Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaką wersję Andromedy budujesz?  

47 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaką wersję Andromedy budujesz?

    • Odbicie lustrzane z pojedynczym gara


Recommended Posts

Chyba porzucę plany budowy na rok. Albo sam będę wszystko organizował. Nie takie rzeczy w życiu się robiło. Jak się uprę, to dopnę swego.

 

Jeżeli zamiast tych 225 kPLN możesz za rok zapłacić 125, to w ciągu roku zarabiasz 100.000 ! myślę że warto :lol:

 

Myślisz, że przy rosnących cenach wybuduję za rok dom za 125 tys.? Wątpię. Jutro daję do wyceny innej firmie. Czuję przez skórę, że będę miał z tą budową utrapienie. I po co mi to było! A tak spokojnie sobie żyliśmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nastawiłem się na jedną firmę bo wiem, że mógłbym spać po nocach. Już w listopadzie ich zamawiałem, a tu taka cena. Chyba porzucę plany budowy na rok. Albo sam będę wszystko organizował. Nie takie rzeczy w życiu się robiło. Jak się uprę, to dopnę swego.

 

 

Hmm,

 

... śmiem twierdzić, że nie ma firmy dającej w 100% spokojny sen, chyba, że to sen powodowany nieświadomością! :D

Nie mylą się tylko Ci, którzy nic nie robią, a cała sztuka, to przypilnować, by tych błędów było jak najmniej! ;)

 

jestem w tej komfortowej sytuacji, że jak to mówią sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem ... i co prawda nie przepracowałem w tym zawodzie ani minuty, to skończyłem budownictwo na polibudzie! :)

 

Nawiasem mówiąc, to była jedna z pierwszych informacji jakie usłyszała moja (zresztą bardzo dobra) ekipa wykonawcza. Nie zapomnę ich min, ... przerażenie, to mało powiedziane! :D

 

Co prawda, jak wspomniałem, nie pracuję, i nigdy nie pracowałem w swoim zawodzie, ale potrafię przeczytać projekt, i coś niecoś z podstawowych zasad we łbie zostało, a po paru nieudanych próbach ekipa już nawet nie próbowała wciskać mi kitu! :)

 

Byłem na swojej budowie każdego dnia, minimum 2 razy, widziałem dokładnie każdy realizowany etap. Ekipa praktycznie nie miała żadnych szans zatuszowania jakiś niedorób, czy fuszerek.

A mając praktycznie główny etap budowy za sobą, jestem wręcz przekonany, że jedyna recepta na spokojny sen, to nic innego, jak po prostu osobiście pilnować, albo rzeczywiście, nie interesować się niczym, zaufać komuś, i ... żyć w błogiej nieświadomości!! :D

Powiem szczerze, że sam nie wiem co lepsze!! ;)

 

... jeśli więc zastanawiasz się nad strategią działania, to ja osobiście polecałbym tą drugą myśl, żeby samemu ... jeśli chodzi o rynek budowlany, to nie zapowiada się, żeby nagle wszyscy fachowcy wrócili z anglii, irlandii, itp. tym bardziej, że zdaje się nowe rynki pracy otwierają swe podwoje.

Obawiam się , że zanim sytuacja się ustabilizuje, to parę latek minie, a ... mógłbyś już mieszkać w swoim domku.

 

Tu nawet nie chodzi o to, czy się znasz, czy nie, sama obecność Inwestora dzień w dzień na budowie dobrze działa na morale załogi!! ;D

 

A na każdym etapie realizacji wziąć do ręki miarkę, czy kątownik i zmierzyć co potrzeba, to żaden problem, a i na bieżąco poprawić błędy jeszcze mniejszy, potem, to ... kupa! :)

 

... moja ekipa na sam mój widok z daleka krzyczała "idzie inwestor, chować miarki i kątowniki !", ale ich przechytrzyłem, i ... miałem zawsze swoje ! :D

 

A jak coś z tego co robią, by Ci się wydawała nielogiczne, to to żaden wstyd zadzwonić do kogoś ... i zapytać!

 

I tu dobra rada, pod żadnym pozorem nie zgadzać się, by kierownik budowy był powiązany z ekipą wykonawczą. Opłaca się zapłacić komuś, nawet dużo więcej niż zwyczajowe 800 PLN za wpisy do dziennika, ale by móc w każdej chwili się poradzić, i w każdej chwili wezwać gościa na budowę, by wyjaśnił wątpliwości!

 

Jak sobie dobrze ustawisz kierownika, dogadasz się, najlepiej z jednym dostawcą materiałów, to wtedy ekipa nie musi być najdroższa, byleby mieli pojęcie i ... spoko dasz radę, a jeszcze kupa kasiorki pozostanie w kieszeni! :)

 

 

... powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Czy ktoś z Was natrafił podczas wykopów pod ławy fundamentowe na wody gruntowe?

