Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No dobra, parę słów wykladu: spaliny to (głównie ) para wodna i dwutlenek węgla, nie licząc odparowanych z paliwa i nie spalonych do końca węglowodorów, które dymowi nadają kolorków. Para wodna odpowiada za to, że dym w kominie jest lekki, a po jego opuszczeniu para dość łatwo kondensuje i spaliny stają się cięższe, bo CO2 jest 1,5 raza cięższy od powietrza, więc mają

prawo opadać w dół. Jaka rada ? Możliwie mały przekrój komina, komin nie

ograniczony daszkiem, dość wysoka temperatura spalin opuszczających komin

dla energicznego wyrzucenia spalin w górę.Ale nie ma się co łudzić, opadną

może tylko trochę dalej od naszego domu, koło domu sąsiada...

 

 

No dobra, parę słów wykładu: to co leci kominem=spaliny to głównie azot :-?

 

NIEPRAWDAŻ :o

 

przynajmniej zazwyczaj nie każdy ma ochotę i możliwości

doprowadzania do paleniska jako utleniacza tlenu /z butli/.....

 

Prawdaż...

Ok, niech będzie: głównie azot, tyle tylko, że on akurat niewiele wnosi

jako nie biorący udzialu w spalaniu (jeżeli nie liczyc niewielkich ilości

powstających w wyższej temperaturze tlenkow azotu). Omawiamy

charakterystyczne cechy spalin, udział w nich azotu niczego specjalnie

nie zmienia. Ale racja- azotu najwiecej- także w powietrzu, chociaż

do oddychania się nie nadaje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751459
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

warstwice - poziomice na mapie linie łączące punkty o tej samej wysokości w skrócie. A w którym kierunku świata jest to wzniesienie?

 

Wzniesienie jest z zachodu na wschód . Dom stoi równolegle do kierunku wzniesienia , kalenica na wysokości ca 8 metrów także w kierunku zachód-wschód , dach dwuspadowy / podwójny / z dwiema lukarnami .

Komin wychodzi z połaci trochę poniżej kalenicy i wystaje ponad kalenicę ca 1 m i jest mniej więcej w połowie budynku .

Z kierunku północ-południe wysokość poziomu ziemi jest taka sama .

Wzniesienie jest tylko w jedną stronę .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751471
Udostępnij na innych stronach

Możliwie mały przekrój komina,

 

Tego sie nie da i nie mozna zmienić .

 

komin nie

ograniczony daszkiem,

 

To się da - ale wówczas bedzie się lała woda podczas deszczów przez komin i bedzie zalewać mi piwnicę - no i komin będzie moknąć ... - ewentualnie moge dać wyższy daszek ...

 

dość wysoka temperatura spalin opuszczających komin

dla energicznego wyrzucenia spalin w górę.

 

Temp spalin jest wysoka - mam kominek otwarty jak napisałem i nie przydławiam w nim dostarczenia powietrza do spalania :)

 

Ale nie ma się co łudzić, opadną

może tylko trochę dalej od naszego domu, koło domu sąsiada...

 

No i generalnie może tak być :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751475
Udostępnij na innych stronach

Zdarzają sie dni, kiedy na moim osiedlu domków wszystkim tak snuje sie dym.

Najlepiej to widać wieczorem - utrzymuje się taka "poducha" metr pod latarniami. Ale głównie, gdy jest wilgotno.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751498
Udostępnij na innych stronach

Azot?

Wiesz, o czym mówisz (piszesz), czy tylko jaja sobie robisz?

 

czyżby obywatel Bigbit nie uważał w szkole na lekcjach chemii/fizyki...

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Powietrze

 

Sprowokowałeś - sprawdźmy, jak to jest naprawdę:

 

Jak wiadomo, powietrze jest mieszaniną składającą się z ok. 78% azotu, 21% tlenu i 1% innych gazów.

 

Załóżmy, że palimy w kominku. Załóżmy dalej, że palimy nie drewnem, lecz węglem (który jest głównym składnikiem drewna). Konsekwencją tego założenia będzie pominięcie w dalszych rozważaniach pary wodnej, będącej produktem spalania wodoru zawartego w składnikach drewna - co z tego wyniknie w praktyce napiszę pod koniec.

 

Jak wiadomo, reakcja spalania zupełnego węgla w uproszczeniu (bez faz przejściowych) wygląda tak:

C + O2 = CO2

Czyli 1 mol węgla reaguje z 2 molami tlenu daje 1 mol dwutlenku węgla.

 

Masa molowa węgla to 32g/mol, tlenu to 16g/mol, czyli każde 32g węgla do spalenia będą potrzebowały 32g tlenu, i w rezultacie otrzymamy 64g (masa molowa CO2) dwutlenku węgla.

