Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do realizacji naszych marzeń


tofee

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tofee - witam sie u Ciebie i ciesze się, że dziecię juz zdrowe. Co to pobyt z maleństwem w szpitalu to wiem z autopsji więc jestem w stanie sobie wyobrazic co czułaś. najważniejsze, że juz ok i oby nigdy więcej.

 

Trzymam kciuki i lecę czytać od poczatku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tofee - witam sie u Ciebie i ciesze się, że dziecię juz zdrowe. Co to pobyt z maleństwem w szpitalu to wiem z autopsji więc jestem w stanie sobie wyobrazic co czułaś. najważniejsze, że juz ok i oby nigdy więcej.

 

Trzymam kciuki i lecę czytać od poczatku

 

Pincolada witam serdecznie :bye:. Skoro znasz uroki szpitalne z dzieciem to pozostaje mi tylko odwzajemnić życzenia never ever :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki hasali weekendowo po okolicznych polach i łąkach, Tymo miał radochę bo a to ptaszek poleciał, a to sarenka pobiegła, a to zając kicał ... no i niebo, chmurki było co tacie pokazywać :lol:.

Mamusia odgruzowywała dom :mad:.

 

Ciastek nie było, za to teściowa przyjechała nas ratować z szarlotką domowego wypieku i obiadem :p. Wczoraj jak zasiadłam ok 21 w wysprzątanym salonie gdzie nic zbędnego nie stało na wierzchu poczułam nagle błogi spokój ... tak to ja mogę mieszkać ... ciekawe ile ten błogostan się utrzyma ;).

 

TEMAT OGRÓD

Doprowadza mnie to skrętu kiszek ... czas ucieka a my zieleni jak szczypior, zero planów, zero czasu na robienie tego wszystkiego co pewnie powinniśmy i już widzę oczami wyobraźni że zaraz wiosna się skończy, lato minie niewiadomo kiedy a my nic nie ruszymy z miejsca. Siatka na krety ... robić ? nie robić?

Ziemia by się jeszcze przydała, ale szkoda mi kasy, o roślinach nie mam bladego pojęcia, dla spokoju ducha powinnam zlecić wyrównanie terenu, posiać trawę i posadzić kilka drzew co by JUŻ sobie w spokoju rosło a o reszcie zapomnieć na dłuuuuuuugi czas, aż samo się zrobi ;). Nie wiem dlaczego ale obecnie ogród wydaje mi się zdecydowanie bardziej skomplikowaną operacja niż budowa :(.

Pomijam fakt że grzebanie w ziemi zupełnie mnie nie interesuje, że ilość gruntu do obrobienia mnie przeraża, o kosztach nawet nie wspomnę, ale ja nawet nie mam wyznaczonego "kierunku" estetycznego co ja bym tam chciała.

Siedząc w domu, nawet pokusiłam się o przeszperanie trochę w necie ale nic nie zwróciło mojej uwagi :(. Pewnie najłatwiej byłoby zlecić to komuś i mieć święty spokój, ALE raz że trochę późno na takie kroki, a dwa M się nie zgodzi bo uważa że 2 tys na projekt ogrodu to fanaberia :sick:. Ot i klops po całości :goodnight:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. A dla moich chłopaków najważniejszą kwestią w ogrodzie jest: GDZIE BĘDZIE PIASKOWNICA? :cool:

 

Piaskownica to magiczne miejsce - moje towarzystwo jest już "duże" (najstarsze ma prawie 7 lat!), a jeszcze lubi pobawić się w piaskownicy.

O mniejszych nie wspominam;)

To dla mnie wybawienie od głupot:D

Do tego zbuduję im domek na drzewie (a raczej na podeście), zawieszę huśtawę i oponę do bujania i mam tałatajstwo z głowy!

 

A z ogrodem to mi się wydaje, że jest łatwiej niż z domem - wybierasz w szkółce co Ci się podoba i wsadzasz, gdzie uważasz.

