Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do realizacji naszych marzeń


tofee

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 3 weeks później...

Niech te Święta, tak wspaniałe,

będą całe jakby z bajek,

niechaj gwiazdka z nieba leci,

niech Mikołaj tuli dzieci,

biały puch niech z góry spada,

niechaj piesek w nocy gada,

niech choinka pchnie pięknie,

no i radość będzie wszędzie!

 

życzy lidszu z rodziną

 

http://www.ekartki.pl/cards_files/0/605_miasteczko.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

przykro mi i wiem co czujesz, bo pamiętam ciągle megastresa i doła jak nam ciągle po kominach woda się lała do środka, a było to przed samym ocieplaniem poddasza... do dziś przy większych opadach i topniejącym śniegu z niepokojem oglądamy te cholerne kominy...

 

ale niestety trzeba zacisnąć zęby i poprawiać.... co możecie to róbcie sami, bo wtedy chociaż wolniej, to największa pewność, że będzie solidnie. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej te budowlane sprawy się wyprostowały:hug:

 

u nas za dużo też się nie działo - mieszkamy i zapał do wykańczania nam gdzieś wyparował... poza tym ostatnio to nawet nie mieliśmy głowy do niczego. z drugiej strony przyzwyczailiśmy się do tego, że wszędzie coś niewykończone... no a teraz to nawet nie mamy za co dokończyć pewnych robót, bo kasa się rozeszła na co innego - ale cóż, nie da się zaplanować wszystkiego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tofiku, dopiero teraz doczytałam o Twoich problemach zaciekowych!:eek: Dobra pogoda teraz jest więc dekarza za kołnierz i niech natychmiast poprawia obróbkę okien! A Maluszek-Okruszek CUDOWNY!!!:cool: I już ma 3 miesiące!!! WOW!!!:lol2::lol2::lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rasieńko problem w tym, że ja już nie dam się dotknąć się tym "fachowcom" do mojej budowy bo i tak nie poprawią lepiej niż jest a może będzie jeszcze gorzej (zwłaszcza że nasze rozstanie nie było polubowne :evil:). A wiecie jak to jest z szukaniem kogoś do poprawek :mad:, nie bardzo ma ktoś na to ochotę.

 

Podobnie jest z naszą kotłownią, nasz pierwszy hydraulik nas olał i teraz już trzeci coś dzierga, ale klniemy zaciskamy zęby i marzymy żeby ten etap się po prostu skończył.

 

A maluch skończył 3 miesiące tydzień temu (ALE TEN CZAS LECI :jawdrop:), strzela uśmiechy, gada do wszystkich i wszystkiego najlepsza w konwersacji jest lampa w salonie :lol2:, a dzisiaj lecimy się szczepić, trzymajcie kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przygodach z dostawcą grzejników (jakaś totalnie niepoważna firma z Babic) zamówiłam dzisiaj komplet w innym sklepie. Dostawa 25 stycznia. Mam nadzieję że nasz hydraulik dłubacz wyrobi się do tego czasu z kotłownią :mad:.

 

Jak zrobi się wreszcie ciepło to będziemy mogli ruszyć z całą reszta. Pokoje z oknami dachowymi zostawiamy na późną wiosnę, teraz skupimy się na tym co zostało do zrobienia na parterze i ew w 2 pokojach na górze w których nie ma zaciekowej awarii.

 

Marzę aby móc wreszcie sprzątnąć ten gruz, ścinki od KG, piach nanoszony z zewnątrz i wszystko to co przyprawia mnie o mdłości za każdym razem jak tam jestem. Jakaś iskierka nadziei zatliła się we mnie ... obym nie dostała obuchem w łeb po raz kolejny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...