Komentarze do realizacji naszych marzeń

[monsanbia]

Tofiku, jak weźmiesz ze sobą jednak ten aparat to będę z Tobą dzielić 100% radości

 

Ssssuuuper, teraz to już pójdzie!

 

Powiedz mi, jak Wy wybudowaliście i wykończyliście ten dom bez wody???? U nas jeden dzień bez skonczyłby się katastrofą

[adk]

Tofee no to jedziecie do przodu!

Gratulki.

[lidszu]

Tofik, aż miło się czyta, kiedy z twoich postów bije optymizm :D

 

Cieszę się, że prace ruszyły do przodu i co najważniejsze montaż kuchni się zaczął :D

Spakuj sobie już dzisiaj aparat do torby, żebyś nie zapomniała jutro, bo my tu skiśniemy z ciekawości jeśli nam nie pokażesz swojego cuda

[tofee]

Dziewczyny ... bardzo mi przykro, foto nie będzie bo wczoraj odebrałam Tyma z giga gilem a wieczorem już miał 39 st. Dzisiaj szybka akcja lekarz i mamy zapalenie gardła . Super rozpoczęliśmy karierę żłobkową . Tak więc jestem uziemiona z dzieckiem w mieszkaniu .

 

A tam maluje się sypialnia, wczoraj pomalowali jaśniejszym kolorem dwie ściany i sufit. Kolorek SUPER ale pierwsza warstwa wiadomo jak wychodzi ... niestety drugiej (warstwy) nie będzie mi dane przez jakiś czas zobaczyć , ciemniejszego koloru tym bardziej.

Do tego przywożą dzisiaj łóżko i też doooopa balada, nic nie pomacam .

 

Na sobotę wstępnie mam umówionego pana od blatów ... o matko tego nie mogę się doczekać okrutnie bo kuchnia wygląda jak szkieletor bez wyrazu .

 

A w środę zjeżdża mój przeboski olbrzym . Oj będzie domowo ...

Pisałam w zeszłym tygodniu o krzesłach tymczasowych. W Jysku jest jakaś promocja i za 65 zł znalazłam takie

 

http://cdn4.jysk.com/getimage/web.large/3696009/WEB/1005

Podobne ma chyba z pół forum ... wygodne, można składać jeden na drugim więc zajmują mało miejsca. W piątek mają mi sprowadzić z różnych sklepów i kupujemy 8 szt żeby mieć na większe imprezy stołowe .

 

Jak młody padnie na drzemkę to wkleję wam na pocieszkę moje cubetto. Zabrałam je do mieszkania, co by nacieszyć oczy . Z całego tego zamieszania nawet nie zajrzałam do opraw chorsowych a zamówiłam (w ciemno) czarne i drżę jak to wygląda. Chyba zmasakruję M. żeby mi jedną sztukę do mieszkania z budowy.

[tofee]

 

Powiedz mi, jak Wy wybudowaliście i wykończyliście ten dom bez wody???? U nas jeden dzień bez skonczyłby się katastrofą

 

Wodę budowlaną mamy, ze studni własnej. Ale po zbadaniu wyszło, że straszny syf i do życia się nie nadaje, więc w styczniu na cito zaczęliśmy akcję wodociąg miejski. W sumie jesteśmy zadowoleni bo bezobsługowo, wygodnie i bezpiecznie. Szkoda tylko, że tyle kasy nas to kosztuje, oczywiście wcześniej niezabudżetowanej na ten cel , więc czegoś w zamian nie będzie ... czego jeszcze nie wiem .

[tofee]

Tofee no to jedziecie do przodu!

Gratulki.

 

Alicja dzięki

 

Tofik, aż miło się czyta, kiedy z twoich postów bije optymizm :D

 

Cieszę się, że prace ruszyły do przodu i co najważniejsze montaż kuchni się zaczął :D

Spakuj sobie już dzisiaj aparat do torby, żebyś nie zapomniała jutro, bo my tu skiśniemy z ciekawości jeśli nam nie pokażesz swojego cuda

 

Z tym cudem to bym nie przesadzała. Kuchnia jest tak zwyczajna jak to tylko możliwe ... więc PLIZZZZZZZZZZ nie spodziewajcie się takich RARYTASÓW JAK U LIDKI!!!!