Moi fachowcy od wiercenia studni twierdzą, że mogą się pojawić już na 70cm od powierzchni.

Wiadomo, że ława ma być położona (zgodnie z wymogami) na 80 cm wgłąb (sprawa przemarzania). Czy każdy z Was wkopywał się na taką głębokość (czy to konieczne?), czy może wystarczy nieco mniej i czy ktoś natrafił na wodę?

Co zrobić jak ona się tam pojawi? Czy wystarczy podsypka żwirowa i zmniejszenie głębokości wykopu np. do 65cm?

Czym to może grozić? Wysokość ławy będzie zachowana - przepisowe 40cm.

Co o tym sądzicie?

W przyszłym tygodniu wykopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Czy ktoś z Was natrafił podczas wykopów pod ławy fundamentowe na wody gruntowe?

Moi fachowcy od wiercenia studni twierdzą, że mogą się pojawić już na 70cm od powierzchni.

Wiadomo, że ława ma być położona (zgodnie z wymogami) na 80 cm wgłąb (sprawa przemarzania). Czy każdy z Was wkopywał się na taką głębokość (czy to konieczne?), czy może wystarczy nieco mniej i czy ktoś natrafił na wodę?

Co zrobić jak ona się tam pojawi? Czy wystarczy podsypka żwirowa i zmniejszenie głębokości wykopu np. do 65cm?

Czym to może grozić? Wysokość ławy będzie zachowana - przepisowe 40cm.

Co o tym sądzicie?

W przyszłym tygodniu wykopy.

 

Hmm,

 

z tego co piszesz ,to wygląda na to, że sytuacja nie jest wesoła, ale nie znaczy, że nie ma z niej wyjścia.

 

Jeśli miałbym coś radzić, to nie ryzykuj płytszego wykopu, a zwłaszcza gdy masz wysoki poziom wód gruntowych.

Jak wspomniałem, sytuacja nie jest wesoła, ale ... ludzkość lata już w kosmos, to taki problem, to za przeproszeniem pikuś. :)

 

Z tym, że niestety nie ma nic za darmo, i roboty fundamentowe będą kosztowały Cię trochę więcej! :(

Po pierwsze, będziesz musiał zrobić drenaż, żeby obniżyć poziom wód gruntowych, choćby na sam czas wykonywania fundamentów.

A po drugie, niestety zapomnij raczej o standardowej izolacji przeciwwilgociowej. Ty raczej musisz wykonać ją w ciężkiej wersji, co niestety trochę kosztuje! :(

 

Pocieszające w tym przypadku jest to, że w Andromedzie nie ma piwnic, bo w przeciwnym przypadku byłby to lekki hardcore z wodą na poziomie - 0.7 m!

 

W dużej ilości przypadków, głównie z przyczyn ekonomicznych ludziska po wykonaniu opaski drenażowej, robią tylko ciut cięższą izolację, ufając, że wykonany drenaż zawsze będzie trzymał wody poniżej poziomu fundamentów.

 

Ja bym tam nie był tego taki pewien, i bym nie ryzykował. W końcu (chyba) budujesz dom dla Siebie, a fundamenty to, bez kitu najważniejszy element.

 

Wymiary ławy, to raczej nie jest kwestia przepisów, ale fizyki, i tak prawdę mówiąc bezwzględnie powinny być przeliczone na etapie adaptacji projektu do właściwych warunków gruntowych! Ławy przecież przenoszą na grunt ciężar całego budynku, i nie można tu pokpić sprawy, bo ciężar to jest niemały, np sam (gotowy) strop terriva w Andromedzie II, to tak na oko jakieś 70 ton, a gdzie reszta? :o

 

... myślę, że kierownik budowy dobrze będzie wiedział co i jak robić!

 

A na kombinacje i uproszczenia, to możesz sobie pozwolić na etapie doboru kafelków, czy nawet klamek, ale na pewno nie na etapie realizacji konstrukcji, a zwłaszcza fundamentów!! ;)

 

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym, że niestety nie ma nic za darmo, i roboty fundamentowe będą kosztowały Cię trochę więcej!

Po pierwsze, będziesz musiał zrobić drenaż, żeby obniżyć poziom wód gruntowych, choćby na sam czas wykonywania fundamentów.

A po drugie, niestety zapomnij raczej o standardowej izolacji przeciwwilgociowej. Ty raczej musisz wykonać ją w ciężkiej wersji, co niestety trochę kosztuje!

