Elena76 04.12.2011 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Tatarak bardzo fajnie ale roczniakowi nie przetłumaczysz zasadą plusów i minusów . Powtarzam i tłumaczę a jak robi scenę z rykiem i rzucaniem odkładam do łóżeczka i tam jak zdarta płyta tłumaczę że NIE WOLNO tego czy tamtego. Na razie jakichkolwiek efektów BRAK. Ale charakterek to widzę u niego po mamusi ... mały furiat mi rośnie, tylko że jako dziecko JA byłam podobno bardzo grzeczna, na starość mi się zrobiło Mad - obyś była prorokiem Tofee, ze mną jest podobnie kiedyś jak trusia grzeczniutka byłam... to chyba przez ten efekt cieplarniany tak się nam porobiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 04.12.2011 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Aaa, i chyba coś przegapiłam wszystkie jesteście forumki wielkie sercem - nie wiem o co kaman, ale gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 04.12.2011 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Aaa, i chyba coś przegapiłam wszystkie jesteście forumki wielkie sercem - nie wiem o co kaman, ale gratuluję Ja się zorientowałam kilka dni po i zdradzę że w moim przypadku to tytuł chyba mocno na wyrost . Jutro (jeżeli z młodym nic nie wyskoczy ... tfu tfu tfu na psa urok) będziemy z M doprowadzać dom do stanu używalności. Nawet nie wiem za co pierwsze powinniśmy się zabrać. Boję się że te 3 dni przelecą a i tak nie dom pozostanie niemożliwy do zamieszkania. Jutro też czeka mnie przeprawa z tematem szaf. Nadal nic nie wymyśliłam, w sensie co zamiast tej tapety ... brak pomysłu oznacza że albo będę musiała się upierać na wykonanie wszystkiego od nowa a sama nie wiem czy to co pierwotnie wybrałam nadal mi się podoba. Problem pogłębia kwestia że okucia dobierane były do kolorów na tapecie, więc jakaś totalna zmiana koncepcji też nie wchodzi w grę. Już sama nie wiem co z tym zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 04.12.2011 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 to trzymam kciuki za to by nic nie wyskoczyło i żeby temat szafy rozwiązał się i sprzątnie poszło jak po maśle:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 04.12.2011 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 a ja się dołączam No i niech małemu zlośliwiec przejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 04.12.2011 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 CześćJa też życzę aby Ci się udało wszystko ogarnąć i temat szaf rozwiązać. A wchodzi w grę zrobienie nowej tapety innej na koszt szafowców? A to co opisałaś faktycznie przypomina mi bunt dwulatka. My wcześniej doświadczyliśmy go z Młodszym (Starszy nic takiego nie zaprezentował bo jak on miał około 2 lat stale byłam z Młodszym w szpitalu) - ale to efekt rozpieszczenia z powodu szpitala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 04.12.2011 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Toficzku, nawet jak 3 dni nie wystarczą na wypucowanie wszystkiego na błysk, to macie jeszcze kilka weekendów do świąt. Ogarnijcie sobie dom na tyle, żeby się jak najszybciej przeprowadzić, a resztę łatwiej już będzie planować będąc na miejscu, odpadną dojazdy W sprawie szafy trudno doradzić, skoro tapety już nie chcesz, to może jakiś lakier lub fornir? No i trzymam kciuki, żeby Tymciowi rozkoszny humorek wrócił, na pewno łatwiej ze wszystkim dasz sobie radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 04.12.2011 22:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2011 Toficzku, nawet jak 3 dni nie wystarczą na wypucowanie wszystkiego na błysk, to macie jeszcze kilka weekendów do świąt. Ogarnijcie sobie dom na tyle, żeby się jak najszybciej przeprowadzić, a resztę łatwiej już będzie planować będąc na miejscu, odpadną dojazdy W sprawie szafy trudno doradzić, skoro tapety już nie chcesz, to może jakiś lakier lub fornir? No i trzymam kciuki, żeby Tymciowi rozkoszny humorek wrócił, na pewno łatwiej ze wszystkim dasz sobie radę Ell kochana o błysku to ja nawet nie marzę, byłabym przeszczęśliwa jakby udało się dojść do etapu że dotykając cokolwiek w