[pasie]

Oj Toficzku to niedobrze, że Tymuś chory:( zdrówka małemu zostawiam:hug:

 

 

i czekam na cubetto:yes:

[monsanbia]

Tofik, ale to normalne że dziecko ze spędu wraca przeziębione. Szkoda małego i Twojego teraz czasu, ale co zrobić? Trzeba wyleczyć

Niech mu szybko przejdzie, bo jak nie wytrzymam to wsiądę w samochód i zrobię*Ci najazd na budowę. Ile można czekać z zaciśniętymi kciukami

 

Krzesełka fajne.

W sumie to nie wiem czy ja nie powinnam takich kupić teraz.

Po pierwsze decyzję o lepszych będę*jak zwykle podejmowała miesiącami.

Po drugie lepszych kupię 6, a jak zjedzie rodzina potrzebne będą dostawki, a te wygodne, łatwe w przechowywaniu. pach ze stryszku i można siedzieć

Pomyślę nad tym A cena super - jak za plastiki obciachowe ogrodowe Te zresztą do ogrodu na imprezkę też*będzie można wynieść

 

W którym jysku je kupujesz?

[pasie]

Kuchnia jest tak zwyczajna jak to tylko możliwe ... więc PLIZZZZZZZZZZ nie spodziewajcie się takich RARYTASÓW JAK U LIDKI!!!!

 

Toficzku weź mnie nie dobijaj;) każda kuchnia ma coś w sobie i każdy z nas ma inny gust i to TOBIE ma się podobać , więc wyluzuj:D

[tofee]

Krzesełka fajne.

W sumie to nie wiem czy ja nie powinnam takich kupić teraz.

Po pierwsze decyzję o lepszych będę*jak zwykle podejmowała miesiącami.

Po drugie lepszych kupię 6, a jak zjedzie rodzina potrzebne będą dostawki, a te wygodne, łatwe w przechowywaniu. pach ze stryszku i można siedzieć

Pomyślę nad tym A cena super - jak za plastiki obciachowe ogrodowe Te zresztą do ogrodu na imprezkę też*będzie można wynieść

 

W którym jysku je kupujesz?

 

Ja dokładnie z takim zamiarem je kupuje jak napisałaś. A docelowe teraz mogę wybierać na spokojnie i też kupie ich 6 szt. A te posłużą nam teraz a później na strych ...

 

Kupuje "u siebie" w Jysku na Górczewskiej, ale mieli tylko 2 szt białych i sprowadzają mi (nie wiem czy z jakiegoś magazynu czy innych sklepów) ale jutro mają być do odbioru.

 

Toficzku weź mnie nie dobijaj;) każda kuchnia ma coś w sobie i każdy z nas ma inny gust i to TOBIE ma się podobać , więc wyluzuj:D

 

Pasiula ale ona mi się podoba (nawet pomijając brak wyspy ) tylko uprzedzam że nie ma dyskoteki ani fajerwerków. Jest prosta, wręcz ascetyczna (jest takie słowo?)

[pasie]

jedni lubią na bogato a jedni ascetycznie;) i o to chodzi:yes:

[tofee]

jedni lubią na bogato a jedni ascetycznie;) i o to chodzi:yes:

 

A jeszcze inni muszą dopasować to co lubią do możliwości jakie daje pomieszczenie. Moim zdaniem coś więcej wyglądałoby kuriozalnie w tej klitce

[lidszu]

Z tym cudem to bym nie przesadzała. Kuchnia jest tak zwyczajna jak to tylko możliwe ... więc PLIZZZZZZZZZZ nie spodziewajcie się takich RARYTASÓW JAK U LIDKI!!!!

z tymi rarytasami w mojej kuchni, to trochę przesadziłaś

kuchnię mam zwyczajną, w kolorach, które posiada pół forum - smaczku dodają jej tak naprawdę tylko czarne lacobele.

