Komentarze do realizacji naszych marzeń

[Elena76]

Tofee, najważniejsze, że jadą dźwi

 

A jakiejś złotej rączki w Waszej okolicy nie znajdziecie? Może sąsiedzi podpowiedzą cokolwiek? A może coś się w pobliżu buduje i ktoś mógłby Wam dokończyć te drobiazgi?

 

Ja też lubię myć okna w słonku, bo w łapki cieplej, ale po kilku takich akcjach ze smugami stwierdziłam, że cóś w tym musi być

[tofee]

Niestety nic z tych rzeczy zero znajomości w terenie, a na sąsiadów ... jakoś ciężko mi się przełamać, są troszkę inni niż JA .

[Elena76]

są zieloni i maja czułki?

[monsanbia]

efekt - TRAGEDIA smugi smugi smugi. Ja nie wiem co z tymi szybami jest tam nie tak. Tak samo myję okna w domu i nigdy nie było tak, że pod słońce aż żal dooope ściska .

 

hmmm, Tofee. Może coś tam masz tłustego?

Ja się*zbytnio do swoich okien nie przykładałam, bo ty mycie pobudowlane było (nie przed przeprowadzkowe) ale jak umyłam wodą*z płynem (miałam ajax, ten kolorowy, uniwersalny) i potem wycierałam ścierką kuchenną do sucha to szyby były idealne, żadnych smug

Może jakieś smary u Ciebie wychodzą, gdzieś z ram?

 

Widziałam blat

Superancko!

Muszę*go na żywo koniecznie obmacać

[tofee]

Siedzę i szperam oświetlenie do pokoiku Tyma ... i wymyśliłam sobie lampę w kształcie chmurki, znalazłam jedną znośną

http://d-spot.pl/upload/images/user_4/image2982.jpg

http://d-spot.pl/upload/images/user_4/image2981.jpg

 

Niestety nie znalazłam gdzie można toto nabyć , cała reszta oferty w temacie to jakieś totalne potworki, albo ja zupełnie nie potrafię szukać .

[tofee]

są zieloni i maja czułki?

 

Odpowiedziałabym, ale jak czytają FM

[Elena76]

Odpowiedziałabym, ale jak czytają FM

 

no skoro je mają to chyba zdają sobie z tego sprawę

 

chmurki fajowe

[tofee]

hmmm, Tofee. Może coś tam masz tłustego?

Ja się*zbytnio do swoich okien nie przykładałam, bo ty mycie pobudowlane było (nie przed przeprowadzkowe) ale jak umyłam wodą*z płynem (miałam ajax, ten kolorowy, uniwersalny) i potem wycierałam ścierką kuchenną do sucha to szyby były idealne, żadnych smug

Może jakieś smary u Ciebie wychodzą, gdzieś z ram?

 

Widziałam blat

Superancko!

Muszę*go na żywo koniecznie obmacać

 

Monia nic nie cieknie, nie jest tłuste, to ewidentnie smugi złego mycia, tylko ja nie wiem co źle robię, może faktycznie przez to słońce . Moje mycie to też raczej budowlane bo myję okna pierwszy raz od nowości , więc nie spodziewałam się że nagle będą "kryształowe", jest też sporo miejsc gdzie trzeba poskrobać paznokciem .

 

A na macanie to zaproszę jak i kawę będę mogła podać

[tofee]

chmurki fajowe

 

Tylko jeszcze jakby mi ktoś znalazł gdzie je można kupić

[Elena76]

a znasz nazwę tej lampy?

 

Edit: znalazłam info, że nie ma jej w sprzedaży, projektant to Zhao Liping

Edytowane 8 Listopada 2011 przez Elena76

[tofee]

znalazłam ją tu http://d-spot.pl/obserwator/show/254

[tofee]

Drzwi dojechały, monsz już w domu ... oby tylko ten nowy koleś zdecydował się je wstawiać OBY OBY OBY!!!

[pasie]

to trzymam kciuki za kolesia:D

[TAR]

witam sie i zostawiam sposob mojej mamy, myjemy okna woda z dodatkiem denaturatu i na suchutko reczniki papierowe lub gazety. nie ma zadnych smug nawet myte w sloncu. fakt cuchnie ale dziala. pozdro. A.

