blaniek 13.10.2008 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 Po cichu od zawsze marzyliśmy o domu. Domu własnym, ciepłym, rodzinnym z dala od zgiełku miasta, położonym w urokliwej i zielonej okolicy. Z drugiej strony jako, że stąpamy twardo po ziemi wiedzieliśmy, że szukać możemy w rozsądnej odległości od miasta, z którym wiąże nas głównie praca, a potem też edukacja dzieci. A zatem jak w przypadku wielu z Was trzeba było szukać kompromisowego rozwiązania. Historia poszukiwań naszego upragnionego skrawka ziemi jest długa. Zaczęło się od niewinnych spacerów to tu, to tam, "podglądania" jak inni podejmują trud budowy, jak pomieszkują w swoich domkach. Chęć zamieszkania w domu była wielka, ale obawy czy podołamy równie duże, a ponadto zabrakło możliwości. Skończyło się zakupem własnego mieszkania - ładnego, rewelacyjnie położonego, wygodnego. I już gdy wydawało się, że nasze marzenia o " małym białym domku" umarły śmiercią naturalną - niespodziewanie odżyły na nowo. W kulisy wgłębiać się nie będę, dość, że tym razem udało się, choć ich urzeczywistnianie przypadło na bardzo niewdzięczny czas - kiedy kupienie działki pod Warszawą graniczyło z cudem, bo ceny rosły z dnia na dzień w szaleńczym tempie. Ostatecznie udało się - nabyliśmy 1000m2 w Józefowie, w gminie Nieporęt. Nie do końca tam, gdzie chcieliśmy, bez "szczegółowego rozpracowania" okolicy i szalonego hurra entuzjazmu, choć szczęsliwi, że wiele miesięcy spędzonych na poszukiwaniach nie spełzły na niczym. Dzisiaj mija już ponad rok od zakupu działki - jej uroki poznaliśmy dopiero po jakimś czasie. Z perspektywy czasu nasza decyzja okazała się trafiona. Budowa naszego domu ruszyła 18 sierpnia 2008r.Tyle tytułem wstępu, teraz będzie krótka retrospekcja. Inwestorzy: dwoje marzycieli z niespełna 3 -letnią córeczkąDom: parterowy z poddaszem użytkowym z dachem dwuspadowym, o pow. 240m2 wg projektu indywidulanego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blaniek 13.10.2008 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 Kilka słów o działce: 10 arów, prawie kwadrat, z wjazdem od południowego wschodu, umiarkowanie sucha. Położona w strefie ochrony krajobrazu, na rozległej polanie z widokiem na Lasy Legionowskie rozciągające się jakieś 200 metrów dalej. Około 200m do nieuciążliwej drogi gminnej asfaltowej, przy której znajduje się przesympatyczna Szkoła Podstawowa i Kościół Parafialny urokliwe usytuowany na wzgórzu pośród starodrzewu. Pod ręką kilka drobnych sklepów i od niedawna linia autobusowa do stolycy . Chyba całkiem dobrze. Kilka słów o założeniach: Dom zaprojektowany indywidualnie, by pogodzić nasze wymagania z usytuowaniem działki względem stron świata. Po pierwsze energooszczędny, ale też tradycyjny w technologii - na tyle ile możemy (choć nie jest to łatwe) bez ślepego poddawania się mamiącym reklamom branży budowlanej i po drugie, na tyle, na ile pozwala założenie nr 1 - miły dla oka - choć to pojęcie względne. Stąd ściana trójwarstwowa ocieplona dobrą wełną dla ciepła a wykonana z Silki dla max. jego akumulacyjności, grubości izolacji wg założeń domu energooszczędnego, najwięcej przeszkleń skierowanych w stronę południową i poł-zachodnią, okna ciepłe, wentylacja mechaniczna wywiewna higrosterowana (brak zaufania do nawiewno-wywiewnej), zasilanie pompą ciepła współpracującą z ogrzewaniem podłogowym w całym domu. I kominek rzecz jasna ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.