pumpaluna 07.08.2011 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 my też od początku z kredytem, na szczęście ziemia była nasza wiesz ja spontaniczna bywam tylko w innych sferach Jeśli w grę wchodzi kasa muszę mieć czarno na białym i wszystko przekalkulowane. Umiem oszczędzać jak mam cel, ale równie szybko potrafię wydać kasę jeśli coś mi się spodoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Co planujecie na podłogę w salonie? Zastanawiam się jaki dać materiał bo wiadomo, bezpośrednie wyjście z niego na taras i dwór więc musi to b coś odporne a zarazem łatwe do utrzymania w czystości (ja nie z tych co ze szmatą lubią biegać cały dzień) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anutka2 07.08.2011 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Oj przyznaję , że sama jestem w szoku , że jakoś tyle udało się zrobić to cieszy...ale też dom spory i pozostaje nadzieja, że kredytu starczy na wszystko:) A z podłogą w salonie długo miałam problem bo od zawsze marzyłam o drewnianych deskach. Jednak względy praktyczne wzięły góry, bałam się o to jak poradzi sobie podłogówka i zdecydowaliśmy się parę dni temu na płytki drewnopodobne woodentic, które mnie zachwycają wyglądem a dla podłogówki powinny być idealne:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 No właśnie ja też chciałąm drzewo, ale teraz wszyscy mi to rozwiązanie odradzają, drzewo jednak miekkie jest i pozostają rysy, których ciężko jest się pozbyć boję się ze płytki nie będą zbyt "przytulne" zastanawiam się czy np połączyć kafle z jakimiś panelami, po prostu nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 07.08.2011 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 U nas w całym domu będą panele, na deskę barlinecką nas nie stać, szkoda bo fajne są. W tej sytuacji w salonie najbardziej bym chciała quickstep dąb antyczny ale cena nas odstrasza także raczej wszędzie planujemy panele z firmy EGGER tyle że dół w innym odcieniu niż góra. Przy kominku będzie terakota, pewnie taka jak w kuchni i hallu (woodentic Paradyż chyba że znajdziemy tańsze z innej firmy ale na razie u mnie 2x droższe tylko widziałam). Taras chcemy zrobić drewniany więc może się aż tak nosiło nie będzie (zresztą nie będziemy mieli ogrodu tylko trochę trawki bo działka mała) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.08.2011 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Witaj Kim. Przeczytałam Twój dziennik i widzę, że Ty wcale nie jesteś taka niecierpliwa jak pisałaś u mnie. Przeboje z urzędami i architektem są tego najlepszym przykładem. PS. Bardzo fajny dom budujecie, zwrta, prosta bryła. Do tgeo taka śliczna działka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Angalid witaj w moich skromnych progach, no tak patrząc tak daleko w przeszłość faktycznie nie jestem niecierpliwa, ale teraz jak już domek rośnie to staje się naprawdę niecierpliwa i chcę już żeby wszystko było skończone> domek faktycznie prosty, ale mam nadzieję funkcjonalny, a działka faktycznie hmmm jak tam jadę czuję się jak na wakacjach, spokój, cisza, wiejska sielanka, słychać trzepot skrzydeł ptaków coś pięknego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.08.2011 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 ...jak tam jadę czuję się jak na wakacjach, spokój, cisza, wiejska sielanka, słychać trzepot skrzydeł ptaków coś pięknego I o to właśnie chodzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 To prawda:) zresztą przy tym kredycie nie wiem czy mnie na inne wakacje będzie stać hahahahaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.08.2011 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 To fakt, kredyt jest minusem w całej tej sytuacji. Ale skoro wakacje bedę mieć codzień, to chyba tak zle nie będzie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 mam też taką nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 07.08.2011 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 ja bym nie mogła mieszkać na wsi ani z dala od miasta, nie jeżdżę autem a wszędzie docieram pieszo także nawet podmiejskie rejony to już nawet nie mój rewirzresztą mam alergię na trawki i zboża także