matysia 18.11.2009 22:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Ostatnio mieliśmy mało czasu na jakiekolwiek prace w domu. Ja wyjechałam do siostry na tydzień co by ją za mąż wydać , znaczy się świadkować. A Zbyszkowi znowu wypadł wyjazd do Gdyni. Udało się kilka razy przepalić w piecu (w tym raz próbowaliśmy palić miałem zmieszanym z trocinami) i przykleic kilka płytek na schodki od kotłowni. W tym tygodniu musze kupić płytki do kuchni i właśnie głowie się nad rozmieszczeniem i liczbą dekorów. Trzeba się na coś zdecydować bo czas szybko leci i montaż kuchni coraz bliżej. Chyba doszlismy do porozumienia w sprawie podłóg na dole. Będą parkiety, tyle że poczekamy z tym do wiosny. Narazie wylejemy mase samopoziomującą i rzucimy na to dywan. Mam nadzieje ze przez te pare miesięcy da się wytrzymać. No bo założyłam sobie, i już nawet oznajmiłam z całą powagą mężowi, że do świąt wprowadze się do mojego domu. Bożego Narodzenia oczywiście bo on był pewien że ja o Wielkanocy mówie. Tak więc przed nami mase roboty a czasu coraz mniej ale co tam.... jest dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 20.11.2009 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Z OSTATNICH DNI Palimy w piecuhttp://images50.fotosik.pl/229/e2b5aa1207fd76b5m.jpg Maluje i maluje te ściany i jakos końca nie widaćhttp://images35.fotosik.pl/84/b857d43c31babdd6m.jpg http://images38.fotosik.pl/225/bd00d7c42f8574fdm.jpg http://images45.fotosik.pl/230/f1a83ed8a4d34d9dm.jpg Dzwi wejściowe oraz zamknięte przejście na poddaszehttp://images50.fotosik.pl/229/b22568189b1ef008m.jpg http://images44.fotosik.pl/229/2f20569d379ff98bm.jpgTylko co teraz zrobić z tymi drzwiami: pomalować, przybic płyte??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 23.11.2009 14:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Mała rzecz a cieszy http://images36.fotosik.pl/117/c6694deb16b468f6m.jpg http://images36.fotosik.pl/117/229d1192d15d7e74m.jpg http://images47.fotosik.pl/230/9aa7514f36aea127m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 25.11.2009 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Moje ambitne plany na ten tydzień wzięło w łeb wredna choróbsko się przyczepiła i uziemiła mnie w domku. dziś zaliczyłam lekarza, dostałam antybiotyk i mam leżeć w łóżku Mam tylko nadzieje że mały się ode mnie nie zarazi. W domku palimy prawie codziennie ale nie jest tak łatwo nagrzać nieocieplony budynek. Jak narazie udało się dojść do 17 stopni. Tyle że narazie jest dodatnia temperatura na zewnątrz i troche się martwie co będzie jak przyjdą przymrozki. Zanim mnie rozłożyło zdążyłam pomalować kuchnie i salon samą emulsją. Myśle że jeszcze jedna warstwa i będzie dobrze. Oczywiście mężuś ponanosił jeszcze pare zaprawek - nie był by sobą chyba gdyby tego nie zrobił. Ale to nic, najgorsze że na suficie w małym pokoju pojawiły się trzy okrągłe plamy koloru żółto-kremowego. I nie mamy pojęcia skąd się to wzięło i co z tym fantem zrobić. Na górze posadzka sucha. Trzeba będzie jakoś to usunąć. Mam tylko nadzieje że obędzie się bez demontażu sufitu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 01.12.2009 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Pochorowałam sobie troche, dziecko sobie też pochorowało, tylko mężus się nie dał. Poczyniliśmy ostatnio kilka nowych zakupów mianowicie oprawy halogenowe do wiatrołapu sztuk 4, lakierobejce do drewna w kolorze średni dąb i kibelek do łazienki na górze Koło Solo. Mężuś pojechał wczoraj do Krakowa i zahaczył o Merlina. Dzwoni i mówi że jest umywalka 50 z szafką w promocji. Na oczy nie widziałam ale powiedziałam kup. Narazie stanie w łazience a docelowo w kotłowni. Kupił też deske parkietową merbau do małego pokoju 30 zł taniej