Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

spalona płyta główna w piecu kondensacyjnym...??


grave

Recommended Posts

Hej, mam taki problem z piecem.

Otóż ostatnio miał przerwę w działaniu, z powodu remontu.

Po podłączeniu pochodził z 15 sekund, coś pyknęło i ...cisza, głucho.

Nic nie wyświetla, bezpieczniki spaliło, a serwisant mówi, że mogła paść płyta główna? Czy to możliwe czy mu się po prostu nie chce szukać????!!!!

Ile to może kosztować? Czy gwarancja obejmuje wymianę płyty?

CO może być przyczyną?

Dzięki z góry za uwagi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, zdarzylo mi sie to parę miesięcy po podłączeniu kotła. Plyta główna raczyła sie spalić. Podobno sa bardzo wrazliwe na "jakość" prądu. Tak czy siak, nie było problemu, Vaillant spisal sie super wymieniając płytę z dnia na dzień.

BTW od tego momentu piec stoi na porzadnym upeesie.

Pzdr

Luca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie poszło przepięcie, zadziałał warystor co spowodowało duży przepływ prądu i spalenie bezpieczników. W dobrym kotle elektronika dobrze jest zabezpieczona. :-)

Oczywiście trzeba najpierw wymienić warystor, bo robi zwarcie, ale jak masz na gwarancji to nie Twoja brożka. :-)

 

O co chodzi z tym warystorem? Co to jest? Moj piec to beretta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z tym warystorem? Co to jest? Moj piec to beretta...

 

Warystor jest jednym z elementów na płycie głównej kotła.

Jego jedynym zadaniem jest branie "na klatę" wszelkich przepięć, któe pojawiają się w instalacji (czyli to taki malutki Chuck Norris ;) ).

No, ale czasem zdarzają się tak silne przepięcia, że warystor oczywiście weźmie je na siebie, ale tego nie przeżyje - po prostu dostaje zwarcia. I wtedy właśnie palą się bezpieczniki - nawet jak wymieniamy je na nowe.

Taki warystor kosztuje kilka zł.

 

Wiele razy na tym forum wspominano, że kocioł - jak każde użądzenie zawierające elektronikę chodzącą non-stop - jest wrażliwy na przepięcia.

A więc Ci, którzy przyoszczędzili na ogranicznikach przepięć B+C w rozdzielnicy, wsadzą oszczędności z nawiązką w naprawy elektroniki.

 

Dobrym doraźnym sposobem ochrony kotła jest podłączenie go przez typową komputerową listwę przeciwprzepięciową - taką koniecznie z bezpiecznikami topikowymi. Kosztuje to kilkadziesiąt PLN.

 

W takiej listwie jest m. in. taki warystor - a ponieważ to on będzie pierwszy na drodze, to on bierze "na klatę" problemy. A jeśli szlag go trafi, to zawsze lepiej wymienić taką listwę przeciwprzepięciową, niż elektronikę kotła, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura z tym podłączaniem.

Można przez listwę, tak samo jak można przez przedłużacz - z jednym zastrzeżeniem: musi być tak, że przewód fazowy we wtyczce do kotła będzie przewodem fazowym, a zerowy zerowym (tzn. faza nie zamieni się z zerem).

Chodzi o to, że w zasadzie dla 99% urządzeń nie ma (i nie może mieć) znaczenia, która dziurka w listwie czy przedłużaczu ma fazę, a która zero, w związku z czym niektóre tańsze listwy i przedłużacze są połączone jak popadnie. Norma niby zaleca, że jak gniazdo jest w pozycji z PE (ochronnym) na górze, to faza (L) ma być po lewej, a zero (N) po prawej - ale, jak pisałem wyżej, praktycznie wszystkie urządzenia projektuje się tak, żeby nie miało to znaczenia.

A ten 1% urządzeń wrażliwych na zero/fazę to kotły gazowe - ich jonowe czujniki płomienia głupieją, kiedy zamienisz fazę z zerem.

I pewnie stąd wzięłą się legenda ludowa, że nie wolno łączyć kotła przez przedłużacz czy listwę.

 

Reasumując: możesz sobie łączyć przez 10 listew nawet - a jeśli w któejś z nich chińskie rączki zamieniły fazę z zerem to po prostu albo kocioł nie będzie się zapalał, albo będzie się zapalał i gasł w kółko. Ale na pewni nic się nie zepsuje czy spali.