 

Wynika z tego więc, że masa otrzymanego dwutlenku węgla jest dokładnie 2x większa od masy zużytego tlenu.

 

Załóżmy dalej, że w ciągu jakiegoś czasu (nie jest on istotny) kominek zassał 1kg powietrza.

 

Ten 1kg powietrza będzie składał się z 210g tlenu (21%), 780g azotu (78%), i tych 10g innych gazów (1%), które obiecałem pominąć.

 

Co nam wyleci z tego kominem?

Ano wyleci nam 780g azotu (bo on nie bierze w istotny sposób udziału w reakcji spalania), 10g tych innych gazów i dwutlenek węgla w ilości dwukrotnie większej, niż było tlenu, czyli będzie go 420g.

 

Czyli w sumie wyleci nam 780g + 10g + 420g = 1210g spalin.

Te 210g więcej to oczywiście masa węgla, któerego właśnie taka ilość ubyła nam z paleniska (wynika to z równania reakcji, a więc z prawa zachowania masy).

 

Przeliczając to dalej na procenty, mamy:

azotu: 100% * 780 / 1210 = ok. 64%

dwutlenku węgla: 100% * 420 / 1210 = ok. 35%

reszta to te inne gazy.

 

Czyli w spalinach azotu będzie tylko nieco mniej niż 2 x tyle, co dwutlenku węgla (podczas gdy w powietrzu jest go prawie 4 x tyle, co tlenu).

 

Tak więc udział azotu spada ok. 2x w porównaniu z powietrzem.

 

Jeśli wrócimy do początku mojego "wywodu" i przypomy sobie, że palimy drewnem, nie węglem, pojawi się jeszcze para wodna. Ponieważ jednak masa cząsteczkowa wodoru jest bardzo niska w porównaniu z masą cząsteczkową tlenu, masa otrzymanej pary wodnej będzie tylko niewiele większa (ok. 5%) od masy tlenu, który był potrzebny do jej wytworzenia.

Możemy więc założyć, że dodatkowe powietrze, któe kominek zassał w celu spalenia wodoru zawartego w drewnie, wyleci jak-jest kominem - co oznacza, że w tej wylatującej ilości będzie tyle azotu, co w powietrzu, czyli 78%.

Ponieważ jednak wodoru w drewnie jest znacznie mniej, niż węgla, ta domieszka będzie niewielka.

 

Otrzymamy więc spaliny, składające się z dużej ilości mieszaniny zawierającej 64% azotu, i niewielkiej ilości mieszaniny zawierającej 78% azotu, co spowoduje wzrost zawartości azotu pewnie do jakichś 66...67%.

 

Reasumując: kolega beton44 miał rację, choć wyraził się niezbyt precyzyjnie: rzeczywiście dominujący jest azot (66...67%), ale ilość pozostałych składników wcale nie jest pomijalna (34...33%) - co więcej, tego azotu będzie sporo mniej, niż w powietrzu. Tak więc stwierdzenie, że leci głównie azot jest troszkę chyba przegięte, bo sugeruje, że pozostałych składników są b. małe ilości.

 

Tak się składa, że z wykształcenia jestem też chemikiem ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751516
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Opisujesz miejsce, gdzie permanentnie panuje przyducha kominowa.

Myślę, że za ten stan odpowiada bardzo specyficzne ukształtowanie terenu i najczęstszy tam kierunek wiatrów.

Piszesz, że nie jest tak stale, ale często....

Jaki wiatrowskaz potrzebny...

Kogutka blaszanego na jednej nóżce (na łożysku jakim) na dachu przybij!

Obserwuj gdzie on spogląda, jak te dymy się ścielą po ziemi.

Stary sposób...

Sam stwierdzisz, że jak patrzy w stronę ... to dymu nie ma a jak w przeciwną - to jest!

Komin jest dobry. To się dzieje poza nim.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751520
Udostępnij na innych stronach

Zdarzają sie dni, kiedy na moim osiedlu domków wszystkim tak snuje sie dym.

Najlepiej to widać wieczorem - utrzymuje się taka "poducha" metr pod latarniami. Ale głównie, gdy jest wilgotno.

 

Ja generalnie mieszkam na wygwizdowie okrutnym - wiatry wieją u mnie konkretnie - bardzo rzadko zdarza się że wiatru nie ma i dym pionowo snuje się w kosmos .

Z reguły wyglada to tak ze dym prawie zawsze jest zwiewany z ujscia komina prawie poziomo , i własnie wówczas bardzo często jest przyduszany do ziemi ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751527
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Opisujesz miejsce, gdzie permanentnie panuje przyducha kominowa.

Myślę, że za ten stan odpowiada bardzo specyficzne ukształtowanie terenu i najczęstszy tam kierunek wiatrów.

