Komentarze do realizacji naszych marzeń

[Elena76]

Ell powinno być na pierwszych stronach w dzienniku, zaraz poszukam ...

o proszę salon jadalnia i kuchnia są jakby w jednej strefie domu

 

 

Nieustająco podziwiam, nie wiem jak wy się w tym wszystkim odnajdujecie ... bo co innego wybierać płytki, fugi, kanapy itp a co innego budowa i jej techniczne koszmarki. Szacunek dziewczyny .

 

 

Malutek mi się na jedzonko o 3 obudził i spać nie mogę .

 

Toficzku, to Ty masz dziennik?!

dzięki za rzucik, fajnie że możesz pokombinować z różnymi ustawieniami kanapy, bo u mnie tylko jedno wchodzi w grę...

 

Nadal nie możesz spać? A ja bym zasnęła ponownie nawet na siedząco, bo niedługo trzeba wychodzić

 

 

pozalewało nas w nocy znowu, buuu

[tofee]

Toficzku, to Ty masz dziennik?!

 

powiedzmy że miałam

 

dzięki za rzucik, fajnie że możesz pokombinować z różnymi ustawieniami kanapy, bo u mnie tylko jedno wchodzi w grę...

 

Faktycznie jest kilka opcji, jak na razie podjęliśmy decyzję co i jak będzie stało ... ale fajnie móc poprzestawiać jak się człowiekowi znudzi . Zastanawiam się tylko czy opcja narożnik + pufa da nam taką możliwość ... ale wydaje mi się że pomimo wszystko to najlepsze rozwiązanie u nas. Plan jest taki żeby ustawić go ok metr od okna tarasowego i wzdłuż ściany z oknem tak jakby przodem do kominka. Przed będzie stolik kawowy a za spora pufa (krążąca według potrzeb).

 

Nadal nie możesz spać? A ja bym zasnęła ponownie nawet na siedząco, bo niedługo trzeba wychodzić

 

Nie bij ale długo zastanawiałam się gdzie ty chcesz wychodzić o takiej porze i co w ogóle robisz na FM w środku nocy

 

pozalewało nas w nocy znowu, buuu

 

Ojej, współczuje ... może jednak trzeba nawieźć tej ziemi pomimo kasy. Strasznie współczuje, paskudna na pogoda ... ani lata fajnego a tylko człowiek ma kłopoty przez te deszcze .

[Elena76]

powiedzmy że miałam

 

to zupełnie tak jak ja

 

Faktycznie jest kilka opcji, jak na razie podjęliśmy decyzję co i jak będzie stało ... ale fajnie móc poprzestawiać jak się człowiekowi znudzi . Zastanawiam się tylko czy opcja narożnik + pufa da nam taką możliwość ... ale wydaje mi się że pomimo wszystko to najlepsze rozwiązanie u nas. Plan jest taki żeby ustawić go ok metr od okna tarasowego i wzdłuż ściany z oknem tak jakby przodem do kominka. Przed będzie stolik kawowy a za spora pufa (krążąca według potrzeb).

 

mnie nie może się znudzić... mogę jedynie kanapę na taras wystawić poza tym ja chciałam mieć tak ustawioną kanapę, żeby było widać i kominek, i świat za oknem i mało wszystkiego to jeszcze tiwi - no i tak poniekąd jest obecną tymczasówkę też zamienimy na narożnik plus jakieś pufy

 

Nie bij ale długo zastanawiałam się gdzie ty chcesz wychodzić o takiej porze i co w ogóle robisz na FM w środku nocy

 

hehe, sama byłam jeszcze tak zaspana jak to czytałam, że nie wiedziałam, za co miałabym bić

 

 

Ojej, współczuje ... może jednak trzeba nawieźć tej ziemi pomimo kasy. Strasznie współczuje, paskudna na pogoda ... ani lata fajnego a tylko człowiek ma kłopoty przez te deszcze .

 

do końca sierpnia poczekamy jeszcze - 80zł za wywrotkę to nie 800zł.. bo taka za 800 to leży i czeka, chętnych na nią mało... a potem jak się nie uda to z bólem, ale trzeba będzie płacić....

[rasia]

mam to samo 3/4 ekip mojego męża w ogóle na oczy nie widziało

Dokładnie. Tylko ze mojego 100%, chyba że przez przypadek, bo przyjechał mnie odwiedzić.

 

Tofiku, odespałaś?

 

Elenko, w Babicach ma facet bardzo ładną przesianą ziemię, bardzo przepuszczalną, świetną na podmokłe tereny za 340.

[Elena76]

Rasia, to poproszę o namiar, bo na Kutrzeby zaśpiewali 500 za ziemię i 300 za transport

[monsanbia]

Ale droga ta ziemia Ja nawet nie wiem co u nas po kolei robić, czym teren podnieść (w sumie dużo nie trzeba), czym utwardzić pod kostkę, Czy pod ziemię ostateczną (pod trawę) coś*jeszcze muszę podsypać? Dziewczyny, jak wy to ogarniacie. O budowie od A-Z nie wspominam, bo to jest w ogóle dla mnie nie do pojęcia. Co innego wykończenie - tu ekipy, materiały, uzgodnienia w 80% załatwiam ja, ale sso - tego bym chyba nie ogarnęła

 

Elena, weź się*zamień, ja dzisiaj znów wstałam przed 11. Lil do mnie tylko przychodziła i wołala - mamunia pabutka, buś sie Ja chcę wstawać ok 8. Tylko jak to zrobić, jak nie umiem

 

Tofee, Wy naprawdę nie macie drzwi z garażu? Czy tylko na rzucie ich nie widzę?