na metrze w porównaniu do Merlina w Lublinie. Stwierdził że jak mi się spodoba to damy na cały dół. Tak więc może kwestie podłóg bedziemy mieć z głowy. Wybrałam juz kabine prysznicowa, tylko nad głębokością brodzika się zastanawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 01.12.2009 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Zapomniałam dodać ze byłam kupić płytki na ściane do kuchni. No i jak to bywa - kobita zbiera się, pakuje dziecia do samochodu i jedzie 25km do miasta żeby se 3 m2 płytek kupic a oni nie mają ich na stanie. Ale zamówiłam i mają być na jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 26.12.2009 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 .........._,|,_... ............'|`................../.\...................../`,\)........... ........../__\ ....................../ . o \...................../_ , *_\_... ............../ `, .* \_................../ ? `~ . \.................../_ . * ., o \.................../ ? o .. ~ \ ? ................./ . * .... . o.\? ............ ..../_ ,,~~ '. * ' _\_............ ..../`~,, .. o.......\::::::............./ .* ...`' * ? ,',..\ :::: .......... ../_.....o ..~~,, , _\... ............../ .. * ......... ,, ~ ' \..... .........../* .... o ..._~`'*...o \..................`-,,~'`' ...* ... _ ,-´...................... ........":-------:"................................. Serdeczne życzenia w Świeta Bożego Narodzenia oraz wiele radości i nadziei w Nowym 2010 Roku !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 20.03.2010 00:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Chyba czas najwyższy obudzić dziennik z zimowego letargu bo przecież prawie wiosne mamy Troche przez ten czas się u nas zmieniło. Najważniejsza wiadomość to ta że już mieszkamy w naszym rodo. Wprowadziliśmy się w połowie stycznia, troche na wariackich papierach ale mieszka się wspaniale bo nareszcie u siebie. Nadal dużo rzeczy jest do zrobienia ale mam nadzieje że do Wielkanocy uda nam sie jakos to wszystko ogarnąć. Najmniej do zrobienia zostało w kuchni bo tylko zawiesić okap który czeka już sobie tak pare dni aż ktoś (czytaj szanowny małżonek) zawiesi go na ścianie. Kuchnia w trakcie montażu, bo aktualnych zdjęć niet z braku czasu na generalne porządki http://images38.fotosik.pl/270/0c58d68d606ddc50m.jpg http://images44.fotosik.pl/274/c033d55422d593aem.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 04.04.2010 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2010 Wszystkim odwiedzającym składam życzenia zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 18.10.2010 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Odnalazłam mój dziennik na 35 stronie !!!!! ale czemu ja się dziwie skoro ostatni wpis pochodzi sprzed ponad pół roku. Poprostu zupełnie straciłam zapał do prowadzenia zapisków gdy prawie nic się nie działo. I tak leciały dni, tyygodnie i troche tego czasu upłyneło. Może uda mi się nadrobić zaległości. Więc odkąd zamieszkaliśmy w naszym domku dopadło nas lenistwo i przez dłuższy czas prace staneły w miejscu. Nawet przestały mi przeszkadzać wszelkie niedogodności związane z brakiem wykończonych pomieszczeń. Najważniejsze było że nareszcie mieszkamy u siebie. Chociaż początki nie były najłatwiesze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 18.10.2010 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 (edytowane) Pierwsze dni w naszym domku były wyjkątkowe. Po pierwsze to zapowiedziałam mojemu ślubnemu że gdy tylko będą gotowe meble kuchenne to się przeprowadzamy. A że potrafie być uparta to chłopina zrozumiał że i tak postawie na swoim. 