Piszesz, że nie jest tak stale, ale często....

Jaki wiatrowskaz potrzebny...

Kogutka blaszanego na jednej nóżce (na łożysku jakim) na dachu przybij!

Obserwuj gdzie on spogląda, jak te dymy się ścielą po ziemi.

Stary sposób...

Sam stwierdzisz, że jak patrzy w stronę ... to dymu nie ma a jak w przeciwną - to jest!

Komin jest dobry. To się dzieje poza nim.

Adam M.

 

Powiem szczerze że od dawna taki wiatrowskaz miałem zrobić .

Mój dom stoi na ogromnym wygwizdowie - wiatry hulaja u mnie naprawdę mocne i bardzo często , a na dodatek od zachodu - skąd wieje ich najwięcej mam około 100 m niezabudowanych działek leżących poniżej mojej :( - mój dom jest pierwszy na lini uderzenia wiatrów ...

Drzew nie mam od tej strony żadnych - działka jest jeszcze łysa, tak jak i te dwie sąsiadujące ze mną od strony zachodniej ...

Czekam kiedy kto tam się wybuduje - ale jak na razie to nic tam się nie dzieje ...

Wczoraj właśnie wiał konkretny zachodni i południowozachodni wiatr - właśnie wczoraj jak wieczorem wyszedłem z domu / wyjście z domu na północ , ogród na południe / to wystarczyło przejść kilka metrów od drzwi i juz niexle było czuć dymem z palonego drewna ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751538
Udostępnij na innych stronach

czyli, podsumowując - wywal daszek

 

No widzisz - nie za bardzo chcę ... - jak mi będzie taka wielka dziura wyła do ksiżyca z komina to podczas ulew bedfzie mi się mnóstwo wody lało do komina , komin może moknąć i na dole w piwnicy przez wyczystkę bede miał bajoro .

 

Co najwyzej moge ten daszek zdemontować i zamontować wyższy np 40cm - tylko czy to coś da ??

Czy aby napewno daszek tutaj odgrywa kluczową rolę w tym duszeniu dymu ku ziemi ??

Moi sąsiedzi mieszkajacy poniżej mnie nie mają żadnych daszków na kominach a jak palą w kotłach / wungiel i nie wiem co - bo czasami tak dymi jak z parowozu / i u nich doskonale widać jak ten dym jest zwiewany z kominów prawie poziomo i jak sie snuje po połaci ku ziemi ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751543
Udostępnij na innych stronach

Wieją "ze stokiem" czy w górę stoku?

Adam M.

 

Wieją w górę stoku . Wzniesienie jest z zachodu na wschód - czyli na zachód jest niżej - na wschód wyżej .

Wiatry przede wszystkim wieją z zachodu na wschód .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751548
Udostępnij na innych stronach

Azot?

Wiesz, o czym mówisz (piszesz), czy tylko jaja sobie robisz?

 

czyżby obywatel Bigbit nie uważał w szkole na lekcjach chemii/fizyki...

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Powietrze

 

Sprowokowałeś - sprawdźmy, jak to jest naprawdę:

 

Jak wiadomo, powietrze jest mieszaniną składającą się z ok. 78% azotu, 21% tlenu i 1% innych gazów.

 

Załóżmy, że palimy w kominku. Załóżmy dalej, że palimy nie drewnem, lecz węglem (który jest głównym składnikiem drewna). Konsekwencją tego założenia będzie pominięcie w dalszych rozważaniach pary wodnej, będącej produktem spalania wodoru zawartego w składnikach drewna - co z tego wyniknie w praktyce napiszę pod koniec.

 

Jak wiadomo, reakcja spalania zupełnego węgla w uproszczeniu (bez faz przejściowych) wygląda tak:

C + O2 = CO2

Czyli 1 mol węgla reaguje z 2 molami tlenu daje 1 mol dwutlenku węgla.

 

Masa molowa węgla to 32g/mol, tlenu to 16g/mol, czyli każde 32g węgla do spalenia będą potrzebowały 32g tlenu, i w rezultacie otrzymamy 64g (masa molowa CO2) dwutlenku węgla.

 

Wynika z tego więc, że masa otrzymanego dwutlenku węgla jest dokładnie 2x większa od masy zużytego tlenu.

 

Załóżmy dalej, że w ciągu jakiegoś czasu (nie jest on istotny) kominek zassał 1kg powietrza.

 

Ten 1kg powietrza będzie składał się z 210g tlenu (21%), 780g azotu (78%), i tych 10g innych gazów (1%), które obiecałem pominąć.

 

Co nam wyleci z tego kominem?

Ano wyleci nam 780g azotu (bo on nie bierze w istotny sposób udziału w reakcji spalania), 10g tych innych gazów i dwutlenek węgla w ilości dwukrotnie większej, niż było tlenu, czyli będzie go 420g.

