rafałek 13.10.2003 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2003 Szukam speca od wahadełka, różdżki czy czegoś podobnego ale z dobrą opinią. Zachodnia wielkopolska. Czy jest sens? wierzycie w to czy nie (żyły wodne) ja mam mieszane uczucia, ale to przecież prawie nic nie kosztuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 13.10.2003 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2003 Mnie przekonuje (ktoś już pisał o tym na Forum), że wszyscy ci magicy od gałązek i wahadełek nie mogli za nic znaleźć zakopanej grubej rury z płynącą wodą (a przynajmniej trafienia mieściły się spokojnie w granicach błędu statystycznego). Ale jak ktoś w to mocno wierzy, to jestem pewien, że może mu pomóc - wiadomo, że na wiele chorób nic tak dobrze nie pomaga jak placebo. Tak samo skuteczne jak leki homeopatyczne (mam na myśli te "prawdziwe", tzn. według proporcji: łyżeczka ziół na cysternę wody, ale zioła konieczne zbierane o północy i potrząsane ileś razy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.10.2003 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2003 Radiestezja to działalność magiczna nastawiona na tz. energie naturalne, które tak naprawdę nie istnieją. Możesz wierzyć w te bzdury, albo trzymać się od tego z daleka. Osobiście doradzam to drugie. Pozdrawiam Bodo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekm 13.10.2003 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2003 Szukałem u siebie metodą "magiczną". Rezultaty były opłakane i stracone pieniądze. Znalazłem geologa o specjalności hydrologicznej i to do mnie przemówiło. Szukanie wody odbywa się taką samą metodą jaką poszukuje się np. starych grodów. Wykonane były pomiary metodą elektrooporową i dzięki temu dowiedziałem się co mam na działce do głębokości 80m. Wody mam pod dostatkiem Radzę się rozejrzeć w Twoim rejonie za kimś takim. Ja za te badania zapłaciłem 250zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.10.2003 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Tomaszu M moje gratulacje za definicję leku homeopatycznego, b. trafna. Pozdrawiam ciepło. Gall Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 14.10.2003 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Chdził taki jeden z różdżką i wahadełkiem po działce mojego przyszłego sąsiada (50 m ode mnie). Podobno miał "referencje". Skasował 500 zł. Sąsiad wiercił 3 doby, gdy był na 40 m i nie nawiercił ani litra wody dał sobie spokój. Kosztowało go to 2000 zł. Jeszcze się z nim nie widziałem. Pewnie biega po wodociągach i załatwia przyłącze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 14.10.2003 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Zapomniałem dodać, że buduję się na zboczu góry, a sąsiad jeszcze wyżej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 14.10.2003 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Gall, odwzajemniam pozdrowienia. Definicja pochodzi od mego brata - lekarza rodzinnego, który trochę czytał na temat homeo i jest sceptyczny (inny tekst od niego, który bardzo mi się podobał: "chory książek medycznych nie czyta, więc nie wie jak chorować" - tzn. jak chorować żeby się zgadzało z opisem w książce ). Na szczęście wiedza w budownictwie jest trochę bardziej uchwytna i obiektywna - pomijając tematy typu: styropian a wełna albo beton komórkowy a cegła. Wracając do radiestezji itp., można zawsze powiedzieć, że gościowi, który zrezygnował na 40 metrze studni zwyczajnie zabrakło wiary - z mojej pracy z geologami (takimi od ropy i gazu) wychodzi, że jak się odpowiednio głęboko powierci, woda na pewno się znajdzie, co najwyżej nie będzie zdatna do picia (jakiś czas temu udało im się znaleźć, zupełnie niechcący, ekskluzywną solankę sprzed 300 mln lat na 2500 m głębokości). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 14.10.2003 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Nawet się nie odważę mu zaproponować, aby wiercił na głębokość 2,5 km!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.10.2003 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Dobry radiesteta (uczciwy) powie wam na jakiej głębokości jest ta woda oraz czy nadaje się do picia, a pieniądze weźmie dopiero wtedy kiedy jego wskazania będa prawdziwe. Mój sąsiad jak kopał studnie to sam (bez żadnego przygotowania) znalazł wodę na działce przy pomocy rozdwojonej gałęzi (różdźka). Studnia i sasiad mają się dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.10.2003 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Kiedyś widziałem w telewizji jak słonie bez pomocy Geologa czy Geotechnika na szczerym polu znajdywały wodę i dokopywały się do niej (kilka metrów). I gdzie tu logika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.10.2003 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 0607302268 0717843214 POLECAM PORADZĄ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