12 stycznia wprowadziliśmy się. Słowo "wprowadziliśmy się" to chyba jednak za bardzo nie pasuje bo do przeniesienia mieliśmy oprócz ciuchów jedynie łóżeczko dziecka, stare biurko, komputer i telewizor. Ot cały dobytek. No i bym zapomniała o dmuchanym materacu do spania . Stół zrobiliśmy z płyty g-k , zamiast krzeseł były 2 stołki. W łazience był tylko zamontowany kibelek, umywalke mieliśmy w kotłowni. I powiem że byliśmy wtedy chyba najszcześliwszymi ludźmi na świecie. Powoli zaczeliśmy zagracać nasz domek. Pojawiło się łózko z wygodnym materacem, stół z krzesłami, kanapa, regały. Przez dośc długi czas, chyba tak do sierpnia, salon służył nam za pokój gościnny i sypialnie jednocześnie. W temacie łazienki to nadal nie powiedzielismy ostatniego słowa. Została do zrobienia szafka z umywalką. Trudno ogarnąć pół roku mieszkania i jednoczesnego wykańczania w kilku zdaniach. Poza tym o wielu rzeczach przypominam sobie dopiero gdy przeglądam zdjęcia z tamtego okresu. Jedno jest pewne będzie co wnukom opowiadać. Edytowane 18 Października 2010 przez matysia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 18.10.2010 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Troche się zmieniło to forum. próbuje dodać zdjęcia i zobaczymy co mi wyjdzie z tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 18.10.2010 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 nawet jakieś zdjęcie udało mi się załączyć. Tak wyglądał nasz salon na początku mieszkania. żeby mieć odrobine prywatności wieczorami okna zakleilismy do połowy czarną folią. Na karnisze i firanki to trzeba było jeszcze troche poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 18.10.2010 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Prace nad łazienką. W całości dzieło mojego męża. W trakcie klejenia płytek przeklął nie jeden raz. Najgorzej było gdy okazało się że 3 opakowania płytek jasnych są 2 milimetry szersze od tych ciemnych. Na jednej płytce to żadna różnica ale po położeniu 2 metrów robi się sporo. tak więc musiał ręcznie pilnikiem każdą szlifować i z fugami kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 18.10.2010 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 KUCHNIAhttp://images50.fotosik.pl/293/9be789f97ee10debmed.jpg http://images47.fotosik.pl/292/1b3e2148deddfe76med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 20.10.2010 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2010 po krótce napisałam już o pracach w domku a teraz będzie o zmianach na zewnątrz. Już wiosną stwierdziliśmy że przed kolejną zimą musimy ocieplić dom. Powstało pytanie czy damy rade sami? Rde byśmy dali tyle że jak zwykle zabrakło czasu bo zaczęły się wyjazdy i Zbyszek był w domu tylko na weekendy. Zaczęłam szukać ekipy. Zdecydowaliśmy się na fachowców którzy robili u znajomego rok wcześniej. Szef ekipy w gatce sprawiał dobre wrażenie. Cena też przystępna - 30zł/m z położeniem tynku. No bo stwierdziliśmy że skoro już bierzemy ekipe to za jednym razem srobimy elewacje. Wiosną nie mieli już wolnych terminów więc umówiliśmy sie na wrzesień. Podliczyliśmy finanse i powinniśmy się wyrobić. Ocieplenie styropian 15 organika i tynk sylikatowy 1,5mm baranek. http://images50.fotosik.pl/355/b4c794d5c2f2433cmed.jpg Ekipa zaczęła robote już końcem lipca. Pogoda bywała różna, albo upały albo deszcz, i prace trwały z przerwami do połowy września. http://images50.fotosik.pl/355/1558e1217a0759c9med.jpg http://images38.fotosik.pl/351/f4da4572ebb011d2med.jpg Najwiekszy problem był z wyborem koloru. Mieliśmy odmienne zdanie ze ślubnym co do koloru tynku. Ja chciałam kawe z mlekiem on ciemny ni to żółty ni brązowy, chyba do końca sam nie wiedział czego chce, a na moją kawe z mlekiem stwierdził że toi tylko brudny biały . Po za tym wzorniki malutkie i w oczach sie mieniło. Stanęło na odcieniu żółtego w słońcu