tofee 16.05.2009 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 Z czego jak czego ale ze schodów jesteśmy bardzo zadowoleni. Super się po nich chodzi pomimo że są zabiegowe. Musimy przyznać że nasza pani architekt tutaj się postarała . Muszę też pochwalić mojego męża, który dzielnie wyznaczył je na murze żeby panowie budowlańcy zrobili je tak jak trzeba ... Kochanie jesteś wspaniały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 17.05.2009 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Gratuluję schodów mam nadzieję, że mąż przewidział wysokość wylewki na dole i górze? moi Panowie nie przewidzieli i trzebyło kombinować potem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 17.05.2009 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Myślę że wysokości wylewek nie da się przewidzieć tak do końca. Potem nagle się okazuje że strop albo chudziak nie był idealnie równo i w jednym miejscu wylewki jest 7 a w innym 12. Jak ktoś utrafił to znaczy że ma fuksa. Mój tata stwierdził że jeszcze nie robił stopni do schodów w których by nie trzeba było kombinować z wysokościami żeby na koniec wyszło poprawnie. U nas też jest zonk. Ale wysokości centymetra wiec mam nadzieję że uda się go zniwelować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 17.05.2009 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Wylewki były brane pod uwagę, ale jak wyjdzie to oczywiści życie pokarze - tak jak Efi powiedziałaś jakby człowiek się nie starał to zawsze na innym etapie może wyjść coś czego teraz nie mogliśmy przewidzieć. Grunt to nie przestawać się starać i niwelować tyle zonków ile się da ... wszystkich oczywiści się nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 17.05.2009 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 PS. Efi nie mogę uwierzyć że przy tym wszystkim co się u ciebie dzieje masz jeszcze czas zaglądać co u innych się dzieje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ntek 17.05.2009 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Z tymi schodami to rzeczywiście małe losowanie - ja musiałem po wylaniu posadzek dwa stopnie lekko skuć. Fajnie, że mury ruszyły marsz ku górze - ten etap jest chyba najprzyjemniejszy - dom rośnie tak szybko, wydaje się, że za miesiąc można się wprowadzać - serce po prostu rośnie z każdym dniem. Koniecznie pstrykaj fotki - tydzień nieobecności i tyle przeminęło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 17.05.2009 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Ntek Fotki są robione na bieżąco ... ale nie wklejam każdego małego kroczku bo oglądanie tego byłoby nie do zniesienia dla forumowiczów ... A jeżeli to jest etap budowy, który idzie jak burza i z resztą będzie już tylko wolniej i gorzej to ja już od razu idę sobie strzelić w łeb U nas nic nie idzie szybko NIC NIC NIC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 18.05.2009 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 tofeespokojnie jeszcze będziesz wszystko wspominać z rozrzewnieniem. ja miałam wykonawce żółwia który w dodatku na koniec ukradł mi 1000 zł i jakoś teraz juz po mnie to spływa. byle do przodu kochana, byle do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 04.06.2009 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 To ja też dołożę swoje 0,03 pln Bo waćpan Fugazzi mnie komentuje, a ja niewdzięczny nic w zamian.... Schody faktycznie pikne wyszły Gratulacje My też mamy zabiegowe, ale praktycznie wszystko zrobiła ekipa, jeśli chodzi o murarkę. Co do tempa prac, to nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło Langsam, aber sicher, jak mawiają nasi druzja Jeszcze będziecie wspominać, że mury to tak szybko powstały, a teraz z tymi kafelkami to się człowiek nap...aprze, a efekt mizerny... Poza tym miliony opcji do wyboru i co jedna to piękniejsza/lepsza/trwalsza, a tu w kieszeni pusto... Róbcie swoje Idzie ku końcowi na pewno Pozdrawiamy ciepło ziomali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 04.06.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 No! i więźba prawie gotowa! a co planujecie na dach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 04.06.2009 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Witamy nowych gości Monis Co do dachu to już dawno dawno wszystko wybrane . Dachówka ceramiczna RuppCeramika Sirius13 http://images39.fotosik.pl/134/cd4e79ac3a325019.jpg KOLOR ANRTACYT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 04.06.2009 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Pytanie jakie teraz nasuwa mi się na myśl to czy warto dopłacić do stalowego orynnowania ??? Czy też PCV jest ok ???Ktoś ma jakieś zdanie w temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 05.06.2009 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Tez zastanawialiśmy się nad Rupp Jeśli chodzi o rynny- zdania oczywiście się podzielone. Rynyy przy dużym naporze śniegu czy lodu mogą wysię wyginać i tak- stalowe nie wrócą do swojego pierwotnego kształu- pcv powinny (a jeśli tego nie zrobią- ciach kawałek kupujesz i wymieniasz). My stanęliśmy na pcv Marley, podobno bardzo dobre jakościowo- pierwszą zimę przetrwały- nigdzie się nie powyginały, kolor narazie bz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 05.06.2009 16:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 My ostatnio zastanawialiśmy się nad Creatonem ... bo podobno naszego koloru z Rupp nie było na rynku przez 1,5 m-ca (ale już wszystko wróciło do normy, więc na 99% pozostanie po staremu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 07.06.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 ja zdecydowałam się na tytancynk z rheinzinka. jestem zadowolona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 08.06.2009 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Byliśmy w punkcie z dachówkami ... oglądaliśmy, macaliśmy, porównywaliśmy kolory rynien do dachówki, rozmawialiśmy z przedstawicielem handlowym - konkretnych "ZA" i "PRZECIW" jedną albo drugą opcją nadal brak Troszkę ładniejsze wydały mi się PCV - miały gładsze wykończenia i mniej zadziorów, ale kto to widzi z dołu i kiedy człowiek będzie się temu przyglądał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 09.06.2009 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 to teraz zostało usiąść, naradzić się i zdecydować jakie rynny wybieracie współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 17.06.2009 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 http://images40.fotosik.pl/133/23ad30bef485131bmed.jpg pięknie to wygląda ja tez tak chcęęęęęęęęęęęęę jak to zrobiliście że macie już więźbę???!!!!!!!!!!!!!!!! Nasz dachowiec powiedział ,że musimy czekac do się sierpnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 17.06.2009 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 No, no, sporo się zmieniło odkąd tu pierwszy raz zajrzalam... też Ci się tak wszystko dłuży niemiłosiernie? ...szkoda, że tak mało fotek w dzienniku. Ciekawa, jestem tej antracytowej dachówki, bo sama wybrałam miedzianą i teraz mi czasem nie wszystko pasuje z pozostałych elementów elewacji! pozdrawiam cieplutko, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 17.06.2009 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Kochane dłuży się tak, że szkoda gadać. Dzisiaj mieliśmy koooooooooooolejną już, bardzo niemiłą rozmowę z naszym wykonawcą czekamy, czekamy, kary za opóźnienia już lecą od ponad 2 tyg. a panu się nie spieszy Ręce można załamać. Tak strasznie bym chciała być już na kolejnym etapie, a tu nic ... zero postępów. No szlag nas trafia każdego dnia jak jedziemy na działkę i z postępów całego dnia pracy - to dwie - trzy krokwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.