[Elena76]

Monia, daj numer telefonu to codziennie pobudkę będziesz miała

[monsanbia]

Monia, daj numer telefonu to codziennie pobudkę będziesz miała

 

Kochana, Ty myślisz że ja się nie budzę? Owszem, 7, 9 (bez znaczenia) odbieram telefon od wykonawcy, kuriera, mówię co trzeba, przekręcam się na drugi bok i po minucie odpływam. Mój mąż identycznie. I nie wiem po kim to mamy, wszyscy w rodzinie od 6 na nogach

[pasie]

Monia, że się wtrącę - to tarczyca może być tego powodem - nawet jak wyniki masz w normie...dobrego endo poszukaj:yes:

[monsanbia]

Monia, że się wtrącę - to tarczyca może być tego powodem - nawet jak wyniki masz w normie...dobrego endo poszukaj:yes:

 

powodem tycia, czy powodem wola?

U mnie wole jest poczarnobylowe, a swojego czasu (kiedy byłam dzieckiem) brałam po prostu jodid, ale potem okazało się, że to bez sensu.

Ostatnio robiłam sobie dokładny profil tarczycowy, USG i niby wszystko OK

[pasie]

Monia u mnie jednym z objawów niedoczynności jest ciągła senność i zmęczenie - mimo TSH w normie ale mojego złego samopoczucia endo zwiększyła mi znowu dawkę

[monsanbia]

Monia u mnie jednym z objawów niedoczynności jest ciągła senność i zmęczenie - mimo TSH w normie ale mojego złego samopoczucia endo zwiększyła mi znowu dawkę

 

TSH w normie, a reszta, fT3 i T4, też? No bo nie da się mieć niedoczynności jak wszystko pracuje prawidłowo (niedoczynnoś=niedobór hormonów), przecież.

Jeśli o objawy chodzi, to ja bym sobie mogła przypisać wszystkie, ale w objawach nadczynności też bym kilka znalazła

[pasie]

moja siostra tak miała, że wszystkie badania z krwi w normie ale w koncu na USG wyszedł stan zapalny... no ale jak masz USG ok to jest ok:)

[monsanbia]

moja siostra tak miała, że wszystkie badania z krwi w normie ale w koncu na USG wyszedł stan zapalny... no ale jak masz USG ok to jest ok:)

 

a, no to tak

 

Kot mi za muchą ganiał po oknach i właśnie złamał mi pęd stroczyka. Chyba go wyrzucę przez to okno

[Elena76]

Tofee, wstawaj już, ile można spać

 

Monia, czyli Ciebie to trzeba ręcznie z wyrka ściągać, nie ma innej rady

[monsanbia]

Od urodzenia byłam śpiochem i tak mi zostało

Do niedawna pocieszałam się, że przynajmniej na starość (starsi ludzie przecież wstają*z kurami) mi minie, ale po pierwsze jest jakby z każdym rokiem gorzej (jak już nie trzeba do szkoły na 7.10 wstawać ), po drugie np zmiennik męża, pan w wieku ok 60 lat, przed 12 oczu nie otwiera (to mnie dobiło)

 

ale za to siedzę ostatnio do 3-4 w nocy siedzę (i też nie wiem dlaczego, w nocy jakoś wyjątkowo net wciąga)

[Elena76]

a jak nie net, to Maja w ogrodzie

 

ja zawsze mam chęć na sen jak akurat muszę wstawać, ale jak mogę pospać to zawsze mi coś przeszkodzi

[monsanbia]

a jak nie net, to Maja w ogrodzie

 

ja zawsze mam chęć na sen jak akurat muszę wstawać, ale jak mogę pospać to zawsze mi coś przeszkodzi

 

coś? ok, nie wnikam

maja dziś była w ogrodzie u takiej fajnej starszej pary. I ta babcia non stop powtarzała, że piesek (ON) jest bardzo grzeczny, przymilny i nic w zasadzie w ogrodzie nie robi. Nie muszę*wspominać że owczarek był na maksa sfisiowany, biegał, skakał, krzewy roznosił i nawet na sekundę nie przestał się ruszać Piękne

[Elena76]

samo życie

 

a babcia z ogromną pobłażliwością musi swego pupilka traktować ja swojej kocie też wiele wybaczam, znacznie więcej niż rozsądek mógłby podpowiadać

[lidszu]

Od urodzenia byłam śpiochem i tak mi zostało

Do niedawna pocieszałam się, że przynajmniej na starość (starsi ludzie przecież wstają*z kurami) mi minie, ale po pierwsze jest jakby z każdym rokiem gorzej (jak już nie trzeba do szkoły na 7.10 wstawać ), po drugie np zmiennik męża, pan w wieku ok 60 lat, przed 12 oczu nie otwiera (to mnie dobiło)

 

ale za to siedzę ostatnio do 3-4 w nocy siedzę (i też nie wiem dlaczego, w nocy jakoś wyjątkowo net wciąga)

ja mam to samo. Od zawsze byłam śpiochem - rano nie mogę wstać, a wieczorem nie jestem w ogóle śpiąca. Mój mąż zazdrości mi, że mogę spać wszędzie i o każdej porze Jak jeździmy samochodem w dłuższe trasy, to ja wsiadam i od razu kimka