Pytanie z telekonkursu

[Goni_Mnie_Peleton]

a dlaczego mój nie pasuje? u EZS też bliźniaki...

 

Bo sie u Ciebie z oknami nie zgadza

[Stokrotka]

Sadyści mówią, ze 2+2+9

 

Chociaż nie mam pojęcia jak ten kolo to policzył bez kartki i długopisu

 

Ze wszystkich możliwości trzech liczb całkowitych które dają iloczyn 36, dwie są mozliwości, które dają sumę 13. Z tych dwóch odrzucamy możliwość pt. 1+6=6, bo ona wyklucza najstarszego syna.

 

tylko ,ze kluczem jest obserwacja, jak tez facet dochodził do wiedzy

[Goni_Mnie_Peleton]

Sadyści mówią, ze 2+2+9

 

Chociaż nie mam pojęcia jak ten kolo to policzył bez kartki i długopisu

 

Ze wszystkich możliwości trzech liczb całkowitych które dają iloczyn 36, dwie są mozliwości, które dają sumę 13. Z tych dwóch odrzucamy możliwość pt. 1+6=6, bo ona wyklucza najstarszego syna.

 

tylko ,ze kluczem jest obserwacja, jak tez facet dochodził do wiedzy

 

Synowie moga miec 6+6+1 i wcale nie musi byc blizniakow dlatego twierdze , ze przy tych danych prawidlowe sa dwie odpowiedzi.

 

To tych wczesniejszych wywodow dorzuce jeszcze ze facet moze miec synow z roznymi kobietami:)

[Stokrotka]

No właśnie nie, dlatego, że mamy jeszcze czwartą informację - tę mianowicie, że dla odpowidającego ten komplet informacji był wystarczający.

 

Gdyby tak nie było, to i Twoja wersja jest poprawna, i moja i jeszcze parę innych, w szczególności np. 1, 1 i 36, albo 1, 2 i 18.

 

Tu się czyta między wierszami, zresztą popatrz na analizę, którą podała Elutek, to mniej więcej tak działa.

 

Żadem inny przypadek, oprócz tego, który podałam, nie daje odpowiadającemu facetowi stu procent informacji, i o to się Polska biła

[Goni_Mnie_Peleton]

No właśnie nie, dlatego, że mamy jeszcze czwartą informację - tę mianowicie, że dla odpowidającego ten komplet informacji był wystarczający.

 

Ale ja twierdze ze zgadujacy znajomy faceta nie mial prawa odgadnac na podstawie tych danych czy to wersja 2+2+9 czy 6+6+1.

Policzyl okna a potem dopasowal wyniki sumowania i mnozenia i do tego momentu jest ok.

Informacja ze jeden syn jest najstarszy nie rozstrzyga definitywnie miedzy tymi dwiema kombinacjami. Mozna tylko przyjac ze prawdopodobienstwo wyniku 2+2+9 jest sporo wieksze , ale tylko tyle , bo logicznie sie tego nie da rozstrzygnac.

[Stokrotka]

A, no tak, już rozumiem, ale załóżmy, że nawet jesli mamy dwoje dzieci z tego samego roku, ale nie bliźnięta, to i tak jedno ma pięć gdy drugie ma sześć, tak się to jakoś liczy.

 

No, mógł mieć jeszcze dwoje dzieci z miesięczną różnicą, ale z różnymi kobietami Jak ten baca, co go trzy babki pozwały o alimenty na dzieci urodzone w tym samym dniu, a on na to, że ma rower

[Goni_Mnie_Peleton]

A, no tak, już rozumiem, ale załóżmy, że nawet jesli mamy dwoje dzieci z tego samego roku, ale nie bliźnięta, to i tak jedno ma pięć gdy drugie ma sześć, tak się to jakoś liczy.

 

Co to znaczy "tak się to jakoś liczy"?

 

 

Poza tym wiecej niz jedna matka dwojga 6 latkow urodzonych w roznym czasie calkowicie wystarcza aby nie miec pewnosci ktora kombinacja jest właściwa.

Mam kolege , ktory w tym samym czasie drzal o wyniki testow ciazowych 3 kolezanek.

 

Trzeba jeszcze spytac faceta czy najstarszy to znaczy ze jest przynajmniej o rok starszy.