bym się wykończyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.08.2011 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 No tak bez auta to się nie da. Chyba, że "wieś" to osiedle przy granicy miasta, to wtedy pewnie z komunikacją nie ma problemu. Gorzej tylko z ceną działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Wieś hmmmm w sumie jest w niej wszystko co potrzeba:) szkoła podstawowa gimnazjum, apteka ośrodek zdrowia , do mojego obecnego miejsca zamieszkania czyli tzw miasta niecałe 8km, do pracy mam bliżej niż teraz, nigdy nie ruszam się bez auta uwielbiam jeździć, na trawy zboża odczulam się i jak w tym roku jest oki nic mnie nie łapało, poza tym pokochałam te okolice i nie zamieniłabym jej na żadną inną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 07.08.2011 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 ja się odczulam od ponad 20lat z przerwami na ciąże i karmienia ale nic nie daje mi rady, lekarz ostatnio powtarzał mi testy i nim odczyt dał radę zrobić to już mnie czymś pryskał bo łapa mi puchła. Przekichane Agalind my mamy działkę w mieście, do centrum i naszego obecnego miejsca zamieszkania ok 3km, do granic miasta tych za "nami" kolejne 2km. Jak dla mnie to już taki klimacik podmiejski tam jest, do niedawno sąsiedzi kurki nawet mieli ale za to komunikacja świetna, autobus co 10min przez cały dzień a i pieszo wszędzie się dotrze. Moja kuzynka mieszka 5km od miasta, w sypialni naszego miasteczka, co straszne tylko w dni nauki szkolnej jest 1 autobus rano i 1 autobus powrotny, latem i w weekendy nie mają jak się dostać do miasta nie dysponując dwoma autami na dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.08.2011 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 (edytowane) No to widac, ze co kraj to obyczaj. Nasza wioska mała, ale szkole ma (zbudowana w ramach "ruchu społecznego"). Autobus 3 razy na dzien sie pojawia, ale my i tak z autem trwale zwiazani, wiec nam to nawet nie przeszkadza.Zreszta chceilismy przeniesc sie w miejsce, ktore jeszcze przez pare lat (oby jak najdluzej) nie bylo podmiejskim osiedlem Edytowane 7 Sierpnia 2011 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 To tak jak my!!! Mamy dość hałasu, który mamy w obecnym mieszkaniu, nie mamy szans pooglądać tV bo ciągle coś przejeżdża i nic nie słychać, poza tym ja nie mogę doczekać się własnego ogródeczka, ciągnie mnie na wieś i tyle:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 07.08.2011 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 My mieszkamy w centrum miasta ale na osiedlu oddzielonym od ruchu parkiem, dzięki ślepym uliczkom nic nam tu nie jeździ i nie hałasuje. A z braku ogródka to się nawet cieszę, nienawidzę się grzebać w ziemi. Dla mnie przesadzenie kwiatków w doniczce to już kara i cieszę się że 2 moje koleżanki już się proszą o możliwość sadzenia i pielęgnowania kwiatków pod naszym domem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 07.08.2011 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 No ja to pewnie będę robiła sama ale myślę że to polubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 07.08.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Przepraszam,że się wtrącę... My mamy działkę, na totalnym zadu....iu. Psy tu ...szczekają. Ale dla mnie to istny raj!!!!!!!!! Z dala od miejskiego zgiełku, samochodów.... Mimo,że teraz mieszkam w bloku bezpośrednio przy lesie, to jednak nie to samo. Denerwują mnie hałasujący sąsiedzi. Tu (gdzie będzie nasz dom) cisza spokój...jedynie co słychać, to śpiew ptaków, bzykanie owadów i ewentualnie szczekanie w oddali psów w wiosce. Rano...rosa na trawie...a w weekend...kawa na tarasie. Pachnący jaśmin, potem lipa......Moje kwiaty wkoło domu, parę marchewek, buraczków, fasolki, koperku, ogórków. Kilka drzewek owocowych, winorośla... Nie wiem tylko czy mi na to wszystko miejsca starczy? A moja Mrówa jeszcze chce wstawić ul... Fakt, do pracy będę miała 35 km, ale co to w dobie samochodów. Teraz dojeżdżam 20 km, więc te dodatkowe 15 km nie zrobi mi różnicy. Dojdzie dodatkowe 15- 20 minut. Damy radę. Musimy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.