figga1 19.10.2008 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 wykreslilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sasha 19.10.2008 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 dzizas... strasznie współczuję jak masz umowę do idź z nią do US - ale najpierw wypełnij formalność i wezwij firmę do wystawienia fv - ważne aby doręczenie pisma było skuteczne. co do reszty to przykro, ale bez umowy masz raczej marne szanse na jakiekolwiek poprawki. PSTo kolejna przestroga, że na duże rzeczy na budowie tj. co najmniej stan surowy zamknięty + instalacje musi być umowa. Resztę jak na głowę nie kapie można sobie poprawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 19.10.2008 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Proszę o pomoc. Część domu wybudowałam na umowę tzna stan surowy zamknięty. Nie otrzymałam faktury - firma nie chce jej dać. Pół sukcesu, że masz umowę. Jeszcze lepiej jesli masz potwierdzenie wpłaty. W takim razie wezwij pisemnie firmę do wystawienia faktury. Do reklamacji robót jednak wystarczy umowa. Również pisemnie wezwij ich do usunięcia usterek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 19.10.2008 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Komentarz ze strony Podatki.pl- Czyny zabronione Na wstępie należy stwierdzić, że czyny zabronione dotyczące faktur i rachunków mogą przybrać dwojaką postać, a mianowicie mogą być traktowane jako przestępstwa lub wykroczenia skarbowe. Jak zostanie to wyjaśnione w dalszej części artykułu, podział ten wiąże się z wysokością uszczuplonej (lub narażonej na uszczuplenie) należności publicznoprawnej. Czyny te mogą być popełnione zarówno przez działanie, jak i zaniechanie. Sprawca może się ich dopuścić działając w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym. Podkreślić także należy, że niektóre z omawianych poniżej czynów mają charakter indywidualny, mogą być więc popełnione tylko i wyłącznie przez konkretną osobę. Inne zaś mają charakter powszechny, co oznacza, że ustawodawca nie uzależnia odpowiedzialności od posiadania przez sprawcę jakichś konkretnych cech. Poniżej zostanie przedstawiona analiza poszczególnych czynów zabronionych określonych w art. 62 KKS. Niewystawienie faktury i wystawienie faktury wadliwej Pierwszym z penalizowanych przez art. 62 KKS czynów jest niewystawienie faktury lub rachunku za wykonanie świadczenia, wystawienie ich w sposób wadliwy lub odmowa ich wydania. Czyn ten jest zagrożony karą grzywny do 180 stawek dziennych. W tym miejscu należy zaznaczyć, że stawkę dzienną określa każdorazowo sąd, biorąc pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, majątkowe oraz możliwości zarobkowe. Omawiając powyższy przepis, należy na wstępie stwierdzić, że czyn sprawcy może polegać zarówno na działaniu, jak i na zaniechaniu. O ile fakt niewystawienia faktury nie wymaga komentarza, zatrzymać należy się nad użytym przez ustawodawcę terminem „wystawienia faktury w sposób wadliwy”. Co do zasady wystawienie dokumentu w sposób wadliwy, jest to wystawienie go w sposób nieodpowiadający wymogom prawa. Przykładem wadliwego wystawienia faktury jest zastosowanie wadliwej stawki podatku od towarów i usług. Jak wynika z powyższego, odpowiedzialność na podstawie art. 62 KKS może ponieść tylko i wyłącznie osoba zobowiązana do wystawiania faktury albo rachunku. Krąg takich osób wyznaczony jest przez art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej. Na jego postawie podatnicy prowadzący działalność gospodarczą lub wykonujący wolny zawód zobowiązani są – na żądanie kupującego lub usługobiorcy – wystawić rachunek potwierdzający dokonanie sprzedaży lub wykonanie usługi. Rachunek powinien być wystawiony w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub wydania towaru, w przypadku gdy nabywca lub usługobiorca zgłosił takie żądanie – przed wydaniem towar... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figga1 19.10.2008 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 wykreślilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 19.10.2008 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 To już jest coś. Tylko, że wydawało mi się, że jednak jest coś takiego jak umowa ustna. Jeśli zrobił mi glazurę w łazience w sposób wadliwy i mam świadków, że to on wykonywał to czy naprawdę nic z tym się nie da zrobić? Oczywiście, że jest coś takiego jak umowa ustana. Taka umowa zawsze obowiązuje jesli zawarli je ludzie uczciwi. A ja mam się czegof bać, że robila firma u mnie bez umowyTy nie masz się czego bać. Zawarłaś umowę ustną. Przedmiotem sporu może być nie sam fakt wykonania prac lecz warunki szczegółowe umowy - zakres, termin, zapłata .... Przecież wykonawca nie wtargnął na plac budowy by bez Twojej zgody wybudować Tobie dom. To wykonawca ma się czego bać jeśli w swoich dokumentach księgowych nie odnotował w danym miesiącu wpływu wynagrodzenia i nie odprowadził z tego tytułu odpowiedniego podatku do US. A odnośnie faktury. wysyłam prośbę pisemną poleconym a jak nic do sądu czy lepiej U Skarbowy? Dzięki za odpowiedzi bardzo mi pomagają A on powie, że otrzymał listem poleconym np. pozdrowienia świąteczne od Ciebie ..... A takich pism nie musi przechowywać. Jak napisałem wyżej. Sprzedawca/wykonawca ma obowiązek wystawić fakturę w ciągu 7 dni od zakończenia pracy. To jego psi obowiązek. Jeszcze jedna sprawa. Dawałaś mu zaliczki oraz zapłatę końcową. Czy masz jakiś dokument przekazania tych zaliczek? Wykonawca winien potwierdzić wpływ srodków w momencie ich przekazania na druku KP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figga1 19.10.2008 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 wykreslilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.10.2008 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Roboty budowalne wymagają umowy pisemnej, nie ustnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 19.10.2008 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Roboty budowalne wymagają umowy pisemnej, nie ustnej. Kodeks cywilny Art. 648. § 1. Umowa o roboty budowlane powinna być stwierdzona pismem. Między znaczeniem słowa wymaga a powinna jest duża różnica. Zawarta umowa ustna jest obowiązująca. Tak jak poprzednio napisałem sporne mogą być warunki umowy takie jak: zakres prac, termin wykonania, zapłata. Jeśli ktoś nie zawarł umowy pisemnej to przecież jego dom, z tego powodu, nie podlega wyburzeniu. Trudniej będzie (a nawet niekiedy stanie się to niemożliwe) dowiedzenie przed sądem szczegółów zawartej ustnie umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 19.10.2008 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Przelewy robiłam drogą elektroniczną i kiedy miałam umowę to pisałam do umowy z dnia i za ktory etap płacę. A potem jak było "ustnie" to i tak robilam przelewy i wyszczegóławialam za co płacę np. za płytki klinkierowe, robocizna podbitka itd Innymi słowy masz konkretne dowody w swym ręku. Jeśli na ostatnim przelewie (za zakres prac objetych umową) był dopisek o zapłacie finanlnej za wykonanie prac, to od tego dnia zaczyna biec 7-dniowy termin na wystawienie fakturu. Z dniem otrzymania każdego przelewu wykonawca winien zaksięgować otrzymaną kwotę w swych księgach rachunkowych. Jeśli tego nie zrobił to nie może liczyć na pobłażliwość US. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.10.2008 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Roboty budowalne wymagają umowy pisemnej, nie ustnej. Kodeks cywilny Art. 648. § 1. Umowa o roboty budowlane powinna być stwierdzona pismem. Między znaczeniem słowa wymaga a powinna jest duża różnica. Zawarta umowa ustna jest obowiązująca. Tak jak poprzednio napisałem sporne mogą być warunki umowy takie jak: zakres prac, termin wykonania, zapłata. Jeśli ktoś nie zawarł umowy pisemnej to przecież jego dom, z tego powodu, nie podlega wyburzeniu. Trudniej będzie (a nawet niekiedy stanie się to niemożliwe) dowiedzenie przed sądem szczegółów zawartej ustnie umowy. Wowka, nie chodzi o wyburzenie, tylko o takie problemy jak ma teraz autor... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 19.10.2008 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Między znaczeniem słowa wymaga a powinna jest duża różnica. hmm... Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia ... w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie czyli to nie są konieczne do spełnienia wymagania? prawnikiem nie jestem, nie znam się, ale w wielu przepisach stosuje się właśnie to słowo. kiedyś widziałem jakieś wytłumaczenie tego, ale nie pamiętam i nie mogę znaleźć. ale mam wrażenie, że tam właśnie zostało wytłumaczone, że prawniczego znaczenie tego słowa jest trochę mocniejsze niż potoczne. to jak to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 19.10.2008 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Wowka, nie chodzi o wyburzenie, tylko o takie problemy jak ma teraz autor... Własnie o tym cały czas piszę: Zawarta umowa ustna jest obowiązująca. Tak jak poprzednio napisałem sporne mogą być warunki umowy takie jak: zakres prac, termin wykonania, zapłata. Ty nie masz się czego bać. Zawarłaś umowę ustną. Przedmiotem sporu może być nie sam fakt wykonania prac lecz warunki szczegółowe umowy - zakres, termin, zapłata .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
