Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Malinowy rododendron Gosi i Zbyszka


matysia

Recommended Posts

w piątek po 2 i pół miesiąca!!!!! :evil: czekania mieliśmy pierwszy odbiór przyłącza elektrycznego. mam nadzieje że teraz pójdzie już szybciej. podobno za miesiąc mam mieć prąd ale troche nie wierze w te bajke.

 

sprawa szamba już uzgodniona. będzie trzy komorowe 15m3. wykonanie końcem września.

 

wybraliśmy już parapety :) (oczywiście tańsza wersja marmuru czyli aglomarmur) i dziś zostały zamówione. w salonie będzie Perlato Appia grubośc 3cm, w kuchni i pokoju Breccia Auror - 2,5cm. Z łazienką narazie się wstrzymaliśmy gdyż zastanawiamy się nad marmurowym lub aglomarmurowym blatem. o ile wzory parapetów z aglomarmuru mi się podobają to na blat bardziej widziała bym marmur, to jednak wychodzi sporo drożej ponieważ chcemy również schować pod blatem pralke. trzeba sie z tym jeszcze przespać z kilka nocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • matysia

    134

Mamy, a dokładniej mówiąc to mamy już od 5 miesięcy, kupioną lodówke oraz płyte i piekarnik do kuchni. We wcześniejszych zapiskach w dzienniku zapomniałam wspomnieć o tym zakupie więc teraz pisze. Lodówka to Electrolux ER-B36301INOX, o taka

http://www.max24.pl/foto_max/11614/erb36301x.jpg

 

a płyta i piekarnik to Mastercook M6EF-L + GC64Si

http://images43.fotosik.pl/191/d6ae4ff14e218df4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu udało nam się troszeczke podgonić robote, ale tylko dlatego że mężuś miał 2 dni wolnego. Dokończył obrabiać drzwi zewnętrzne, zamontował grzejniki, co prawda wisiały tylko jeden dzień, ale wisiały. Zostały ściągnięte przed malowaniem. Tak więc w tym tygodniu przede mną bojowe zadanie przemalować pierwszy raz salon, pokój i kuchnie. Dziś zrobiłam pierwsze przymiarki i w kuchni na ścianie, którą zasłonią meble wykonałam pierwsze próby. Część pomalowałam farbą rozcieńczoną wodą a w innym miejscu z dodatkiem gruntu. Zobaczymy co będzie lepsze. Ale biorąc pod uwage czas trwania popołudniowej drzemki mojego małego smyka (średnio 2 godziny) to może uda mi się na ten tydzień zrobić chociaż z jedno pomieszczenie.

 

W sobote Zbyszek konczył, zaczęte już dawno temu, płytowanie łazienki. Została tylko część ściany na której będzie mocowany stelaż muszli, no i oczywiście sufit. Ze względu na ogromną ilośc wszelakiej maści rur i rureczek które biegną nad sufitem musi on byc prosty po całości. Mieliśmy pierwszy zgrzyt na lini mąż-żona w temacie płytek do łazienki. Mamy zupełnie różne gusta więc ja robie łazienke na dole, mężuś na poddaszu.

 

W przeciwieństwie do łazienki, z płytkami do kotłowni nie było żadnych problemów. W tej kwestii bylismy zgodni. Mężuś to się zakochał w tych płytkach, a właściwie to w ich cenie. Jedyne 9,99/m2 (promocja w OBI). Od dziś jesteśmy posiadaczami 45 m2 płytek ściennych Cersanit Azalia (całe 30 pudełek po 30 sztuk w opakowaniu co daje 900 płytek :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenieśliśmy na poddasze wełne mineralną, która do tej pory była złożona u teściowej w garazu. Rolki zajęły cały pokój nad kotłownią. W wolnej chwili możemy się brać za ocieplanie poddasza. Niestety tego wolnego czasu brakuje i to bardzo . :(

http://images43.fotosik.pl/195/10a85cebb09bcbc7m.jpg http://images49.fotosik.pl/195/5b32516c53cc4450m.jpg

 

Co do kotłowni to jak juz wspominałam na ścianie będą płytki 20/25 a na podłodze gres przemysłowy Atlas Concorde 40/40 i 50/50 (chyba takie wymiary). Pochodzi on z demontażu z jakiegoś marketu chyba w Warszawie. Miał iść do kontenera na śmieci więc mój mężuś z kolegą sie nim zaopiekowali. Chyba ze cztery kursy zrobili z tymi płytkami, a bus to był zapakowany do granic możliwości. Ale dzięki temu teraz mamy płytki do kotłowni za free. Kilka już nawet oczyściłam ze starej fugi i kleju. Musze się jakoś zmobilizować bo jesień się zbliża, coraz chłodniej się robi i przydało by się zamontować piec. No i jeszcze zasobik na ciepłą wode, którego nota bene jeszcze nie kupiliśmy.