 

Tak więc zamiast rozwalać przepięciami płyty główne - rozwalajmy listwy ;)

 

A co do pytania, czy to tylko warystor - oczywiście nikt nie jest tego pewien, bo po prostu taką płytę trzeba wziąć do ręki, kawałek miernika do drugiej i dopiero obczaić, co padło.

 

Ale jeśli uszkodzenie nastąpiło w wyniku zaburzeń zasilania, to na 90% będzie zwarty warystor.

 

Ale uwaga: są (kiepscy) producenci, którzy warystorów nie stosują (bo nie) - wtedy przeważnie jara się na płycie zasilacz (konkretniej diody w mostku i/lub tranzystor kluczujący przetwornicy i/lub przy okazji kilka rezystorków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co: kupić sobie jakąs droższą listwę i podłączyć? Rzeczywiście listwa uchroni piec, podłogówkę, pompę cwu? Wszystko na jednej listwie?

 

Kup sobie porządnego UPSa / sinus na wyjściu / - oprócz zabezpieczenia przepięciowego będziesz miał jeszcze zabezpieczenie przed wyłączeniem i wahnięciami zasilania z sieci ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co: kupić sobie jakąs droższą listwę i podłączyć? Rzeczywiście listwa uchroni piec, podłogówkę, pompę cwu? Wszystko na jednej listwie?

 

Nie traktuj listwy jako przedłużacz/rozgałęziacz, który "przy okazji" się pojawił: pod listwę nie podłączaj żadnych pomp! Pompom przepięcia nie szkodzą. Tylko elektronika - i to wrażliwa.

Żeby takie zabezpieczenie miało sens i działało dobrze, powinno zabezpieczać tylko to, co potrzeba zabezpieczyć, a nie przy okazji pół domu i garaż sąsiada.

 

A co do UPS-a: oczywiście że to optymalne rozwiązanie - ale na zaniki napięcia, a nie na przepięcia, bo przy ew. silnym przepięciu spali się po prostu UPS, czyli kilka stówek z bańki.

 

Listwa, dzięki temu, że jest tania, może być z powodzeniem potraktowana jako zabezpieczenie "poświęcające się w imię wyższych celów" ;)

 

Natomiast najbardziej skuteczne (i chyba najtańsze na dłuższą metę) jest porządne zabezpieczenie przeciwprzepięciowe instalacji (ograniczniki przepięć w rozdzielnicy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast najbardziej skuteczne (i chyba najtańsze na dłuższą metę) jest porządne zabezpieczenie przeciwprzepięciowe instalacji (ograniczniki przepięć w rozdzielnicy).

 

Ile to kosztuje? Czy to się wstawia zamiast bezpieczników na tablicy czy dodatkowo gdzieś? Sorry, ale zielony w tym jestem... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawia się dodatkowo.

Kosztuje paręset PLN :-(

Poszukaj w googlach: "zabezpieczenie przeciwprzepięciowe B+C".

Robi to Dehn, Moeller i kilku innych producentów.

Nota bene zabezpieczenie klasy B jest chyba obecnie wymagane przez normy - ale samo B to za mało dla elektroniki. B+C powinno być standardem.

A dla wrażliwej elektroniki dodatkowo daje się zabezpieczenie klasy D - czyli np. listwę przeciwprzepięciową. Zabezpieczenie klasy D musi być umieszczone jak najbliżej odbiornika, który ma zabezpieczać (w praktyce max kilka...kilkanaście m kabla między D a odbiornikiem - zależnie od tego, jak i gdzie idzie kabel) - inaczej nie spełni swej roli.

Natomiast B+C w rozdzielnicy na wejściu zasilania domku.

Pisałem już o tym kilka razy na forum (poszukaj w wyszukiwarce forumowej "B+C").

No i samo zabezpieczenie klasy D, jeśli nie masz wcześniej B+C, będzie popełniało "sepuku" w razie dużych przepięć - dlatego pisałem o wymianie listwy na nową, gdy padnie.

Natomiast jeśli dasz, zgodnie ze sztuką, B, C i D, wtedy B i C biorą na siebie największe przepięcia, a to co doleci do D jest przez niego absorbowane w sposób bezpieczny - czyli jak masz B+C to D ci nie będzie padało i będzie git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...