rrmi 19.10.2008 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Niby funkcjonije jakas ochrona konserwatorska, ale bardzo dobrze maja sie tez lapowki.... Widocznie " prl - owska" zasada sklepy, sklepiki i biznesy na dole a mieszkania na gorze funkcjonuje tez w NY ...i funkcjonuje dobrze . Miasto zyje. To nie sztuka zrobic z miasta miejsca jakby wlasnie przeszla zaraza ( co z upodobaniem uskuteczna np obecna adminstracja Warszawy), ogoloconego z ludzi za to pelne pedzacych i wpadajacych na przystanki pedzacych samochodow i smierdzacych supermarketow. Ciekawe, skad sie wzielo przekonanie, ze w miescie i na jego ulicach nie powinno byc ludzi....jaka to kolejna teoria architektoniczna Nie wiem skad Ty jestes i mnie to tego. Nie bylas na pewno w Wawie ze 100 lat. Wszystko co sie buduje ma pod soba lokale pod wynajem . Ursynow to miasto w miescie , jest tam wszystko . Nie tak jak w NJ , w miasteczku chinczyk , pizza i jedno Deli , aaa i CPN .Zaraza tam nie przechodzila , bo bym musiala zauwazyc . Po zakupy do mall trzeba GSP jechac . No ale moze u was w NY to inaczej jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.10.2008 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 ...że to czy pasuję czy też nie do otoczenia to mi zwisa ja kilo kitu na agrafce ...wisi mi kto co ma i czy innym to pasuje , to wkurzaja mnie te wyrocznie , ze trzeba , zeby bylo podobnie , dopasowac sie i takie inne bzdety. ...mnie strzyka, jak ma wyglądać, ma być funkcjonalny DLA MNIE i podobać się MI, co inni sądzą spada na plan na tyle daleki, że nie do uwzględnienia Wypowiedzi trzech forumowiczow z tego watku. Mogliby byc sasiadami. Teoretycznie. Kazdy moze miec piekny dom .... wyjatkowy itp Jednak moze wyjsc nieciekawie. W praktyce tak czesto bywa niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 19.10.2008 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Na remont pod opieką konserwatora trzeba mieć kasę. Dużo kasy, nawet bardzo dużo. A co do Twojej wypowiedzi Lumpie Praski odnośnie sklepów to zupełnie nie rozumiem skąd takie wrażenie. Miasto żyje, tak jak napisała rrmi lokali do wynajecia jest dużo i nie stoja puste.Mieszkałem kilkanaście lat na Ursynowie. To były początki tej "sypialni". Faktycznie był jeden kontenerowy sklepik i nic więcej. Megasamu jeszcze nie było, a jak go otwierano to cuda się dziłału i było swięto. Byłem niedawno na Ursynowie. Przez lata kiedy już tam nie mieszkam duzo się zmieniło. KEN jest normalną, miejską ulicą z małymi i dużymi sklepami, knajpkami itd.Jak będziesz na Ochocie przejdź się Grójecką. Sklepy jak były tak i sa. Wprawdzie nie te same które pamietam z dzieciństwa, na Ochocie się wychowałem, a na bocznych uliczkach, często zabudowanych jeszcze przedwojennymi domami sklepików jest mniej. One mają charakter bardzo lokalny. Żeby sklep istniał musi przynosić właścicielowi dochód, a żeby przynosił dochód musi mieć klientów którzy chcą kupic oferowany towar. Proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.10.2008 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 GMP, nasz dom jest zbudowany zgodnie z projektem zagospodarowania przestrzennego dla naszej dzielnicy, więc teoretycznie pasuje do otoczenia. To, że nie pasuje widać po zdjęciach. Gdybym chciała mieszkać w domu, obojętnie jakim, kupiłabym pierwszy z brzegu do sprzedania. Co innego jest, gdy powstaje nowe osiedle, a co innego gdy budujesz dom w starej części miasta. Wtedy nie ma szans na "wtopienie się" w okolicę. To jest nierealne. Tak właśnie mam ja. Mieszkamy w dzielnicy, gdzie 70% domów to domy 30,40 letnie. gdzie mieszkają ludzie starsi nie mający sił na zadbanie o swoje podwórko, zasadzenie tych zbrzydłych tuj czy innych roślin. Jak więc wtopić się w takie otoczenie???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.10.2008 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Jak więc wtopić się w takie otoczenie???????????? To proste . Wystarczy ze dach pokryjesz eternitem , na sciane nalozysz talerze do nasluchu a'la CIA , a sama ubierzesz sie w waciak . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.10.2008 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 GMP, nasz dom jest zbudowany zgodnie z projektem zagospodarowania przestrzennego dla naszej dzielnicy, więc teoretycznie pasuje do otoczenia. To, że nie pasuje widać po zdjęciach. Gdybym chciała mieszkać w domu, obojętnie jakim, kupiłabym pierwszy z brzegu do sprzedania. Co innego jest, gdy powstaje nowe osiedle, a co innego gdy budujesz dom w starej części miasta. Wtedy nie ma szans na "wtopienie się" w okolicę. To jest nierealne. Tak właśnie mam ja. Mieszkamy w dzielnicy, gdzie 70% domów to domy 30,40 letnie. gdzie mieszkają ludzie starsi nie mający sił na zadbanie o swoje podwórko, zasadzenie tych zbrzydłych tuj czy innych roślin. Jak więc wtopić się w takie otoczenie???????????? OK , ale nie rozumiem dlaczego tak wszystko odnosisz do siebie. Ja wiem o czym piszesz bo z grubsza mam podobny problem. Sam zreszta juz pisalem , ze nie zawsze jest do czego nawiazac. Jednak pisanie w stylu " zwisa mi czy moj dom pasuje do .... " to juz dla mnie arogancja. Poza tym jak sie chce to nawiazac mozna .... niekoniecznie do obory sasiada. Ogrod moze byc takim nawiazaniem np .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.10.2008 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Kaśka, postawiłas dom który w tym otoczeniu w pewien sposób się dopasował- w miare prosty i bezpretesjonalny a na pewno znacznie ładniejszy od tych na fotografii . Gdybys postawiła tam pałacyk czy dworek to by sie dopiero gryzło. Jest szansa że te stare domy ktos kiedys wyremontuje lub postawi nowe i będzie super. Nie chodzi o to zeby dopasywywa sie do czegos co jest brzydkie. Chodzi o to aby zbytnio się nie wyrózniac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.10.2008 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Jak więc wtopić się w takie otoczenie???????????? To proste . Wystarczy ze dach pokryjesz eternitem , na sciane nalozysz talerze do nasluchu a'la CIA , a sama ubierzesz sie w waciak . Luc, normalnie ja cie lowe Dach i ściany mam już gotowe. Waciak się da jakoś skołować Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.10.2008 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Kaska Mozna jeszcze uratowac Twoje ogrodzenie . Trzeba je tak misternie pospawac , aby przecisniete przez nie mieso , dalo sie od razu wcisnac w kiszke kielbasiana . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.10.2008 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Kaśka, postawiłas dom który w tym otoczeniu w pewien sposób się dopasował- w miare prosty i bezpretesjonalny a na pewno znacznie ładniejszy od tych na fotografii . Gdybys postawiła tam pałacyk czy dworek to by sie dopiero gryzło. Jest szansa że te stare domy ktos kiedys wyremontuje lub postawi nowe i będzie super. Nie chodzi o to zeby dopasywywa sie do czegos co jest brzydkie. Chodzi o to aby zbytnio się nie wyrózniacNo ale ktoś zaczął ta dyskusję o wtapianiu się w zastaną sytuację. Pokazałam moje sąsiedztwo, żeby udowodnić, że czasem nie jest to realne choćby nie wiem co. Mój dom, choć prosty, bez udziwnień i tak się wyróżnia. Mój ma ciemny dwuspadowy dach, reszta to w zasadzie stropodachy. Mój ma białą elewację, reszta jest zazwyczaj tylko (jeśli już) otynkowana. O zagospodarowaniu działek nie wspomnę. Juz kiedyś u mnie pisałam o takim jednym domu, pamiętasz, ten pałacowy styl za grubo ponad milion złotych??? No i co ja mam tym ludziom powiedzieć, że wybudowali bezguście totalne, badziew, ze absolutnie to nie pasuje to stojącej na sąsiedniej działce rudery??? Co to zmieni??? Mnie się również nie podobają gargamele i klakiery, kompletnie nie mój gust. Ale jak ktoś wydaje na to swoją kasę to no co ja mam w tej kwestii do powiedzenia???? Mogę się tylko cieszyć razem z nimi z ich nowego domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.10.2008 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Kaska Mozna jeszcze uratowac Twoje ogrodzenie . Trzeba je tak misternie pospawac , aby przecisniete przez nie mieso , dalo sie od razu wcisnac w kiszke kielbasiana .Podrzuć jeszcze parę pomysłów, jutro Stary wróci z pracy to go zagonie do roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.10.2008 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Podrzuć jeszcze parę pomysłów, jutro Stary wróci z pracy to go zagonie do roboty I nie zapomnij o schodach zewnetrznych . Beton musi byc tak uformowany , aby mozna bylo przycupnawszy na schodku , naostrzyc o nie noze kuchenne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.10.