domu nie zostają ci białe/szare mazie na ubraniu . I umieram z niecierpliwości kiedy te przeklęte kartony znikną wreszcie z podłóg, a ja zobaczę moje dechy w całej okazałości. Zupełnie się nimi nie nacieszyłam i tak na dobrą sprawę to zupełnie nie wiem jak ten mój dom będzie teraz wyglądał . Szafa chyba wyjdzie w praniu, może niech robią to co miało być, jak nie będę mogła na to patrzeć to zmienię te drzwi w nowym roku na coś innego. Jak zacznę kombinować to wykpią się z własnej fuszerki robiąc mi nowy kosztorys, a tak krótka piłka. I dzięki dziewczyny za kciuki, bardzo się przydadzą, zwłaszcza że znowu gardło zaczyna mnie okrutnie boleć , jak nie urok to rok . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 05.12.2011 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Padam na twarz, rąk nie czuję ale łazienki bez pierwszego pyłu i kurzu. Jeszcze tylko jakiś płyn do kafli co to octem nie wali i można używać http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/smoke.gif W łazience pojawiła się też szafka ... i niestety mam dylemat, jak to u mnie nie może być za prosto. Szafka ładna, taka jaką chciałam (prawie ale już się nie czepiam) ostatecznie na blacie zdecydowałam się na fornir z orzecha i mi się nie podoba. Ale po ptokach, musi być. Problem w tym, że w jednym miejscu fornir jest tak przetarty że wystaje mikro mikro płyta spod forniru i mam zgryza oddawać do korekty czy odpuścić. Jest to na rogu przy samym wejściu ale prawie niewidoczne. Pan bez najmniejszego protestu przyznał że faktycznie do poprawy ale musi zabrać mi blat (czyli albo zdemontują mi umywalkę, albo jej wcale nie podłączymy) i nowy blat będzie raczej po świętach - to teraz magiczne hasło które wszyscy zaczęli powtarzać jak zaklęcie http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/wacko.gif. Jak myślę o kolejnej rozbiórce to mi słabo, łamię się co by tego blatu nie odpuścić i tak mi się średnio podoba, mikro niedoróbka jakoś zupełnie nie robi mi tu różnicy . Z szafą już tak przyjemnie i bezproblemowo nie było. Pan zupełnie nie poczuwa się do odpowiedzialności ... BA nawet usłyszałam że za produkt mu powierzony ON NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚCI http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/eek.gif. Generalnie rozmowa jak z betonem. Kazałam zabrać drzwi i zdemontować tapetę. Mają przyjechać drzwi same z szybą ... kiedy nie wiem bo pani rozumie ... ŚWIĘTA . Jak inni to załatwiają, że firma bez mrugnięcia okiem wymienia całe fronty w kuchni a u mnie koleś śmie twierdzić że on zrobił najlepsze co się dało z tym co ode mnie dostał. Nie pojmuję że jednak firma dzwoni bo w kamieniu jest jakaś żyłka i jak mi się nie spodoba to oni z nowej tafli wytną mi moje blaty a drudzy robią takiego babola i w żywe oczy twierdzą że wszystko GRA . Echhhhhhhh Chyba zacznę szukać kogoś kto mi przygotuje naklejki i naklei na te drzwi, bo wizja szafy z całym załadunkiem za klasyczną szybą jakoś do mnie nie przemawia ... za mało awangardowa chyba jednak jestem. Z podsumowania współpracy do odbioru i zapłaty nadaje się tylko szafa w wiatrołapie i uchwyty w kuchni, z całą resztą będzie bardzo nieprzyjemnie , buuuuuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 05.12.2011 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Tak sobie szperam ... http://design.domosfera.pl/_uploads/thumb/tie1_jpg_600_600_normal.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 05.12.2011 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Dzielna jesteś ja pamiętam, że chociaż wykończona byłam tym szorowaniem, to jednocześnie też bardzo szczęśliwa że ta przeprowadzka tuż, tuż Toficzku, jak zamierzasz sobie ten blat w przyszłości wymienić, to zostaw jak jest, skoro to mało rzuca się w oczy, ewentualnie coś panu potrącisz za nadgorliwe szlifowanie forniru Może jakąś fotkę byś wrzuciła tej szafy w wiatrołapie? Nie mów, że nie masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 05.12.2011 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Dzielna jesteś ja pamiętam, że chociaż wykończona byłam