super gacek 28.10.2003 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2003 oglądaj tvn-usterka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 29.10.2003 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2003 Witam!Swego czasu na działce tesciow studniarze cały dzień próbowali dowiercic się do wody. Nie mogli trafic. Tesc wzial rozdzke i podazal gdzie wiercic. Woda byla i jest do tej pory. Na codzien tesc rozdzkarstwem sie nie zajmuje. Zajmuje sie tym natomiast sporo oszustow. Co to "usterki" w TVN to wg mnie troche bylo to nieuczciwe. Wg mnie woda na 3m to zadna woda. Taka to mam na calej dzialce i do niczego sie ona nie nadaje. Pani poszukujaca wody z rozdzka wyraznie powiedziala, ze druga (!) woda znajduje sie na 27m. Fachowcy z TVN zweryfikowali ja w ten sposob, ze dowiercili sie do pierwszej wody na 3m i odpuscili. Jezeli maja byc to uczciwe oceny pracy rozdzkarzy to powinni sprawdzic czy woda jest na wskazanej przez rozdzkarza glebokosci.Po za tym woda stojaca na glebokosci 3m rozni sie od podziemnego cieku/strumienia. Takowy np. przebiega w okolicy mojego domu. Na calej trasie jego przebiegu rosna olbrzymie deby.TVN stwierdzilo tez, ze studnie na tamtej dzialce sa dobre bo jest w nich woda! Nie przeprowadzili zadnych testow wydajnosci zloza i jakosci wody!Program ("usterka") fajny, ale wg mnie czasem troche tendencyjny.Pozdrawiam,MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 29.10.2003 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2003 Program ("usterka") fajny, ale wg mnie czasem troche tendencyjny. Zgadzam się co do tego programu. Kiedyś oglądałem usterką i wynika z niej, że dobrych i uczciwych fachowców ta praktycznie nie ma. Wydaje mi się, że do emisji są dobierani tylko źli lub śmieszni. Już kiedyś pisałem o TVN'ie i jego programach, że są nastawione głównie na poszukiwanie sensacji a nie na rozwiązywanie problemów. Tak więc opinie idące z programów tej sytacji traktuję jako ciekawostkę a nie jako miarodajny wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.10.2003 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2003 TVN bardzo trudny do oglądania, kataryna reklamowa jaką stosują jest nie do zniesienia. Ktoś powie to po co oglądasz ano nie zawsze trafię we włwściwy "guzik" na pilocie.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.10.2003 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2003 10 lat temu poszukiwałem wody na działce.Różdżkarz określił miejsce, stwierdział,że będą w tym miejscu dwa cieki - jeden na głęb. 6m, drugi na 12 m. Określił też wydajność cieku - 1,3 m3/dobę. Wszystko było tak jak powiedział.Do tej pory mam wodę na głęb.12m i nie brakuje jej.Firma wierciła tylko jedną dziurę (studnia głębinowa). Gość należał do Stowarzyszenia Radiescetów. Więc nie każdy jest oszustem. Program TVN również uważam za bardzo tendencyjny.Woda na 3 m to woda podskórna.Nie raczyli sprawdzić, co jest głębiej (to już koszty).Jeźeli nie jesteś pewny, weź dwóch róźdżkarzy.Zyczę udanwgo poszukiwania wody.I jeszcze jedno- ten różdżkarz powiedział, że tylko szuka wody wtedy gdy jest ładna pogoda i dzień bezwietrzny !! Musi być po porostu ładna pogada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
b-obi 29.10.2003 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2003 kolega planował wywiercenie studni na działce. Znalazł macherów z włąsnym "szamanem". Gość przeleciał się z patykiem po działce, wskazał miejsce- określił głębokość 18 metrów woda zdatna do picia, duża wydajność. Macherzy wiercili przwie miesiąc...ja to widziałem, jak w kieracie, współczuję... Jak babcię kocham na 18 m była woda !!! Jedno tylko umknęło "szamanowi" - na 10m była warstwa piaskowca... Chłopaki naprawdę dosttali w d... ale ich ryzyko. Za 1m bieżący nawiertu brali 100 zł + 100 zł za rurę, za dodatkowe 50 zł wkopali 2 kręgi. Wziąłem tego "szaman" do siebie i sąsiada na działke...polatał, polatał wskazał miejsce przecięcia żył zawyrokował- woda na 12 m skasował nas za obie działki 100 zł. Na wiosnę wiercimy... zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 31.10.2003 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2003 Oczywiście że jest sens. Doświadczony radiesteta określi gdzie są żyły wodne na działce i poradzi w którym miejscu wybudować dom, aby je ominąć. Nie chciałabym mieszkać na żyle wodnej przez całe życie, szczególnie na skrzyżowaniu żył, które ma bardzo niekorzystny wpływ na organizm ludzki, w skrajnych przypadkach po wielu latach można bardzo chorować, np. na nowotwory. To nie są żadne bzdury tylko naukowo potwierdzone fakty. Jednak większość ludzi nie mając na ten temat żadnej wiedzy traktuje te tematy w kategoriach zabobonów itp. Natomiast mądrzy ludzie zaczynają budowę od wizyty radiestety na działce i słuchają jego porad. Ja zaczęłam jeszcze wcześniej, bo zanim kupiłam działkę to zasięgnęłam porady doświadczonego radiestety, nie kupiłabym jej gdyby mi nie zbadał terenu. Nie żałuję tych kilkuset złotych, bo za dużo literatury przeczytałam na ten temat, aby go lekceważyć. Dodatkowo otrzymałam od niego masę porad w sprawie usytuowania budynku i poszczególnych pomieszczeń względem stron świata. To też są ważne rzeczy. I też na ogół ludzie nie mają na ten temat żadnej wiedzy.W związku z planowaną na wiosnę budową czytam mnóstwo fachowej literatury i już teraz widzę, jakie błędy popełnili moi znajomi, którzy już wybudowali domy.Nie uświadamiam im tego, bo to musztarda po obiedzie, ale jak się czasem wypowiadam na jakiś temat powołując się na fachowe porady specjalistów, to mnie strasznie kasują bagatelizując wszystko, a nawet się wyśmiewając z tego i owego, ale tak naprawdę to ja myślę, że im żal, że nie przemyśleli niektórych spraw.Dlatego radzę Ci jeszcze raz skorzystaj z porad doświadczonego radiestety. To żadne koszty w stosunku do kosztów całej budowy.Powodzenia Renia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 02.11.2003 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2003 Bo tak to jest z ludzmi - jak czegoś nie rozumieją to się z tego śmieją ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.