Jak coś Ci się nie będzie podobało to przesadzisz w inne miejsce i sie nie zmarnuje:)

To sa takie wędrujące ogrody:D

Nie tak, jak na budowie, gdzie pewnych rzeczy się już nie cofnie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z ogrodem to mi się wydaje, że jest łatwiej niż z domem - wybierasz w szkółce co Ci się podoba i wsadzasz, gdzie uważasz.

Jak coś Ci się nie będzie podobało to przesadzisz w inne miejsce i sie nie zmarnuje:)

To sa takie wędrujące ogrody:D

Nie tak, jak na budowie, gdzie pewnych rzeczy się już nie cofnie;)

 

Balbina, nie chcę Cię martwić, ale w ten sposób to można maaaasę kasy stracić ;) większość roślin ma dość konkretne wymagania co do rodzaju gleby (kwaśna/zasadowa, gliniasta/piaszczysta, świeża/sucha itp.), nasłonecznienia (pełne słońce, półcień, cień), w szkółkach można dostać sporo roślin, które są słabo odporne na mrozy czy szkodniki - więc też je trzeba stosować z głową. poza tym jak coś urośnie do 2 metrów, to przesadzenie takiej rośliny jest niezłym wyzwaniem - a może np być za blisko domu i grozić uszkodzeniem fundamentow itp...

nie chcę straszyć, ale do ogrodu trzeba podejść z rozmysłem. dla mnie też 2 k za projekt ogrodu to dużo, ale w wątkach ogrodowych na FM można dostać dużo dobrych rad za free :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina, nie chcę Cię martwić, ale w ten sposób to można maaaasę kasy stracić ;) większość roślin ma dość konkretne wymagania co do rodzaju gleby (kwaśna/zasadowa, gliniasta/piaszczysta, świeża/sucha itp.), nasłonecznienia (pełne słońce, półcień, cień), w szkółkach można dostać sporo roślin, które są słabo odporne na mrozy czy szkodniki - więc też je trzeba stosować z głową. poza tym jak coś urośnie do 2 metrów, to przesadzenie takiej rośliny jest niezłym wyzwaniem - a może np być za blisko domu i grozić uszkodzeniem fundamentow itp...

nie chcę straszyć, ale do ogrodu trzeba podejść z rozmysłem. dla mnie też 2 k za projekt ogrodu to dużo, ale w wątkach ogrodowych na FM można dostać dużo dobrych rad za free :)

 

Co własnie mi sie przydarzyło, troche nasadzen zrobiłam w zeszły roku i niektóre przez zimę nie przetrzymały, a ja głupia nie wszystko okryłam, w Gdyni tego nie robiłam, a tu zupełnie inny klimat brrrrrrrrr.

 

Ogród to wbrew pozorom nie taka łatwa sprawa, a szczegolnie dla osób, które w ziemi nie lubia sie bawić, tak jak ja :(

 

Tofee, ale co tam ogród, ważne że dzieciatko jest zdrowe, szczęśliwe itd :) :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

toffee to Tymek zdrów!!!

 

ja też z tych , co w ziemi nie lubią się babrać. Mam trawę i troche samorosnących roślin( nie wiem , co przetrwało zimę). a trawę miałam zasianą i ja spaliłam nawozem. a po zimię mam nadzieję ,że odrośnie:yes: trawa w/g mnie musi być. zrób sobie nawodnienie, bo trzeba ją podlewać i będxiesz miała z głowy.

 

ja miałam znajomą ogrodniczkę i w cenie twojego projektu razy 2 zrobiła mi ogródek( ale ja mam go malutko):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, widzę Tofee, że mamy podobne problemy. Ja jestem zdecydowana na projekt ogrodu, ale... nie w tym roku (kasa 8) ). Na razie wysiewamy trawę na zasadzie jak-cię-mogę i robimy plac zabaw (must have!), z piaskownicą, huśtawkami i w ogóle. A za rok - oby! - lecimy profesjonalnie, przekopiemy to, co jest, i od nowa porządnie. Tym bardziej, że koszt ogrodu na gotowo to jakieś 100 tys., wliczając w to rośliny, oświetlenie i wszystko. Cóż, nie mam tej kasy teraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...