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 OK , ale nie rozumiem dlaczego tak wszystko odnosisz do siebie. zacytowałeś moje słowa, więc poczułam się wywołana do odpowiedzi Jednak pisanie w stylu " zwisa mi czy moj dom pasuje do .... " to juz dla mnie arogancja.no przykro mi. Poza tym jak sie chce to nawiazac mozna .... niekoniecznie do obory sasiada. Ogrod moze byc takim nawiazaniem np ....z tym tez byłby problem; nie wiem czy uda mi się zrobić zdjęcie "ogrodu" sąsiada, ale powiem Ci, że musiałabym nawiązać do kur lub gołębnika.......... Dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.10.2008 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Podrzuć jeszcze parę pomysłów, jutro Stary wróci z pracy to go zagonie do roboty I nie zapomnij o schodach zewnetrznych . Beton musi byc tak uformowany , aby mozna bylo przycupnawszy na schodku , naostrzyc o nie noze kuchenne .too late Henryk położył już płytki Co robić, co robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.10.2008 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Takie natrząsanie się z sąsiadów to jeszcze gorszy rodzaj "niedopasowania" do sąsiedztwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.10.2008 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Każdy inaczej postrzega piękno i niech tak będzie. Ale nie bardzo rozumiem kogos, kogo stac na styl pałacowy i o takim domu marzy, ze wybiera dzialke w poblizu rudery. Jakś niekonsekwencja. W pewnym stopnu rozumiem tych którzy postuluja tu o nie zasmiecaniu krajobrazu, ale też rozumiem racje tych którzy nie chcą aby im za bardzo ingerowac w to co budują. Po prostu trzeba zachowac umiar i rozsadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 19.10.2008 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Niby funkcjonije jakas ochrona konserwatorska, ale bardzo dobrze maja sie tez lapowki.... widac kazdy sądzi po sobie. Wiele rzeczy udało mi się załatwić "od ręki " bądź przyśpieszyć w gminie - zamiast pisania podań , odwołań itd.. Gmina jest mała, roboty nie za dużo i pewnie dostaniesz ataku serca ze zdziwienia - urzędnicy potrafią być życzliwi. Nie pomyślałam nigdy o żadnej łapówce i nikt mi takiej nie sugerował. Większa część Sopotu objęta jest ochroną konserwatora. Górny Sopot jest jednym z piękniejszych "miejskich" miejsc do mieszkania i tamtejsze przedwojenne domy są odnawiane - albo nowe budowane - scisle wg zaleceń konserwatora. Mieszkają tam ci których stać. Zachęcam do obejrzenia. Może przestaniesz w kółko narzekać. Jak mówił klasyk - więcej światła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 19.10.2008 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Takie natrząsanie się z sąsiadów to jeszcze gorszy rodzaj "niedopasowania" do sąsiedztwa. to lump jest Kasi sasiadem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.10.2008 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Takie natrząsanie się z sąsiadów to jeszcze gorszy rodzaj "niedopasowania" do sąsiedztwa.No teraz to ja czegoś nie rozumiem Nie natrząsam się nigdzie z moich sąsiadów. Nie przeczytałeś dokładnie jednego z moich postów, w którym pisałam, że są to głównie starsi ludzie, którym brakuje sił na cokolwiek, nie mówiąc już o zadbaniu o dom czy działkę. Pisałam także, że domy te mają po 30, 40 lat. I o to mi chodzi: nie można domu budowanego obecnie wkomponować bezboleśnie w takie otoczenie. Zawsze będzie odstawał, choćby był prosty i bezpretensjonalny jak mój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.10.2008 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Co robić, co robić Czekac .Jak zima bedzie udana , to odpadna . W ogrodzie nasadzenia musisz zrobic wedlug klucza : jak siadziesz z kolezanka aby flaszke rozpracowac , to zeby ludzie nie widzieli , bo nie wypada . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.