 

Każdy ma piękną kuchnię, bo najważniejsze, aby się właścicielom podobała. A jak dojdzie blat, to wtedy zobaczysz jak kuchnia wypięknieje

[pasie]

A jeszcze inni muszą dopasować to co lubią do możliwości jakie daje pomieszczenie. Moim zdaniem coś więcej wyglądałoby kuriozalnie w tej klitce

 

Agatko moja kuchnia jest metrażem taka jak Twoja więc wiem o czym mówisz

[lidszu]

Z tym cudem to bym nie przesadzała. Kuchnia jest tak zwyczajna jak to tylko możliwe ... więc PLIZZZZZZZZZZ nie spodziewajcie się takich RARYTASÓW JAK U LIDKI!!!!

jak chcesz się dowiedzieć jakie mam rarytasy w kuchni, to zajrzyj do wątku "pochwalcie się swoimi kuchniami", tam sobie możesz poczytać jak ją zjechali

[tofee]

jak chcesz się dowiedzieć jakie mam rarytasy w kuchni, to zajrzyj do wątku "pochwalcie się swoimi kuchniami", tam sobie możesz poczytać jak ją zjechali

 

Chyba żartujesz ?

[tofee]

Czy ktoś może mi poradzić czy ta piękność

 

http://www.exclusivelamps.pl/images/fabbian/D69-B03-02.gif

 

nadaje się na lampkę nocną? Z tego co pamiętam, jak sto lat temu macałam na Bartyckiej to że jednak jest maleńka ... ale może mnie pamięć myli. Ostatnio macałam u kogoś kinkiet i zapałałam znowu miłością do Vicky .

[monsanbia]

Tofiku, nie wiem czy się*nadaje, wizualnie tak. Nie widziałam na żywo, nie wiem jakie ma wymiary

 

Jak Tymcio? Lepiej?

Pytam, bo to w parze z fotami idzie

 

No i co tam się na włościach dzieje?

[tofee]

Tymo generalnie rączkowy strasznie się zrobił . Nie wiem czy to przez paskudne samopoczucie czy efekt żłoba. Nie mam sumienia go odtrącać jak bidulek niedomaga ale nie chcę aby mu się to utrwaliło bo jak wrócimy do żłoba to będzie problem, nie mówiąc już jak uciążliwa jest konieczność robienia wszystkiego z dzieciem na ręku.

Co do samej choroby to gorączki już nie ma ale oddycha kiepsko i ten karat fatalny. Mam nadzieję że nie skończy się to oskrzelami .

 

Na placu boju, podobno supialnia już cała wymalowana, strasznie jestem ciekawa efektu bo kolory (jak na nas!) odważne . Salon też już pierwszą warstwą pomalowany dzisiaj druga. Nie pamiętam czy pisałam, ale nasz jasny szary okazał się wpadajacym w niebieski i jest do poprawy. Kupiliśmy na przeciwległe ściany w części dziennej (salon i kuchnia) kuchnia 2 razy i niestety będziemy przemalowywać jedną ścianę bo jak z daleka jest niby ok, tak z bliska ten niebieskawy odcień mnie drażni i M dzisiaj jechał kupić inny kolor. Ten sam kolor będzie też jakby na przeciwnej ścianie w salonie ... więc już się boję jak to wszystko ostatecznie będzie wyglądało.

 

Do tego łatamy ostatnie dziury po poprzednich pracach, i czeka nas giga sprzątanie. Nie wiem co z tym zrobić, zamawiać już ekipę czy jeszcze się wstrzymać i coś popróbować sama ... mam rozwalone nadgarstki i jak tylko trochę się posiłuję na ręcę natychmiast mam problemy do tego stopnia że ciężko mi wrzucić III w samochodzie .

[pasie]

ja tą Vicki widziałam na żywo cudna jest baaardzo i mam ją w planach jako kinkiety obok łóżka więc się chyba nadaje