnięty jak powinien. :evil:

Próbowałam piec i z przepisów i z gotowych mieszanek - w Niemczech tanie fajne mieszanki w Kauflandach są. Doopa.

Jakby ktoś chciał kupować automat Clatronic to niech czasem nie kupuje.

 

A ten z piekarnika - świetny! I taki prosty i szybki - no mówię Wam, rewelacja.

Ostatnio u siostry byłam, też z nią upiekłam - była zdziwiona, że taki prosty, szybki, pyszny. :D

 

Janinki - za przepisy dziękuję, na pewno wypróbuję. :D

 

Kasia - zanim kupisz tę maszynę, zrób ten mój chleb - może zmienisz zdanie i oszczędzisz parę groszy. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Z innego foruma:

 

No to w ramach wymiany i chwalenia się rzucę przepisem na prawdziwy zakwas.

 

1. Dzień pierwszy

Weź ˝ kg mąki żytniej i 1 kg mąki chlebowej (nie pytać, co to, nie wiem!), sól. Zmieszać w dużej misce mąkę żytnią (trochę, nie wszystko) z taką ilością przegotowanej wody, by otrzymać miękkie ciasto (gęstsze niż na naleśniki, ale rzadsze, niż na makaron). Odstawić na godzinę w chłodne miejsce, potem przykryć folią i wstawić w ciepłe, zaciszne miejsce.

 

2. Dzień drugi

Ciasto bąbelkuje – nie ruszać!!!

 

3. Dzień trzeci

Bąbelki powinny być coraz większe, ciasto ma rosnąć i powinno przybierać szarawy kolor. Trzeba dodać garść mąki i tyle wody, by odzyskało konsystencję z pierwszego dnia. Ponownie zamiesić, przykryć folią i odstawić.

 

4. Dzień czwarty

Ciasto rośnie i bąbelkuje w spokoju.

 

5. Dzień piaty

W misce powinna być popielata, pachnąca, gładka masa. To właśnie naturalne drożdże, z mąki żytniej. Nie te piekarskie ze sklepu. Dodaj do nich 1 kg mąki chlebowej oraz tyle wody, by otrzymać zwarte, elastyczne ciasto, które nie lgnie do rąk. Wyrabiać je przez 5 – 10 minut. Przed dodaniem soli odjąć sporą kulę (jak mały bochenek) i odłożyć do osobnego pojemnika. Przykryć – to będzie zaczyn na następne pieczenie. Teraz dodaj do ciasta, które będzie pieczone, trochę soli, kminek, jeśli lubisz. Uformuj bochenek. Włóż do formy (np. koszyka wiklinowego) wyłożonej ściereczką i wysypanej mąką. Odstaw na noc w ciepłe miejsce.

 

6. Dzień szósty.

Rano rozgrzej piec do 190 *C. Ciasto delikatnie przełóż na blachę wysypaną mąką. Na wierzchu zrób dwa głębokie nacięcia. Piecz około godziny, aż skórka będzie rumiana i chrupka. Po wyjęciu z piekarnika opukaj od spodu – jeśli odgłos jest pusty, chleb gotowy.

 

 

Sama nie próbowałam tego przepisu, ale może komuś się przyda.

 

Ktoś odważny? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co czytałam - mąka chlebowa, to mąka pszenna 1120, albo 1020 - nie wiem dokładnie, bo nigdy nie dało mi się znależć. Zakwas zrobiłam tak:

- kilka (5-6) łyżek mąi żytniej razowej (2000) zalałam ciepłą wodą, wymieszałam - konsystencja gęstej śmietany, majonezu,

- postawiłam w ciepłe miejsce (koło 28 stopni - u mnie parapet nad kaloryferem odkręconym na maxa)

- "karmiłam" zakwas mąką razową i "poiłam" ciepłą wodą przez 5 dni mniej więcej

- musi mieć taką pęchcerzykowatą strukturę, lekko "puchnąć" - nie tak jak drożdże, które się pienią i puchną bardzo szybko i mocno

- po 5 dniach zakwas jest gotowy, przez te dni trzeba doprowadzić do tego, zeby było go mniej więcej półtora szklanki (robię w misce szklanej).

- teraz powinno się robic zaczyn, ale ja nie robię, bo:

- biorę ten zakwas (zostawiając 5 łyżek i karmiąc go nadal, teraz już więcej, bo po 2 dniach piekę następny chleb), ok. 300 ml wody, ok 0,5 kg mąki (żytnia 720, lub razowa i pszenna graham lub razowa zmieszane), czubatą łyżeczkę soli (albo 2 takie mniejsze - do kawy) i wrzucam do miksera i mieszam raz ok. 5 minut (mieszadła do drożdżowego), pół godziny przerwy mieszam znowu, wrzucam do maszyny chlebowej i nastawiam pieczenie za 5-6 godzin, bo moja maszyna się zepsuła i nie miesza, tylko piecze.

Jak się ma dobrą maszynę, to zamiast do miksera wrzuca się wszystko do tej maszyny, ale z doświadczenia wiem, że lepiej jak się w niej wymiesza, wyłączy maszynę i zaprogramuje za 5-6 godzin na cały cykl - czyli mieszanie i pieczenie.

To taka moja metoda wypracowana w ciągu ostatniego roku, od kiedy nie kupuję chleba. Robie wieczorem, nastawiam na gotowe na 5-6 rano.

Ciasto powinno byc dość gęste, nie rozpływać się, w maszynie powinno mieć formę 2 kul (na każdym mieszadle - po jednej), potem się połączy, w czasie rośnięcia. Jak ciasto wydaje mi się rzadkie doddaję do środka np. płatki owsiane - są bardzo zdrowe, nie wyczuwa się się ich, chlebek jest jeszcze smaczniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mój wczorajszy nocny wypiek:

 

http://images38.fotosik.pl/28/b1709b70124182a4.jpg

 

http://images30.fotosik.pl/292/c5ed2fc34e0a3a41.jpg

 

http://images34.fotosik.pl/394/d575563d16c10466.jpg

 

 

to chlebek według przepisu na zakwasie, który podałam wyżej, jedyna zmiana - trzeba dawać mniej wody niż w przepisie (trzeba kontrolować i dolewać po trochu, zauważyłam, że w zależności od mąki daję od 1,1 l wody do 1,5 l wody, gdy da się za dużo - chleb wychodzi jak pumpernikiel jeśli chodzi o wilgoć i zwarcie miąższu).

 

teraz kupiłam mąkę żytnią na rynku na wagę - jest bardzo drobna (przypuszczam, że typ w okolicach 500) i nie potrzebowała tyle wody co mąka ze sklepu - typ 720.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, jak mi chlebkiem zapachniało... Chyba zaraz pójdę zamieszać chlebek.

Pięknie się upiekł, wyrośnięty i pulchny jest. :D

Następnym razem wstawiając do pieca zrób ostrym nożem nacięcie na nim, peknięcie będzie wtedy tam, gdzie Ty chcesz, a nie gdzie ono chce. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to mój dzisiejszy wypiek. Chleb z maki pszennej i żytniej z dodatkiem słonecznika i pestek dyni. Bez zakwasu, z wypiekacza, waga 1,5kg, małe zarumienienie skórki (wybór zarumienienia jest dowolny). Trzymam go na wierzchu nie chowajac nigdzie. Praktycznie do końca czyli do calkowitego zjedzenia jest świeży.

 

http://images42.fotosik.pl/28/6621f6ec4f67fc8e.jpg

http://images41.fotosik.pl/28/f1f07e7a050db587.jpg

http://images30.fotosik.pl/293/cebf2a1bd928aaa9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...