ORZECHY WŁOSKIE - co z nich zrobić?

[JANINKI-AMORKI82]

Mam pytanko - macie jakieś ciekawe (nie trudne i nie drogie) przepisy wykorzystujące orzechy włoskie? Najlepiej duże ilości orzechów.

W ogrodzie mam ich tyle, że nie wiem co z nimi zrobić, tym bardziej, że nie bardzo je lubię (nie lubię tej goryczki - może da się jakoś wyeliminować ten smaczek? oczywiście nie wchodzi w grę sparzanie i obieranie ze skórki - za dużo roboty ).

acha i będę też wdzięczna za rady dotyczące przechowywania tych orzechów.

[bratki]

Orzechy włoskie - podobnie jak migdały, świetnie zastępują najdroższy składnik pesto jakim są orzeszki pini.

 

Teraz potrzebujesz tylko duży bukiet bazylii, trochę oliwy i ewentualnie odrobinę czosnku i/lub parmezanu. I masz pyszności do makaronu (bardzo pomocny blender z ostrymi nożami). Pod warstwą oliwy to się bardzo dobrze przechowuje w słoiczku w lodówce.

 

Goryczka powinna zginąć w obliczu innych wytrawnych aromatów

 

Same orzechy najlepiej chyba przechowywać w lodówce, bo szybko jełczeją albo mole się w nich lęgną. Ale tu może ktoś bardziej doświadczony Ci jeszcze coś podpowie.

[Gość elutek]

orzechówkę

[bratki]

orzechówkę

 

hmmm, mrrr, goryczka nawet wskazana...

[DPS]

Zobacz tutaj. Jakoś tak w połowie stronki są przepisy na orzechy.

[cieszynianka]

Z orzechów można robić drobne ciasteczka na święta Bożego Narodzenia

[piotruspan]

zdecydowanie orzechówka ....najlepsza jest z orzechów.tylko mały problem,orzechy dojrzałe raczej nie nadają się

[JANINKI-AMORKI82]

Z orzechów można robić drobne ciasteczka na święta Bożego Narodzenia

 

poproszę o przepis .

[JANINKI-AMORKI82]

Zobacz tutaj. Jakoś tak w połowie stronki są przepisy na orzechy.

 

ooo bardzo dziękuję - zaraz przejrzę.

[malka]

Goryczka "znika" wraz z brązową skórką. Orzechy wystarczy zalać wrzątkiem , chwilę odczekać i bez problemowo ją zdjąć.

Orzechy sa słodziutkie i mięsiste.

Orzechy ze skórką można po wysuszeniu zmielić i dodawać do ciast i (ja dodaję ) sosów w zastępstwie mąki (wołowina w sosie orzechowym - mniammmmmmm).

 

Mam też gdzieś przpis na keks - który w 80% to orzechy włoskie.

Poszukam - napisze.

[JANINKI-AMORKI82]

bardzo dziękuję i chętnie poczekam na przepis na keks.

o zdejmowaniu skórki po sparzeniu wiem - tyle, że mam tych orzechów już ze 25 kilo (a to jeszcze nie koniec) i nie uśmiecha mi się tyle obierania .

a pomysł w mięsem z orzechami wydaje mi się dość ciekawy - muszę spróbować .

[Gość elutek]

przy ściąganiu tej skórki bardzo brudzą się ręce /palce/ - ciężko potem domyć

szczególnie przy dużej ilości orzechów

[nastka79]

Moja siostra co roku na Boże Narodzenie robi ciasteczka, do których zamiast mąki dodaje właśnie zmielone orzechy - są pyszne , aż się rozmarzyłam

[malka]

"Keks"

 

25 dkg orzechów włoskich ze skórką

25 dkg margaryny dobrej jakosci lub masła (ja daję "kasię" - masło zbyt tłuste i ciasto ciężkie sie robi

2 szklanki mąki

1 szklanka "mączki" z orzechów włoskich1 łyzeczka proszku do pieczenia

1 op cukru waniliowego

1 i 1/2 szklanki cukru

7 białek

 

 

Margaryne rozpuscić, białka ubic na lekko sztwną pianę.

Mąkę, "mączkę" orzechową wymieszac z proszkiem do pieczenia - pomału wsypywac do piany, na przemian z ostudzona margaryną lekko mieszając.

Dodać cukry, wymieszać.

Do masy wsypywac orzechy (lekko potłuczone, ale nie na "miazgę" ) - wymieszać.

Piec ok 45 minut w srednio nagrzanym piekarniku.

Gdy ciasto jest lekko ciepłe polac polewą - polecam orzechową (Schwartau) czekoladowa "zabija smak" lub posypać cukrem pudrem

 

SMACZNEGO

 

Elutek - zawsze można założyć rękawiczki - a jak orzechy sa dobrze sparzone -nie brudzą, i prawie same "wyskakuja" ze skórek

[JANINKI-AMORKI82]

Bardzo dziękuję malka - chyba zagonię połówka do łupania .

A jeszcze mi powiedzcie jak ta mączkę zrobić (i czy ja można przechowywać?)? bo przecież orzechy są tłuste i pewnie po zmieleniu breja wychodzi - czy się mylę? Poradźcie niedoświadczonej .

[malka]

Bardzo dziękuję malka - chyba zagonię połówka do łupania .

A jeszcze mi powiedzcie jak ta mączkę zrobić (i czy ja można przechowywać?)? bo przecież orzechy są tłuste i pewnie po zmieleniu breja wychodzi - czy się mylę? Poradźcie niedoświadczonej .

 

Wrzucam do blendera i mielę, nie przechowuję , bo się zbryla i łatwo o skrzydlatych lokatorów (mole spożywcze).

Masz rację breja się zrobi jak orzechy będa mokre (świeże), jak mam takie dopiero co ze skorupek - wrzucam na suchą patelnię , na bardzo malutkim ogniu i suszę (uwaga - bardzo łatwo przypalić - będą gorzkie).