 

Myślę, że nie będzie jednak tak źle. Na razie nie ma tych wykopów, a faceci od studni też nie "dowiercili" się do wody. Na 16 metrze się poddali, a radiesteta ma się ponownie pojawić na działce. Same problemy, ale może w końcu kiedyś się to skończy...

 

Pozdrawiam

i dzięki jak zwykle niezawodnemu Piotrkowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do szczęśliwych posiadaczy tarasu Andromedy. Mój wykonawca sugeruje aby na obrzeżach tarasu usadowić normale fundamenty poniżej strefy przemarzania a środek tarasu pokryć płytą żelbetową. Taka konstrukcja ne pewno byłaby solidna, ale biorąc pod uwagę koszty takiej zabawy, zastanawiam się, czy nie jest to przesada. Czy nie wystarczy sama płyta żelbetowa na podsypce, nawet jeżeli na obrzeżach tarasu chcę postawić mały murek, ok. 50cm?

Ciekawy jestem waszych doświadczeń,

Pozdrawiam wszystkich, Trak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do szczęśliwych posiadaczy tarasu Andromedy. Mój wykonawca sugeruje aby na obrzeżach tarasu usadowić normale fundamenty poniżej strefy przemarzania a środek tarasu pokryć płytą żelbetową. Taka konstrukcja ne pewno byłaby solidna, ale biorąc pod uwagę koszty takiej zabawy, zastanawiam się, czy nie jest to przesada. Czy nie wystarczy sama płyta żelbetowa na podsypce, nawet jeżeli na obrzeżach tarasu chcę postawić mały murek, ok. 50cm?

Ciekawy jestem waszych doświadczeń,

Pozdrawiam wszystkich, Trak

 

Mój wykonawca zaproponował mi to samo co Twój. Też strasznie drogo mu wyszło wykonanie wejścia do budynku. Po rozmowie dziś powiedział, że właściwie to można się zastanowić nad jakimś tańszym rozwiązaniem, choć na razie nie sprecyzował na czym miałoby ono polegać. Generalnie zganił mnie za chęć posiadania tak dużego tarasu i brak sposobu jego wykonania w projekcie :-)

Czekamy zatem na rady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do szczęśliwych posiadaczy tarasu Andromedy. Mój wykonawca sugeruje aby na obrzeżach tarasu usadowić normale fundamenty poniżej strefy przemarzania a środek tarasu pokryć płytą żelbetową. Taka konstrukcja ne pewno byłaby solidna, ale biorąc pod uwagę koszty takiej zabawy, zastanawiam się, czy nie jest to przesada. Czy nie wystarczy sama płyta żelbetowa na podsypce, nawet jeżeli na obrzeżach tarasu chcę postawić mały murek, ok. 50cm?

Ciekawy jestem waszych doświadczeń,

Pozdrawiam wszystkich, Trak

 

Mój wykonawca zaproponował mi to samo co Twój. Też strasznie drogo mu wyszło wykonanie wejścia do budynku. Po rozmowie dziś powiedział, że właściwie to można się zastanowić nad jakimś tańszym rozwiązaniem, choć na razie nie sprecyzował na czym miałoby ono polegać. Generalnie zganił mnie za chęć posiadania tak dużego tarasu i brak sposobu jego wykonania w projekcie :-)

Czekamy zatem na rady...

 

 

Yo,

 

hmm, coś za coś , jak to mawiali starożytni rzymianie! :)

 

Jeśli chcecie mieć duży taras, to niestety ... :(

 

U mnie taras jest chyba nawet większy niż w projekcie. Jego kształt wymyśliłem sam, i wyszło prawie 40 m2 !! :o

 

Po obrysie tarasu wykopałem regularny wykop pod fundamencik (80 cm) i wylałem ławę, nie taką szeroką jak pod ściany budynku, tylko ok 30 cm, i nie było konieczności zbrojenia tej ławy, na tym postawiłem murki z bloczków fundamentowych a do części łukowej zrobiłem szalunek z wygiętej płyty, i ... zalałem.

Płyta tarasu ma dość dużą powierzchnię, to nie obyło się bez zbrojenia, ale w sumie takiego dosyć symbolicznego, ale zawsze.

I tak: na zagęszczonym gruncie ułożyłem folię, od murków fundamentowych tarasu (u mnie wystają ponad poziom tarasu) oddylatowałem cienkim styropianem, przy ścianie domu jeszcze izolacja z papy, na całości ułożyłem zbrojenie krzyżowe z prętów fi8 co jakieś 25 cm, i wylałem beton na grubość ok 8 cm.

Przy wejściu rozpiętość płyty nie jest taka duża, to zbrojenia nie dawałem.