[EZS]

a który miał zeza, najstarszy czy najmłodszy

[Gość elutek]

 

Ze wszystkich możliwości trzech liczb całkowitych które dają iloczyn 36, dwie są mozliwości, które dają sumę 13.

 

nic nie wiem o tej 13-stce przeoczyłam coś?

[Stokrotka]

Nie, nie przeoczyłaś.

 

Weź kartkę i długopis i rozpisz sobie wszystkie zestawy liczb całkowitych, które dają w iloczynie 36:

 

1*1*36

1*2*18

 

i tak dalej

 

i obok nich pisz ich sumy.

 

Zobaczysz, że masz dwa zestawy, które dają w sumie 13, a w pozostałych żadna suma sie nie powtarza.

 

Ważne jest to, że facet był w stu procentach pewny dopiero po tym, jak sie dowiedział, że jest najstarszy syn.

 

Co nam eliminuje wersję 1, 6, 6

 

Zostaje wersja 2,2,9

 

W żadnym innym zestawie nie mógł być pewny, tylko w tym jednym.

 

Zatem okien było 13.

 

To jest analogia do tego, co zacytowałaś, lekko sie tylko różni.

[Gość elutek]

Nie, nie przeoczyłaś.

 

Weź kartkę i długopis i rozpisz sobie wszystkie zestawy liczb całkowitych, które dają w iloczynie 36:

 

1*1*36

1*2*18

 

i tak dalej

 

i obok nich pisz ich sumy.

 

Zobaczysz, że masz dwa zestawy, które dają w sumie 13, a w pozostałych żadna suma sie nie powtarza.

Ważne jest to, że facet był w stu procentach pewny dopiero po tym, jak sie dowiedział, że jest najstarszy syn.

 

Co nam eliminuje wersję 1, 6, 6

 

Zostaje wersja 2,2,9

 

W żadnym innym zestawie nie mógł być pewny, tylko w tym jednym.

 

Zatem okien było 13.

 

To jest analogia do tego, co zacytowałaś, lekko sie tylko różni.

 

wiem, przyznaję się bez bicia, jestem pewnie matematycznym głąbem

ale ja dalej nie rozumiem - dlaczego trzeba wybrać z tych wypisanych możliwości tylko te,

gdzie powtarza się 13?

czy to powtarzanie jest takie ważne? to jakaś reguła matematyczna?

 

dlaczego inne odpowiedzi są złe?

np. 6+3+2 jest tu przecież najstarszy syn, jest iloczyn 36, a okien 11

lub 12+3+1 j.w......................................................................16

itd.

proszę, niech się ktoś zlituje, bo męczy mnie to trochę

[RadziejS]

Elutku, to właśnie chodzi o to, żeby myśleć torem tego kto odgaduje tę zagadkę.

 

Najpierw szukamy zestawów, których iloczyn wynosi 36. Jest ich dużo więc odgadującemu nie wskazuje to jednoznacznie wieku dzieci.

Następnie sumujemy każdy z zestawów.

Z tych zestawów sumowania wieku tylko 13 się powtarza. Wszystkie pozostałe sumy są unikatowe (występują 1 raz). Panowie stoją przed budynkiem i widzą ile ma okien. Gdyby okien bylo 11 (wiek 6-3-2) to odgadującemu ta informacja by już wystarczyła i by ją wskazał. Podobnie z każdą inną sumą poza 13. Dlatego, że pada pytanie o kolejną podpowiedź wynika, że okien jest 13.

[Gość elutek]

Elutku, to właśnie chodzi o to, żeby myśleć torem tego kto odgaduje tę zagadkę.

 

Najpierw szukamy zestawów, których iloczyn wynosi 36. Jest ich dużo więc odgadującemu nie wskazuje to jednoznacznie wieku dzieci.

Następnie sumujemy każdy z zestawów.

Z tych zestawów sumowania wieku tylko 13 się powtarza. Wszystkie pozostałe sumy są unikatowe (występują 1 raz). Panowie stoją przed budynkiem i widzą ile ma okien. Gdyby okien bylo 11 (wiek 6-3-2) to odgadującemu ta informacja by już wystarczyła i by ją wskazał. Podobnie z każdą inną sumą poza 13. Dlatego, że pada pytanie o kolejną podpowiedź wynika, że okien jest 13.

 

dzięki

 

muszę jeszcze nad tym pomyśleć