[tofee]

Tar dzięki za patent, zobaczymy czy nie będę zmuszona przemęczyć się ze smrodem na rzecz baku smug

 

U nas ... nagle wysyp urodzaju. Pan J podjął się zadania, a tu nagle nasz pan A zjawił się na budowie. I teraz nie wiem co robić. Pierwszy pod ręką i liczę że skończy co zacznie, ale nie sprawdzony i dłubacz nocny ... drugi sprawdzony, dokładny, jest na budowie cały czas, ale nie znasz dnia ani godziny kiedy znowu zniknie i nie wiadomo kiedy wróci ...

 

Chyba dam poważniejsze "rzeźbienie" sprawdzonemu a tamten niech montuje drzwi wieczorami ...

 

Przez fakt pojawienia się pana A. ogrodzenie drgnęło, dechy się heblują ciekawe ile się ruszy temat do następnego przestoju . Kostki nie będzie, gość na amen zaginął w akcji (cyt. pana "X" nie ma i nie będzie) a nie sądzę żeby mi się teraz ktoś nagle podjął zadania, nawet jeżeli to tylko 40 m2 . Nie będzie wjazdu do garażu przez całą zimę ... jedyny plus to że jest gdzie śmieci trzymać ...

[TAR]

tak naprawde to az tak bardzo nie smierdzi, moze przez chwile ale szybko wietrzeje. i daj znac jak poszło, powodzenia.

 

i co z ta kostka? co sie nie czyta na fm to z tymi wlasnie wykonawcami ludzie maja problem, my tez to przerabialismy w ub roku, pan przekladal robote od wrzesnia do listopada (ale zrobil porządnie i szybko) natomiast pierwszy wykonawca zaginal w akcji a szereg innych stwierdzalo, ze im sie nie opłaca (ponad 100m2 + opaska domu k. 80mb), masakra:bash:

Edytowane 9 Listopada 2011 przez TAR

[Elena76]

ja szorowałam drzwi po taśmie ochronnej benzyną lakową - to dopiero był zapaszek

[TAR]

Ja wyhaczyłam w BRW taki fajny spray do usuwania kleju z tasm, markerow i innych. ładny cytrynowy zapach i co najwazniejsze dziala. moge rzucic nazwa ale jak wroce do domu, teraz nie pamietam.

[tofee]

Wczoraj wieczorem była ostra narada, wypunktowaliśmy sprawy do zrobienia, ustaliliśmy gdzie jakie kable mają się znaleźć, a dzisiaj praca wre.

Dechy na ogrodzenie wyheblowane, teraz siedzi młody łepek i pięknie maluje. Jestem bardzo zadowolona z koloru tego cuś do drewna który wybraliśmy. Nawet pierwsza warstwa daje już ładny kolor .

 

A w środku na pierwszy ogień poszła ściana w kuchni, niestety cała do prucia, ale mocowanie do okapu już wisi ... pan A się śmieje że jak zwykle wybrałam najgorszy z możliwych do montażu i do tego wygląda jak lampa a nie okap .

 

Obawiam się o oprawy w kuchni, przez to że okap nie wisi symetrycznie to i oprawy będą jakieś takie każda w innej odległości od krawędzi i boję się że będzie wyglądało idiotycznie . Ale nie da się inaczej bo jakbym się uparła na symetrie to jedna z opraw byłaby prawie całkowicie zasłonięte przez okap albo na głównej części roboczej nie miałabym wcale światła ... boje się, boje się, boje się ...

 

Pana od drzwi przełożyliśmy na po weekendzie. Teraz za dużo się dzieje a u nas korytarze mega ciasne więc na bank ktoś by czymś w końcu przydzwonił. Mam nadzieję, że do soboty pan A skończy temat wnętrza i tym samym moje sprzątnie przestanie być groteską .

 

Od poniedziałku praktycznie każdego dnia sama coś dłubię, sprzątam, myje wycieram w tym domku i oswajam się z NIM ... chyba zaczynam go trochę lubić ... na razie trochę bo jeszcze za dużo gruzu tam i męskich sprzętów ... ale powoli powoli, chyba będzie dobrze

[tofee]

Ja wyhaczyłam w BRW taki fajny spray do usuwania kleju z tasm, markerow i innych. ładny cytrynowy zapach i co najwazniejsze dziala. moge rzucic nazwa ale jak wroce do domu, teraz nie pamietam.

 

Jeżeli to nie kłopot to będę bardzo wdzięczna, cała zabawa z myciem i doprowadzaniem wszystkiego do ładu jeszcze przede mną