Taras test wytrzymałościowy przeszedł pomyślnie, bo jak mi przywozili dachówkę, to pierwszą partię HDS'em wyładowali właśnie na taras, i ciężar 7 palet dachówki nie spowodował nawet najmniejszego pęknięcia. Myślę więc, że ciężar ew grilla, czy stolika też tego nie zniszczy!! :D

 

Jeśli chodzi o koszt, to nie bardzo wiem dlaczego fachowcy u większości z Was podają takie horrendalne ceny!!! U mnie koszt materiałów na taras i wejście to było max 2000 PLN (ok 6 m3 betonu, parę bloczków fundamentowych, kilo piachu i parę kilo stali), a robociznę miałem wliczoną w koszt robocizny wykonania całości budynku.

Moim komandosom, pomijając oczywiste przerwy technologiczne, wykonanie tarasu i wejścia zajęło w sumie może ze 3 dni!!

Naprawdę więc absolutnie nie kumam, dlaczego wszyscy wykonawcy krzyczą za to po kilkanaście tysięcy!!?? Moim zdaniem, to po prostu zwykłe naciąganie!! :)

 

Proces decyzyjny co do kształtu i formy zajął więcej czasu jak wykonanie!! :D

 

Pozdrawiam,

 

Piotrek

 

http://i173.photobucket.com/albums/w67/Syncio09/07122006189.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zbroiłem, a też mam lotnisko - pewnie mi się zawali/ugnie/popęka :cry:

 

 

he, nie histeryzuj, do góry pewnie nie poleci! :D

 

Tak prawdę mówiąc, to myślę, że zbrojenie tarasu, to chyba jest tak trochę na wsiakij słuczaj, aczkolwiek sztuka budowlana mówi, że przy takich powierzchniach jednak powinno być! :)

 

Nie powiem, też się zastanawiałem, czy je w ogóle dawać, ale ...

kierownik budowy sugerował jednak, ze wskazaniem na upierał się, że zbrojenie byłoby konieczne, aż w końcu i ja sam doszedłem do wniosku, że te 100 kilo stali, czyli raptem ok 300 PLN, to nie jest wielki majątek, i za spokój sumienia można tyle dać! :)

 

 

... pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do szczęśliwych posiadaczy tarasu Andromedy. Mój wykonawca sugeruje aby...

Ciekawy jestem waszych doświadczeń,

Pozdrawiam wszystkich, Trak

Dziękuję wszystkim za rady. Widzę, że fundament i zbrojenie tarasu to nie jest skok na moją kasę, ale po prostu fachowe podejście do sprawy. Jeżeli koszty będą porównywalne do tego co pisze Piotr, to chyba nie ma nad czym się zastanawiać. Nawiasem mówiąc, nie raz zastanawiałem się dlaczego w tak wielu mniej ekskluzywnych miejscach, widziałem całe rzędy płytek pękniętych w jednej linii. Podejrzewam, że często był to wynik oszczędności na etapie przygotowana płyty betonowej.

Pozdrawiam wszystkich, Trak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

mam pytanie: czy ktokolwiek buduje Andromede z Ytonga?? Ja poważnie się nad tym zastanawiam, czy suporex czy Ytong???

Jesli Ytong to jaka szerokosc 36 czy 40??? Osobiscie chyba wybralabym 40, co o tym sadzicie?????

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiem na dwa ostatnie pytania :lol: bo oczywiste jest że jest mniej więcej tyle samo plusów co minusów i dlatego oba rozwiązania są wciąż stosowane i dostępne na rynku. Jakby któreś miało wyraźną przewagę - to to drugie zostało by w naturalny sposób wyeliminowane ....

 

Cieszę się tylko że te dylematy mam już za sobą. Dziś rusza 'prawdziwa' wykończeniówka: płytki, malowania, panele, schody i takie tam.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga ciekawości,

Najbardziej podobają się nam te:

http://www.rintal.pl/files/gallery/categories/bitra.jpg

 

Ale niestety o 50% przekraczają założony budżet. Wszyscy którzy mają schody z Rintala mówią, że warte są tcyh pieniędzy. Z drugiej strony okoliczni schodoproducenci wcale nie są dużo tańsi, a jak już są, to schody są wątpliwej jakości bądź urody.

 

Ze schodami naprawdę mamy dylemat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nam najbardziej podobają się schody z drewna giętego, ale fachowcy z którymi do tej pory rozmawialiśmy skutecznie ostudzili nasz zapał. Cena lekko licząc 100% wyższa od prostych :(

 

A i owszem. Ładne są.

Realna cena za zwykłe schody w okolicach W-wy to od 5000 w górę. Mam fachowca który robił już schody (drewniane !!!) za blisko 30 tysi !!!

Ale realnie koło 5000-8000 mozna coś fajnego wymysleć.

:-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...