Komentarze do realizacji naszych marzeń

[anjamen]

przystojniak

wyglada jakby na sniegu lezal:lol2:

[a-nita]

śliczny maluch:)

[tofee]

Dziękujemy za komplementy Edytowane 23 Grudnia 2010 przez tofee

[MonikaC]

Alę piękności!!!!!

[lidszu]

Niech te Święta, tak wspaniałe,

będą całe jakby z bajek,

niechaj gwiazdka z nieba leci,

niech Mikołaj tuli dzieci,

biały puch niech z góry spada,

niechaj piesek w nocy gada,

niech choinka pchnie pięknie,

no i radość będzie wszędzie!

 

życzy lidszu z rodziną

 

http://www.ekartki.pl/cards_files/0/605_miasteczko.jpg

[sure]

Podziwiałam raz jeszcze Twojego Maluszka, słodkości!

 

I choinkę świąteczną zostawiam!

 

http://img824.imageshack.us/img824/138/christmastreesure.jpg

[DorciaIQ]

Pogodnych, radosnych i rodzinnych Świąt z całą górą prezentów - niekoniecznie budowlanych

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMzu0PgXUI/AAAAAAAAB8c/iyRaPMJCHu0/s720/IMG_2308.JPG

[anjamen]

Dobrych Świąt w gronie najblizszych zyczy Anja, Dejw i Helenka

 

http://lh4.ggpht.com/_9uEuyFpeAWU/TROY5KDUggI/AAAAAAAACOc/1aE0oXsTrCg/s512/Swieta%20067.jpg

[a-nita]

Wesolych Świąt

[rasia]

Wszystkiego najlepszego na Święta i po Świętach życzy rasia z rodzinką.

http://img222.imageshack.us/img222/1889/kartkaswiateczna2010.jpg

[a-nita]

szczęścia w nowym roku

[sure]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

 

http://img258.imageshack.us/img258/3426/yczeniakocie.jpg

[Elena76]

Cudnego macie synka - widziałam fotkę na poprzedniej stronie pewnie rozpieszczacie maleństwo niemiłosiernie

 

a co w domku się dzieje? czekacie do wiosny, czy coś działacie?

 

ehh, właśnie doczytałam o zaciekach przy oknach dachowych

[tofee]

W domu masakra jestem załamana i mam doła - takiego ogólnego, szkoda gadać, cieszę się że chociaż u ciebie lepiej i może coś pokarzesz ... bo ja już straciłam nadzieję że kiedykolwiek zasiedlimy ten przeklęty dom.

[Elena76]

przykro mi i wiem co czujesz, bo pamiętam ciągle megastresa i doła jak nam ciągle po kominach woda się lała do środka, a było to przed samym ocieplaniem poddasza... do dziś przy większych opadach i topniejącym śniegu z niepokojem oglądamy te cholerne kominy...

 

ale niestety trzeba zacisnąć zęby i poprawiać.... co możecie to róbcie sami, bo wtedy chociaż wolniej, to największa pewność, że będzie solidnie. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej te budowlane sprawy się wyprostowały:hug:

 

u nas za dużo też się nie działo - mieszkamy i zapał do wykańczania nam gdzieś wyparował... poza tym ostatnio to nawet nie mieliśmy głowy do niczego. z drugiej strony przyzwyczailiśmy się do tego, że wszędzie coś niewykończone... no a teraz to nawet nie mamy za co dokończyć pewnych robót, bo kasa się rozeszła na co innego - ale cóż, nie da się zaplanować wszystkiego

[rasia]

Tofiku, dopiero teraz doczytałam o Twoich problemach zaciekowych! Dobra pogoda teraz jest więc dekarza za kołnierz i niech natychmiast poprawia obróbkę okien! A Maluszek-Okruszek CUDOWNY!!! I już ma 3 miesiące!!! WOW!!!:lol2:

[tofee]

Rasieńko problem w tym, że ja już nie dam się dotknąć się tym "fachowcom" do mojej budowy bo i tak nie poprawią lepiej niż jest a może będzie jeszcze gorzej (zwłaszcza że nasze rozstanie nie było polubowne ). A wiecie jak to jest z szukaniem kogoś do poprawek , nie bardzo ma ktoś na to ochotę.

 

Podobnie jest z naszą kotłownią, nasz pierwszy hydraulik nas olał i teraz już trzeci coś dzierga, ale klniemy zaciskamy zęby i marzymy żeby ten etap się po prostu skończył.

 

A maluch skończył 3 miesiące tydzień temu (ALE TEN CZAS LECI ), strzela uśmiechy, gada do wszystkich i wszystkiego najlepsza w konwersacji jest lampa w salonie , a dzisiaj lecimy się szczepić, trzymajcie kciuki.

[tofee]

Po przygodach z dostawcą grzejników (jakaś totalnie niepoważna firma z Babic) zamówiłam dzisiaj komplet w innym sklepie. Dostawa 25 stycznia. Mam nadzieję że nasz hydraulik dłubacz wyrobi się do tego czasu z kotłownią .

 

Jak zrobi się wreszcie ciepło to będziemy mogli ruszyć z całą reszta. Pokoje z oknami dachowymi zostawiamy na późną wiosnę, teraz skupimy się na tym co zostało do zrobienia na parterze i ew w 2 pokojach na górze w których nie ma zaciekowej awarii.

 

Marzę aby móc wreszcie sprzątnąć ten gruz, ścinki od KG, piach nanoszony z zewnątrz i wszystko to co przyprawia mnie o mdłości za każdym razem jak tam jestem. Jakaś iskierka nadziei zatliła się we mnie ... obym nie dostała obuchem w łeb po raz kolejny.

[rasia]

Tofiku napisz mi na priv gdzie Ty jesteś zlokalizowana, bo może mój dekarz przyjrzy się tej Twojej obróbce?

[Elena76]

Tofee, w razie czego do swojego dekarza też mogę dać namiar, bo ostatecznie to nie przez dekarzy u nas kominy zaciekały, a trzeba oddać mu sprawiedliwość, że pojawiał się za każdym razem jak prosiliśmy żeby obejrzał problematyczne miejsca. Dekarz jest gdzieś z okolic Ożarowa Maz.