Płytki na ściane i podłoge w kotłowni

http://images50.fotosik.pl/196/9a11a7de0c35ad5bm.jpg http://images49.fotosik.pl/195/6a7855f90509cbf6m.jpg http://images37.fotosik.pl/191/605d5fabe10719c4m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po niedzielnym odpoczynku czas wrócić do prac na budowie. Dziś kolejny dzień Zbyszek poświęcił na szpachlowanie. Kończy ściany dookoła grzejników i przejście pod schodami. W sobote zaczął kłaść płytki na podłodze. Mamy już całe 6 sztuk w miejscu gdzie będzie stał piec. A mi nie za wiele udało się zrobić w zeszłym tygodniu. Chęci były gorzej z czasem. A bo to wykopki u teściowej, ale na ziemniaczki na zime sobie zapracowałam :lol: tak więc jeść będziemy mieli co.

Wczoraj prawie cały dzień spędziłam na necie w poszukiwaniu płytek do łazienki. Mają być w kolorze kremowo brązowym. Przejrzałam strony większości producentów i spisałam sobie nazwy kolekcji które wpadły mi w oko. Dziś będąc w Lublinie odwiedziłam sklep z glazurą co by zweryfikować moje wybory. Kilka już wykreśliłam z listy. Obejrzałam po raz kolejny miske do wc - Roca Victoria. Upewniałam się że ta. Tyle że w sklepie kosztowała 560zł. Wróciłam do domu i zamówiłam na Allegro za 400zł. A za różnice to se butki kupiłam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek kupiliśmy zasobnik cwu dwuwężownicowy 300 litrów. Tak więc po czwartkowym wnoszeniu pieca czekało nas wniesienie do kotłowni zbiornika. Poszło w miare sprawnie. Przy okazji przenieśliśmy także hydrofor i cała trójka zajęła 1/3 kotłowni. Teraz tylko musimy dokupić kilka drobiazgów aby to wszystko zaczęło sprawnie działać. To już będzie działka męża.

http://images37.fotosik.pl/198/45973974e1d64aeem.jpg :) http://images49.fotosik.pl/202/caafabcac501edbfm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fotorelacja z postępów wykończeniowych

 

połowa posadzki w kotłowni ma już płytki

http://images47.fotosik.pl/203/a6e5533ce67dd687m.jpg

teraz domyślam się dlaczego skuto je i wyrzucono z marketu - są troche bardzo krzywe. ale i tak nie mam zamiaru ich zmieniać. dziś skułam stary klej i fuge z 31 płytek, mam nadzieje że tyle już wystarczy. powinno bo mężuś wymyślił sobie że zrobi chodniczek od drzwi zewnętrznych do przejścia do domu z dwóch rzędów płytek gresu polerowanego (duże chyba 60/60) - to ten jaśniejszy na zdjęciu. może i ładnie to wygląda ale jest śliski jak diabli i już raz bym na nim wywinęła fikołka :x .

 

PARAPECIKI :)

 

PERLATO W SALONIE

http://images44.fotosik.pl/203/f4695ef06aedcda2m.jpg http://images44.fotosik.pl/203/38026866d8a55bb9m.jpg

 

BRECIA AURORA W KUCHNI I POKOJU

http://images50.fotosik.pl/203/88f58506c98230e9m.jpg http://images47.fotosik.pl/203/e2443104e5ac8d4bm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Z tygodniowym poślizgiem pojawili się dziś na działce panowie od szamba. Po moich namowach małżonek zmienił zdanie i robimy mniejsze szambo 10m3. Większe to jak dla mnie jedynie dodatkowy zbędny wydatek. Panowie pojawili się tak koło 10 rano zrobili wykopy, ułożyli rury do przyłączenia i 9 kręgów (jeden był pękniety i rozpadł się w trakcie przekładania tak więc jutro mają dowieść). Myślałam że będą robić dalej ale ku mojemu wielkiemu zdziwieniu spakowali się o 15 i fajrant na dziś. no i oczywiście szef poprosił o zaliczke no bo ma jutro niespodziewane wydatki - to akurat mnie nie zdziwiło. Zostawili na działce koparke i troche swoich gratów więc mam pewność że wrócą.

 

W domku za to niewiele zmian. Kupiliśmy część materiałów do podłaczenia pieca i wody. Reszta zamówiona przez internet, ma byc pod koniec tygodnia. Ja w wolnych chwilach nadal walcze z gruntowaniem i malowaniem ścian. W tym tygodniu ma przyjechać pan na pomiar kuchni, mamy już ustalic ostateczna wersje (tyle że ja nadal nie jestem pewna jak ona będzie wyglądała) :( W kuchni nie będę miała niestety mojego kochanego korka. Bylismy w zeszłym tygodniu w Lublinie, obejrzeliśmy i stwierdzilismy że cena - 160zł/m2 ni jak się nie ma do jakości. Tak więc będzie chyba terakota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZAMBO GOTOWE

Ponieważ od rana padało byłam pewna że panowie dziś nie przyjadą. A tu dzwonek do drzwi i odpowiedź szefa na moją mine: "Co pani taka zdziwiona. Jesteśmy i bierzemy sie do roboty".