tym szorowaniem, to jednocześnie też bardzo szczęśliwa że ta przeprowadzka tuż, tuż Toficzku, jak zamierzasz sobie ten blat w przyszłości wymienić, to zostaw jak jest, skoro to mało rzuca się w oczy, ewentualnie coś panu potrącisz za nadgorliwe szlifowanie forniru Może jakąś fotkę byś wrzuciła tej szafy w wiatrołapie? Nie mów, że nie masz Ano nie mam, bo mam zepsutą ładowarkę do aparatu. Dobrze, że poruszyłaś temat bo muszę kupić wreszcie w necie. Z blatem to jest tak że jak zostawię to pewnie będzie na wszędy nigdy, już widzę listę bardziej potrzebnych wydatków niż nowy blat ... a było zostawić drewno, nie wiem co mnie podkusiło . Zwyczajnie już mi się nie chce bawić z tą wymianą ... ale wiem że będzie mnie to drażnić. Poza tym dla samej zasady żeby ich pomęczyć mnie kusi. Skoro są tacy to nie powinnam im puścić tego płazem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 05.12.2011 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Potrącenie kasy to nie jest puszczenie płazem A wymiana czegokolwiek po przeprowadzce to rzeczywiście już bohaterski wyczyn i nie chodzi o kasę, bo ja nawet do koloru kominka się przyzwyczaiłam i nie chce mi się go przemalować, chociaż patrzeć na ten kolor nie mogłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 05.12.2011 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Potrącenie kasy to nie jest puszczenie płazem A wymiana czegokolwiek po przeprowadzce to rzeczywiście już bohaterski wyczyn i nie chodzi o kasę, bo ja nawet do koloru kominka się przyzwyczaiłam i nie chce mi się go przemalować, chociaż patrzeć na ten kolor nie mogłam No to jak wycenić szkodę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 05.12.2011 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 No to jak wycenić szkodę? Nie wiem, na pewno nie więcej niż zapłaciłaś za szafkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 05.12.2011 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Nie wiem, na pewno nie więcej niż zapłaciłaś za szafkę Toś mi pomogła. Pasuje do Tyma czy za dziewczyńskie? Niestety super chmurek nie udało mi się namierzyć http://design.domosfera.pl/_uploads/thumb/orbital1_%20b_jpg_600_600_normal.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 05.12.2011 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Toś mi pomogła. Pasuje do Tyma czy za dziewczyńskie? Niestety super chmurek nie udało mi się namierzyć http://design.domosfera.pl/_uploads/thumb/orbital1_%20b_jpg_600_600_normal.jpg Staram się jak mogę Lampa za dziewczyńska jak dla chłopaka, ale teraz jeszcze możesz narzucać swoją rodzicielską wolę, bo za lampę buntu raczej nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 05.12.2011 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Toś mi pomogła. Pasuje do Tyma czy za dziewczyńskie? Niestety super chmurek nie udało mi się namierzyć http://design.domosfera.pl/_uploads/thumb/orbital1_%20b_jpg_600_600_normal.jpg Cześć Zbyt dziewczyńskie (moim skromnym zdaniem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 05.12.2011 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Buuuuuuuuuuuu bo ładna i tania i biała i buuuuuuuuuuuuuuuuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 06.12.2011 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 Drugi dzień sprzątania. Qrcze jakoś spektakularnych efektów brak . Wczoraj wieczorem myślałam że nie zasnę tak mnie ręka bolała, nijak nie mogłam się ułożyć i tylko czułam ten tępy ból w przedramieniu . Dzisiaj już trochę lepiej, ale odpuściłam szorowanie, a była pogoda na okna no nic najwyżej umyją się na wiosnę albo cudzymi rencami . Sprzątnęłam cała kuchnię, pierwszy raz byłam szczęśliwa że jest taka mała. Pomyłam wszystkie szafki, niby wszytko było pozamykane a woda po kilku maźnięciach gąbką w misce czarna , kosmos. M robił poprawki gipsowe przy drzwiach, jutro przecieranie i malowanie. Mam nadzieję że uda nam się dojść do etapu ściągania kartonów z podłogi. Zamówiłam wreszcie nową ładowarkę do telefonu, jest nadzieja na foty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.