Nika.j 21.10.2008 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ, ŻEBY DZIECI NIE NAROBIŁY!!! Wykastrować. Pomożesz ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 21.10.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Jak będziesz trzymać.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika.j 21.10.2008 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 W końcu obecność wszelkich żyjątek to jedna z wielu zalet posiadania własnego domku No proszę Cię, już poznałam: pająki od milimetrowego do 6- cio centymetrowego, chmara żuczków przebiega mi codziennie przez salon, muchy, komary, myszy skaczące otworami wentylacyjnymi z poddasza (na biurko córki, która akurat odrabiała lekcje i mało ściany nie wybiła uciekając), szyczypawki, latające mrówki uff chyba to wszystko. Ale wijijij to ja chyba nie dam rady przeżyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika.j 21.10.2008 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Jak będziesz trzymać.. w życiu never Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ramot 21.10.2008 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 przyzwyczajaj się do myśli, że nie jesteście w domu sami i każdy Wasz krok obserwują setki malutkich oczek my z ciekawostek entomologicznych namierzyliśmy jeszcze mrówkolwa i turkucia podjadka Młody naciągnął mnie nawet na atlas owadów, żeby ułatwić sobie identyfikację stworów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika.j 21.10.2008 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 przyzwyczajaj się do myśli, że nie jesteście w domu sami i każdy Wasz krok obserwują setki malutkich oczek my z ciekawostek entomologicznych namierzyliśmy jeszcze mrówkolwa i turkucia podjadka Młody naciągnął mnie nawet na atlas owadów, żeby ułatwić sobie identyfikację stworów brrrr to jeszcze nie wszystko widziałam ???? a ja już mysłałam, że n wijach się skończy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
System744 13.01.2009 01:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 Hm ma tyle nóg że można wysuszyć i będzie szczotka do pleców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika.j 13.01.2009 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 YYYYYY....HIIII.......... HIIIIII..... DOBRE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gwiazdeczka66 13.01.2009 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 kochani, zostawcie to stworzonko w spokoju, ja osobnik chory na arachnofobie żyję w przyjaźni z dziwnymi pająkami w żółte paski podobno tygrzyki, a widziałam czerwone cudo zwane poskocz czerwony, wije to nic, mam dżdżownice olbrzymki i nie pozwalam nabijać na haczyk, były tu w końcu przede mną, skoro mnie nie eksmitują to może i wije dadzą się polubić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 14.01.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Kochani, dziękuję. Uśmiałam się do łez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 11.02.2009 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Krocionóg .Tez stworzenie Boże.Jak my I Tez chce żyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 11.02.2009 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Pozdrawiam . sie klikneło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 11.02.2009 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Ja tam krocionoga zniosę, nawet metrowego. Znosze ślimaczki, jeże i masę stworzeń różnej maści (dodam, że mieszkam w centrum miasta, ale mam działkę prawie leśną). Jedyne czego nie znisę to gryzonie. nawet jak pisze o nich, to mi słabo. Pamiętam jak kiedyś miałam domek letniskowy i zamieszkała tam mysz. Grasowała po całym domu. Całą noc spędziłam w kuchni na stole. Do kibelka (na podwórku, bo w chałupce nie było łazienki) wychodziłam 2 razy przez okno. rano sąsiedzi dziwnie na mnie patrzyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 12.02.2009 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 amalfi napisała: "rano sąsiedzi dziwnie na mnie patrzyli." Hmmm... ciekawe dlaczego? Rozumiem Cię. Też tak mam, niestety. Nie boję się ich, ale jak pomyślę, że ja będę spała, a one będą po mnie łaziły, to nie mogę zasnąć. Na szczęście na I piętro nie wchodzą (póki co...) i jak zauważę, że na parterze coś łazi, to dopóki się nie złapie, idę spać na górę Opuszczam mojego Męża , ale to jest silniejsze ode mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 12.02.2009 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 miałam to samo tzn strach przed gryzoniami. Ale odkąd córka kupiła sobie oswojonego szczura tak go polubiłam że myszki jako że mniejsze nie robią na mnie wrażenia, taka to była moja terapia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 12.02.2009 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 Porządek musi być, myszy mogą chodzić, ale parami A tak poważnie, to w dzień, nie ma problemu. Ale zasnąć z myszą w jednym pokoju... brrrr.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 12.02.2009 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 Chodzić mogą... aby nie tupały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.