Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A kierbud odwiedza czasem budowę? Może mógłby wpłynąć jakoś na tych gamoni?

Żeby wszystkiego dopilnować trzeba byłoby rzucić robotę i zamieszkać na budowie :roll: Albo zapłacić grubą kasę za nadzór, chociaż z opowiadań znajomych to też nie jest gwarancją.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3552862
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kierbud ... jakby to powiedzieć ... była kiedyś sytuacja że chcieliśmy się nim posiłkować, to powiedział że on na budowy nie jeździ :lol: :lol:.

 

Moim kierownikiem budowy jest M. Serio - po tej budowie mógłby się tym zająć zawodowo, tylko kwestia papierów i każdy by o takim marzył :D.

 

Ale już niedługo, już niedługo, już niedługo ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3552899
Udostępnij na innych stronach

O a skoro już o kierbudach mowa ... to jak to jest, jak się ma umowę z takim i po jakimś czasie chce się zmienić kierownika? Do kiedy (jakiego etapu budowy) trzeba mieć kierownika?

Wiem, że zmianę kierownika trzeba odnotować w dzienniku, nie wiem czy to się zgłasza do urzędu (jakiego :o ) i czy po SSZ też jest to obowiązkowe?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3552916
Udostępnij na innych stronach

O a skoro już o kierbudach mowa ... to jak to jest, jak się ma umowę z takim i po jakimś czasie chce się zmienić kierownika? Do kiedy (jakiego etapu budowy) trzeba mieć kierownika?

Wiem, że zmianę kierownika trzeba odnotować w dzienniku, nie wiem czy to się zgłasza do urzędu (jakiego :o ) i czy po SSZ też jest to obowiązkowe?

 

Z tego, co pamiętam to zmianę trzeba zgłosić tam gdzie dają pozwolenie na budowę. Kierbud pełni funkcję do końca budowy, ale często w praktyce przestaje się pojawiać po zakończeniu SSZ.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3552929
Udostępnij na innych stronach

A pomyśleć że zakładaliśmy budowę w opcji developerskiej - czyli jeździmy robimy foty i cieszymy się jak dom rośnie. A tu coraz bardziej styl gospodarczy nam wychodzi :evil:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3552933
Udostępnij na innych stronach

O a skoro już o kierbudach mowa ... to jak to jest, jak się ma umowę z takim i po jakimś czasie chce się zmienić kierownika? Do kiedy (jakiego etapu budowy) trzeba mieć kierownika?

Wiem, że zmianę kierownika trzeba odnotować w dzienniku, nie wiem czy to się zgłasza do urzędu (jakiego :o ) i czy po SSZ też jest to obowiązkowe?

 

Z tego, co pamiętam to zmianę trzeba zgłosić tam gdzie dają pozwolenie na budowę. Kierbud pełni funkcję do końca budowy, ale często w praktyce przestaje się pojawiać po zakończeniu SSZ.

 

Ale czy po SSZ nadal robi jakieś wpisy do dziennika?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3552937
Udostępnij na innych stronach

A pomyśleć że zakładaliśmy budowę w opcji developerskiej - czyli jeździmy robimy foty i cieszymy się jak dom rośnie. A tu coraz bardziej styl gospodarczy nam wychodzi :evil:

 

a ja się bardzo cieszę, że nie zdecydowaliśmy się na opcję developerską... developer ma jeden cel - zarobić. więc raczej jakość użytych materiałów i ekip jest wątpliwa. poczytaj dziennik nitubagi, zdaje się, że dom wybudował jej developer...

 

budując systemem gospodarczym na pewno traci się mnóstwo czasu, zdrowia i nerwów, ale przynajmniej jest to złudne poczucie, że na pewne sprawy mamy wpływ :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3552956
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc o developerce użyłam uproszczenia ... bo na materiały które były/są używane mieliśmy 100% wpływ. Wszystkie rzeczy były z nami konsultowane i to my decydowaliśmy co z czego, jak coś wychodziło poza "standard" to pytali się czy chcemy dopłacić, więc na to nie narzekamy. A co do wyboru ekip ... a raczej ludzi ktorymi nasz SZEF robi ... szkoda gadać, ale nawet jak do każdego etapu byłaby przez nas wybrana nowa ekipa nie mielibyśmy pewności że będzie inaczej. Jedyne co, to byłoby łatwiej wywalić z budowy ... i o tym marudzę tutaj już od jakiegoś czasu :x
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3553019
Udostępnij na innych stronach

o dobrą ekipę trudno... nawet te polecane na forum nie wszędzie się sprawdzają :-? rozumiem, że zatrudniając jedną do wszystkiego chcieliście sobie oszczędzić szukania do każdej roboty innych ludzi.pechowo trafiliście, ale na szczęście chwila pożegnania coraz bliżej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3553061
Udostępnij na innych stronach

nasz Lucjan od SSO też chciał swojego kierbuda przeforsować, ale z daleka było czuć, czym to pachnie... pewnie też nigdy na budowie by się nie pojawił, zwłaszcza że to taki kierbud za 500zł.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3553534
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie takiego kierbuda mamy - zaufany wykonawcy i do tego nawet nie wie, gdzie jest budowa. Nawet rozmawialem z nim o dalszej wspolpracy po zakonczeniu meczarni z naszym wykonawca SSZ, nich dalej robi wirtualne wpisy, jak robil do tej pory... byle dziennik ladnie wygladal. Chociaz z drugiej strony czuje obrzydzenie do takich ludzi, co to niby pilnuja prawidlowego wykonania wszystkich prac, a robia tylko wpisy :evil: :evil: :evil:

 

Co do ekipy i ciecia dachowek to musze sprostowac, ze nie cieli dachowek na dachu, tylko na rusztowaniu przystawionym do dachu. i bylem pod wrazeniem tej dobrej praktyki w wykonaniu tych ... :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3553559
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zmianę kierbuda, to wystarczy zgłosić w PINB (trzeba dostarczyć nowe zaświadczenia kierbuda, że ma uprawnienia i należy do izby jakiejśtam), oraz nowy powinien w dzienniku wpisać, że z dniem takim a takim przejmuje obowiązki kierownika budowy. Wsio.

Staremu krzyż na drogę, ew. kop w du-pę i po kłopocie.

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, jak kierbud może cokolwiek podpisać bez widzenia tego na oczy... Nawet mój, choć musiałem mu paluszkiem pokazywać, nie podpisał niczego bez pojawienia się na budowie ;)

Kierbud prowadzi sprawę aż do zakończenia budowy (czyli zgłoszenia w PINB o zakończeniu budowy - musi złożyć oświadczenie na druku z PINB), ale z reguły pojawia się właśnie do SSZ. Mój jeszcze pojawił się 2 razy na wykończeniówce, bo chciał się przekonać, czy na pewno ocieplenie i barierki porobiliśmy ;)

 

fugazzi: to bardzo dobrze, że nie cięli dachówek na dachu. Jeszcze tylko pytanie, czy kątówkę przystawiali tak, że pył leciał na dach, czy w przeciwną stronę, a te zabrudzenia to tylko od cięcia, ew. wiatr nawiał?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3553627
Udostępnij na innych stronach

Kierbud prowadzi sprawę aż do zakończenia budowy (czyli zgłoszenia w PINB o zakończeniu budowy - musi złożyć oświadczenie na druku z PINB), ale z reguły pojawia się właśnie do SSZ. Mój jeszcze pojawił się 2 razy na wykończeniówce, bo chciał się przekonać, czy na pewno ocieplenie i barierki porobiliśmy ;)

 

Wasz kierbud to ambitny sluzbista :lol:

 

fugazzi: to bardzo dobrze, że nie cięli dachówek na dachu. Jeszcze tylko pytanie, czy kątówkę przystawiali tak, że pył leciał na dach, czy w przeciwną stronę, a te zabrudzenia to tylko od cięcia, ew. wiatr nawiał?

 

przystawiali losowo (czytaj: bezmyslnie :wink:), a i tak pyl lecial na wszystkie strony, a osiadl tylko na dachu, bylem i widzialem. Deszcz splucze, ale jak dla mnie to jeszcze z tydzien niech nie pada :) albo miesiac :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3556538
Udostępnij na innych stronach

tofee

 

szeroki kosz to nie tragedia. może gorzej wygląda ale za to bardziej spełnia swoją rolę. za to sposób docięcia dachówek (brak zachowanej linii) jest karygodny. dobrze że to zmienią. ale patrz im na ręce i zaznacz że ma z tego wyjść jedna linia a nie jakiś poszarpaniec

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3556909
Udostępnij na innych stronach

Gość Akrimka
Ciężko pokazać o co mi chodzi z tymi koszowymi. Zdjęcia nie oddają efektu który tak mnie drażni.

Jednak sam szefu stwierdził że coś za szeroko im wyszło i jest do korekty :o . Ufffffffffff ...

 

Na zdjęciu wygląda to tak:

http://images40.fotosik.pl/195/9389b65f457f93a3.jpg

 

KOsz szeroki nie jest zły bo nie siadają w nim liście, ale wasz faktycznie jest spory.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3569987
Udostępnij na innych stronach

Przygotowujemy się do hydrauliki, hydroizolacji i wyczekanym wylewek. Dzisiaj staraliśmy się uprzątnąć chudziak i hydroizolację fundamentową po tynkach. Cały dzień spędziłam na klęczkach szorując drapakiem po papie, która ma być zgrzana z papą na posadzce przed styro i resztą ... nie wiem, nie znam się ukochany wymyślił. Reultat - do oczyszczenia została już tylko spiżarka i wiatrołap ... przez co pod koniec dnia nie mogę za bardzo ruszać prawą ręką. :o o RANY - STARZEJĘ się!!!! :cry: :cry:

 

Za oknem zmiana pogody i natychmiast widać jak tynki schną duuuuużo wolniej. Boję się że ta wylewka nigdy nie przeschnie i do następnego lata nic nie zrobimy ... a mi tak bardzo marzy się maj w naszym domu ...

W ogóle to wolniejsze wykańczanie burzy nam kilka planów :-? .

 

Pocieszam się że jak już będzie za nami ten ostatni etap "budowy" to zacznie się wreszcie to co tygrysy lubią najbardziej :D .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110227-komentarze-do-realizacji-naszych-marze%C5%84/page/13/#findComment-3596025
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...