 

Czyli w sumie wyleci nam 780g + 10g + 420g = 1210g spalin.

Te 210g więcej to oczywiście masa węgla, któerego właśnie taka ilość ubyła nam z paleniska (wynika to z równania reakcji, a więc z prawa zachowania masy).

 

Przeliczając to dalej na procenty, mamy:

azotu: 100% * 780 / 1210 = ok. 64%

dwutlenku węgla: 100% * 420 / 1210 = ok. 35%

reszta to te inne gazy.

 

Czyli w spalinach azotu będzie tylko nieco mniej niż 2 x tyle, co dwutlenku węgla (podczas gdy w powietrzu jest go prawie 4 x tyle, co tlenu).

 

Tak więc udział azotu spada ok. 2x w porównaniu z powietrzem.

 

Jeśli wrócimy do początku mojego "wywodu" i przypomy sobie, że palimy drewnem, nie węglem, pojawi się jeszcze para wodna. Ponieważ jednak masa cząsteczkowa wodoru jest bardzo niska w porównaniu z masą cząsteczkową tlenu, masa otrzymanej pary wodnej będzie tylko niewiele większa (ok. 5%) od masy tlenu, który był potrzebny do jej wytworzenia.

Możemy więc założyć, że dodatkowe powietrze, któe kominek zassał w celu spalenia wodoru zawartego w drewnie, wyleci jak-jest kominem - co oznacza, że w tej wylatującej ilości będzie tyle azotu, co w powietrzu, czyli 78%.

Ponieważ jednak wodoru w drewnie jest znacznie mniej, niż węgla, ta domieszka będzie niewielka.

 

Otrzymamy więc spaliny, składające się z dużej ilości mieszaniny zawierającej 64% azotu, i niewielkiej ilości mieszaniny zawierającej 78% azotu, co spowoduje wzrost zawartości azotu pewnie do jakichś 66...67%.

 

Reasumując: kolega beton44 miał rację, choć wyraził się niezbyt precyzyjnie: rzeczywiście dominujący jest azot (66...67%), ale ilość pozostałych składników wcale nie jest pomijalna (34...33%) - co więcej, tego azotu będzie sporo mniej, niż w powietrzu. Tak więc stwierdzenie, że leci głównie azot jest troszkę chyba przegięte, bo sugeruje, że pozostałych składników są b. małe ilości.

 

Tak się składa, że z wykształcenia jestem też chemikiem ;)

 

czyżby to /?/ uniwersyteckie /?/ wykształcenie

 

było przyczyną zagubienia gdzieś w przemyśleniach

 

nadmiaru powietrza jakie zazwyczaj jest przepuszczane przez palenisko kotła/kominka/pieca....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751586
Udostępnij na innych stronach

wodę przecież ob. Bigbit uwzględnił :o

 

A teraz

 

Prrrrr.... Pegazie

 

może coś na temat napiszę:

 

 

Autor wątku przypuszcza że może "daszek" nad kominem

 

jest przyczyną "duszenia" dymu...

 

rozwiązanie widzę proste:

 

na próbę /jeden sezon/ zlikwidować daszek i zobaczyć

jak będzie się dym zachowywał bez daszka :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751621
Udostępnij na innych stronach

Autor wątku przypuszcza że może "daszek" nad kominem

 

jest przyczyną "duszenia" dymu...

 

rozwiązanie widzę proste:

 

na próbę /jeden sezon/ zlikwidować daszek i zobaczyć

jak będzie się dym zachowywał bez daszka :o

 

Otóż to - to jest meritum mojego problemu - czy to daszek winien przyduszania dymu czy nie ...

 

No cóż - chyba pozostanie go zdemontować coby sie dowiedzieć ... :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751635
Udostępnij na innych stronach

czyżby to /?/ uniwersyteckie /?/ wykształcenie

było przyczyną zagubienia gdzieś w przemyśleniach

nadmiaru powietrza jakie zazwyczaj jest przepuszczane przez palenisko kotła/kominka/pieca....

Pewnie dlatego, że nie uniwersyteckie :oops:

No tak, jak już liczyć, to dokładnie ;)

Ale wynika z tego jedno, że w miarę wzrostu ilości tych różnych rzeczy + nadmiar powietrza, procentowa zawartość azotu w spalinach coraz bardziej zbliża się do tej, jaka jest w powietrzu, prawda? Ale tak specjalnie więcej tego azotu w spalinach niż w powietrzu to jakoś nie chce być...

 

Czyli to, że spaliny to głównie azot wynika tylko z tego, że powietrze to głównie azot, nie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110352-dym-z-komina-ciekawe-zjawisko/page/2/#findComment-2751651
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...