Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do realizacji naszych marzeń


tofee

Recommended Posts

Tofee, nie martw się na zapas. Ja wrzucałam fotki z pytaniem o obróbki kosza i komina do wątku Andrzeja Wilhemiego - odpowiada na bieżąco.

 

Prawda, że otynkowane wnętrza bardziej dom przypominają :)

 

A kabelek zaginął w sensie, że go przytynkowali? Może macie fotki instalacji i da się go jakoś odnaleźć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Fotki są - ale zastanawiałam się czy uda im się go wyciągnąć ... mam nadzieję tak, najwyżej będą poprawiać w tym miejscu :roll: .

A otynkowane pomieszczenia ... sprawiają wrażenia że już moglibyśmy się zadomawiać :lol: - nawet jak jeszcze nie wyschnięte i efekt "łaciaty" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takie szzczegóły uwieczniam na zdjęciach, mam nadzieję, ze przydadzą się w razie konieczności znalezienia czegos pod tynkiem. Ale dobre są jakies punkty kontrolne, jeśli element jest na środku ściany i podlogi. Mam np. rurki od podłogówki obfotografowane, ale miałabym stracha, żeby gdzies pomiędzy nimi kuć... :roll:

 

Fajnie, tofee, że dom nabiera wyrazu, teraz juz pójdzie "z górki"!

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłam na budowie. W pracy mam meksyk, wychodzę kiedy na zewnątrz jest już prawie ciemno :evil: .

 

Jak M. wróci może dowiem się czy budowlańcy zaszczylici nas dzisiaj obecnością. Ekipa tynkarzy była, ale nawet nie przyszło mi do głowy że mogli by nas olać.

 

Obiecuję sobie - nigdy, przenigdy kompleksowej umowy z wykonawcą. Krótkie i łatwo do rozwiązania zlecenia!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Może ja mam oko breszczate, ale chyba im te docinki trochę krzywo wyszły... Poza tym zrobili na oko gdzieś po 20 cm do środka kosza - to trochę za dużo.

I najważniejsze - niech więcej nie tną dachówek na dachu! Mogą pouszkadzać inne dachówki, zniszczyć membranę, że o pyle, którego ciężko się pozbyć nie wspomnę...

No i niech poćwiczą cięcie prostoliniowo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martinezio, widzę, że znasz się na dachach, może przy okazji jeszcze ja się poradzę? ;)

Yyy... Nie, nie znam się :lol: Nie jestem żadnym dekarzem, cieślą, czy innym majstrem - jestem informatykiem :lol: Choć poniekąd to żadna różnica :lol:

Staram się myśleć zdrowo-rozsądkowo, oraz szukać w różnych źródłach dostępnych w necie i stąd czerpię wiedzę ;)

Mogę spróbować pomóc, ale nie znaczy, że jestem jakąś wyrocznią i mogę czasami się grubo pomylić :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że panuje jednomyślność nad moim spiep... dachem.

 

To, że nie poprawią idealnie to jestem PEWNA! moim zdaniem zwyczajnie dużo lepiej nie potrafią i już się nie łudzę, że to może być na wysokim standardzie. Jedyna nadzieja to że będzie mniejsza szpara i nie będzie ciekło, chyba nie wymagam za dużo.

 

Wybraliśmy tynki na kominy. Mozaikowe koloru grafitowego. Mam nadzieję że ładnie wyjdzie.

Ja znowu nie byłam na budowie :-? tylko mąż dzielnie walczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Może ja mam oko breszczate, ale chyba im te docinki trochę krzywo wyszły... Poza tym zrobili na oko gdzieś po 20 cm do środka kosza - to trochę za dużo.

I najważniejsze - niech więcej nie tną dachówek na dachu! Mogą pouszkadzać inne dachówki, zniszczyć membranę, że o pyle, którego ciężko się pozbyć nie wspomnę...

No i niech poćwiczą cięcie prostoliniowo ;)

 

Martinezio niestety to i tak chyba najprostsza ze wszystkich docinek :( .

 

Czy taki pył z docinki to duży problem, jest szansa że z jakimś deszczem to zejdzie?

 

Ogólnie im więcej piszecie tym bardziej jestem przygnębiona i boje się że to będzie etap którego sami nie bardzo potrafimy wskazać palcem jak dokładnie powinno być i zostanie FATALNIE :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Może ja mam oko breszczate, ale chyba im te docinki trochę krzywo wyszły... Poza tym zrobili na oko gdzieś po 20 cm do środka kosza - to trochę za dużo.

I najważniejsze - niech więcej nie tną dachówek na dachu! Mogą pouszkadzać inne dachówki, zniszczyć membranę, że o pyle, którego ciężko się pozbyć nie wspomnę...

No i niech poćwiczą cięcie prostoliniowo ;)

 

Martinezio niestety to i tak chyba najprostsza ze wszystkich docinek :( .

 

Czy taki pył z docinki to duży problem, jest szansa że z jakimś deszczem to zejdzie?

 

Ogólnie im więcej piszecie tym bardziej jestem przygnębiona i boje się że to będzie etap którego sami nie bardzo potrafimy wskazać palcem jak dokładnie powinno być i zostanie FATALNIE :cry:

 

U nas też cięli dachówkę na dachu, ale dopiero po fakcie dowiedziałam się, że tak nie powinno się robić. Z drugiej strony rozumiem, trudno biegać na dół z przycięciem każdej dachówki.

Jeśli już tną na dachu, to po pierwsze powinni usunąć ten pył, a nie przykrywać go dachówką, a po drugie powinni ciąć w taki sposób, by iskry nie padały na inne dachówki bo mogą uszkodzić powłokę dachówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...