jasny w cieniu troche ciemniejszy. Teraz obydwoje wiemy że to nie był najlepszy wybór. Z jednego prostego powodu - MUCHY. W słoneczne dni ściany są poprostu okupowane i mamy żółty domek z czarnymi ruchomymi kropkami. Nie wspomne o tym że już w wielu miejsach mamy kropki na stałe. Ale nie będe sie tym przejmowała a co tam. http://images50.fotosik.pl/355/49990fdab6a7dad2med.jpg http://images39.fotosik.pl/351/3c8b4561e2583405med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 03.11.2010 23:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Chwila relaksu w środku nocy obiecałam sobie że dziś wieczorem siąde z kartką papieru i zrobie "projekt" szafki do łazienki. No bo po dośc długim czasie niechęci do wszelkich zmian, umówiłam się z panem Mariuszem który robił nam kuchnie. Tak więc na piątek potrzebna mi wizja tej szafki a w głowie pustka. Niby jakiś tam zarys jest ale trzeba to sprecyzować, pomierzyć i nanieść na papier. Ale chyba odłoże to na jutro, patrząc na zegar to już na dziś. Mąż cały czas marudzi żebym zamówiła wkońcu rolety do salonu. Poszukałam po sklepach i na allegro i wyszło że na rolety do moich 4 okien musze wydać ponad 800zł. W sklepie w Lublinie to mi facet wycenił na ponad 1000!!! to juz przegięcie. I szukam nadal tylko nie wiem czy uda się znaleść coś taniej. Na poprawe humoru kupiłam w Obi kinkiety na zewnątrz, 2 do drzwi wejściowych i 2 obok drzwi na taras. Te przynajmniej były tanie. Musze jeszcze coś znaleść nad drzwi do kotłowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 04.11.2010 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 moje kinkieciki, zostały do założenia jeszcze dwa ale muszą poczekać na powrót małża, może w ten weekend. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 16.11.2010 04:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Zaczęliśmy przygotowania do zimy, bo mimo że pogoda na to nie wskazuje to chyba jednak kiedyś się zacznie. W sobote mężuś przerabiał podłogówke, na szczęscie wszystko robił tylko w kotłowni. Wieczorem próbne uruchomienie się odbyło i działa. Trzeba było jednak szybko wyłączyć bo za gorąco się zrobiło. Opał na zime przygotowany i miejmy nadzieje że wystarczy. Zakupilismy 2 tony miału i przyczepe trociny. Zeszłej zimy sprawdziło sie palenie mieszanką miał+trociny więc nic nie będziemy zmieniać. W kotłowni mąż wydzielił zagrode na gotową mieszanke, robioną w betoniarce ( o wiele łatwiej i szybciej niż mieszanie w kasterce łopatą). Jak widać betoniarka może służyć nie tylko do celów budowlanych. Z zeszłego roku zostało nam jeszcze jakieś pół tony groszku no i mamy sporo pobudowlanego drewna do palenia. Więc zima nam nie straszna W sprawie szafki do łazienki nadal cisza. Czekam na wycene od p. Mariusza. Troche jestem zła na siebie że dałam się przekonać do tego pomysłu. Tak bym pojechała do sklepu kupiła normalną szafke z umywalką i problem z głowy. Ale to by było przeciez za proste. A teraz to nie wiem czy do świąt się zdązy zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 17.11.2010 23:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 mam już wycene szafki do łazienki, niestety nie będzie tanio. Po dodaniu ceny blatu za nic nie chce wyjść mniej niż 2,5tys. Zaczęłam się zastanawiać nad kupnem gotowej szafki w sklepie, może przejrze jeszcze Allegro. Dla poprawy nastroju zrobiłam z synciem ozdoby na choinke z masy solnej. Właściwie to ja byłam tylko od zagniecenia masy reszta to dzieło małego. Jutro będziemy malować. Najgorsze jest że codziennie słysze: "Mama ja chce zima i inka (czyli choinka)". Tłumacze dziecku że do świąt jeszcze musimy troche poczekać a on: "ale ja chce dziś" I jak tu dalej tłumaczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.