Wojtek_doktorek 16.10.2003 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Wydaje mi się, że do problemu radiestezji trzeba mieć wyważony stosunek. Zabużenia pola wynikają z przepływu cieków wodnych. Można jednak tylko wykryć miejsca zmian intensywności przepływu wód spowodowane uskokami geologicznymi czy zmieniającymi się gwałtownie warunkami filtracji wód. To może wpływać na samopoczucie ale jest to jedna z wielu przyczyn (inne to kable elektryczne i wszylkie inne media). Piszę za naukowo WIEM ale już się skaziłem środowiskiem, w którym pracuję Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dejvid 16.10.2003 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Taki miał być bardzo lubie ludzi z poczuciem humoru... ale nie czarnym... I jak klasztor budowali, to też brali radiestetę? bardzo dobry przyklad wyjoles mi to z ust..., z reguły wlasnie wiekszoszc klasztorów czy zamków byla budowana na najwyzszych miejscach w okolicy, gdzie najpierw brano wlasnie takiego czarnoksieznika heh (może to dla ciebie dalej dziwne... juz wytlumacze wtedy jeszce nie bylo nawet samochodów ) i on ustalal a potem jakims zbiegem okolicznosci studnia zawsze wypadala na srodku dziedzinca chyba raczej nie byliby w stanie przekopac calej góry w poszukiwaniu wody.. bo załełoby to dluzej niż sama budowa klasztoru...... W cuda techniki się nie 'wierzy'. Nie trzeba. Są bardzo racjonalne. szkoda tylko ze równie zawodne..... i Rutkowski też? jescze o tym nie wiesz a szkoda bo bylby to bardzo dobry dowód.. Bo bardzo trudno jest coś wiarygodnego wymyślić. buehehe a może znów technika zawiodła..... każdy się może pomylić tu sie jedynie zgadzam, coż lekarze to tez pijacy, w naszym kraju coraz czesciej posylaja ludzi do piachu..... zamiast leczyc cudownymi... chemicznymi lekami a moze to wlasnie wina leków??.... Już nie będę. Przepraszam ne ma za co... nikt ci nie zabrania a ja lubie czasem wyprowadzic ludzi z slepego zaulka cywilizacji i postepu.... i cwaniaczycho ? tego jescze nie wiem chociaz w naszym kraju to 80% przypadków Dobra. Już się nie czepiam. Chciałem tylko przedstawić moje zdumienie, że na takie rzeczy można aż tyle kasy wywalić. no cóz jak juz wspomnialem wczesniej oszustów i cfaniaków i nas nie brakuje. . Sfadam dooo sffffoich fffflaszechhh. Naaaa zddddrofieeeeeeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 16.10.2003 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Dejvid napisał: ...z reguły wlasnie wiekszoszc klasztorów czy zamków byla budowana na najwyzszych miejscach w okolicy, gdzie najpierw brano wlasnie takiego czarnoksieznika ... hmm... czarnoksiężnika do budowy klasztorów, czy Ty Dejvid na pewno wiesz o czym piszesz ??? może to dla ciebie dalej dziwne... juz wytlumacze wtedy jeszce nie bylo nawet samochodów ) a co mają samochody do klasztorów i czarnoksiężników ??????? i on ustalal a potem jakims zbiegem okolicznosci studnia zawsze wypadala na srodku dziedzinca to tak jak u mojego kuzyna - Przyszedł różdżkaż do niego na działkę wyznaczyć miejsce na studnię. Pochodził, pomierzył i mówi - eeee, panieee, nie ma tu wody nigdzie na to kuzyn: - jak to nie ma, a szwagier ma tu studnię przy naszej granicy działki i ma wodę ?!? różdżkaż na to: - jak to? gdzie? Daj pan, sprawdze tam jeszcze raz I jak to kuzyn mówi - sprawdził, rozbujał różdżkę i wodę znalazł Studnię wykopano w miejscu wskazanym przez różdżkaża i woda w studni jest. Wyobraźcie sobie teraz, coby było, gdyby kuzyn nie posłuchał rodziców i teściów i różdżkaża nie wziął raczej nie byliby w stanie przekopac calej góry w poszukiwaniu wody.. bo załełoby to dluzej niż sama budowa klasztoru...... Uhmm.... Proponuję Ci wycieczkę do niezwykle ciekawego zamku w Niemczech, w rejonie Erfurtu, zwanego "Barbarossa Schloss". Tak jak zauważyłeś zamek jest w najwyższym miejscu w całeeeej okolicy - na szczycie ogromnej, skalistej góry. I na środku dziedzińca jest studnia. U góry ma średnicę ok 2,6m u dna coś poniżej 2m. I CAŁA wykuta w litej skale! A głęboka jest.... nie chcę kłamać (ani używać słów powszechnie uznanych za niecenzuralne), nie pamiętam, a i szukać teraz w sieci mi się nie chce. Jak napiszę, że co najmniej kilkadziesiąt metrów to na pewno nie skłamię (a coś mi się wydaje, że tak naprawdę to gdzieś pomiędzy 200m a 300m - woda wylana z kubka spada do dna dobrych kilka sekund, zdążysz o niej zapomnieć zanim doleci) - i jak przez tyle metrów skały można coś namierzyć patykiem ??? I pomyślcie jak oni to wykuli - a i pomieszkać w zamku też zdążyli. Kiedyś to ludziska były pracowite! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 17.10.2003 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 Nie no...to już chyba nie wiem....może ja zły tytuł wątkowi nadałem?? Barabossa...czarnoksiężnicy...nie no klimacik fajny...ale ja o czymś innym chciałem...może Fantasy to byłoby dobre miejsce na takie dysputy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 17.10.2003 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 Sory Senser, ale Dejvid przegina z tą swoją wiarą w czary i mary, stąd ten mój przydługi off topic post. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dejvid 17.10.2003 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 hehe nie przeginam poprostu wiem co mówie.... a czarnoksięznika wpisalem tak ot bo już w babe jage nikt by nie uwierzyl..... co maja samochody do..... poprostu to ze wtedy nawet telewizorów nie było..... nooo a ci w tym zamku w rajchu fakt musieli sie nakopać...... widocznie mieli złego radietestete heheh albo udowodnili mimo wszystko ze jednak da sie.... ciekawe jak długo wciągali widro z wodą?????? Pozdrawiam wierzacych i nie wierzacych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 17.10.2003 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 ...bo już w babe jage nikt by nie uwierzyl... No tak Dejvid a Ty oczywiście wierzysz w babe jage.... co maja samochody do..... poprostu to ze wtedy nawet telewizorów nie było..... a teraz są i się po prostu za dużo "Archiwum X" i "Nie do wiary" naoglądałeś nooo a ci w tym zamku w rajchu fakt musieli sie nakopać...... widocznie mieli złego radietestete heheh albo udowodnili mimo wszystko ze jednak da sie.... ciekawe jak długo wciągali widro z wodą?????? Chodziło im raczej o to, żeby mieć wodę w zamku postawionym na wysokiej skale, na której mogli się dobrze bronić i dzięki studni wytrzymać długie oblężenia. Nie wszystko się wokół radiestetów kręci... pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 20.10.2003 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2003 Wiecie co niby ja sam jakiejś wyjątkowej wagi do tego nie przywiązuje, ale jeśli można sprawdzic to od tego nikomu raczej głowy nie utną... Niby znajomy można powiedzieć geotechnik, powiedział że tak naprawdę już sam odwiert powie czy teren jest podmokły....ale podmokły to nie to samo co cieki wodne..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.