japi 01.11.2008 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Nie tylko musi zaliczkę odnotować w księgach, ale musi wystawić fakturę zaliczkową z VAT i odprowadzić VAT do US. Za każdą zaliczkę ! US mu nie daruje jeżeli tego nie zrobił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figga1 01.11.2008 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 wykreslilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 01.11.2008 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Między znaczeniem słowa wymaga a powinna jest duża różnica. . w znaczeniu potocznym, bo w języku przepisów "powinna" znaczy to samo co "musi".... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 01.11.2008 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Słuchajcie - jestem niezmiernie wdzięcczna za wszelkie podpowiedzi. Ale podpowiedzcie co byście zrobili po kolei na moim miejscu. A tak ku przestrodze firma działa w okolicach Warszawy i nazywa się REM-BUD p. Robert L. NIE POLECAM - partaczy.!!!! 1.wezwij wykonawcę listem poleconym do wystawienia faktur na zapłacone roboty - powołaj się na umowę. 2. wezwij wykonawcę listem poleconym do usunięcia błędów wykonawczych. 3. poczekaj na jego wściekłe telefony i dalszą reakcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figga1 02.11.2008 13:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 wykreslilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 02.11.2008 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Znajoma miała podobną sytuację (brak faktur, a wykonawca powiedział jej że może ją podać do sądu) i spokojnie napisała list polecony z potwierdzeniem odbioru, że jest jej niezmiernie przykro, ale dotąd nie otrzymała faktur za wykonane i zapłacone roboty i jeśli nie otrzyma ich w ciągu 7 dni, z wielką przykrością będzie musiała zawiadomić o tym fakcie US" Faktury oczywiście otrzymała. Możesz ewentualnie postraszyć, że jak nie poprawi fuszerek to zawiadomisz o braku faktur US. Wykonawca najczęściej sądu się nie boi, bo wie, że suma sumarum i tak mu nic nie zrobi, natomiast US to już inna para kaloszy, bo jak dostaną takie zawiadomienie to mogą mu zacząć "trzepać" dokumenty i tutaj nie ma często przebacz, o karach juz nie wspominając. A co do podpisania umowy. Pewnie wszyscy się na mnie rzucą, ale ja nie wierzę że one naprawdę nam coś dają jak trafimy na "łajzy". Gdy zaczynałam budowę, zapytałam mojego ojca - adwokata, który wiele razy miał do czynienia w swojej karierze zawodowej z firmami budowlanymi, co naprawdę daje mi umowa. Najpierw było, że daje gwarancje, teoretycznie zabezpiecza (dobrze skonstruowana) twoje interesy itp itd. Po czym od własnego rodziciela usłyszałam: "A teraz mnie dziecko posłuchaj: 1. szukaj tylko ekip z porządnym poleceniem i nie szukaj oszczędności zanadto 2. nigdy nie płać zaliczek 3. jak jest coś nie tak wstrzymuj część zapłaty 3. zatrudnij inspektora, który potrafi wszystkiego dopilnować 4. wszystkiego pilnuj i sprawdzaj 2 razy 5. nigdy nie myśl, ze ktoś będzie myślał o twoim interesie i pieniądzach 6. módl się, abyś miała szczęście do wykonawców A umowa? Tak - wg prawa chroni cię i się przydaje najczęściej do wypowiedzenia umowy lub (jak firma jest duża - np. sprzedaje okna) do wyegzekwowania gwarancji, ale tak w praktyce, nawet jak po 2-3 latach uzyskasz wyrok i nawet będziesz miała zasądzone odszkodowanie, odsetki i nie wiadomo jeszcze co, to okaże się że to była 5 spółka wykonawcy, a on nie posiada nic poza portkami które ma na tyłku, a cała reszta należy albo do żony albo do syna albo w ogóle do sąsiada" Tak więc stosuję się do przykazań ojcowskich i jakoś idzie. Zobaczymy, co będzie dalej........ A tak btw (wiem, że nie na temat, ale nadal nie mogę wyjść z szoku) byłam dziś na budowie i spojrzłam na rynnę, która była dziurawa. Miałam w tej sprawie już jakiś czas temu zadzwonić do wykonawcy, żeby wymienił ten kawałek (wykonawca z tych bardzo chwalonych). No i okazało się, że on już w międzyczasie podjechał i tą rynnę sam wymienił, bo dziury nijak nie mogliśmy znaleźć Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Killer_su 03.11.2008 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 Fakturę i tak dostaniesz bo US go przymusi. Zatem ja bym się nie bawił w żadne wysyłanie monitów, czy inne głupoty - na poczcie są spore kolejki, a poleconego za poświadczeniem odbioru i to jeszcze od Ciebie gościu na bank nie odbierze. Od razu poszedłbym do US i poprosił o "pomoc w uzyskaniu faktury" - oni już zrobią swoje. A później grzecznie dzwonisz do wykonawcy i pytasz kiedy przyjedzie naprawić co spartolił i przywiezie fakturę za wykończeniówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.