tofee 16.03.2012 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Oj tak ... liczę na jakiś spacer rodzinny po naszym ryneczku i może ciacho na pociechę za ciężki okres dla każdego po sztuce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 16.03.2012 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 tofee - witam sie u Ciebie i ciesze się, że dziecię juz zdrowe. Co to pobyt z maleństwem w szpitalu to wiem z autopsji więc jestem w stanie sobie wyobrazic co czułaś. najważniejsze, że juz ok i oby nigdy więcej. Trzymam kciuki i lecę czytać od poczatku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 16.03.2012 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 tofee - witam sie u Ciebie i ciesze się, że dziecię juz zdrowe. Co to pobyt z maleństwem w szpitalu to wiem z autopsji więc jestem w stanie sobie wyobrazic co czułaś. najważniejsze, że juz ok i oby nigdy więcej. Trzymam kciuki i lecę czytać od poczatku Pincolada witam serdecznie . Skoro znasz uroki szpitalne z dzieciem to pozostaje mi tylko odwzajemnić życzenia never ever . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 16.03.2012 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Oj, ciastka tak od razu po grypie żołądkowej to nie będzie trochę hard rocowo?A cukiernia pewna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 16.03.2012 23:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Oj, ciastka tak od razu po grypie żołądkowej to nie będzie trochę hard rocowo? A cukiernia pewna? No i odezwała się MAMUSIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 17.03.2012 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 No i odezwała się MAMUSIA oj dziewczyny można jeść ciacha bez kremu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 17.03.2012 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 Toficzku, bardzo sie ciesze, ze z Małym wszystko ok. Nie ma , jak w domu:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 17.03.2012 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 Ale seria...Cieszę się, że Tymo wrócił do domu i zdrowy i mam nadzieję, że Ty toffee już też i organizm szybko sobie poradził z nieproszonymi goścmi ze szpitala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 18.03.2012 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2012 No i odezwała się MAMUSIA Coś cisza na łączach... Mam nadzieję, że to nie ciastka zaszkodziły;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 18.03.2012 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2012 Ale fajnie, że Tymuś już w domku:hug: mam nadzieję, że korzystacie z tej pięknej pogody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 19.03.2012 21:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Chłopaki hasali weekendowo po okolicznych polach i łąkach, Tymo miał radochę bo a to ptaszek poleciał, a to sarenka pobiegła, a to zając kicał ... no i niebo, chmurki było co tacie pokazywać . Mamusia odgruzowywała dom . Ciastek nie było, za to teściowa przyjechała nas ratować z szarlotką domowego wypieku i obiadem . Wczoraj jak zasiadłam ok 21 w wysprzątanym salonie gdzie nic zbędnego nie stało na wierzchu poczułam nagle błogi spokój ... tak to ja mogę mieszkać ... ciekawe ile ten błogostan się utrzyma . TEMAT OGRÓD Doprowadza mnie to skrętu kiszek ... czas ucieka a my zieleni jak szczypior, zero planów, zero czasu na robienie tego wszystkiego co pewnie powinniśmy i już widzę oczami wyobraźni że zaraz wiosna się skończy, lato minie niewiadomo kiedy a my nic nie ruszymy z miejsca. Siatka na krety ... robić ? nie robić? Ziemia by się jeszcze przydała, ale szkoda mi kasy, o roślinach nie mam bladego pojęcia, dla spokoju ducha powinnam zlecić wyrównanie terenu, posiać trawę i posadzić kilka drzew co by JUŻ sobie w spokoju rosło a o reszcie zapomnieć na dłuuuuuuugi czas, aż samo się zrobi . Nie wiem dlaczego ale obecnie ogród wydaje mi się zdecydowanie bardziej skomplikowaną operacja niż budowa . Pomijam fakt że grzebanie w ziemi zupełnie mnie nie interesuje, że ilość gruntu do obrobienia mnie przeraża, o kosztach nawet nie wspomnę, ale ja nawet nie mam wyznaczonego "kierunku" estetycznego co ja bym tam chciała. Siedząc w domu, nawet pokusiłam się o przeszperanie trochę w necie ale nic nie zwróciło mojej uwagi . Pewnie najłatwiej byłoby zlecić to komuś i mieć święty spokój, ALE raz że trochę późno na takie kroki, a dwa M się nie zgodzi bo uważa że 2 tys na projekt ogrodu to fanaberia . Ot i klops po całości . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 19.03.2012 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Ps. A dla moich chłopaków najważniejszą kwestią w ogrodzie jest: GDZIE BĘDZIE PIASKOWNICA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 19.03.2012 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Toficzku współczuję bo ja pamiętam ile się sama narobiłam siejąc trawę w zeszłym roku:o a co do roślin to po prostu pojechałam do ogrodniczego i pokupowałam trochę różnych duperel.... w tym roku będe dodawać jakieś nowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 19.03.2012 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Ps. A dla moich chłopaków najważniejszą kwestią w ogrodzie jest: GDZIE BĘDZIE PIASKOWNICA? Piaskownica to magiczne miejsce - moje towarzystwo jest już "duże" (najstarsze ma prawie 7 lat!), a jeszcze lubi pobawić się w piaskownicy. O mniejszych nie wspominam;) To dla mnie wybawienie od głupot:D Do tego zbuduję im domek na drzewie (a raczej na podeście), zawieszę huśtawę i oponę do bujania i mam tałatajstwo z głowy! A z ogrodem to mi się wydaje, że jest łatwiej niż z domem - wybierasz w szkółce co Ci się podoba i wsadzasz, gdzie uważasz. Jak coś Ci się nie będzie podobało to przesadzisz w inne miejsce i sie nie zmarnuje:) To sa takie wędrujące ogrody:D Nie tak, jak na budowie, gdzie pewnych rzeczy się już nie cofnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 20.03.2012 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 A z ogrodem to mi się wydaje, że jest łatwiej niż z domem - wybierasz w szkółce co Ci się podoba i wsadzasz, gdzie uważasz. Jak coś Ci się nie będzie podobało to przesadzisz w inne miejsce i sie nie zmarnuje:) To sa takie wędrujące ogrody:D Nie tak, jak na budowie, gdzie pewnych rzeczy się już nie cofnie;) Balbina, nie chcę Cię martwić, ale w ten sposób to można maaaasę kasy stracić większość roślin ma dość konkretne wymagania co do rodzaju gleby (kwaśna/zasadowa, gliniasta/piaszczysta, świeża/sucha itp.), nasłonecznienia (pełne słońce, półcień, cień), w szkółkach można dostać sporo roślin, które są słabo odporne na mrozy czy szkodniki - więc też je trzeba stosować z głową. poza tym jak coś urośnie do 2 metrów, to przesadzenie takiej rośliny jest niezłym wyzwaniem - a może np być za blisko domu i grozić uszkodzeniem fundamentow itp... nie chcę straszyć, ale do ogrodu trzeba podejść z rozmysłem. dla mnie też 2 k za projekt ogrodu to dużo, ale w wątkach ogrodowych na FM można dostać dużo dobrych rad za free Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 20.03.2012 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Balbina, nie chcę Cię martwić, ale w ten sposób to można maaaasę kasy stracić większość roślin ma dość konkretne wymagania co do rodzaju gleby (kwaśna/zasadowa, gliniasta/piaszczysta, świeża/sucha itp.), nasłonecznienia (pełne słońce, półcień, cień), w szkółkach można dostać sporo roślin, które są słabo odporne na mrozy czy szkodniki - więc też je trzeba stosować z głową. poza tym jak coś urośnie do 2 metrów, to przesadzenie takiej rośliny jest niezłym wyzwaniem - a może np być za blisko domu i grozić uszkodzeniem fundamentow itp... nie chcę straszyć, ale do ogrodu trzeba podejść z rozmysłem. dla mnie też 2 k za projekt ogrodu to dużo, ale w wątkach ogrodowych na FM można dostać dużo dobrych rad za free Co własnie mi sie przydarzyło, troche nasadzen zrobiłam w zeszły roku i niektóre przez zimę nie przetrzymały, a ja głupia nie wszystko okryłam, w Gdyni tego nie robiłam, a tu zupełnie inny klimat brrrrrrrrr. Ogród to wbrew pozorom nie taka łatwa sprawa, a szczegolnie dla osób, które w ziemi nie lubia sie bawić, tak jak ja Tofee, ale co tam ogród, ważne że dzieciatko jest zdrowe, szczęśliwe itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 20.03.2012 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 W każdym razie jak ktoś nie chce spędzić życia i wydać fortuny na zakładanie i pielęgnowanie ogrodu to OGRANICZYĆ DO MINIMUM POWIERZCHNIĘ TRAWNIK. serio. to jest najbardziej pracochłonny i drogi gadżet w ogrodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 28.03.2012 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Toficzku co u Ciebie tak cicho ? piaskownica sie buduje ? Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 28.03.2012 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 toffee to Tymek zdrów!!! ja też z tych , co w ziemi nie lubią się babrać. Mam trawę i troche samorosnących roślin( nie wiem , co przetrwało zimę). a trawę miałam zasianą i ja spaliłam nawozem. a po zimię mam nadzieję ,że odrośnie:yes: trawa w/g mnie musi być. zrób sobie nawodnienie, bo trzeba ją podlewać i będxiesz miała z głowy. ja miałam znajomą ogrodniczkę i w cenie twojego projektu razy 2 zrobiła mi ogródek( ale ja mam go malutko) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 29.03.2012 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 O, widzę Tofee, że mamy podobne problemy. Ja jestem zdecydowana na projekt ogrodu, ale... nie w tym roku (kasa ). Na razie wysiewamy trawę na zasadzie jak-cię-mogę i robimy plac zabaw (must have!), z piaskownicą, huśtawkami i w ogóle. A za rok - oby! - lecimy profesjonalnie, przekopiemy to, co jest, i od nowa porządnie. Tym bardziej, że koszt ogrodu na gotowo to jakieś 100 tys., wliczając w to rośliny, oświetlenie i wszystko. Cóż, nie mam tej kasy teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.