 

Tak wyglądają pokłady kamienia na naszej działce... może by tak jakąś kopalnie otworzyć :roll:

 

http://images44.fotosik.pl/210/7409f1c0040478a0m.jpg

 

Kręgi już w dole i gotowe szambo, a właściwie to tylko pokrywy bo przecież szambo zasypane. No i oczywiście góra ziemi i kamieni, którą bedzie trzeba wywieźć

http://images42.fotosik.pl/123/2afc557039bee31dm.jpg http://images37.fotosik.pl/206/f54eaf534daa8624m.jpg http://images50.fotosik.pl/211/1e3eefb53fe3fda2m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

PADA PADA I PADA I KOŃCA NIE WIDAĆ :( :evil:

Ta pogoda całkiem mnie rozwala. Brak weny do jakiejkolwiek roboty no i do pisania także. Nie wiem ile już dni zbierałam sie żeby skrobnąć pare zdań.

Postępy na budowie znikome. Mężuś od poniedziałku do piątku poza domem kasiurke zarabia więc na roboty budowlane zostają tylko weekendy. Może, oby nie zapeszyć, uda się w tą sobote podłączyć piec i zaczniemy ogrzewać domek. Dziś przeszpachlowałam niedoróbki pod oknem w salonie, jak przeschnie to przemaluje i będzie mozna zakładać kaloryfery. A dla poprawienia nastroju to sobie mebelki do kuchni zamówiłam :lol: Dziś rozmawiałam ze stolarzem i dogralismy juz wszystkie szczegóły. Był mały problem z umiejscowieniem płyty gazowej ale udało się ją wcisnąć tak jak to mój chory umysł sobie wymyślił :lol: . Tak więc od jutra mebelki zaczynają się robić i mają być gotowe na koniec listopada. Ale uprzedziłam pana że nie musi się śpieszyć bo pewnie i tak do tego czasu nie uda nam sie położyć kafelków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymistycznie to to nie będzie. :(

Piec nie podpięty, w domu zimno. Musieliśmy spuścić wode z podłogówki w obawie przed przymrozkami. Wszystko staneło w martwym punkcie bo mój małżonek ten tydzień w Gdyni. Poprostu ręce opadają. Sprawa przyłącza elekt. również stanęła w miejscu. Dzwoniliśmy w sobote do faceta co z naszym prądem. Ten że mu mapki brakuje z jakąs pieczątką. Znalazłam mapke, specjalnie w sobote rano pojechałam do Świdnika żeby ją skserować bo miał przyjechać po nią popołudniu i jeszcze coś tam na słupie i skrzynce nakleić. No i co przyjechał - oczywiście że nie. Nawet mi się już klnąć nie chciało. Totalna załamka. Minęło juz 7 miesięcy odkąd przeprowadziliśmy się do teściowej i .......... co tu dużo mówić nie wiem czy wytrzymam kolejny. Jak ja tęsknie za moim wynajmowanym mieszkankiem :cry: Chyba ide spać może jutro będzie lepszy dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś już mam więcej optymizmu :) bo pojawiło się malutkie światełko nadziei że będziemy mieć prąd i to może jeszcze w tym roku. Dziś przyjechał pan od przyłącza (oczywiście przyjechał z własnej nieprzymuszonej woli i wcale a to wcale nie nękałam go od kilku dni telefonami dwa razy dziennie :evil: :lol: ), przykleił naklejke ze schematem przyłącza w skrzynce i dał do podpisu pare karteczek. Teraz to podobno już tylko patrzeć............zobaczymy :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec uruchomiony i pierwsze rozpalanie za nami :D :lol: :D :lol: :D :lol:

 

Domek bardzo się wyziębił, wczoraj rano było tylko 4 stopnie, po 3 godzinach palenia temperatura podniosła sie o 7 stopni :) Piec z podajnikiem jest super, mimo że nie trzeba było wrzucać węgla to mężuś i tak średnio co 10 minut zaglądał do kotłowni i sprawdzał temperature na piecu. Oczywiście jest pare poprawek ale ogólnie wszystko działa jak powinno. Wczoraj też zamknęliśmy schody na góre i wstawiliśmy tymczasowe drzwi . Ogrzewanie nieocieplonego poddasza nie miało najmniejszego sensu. Zostało jeszcze ociplić wełną naczynie zbiorcze na stryszku, ale to już w poniedziałek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...