deber 20.10.2008 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 witam, to moj pierwszy post na tym forum i od razu musze niestety zwrocic sie do was z problemem. chodzi o ocene wykonania parkietu. generalnie robota wykonana jest dobrze (na ile moge ocenic, polozony i wycyklinowany jest ok, zaszpachlowany juz teraz tez w porzadku), ale jakosc lakierowania pozostawia moim zdaniem duzo do zyczenia. sek w tym, ze ekipa zalakierowala mase roznego rodzaju smieci, takich jak drobniejsze i grubsze pyly, wloski, gluty z farby, a nawet kawalek sznurka (!). wiem, ze remontowany dom to nie laboratorium, ale ilosc tego syfu, to moim zdaniem lekka przesada, do tego jest praktycznie wszedzie (nie ma chyba klepki bez drobniejszych smieci, a wiekszych tez jest calkiem sporo). zdaniem wykonawcy nie ma problemu, jakosc wykonania miesci sie w normach, a ja wydziwiam. wszystko to sie wytrze przy pastowaniu i chodzeniu i sladu prawie nie bedzie. moim zdaniem wieksze smieci po wytarciu pozostawia dziury do golego drewna, a gluty z lakieru zostana ze mna juz na wieki wiekow. generalnie byly tez inne uwagi (np. terminowosc, zwlaszcza terminowosc poprawek, bo stan obecny jest wynikiem poprawiania...; do tego kwestia niedorobionych listew przypodlogowych itp.), ale wszystko to wydaje mi sie mniej wazne wobec powyzszego. wykonawca odgraza sie rzeczoznawca, do ktorego wzywania akurat nikomu sie jednak nie spieszy, bo koszt takiej uslugi, to mniej wiecej kwota, jaka powinienem jeszcze doplacic, gdyby wszystko bylo ok (okolo 1500 zl). do tego dochodzi jeszcze fakt, ze jakos nie podpisano ze mna umowy ani nie dostarczono zadnej faktury... wiec sami rozumiecie. glowny problem nie tkwi nawet w samym stanie parkietu, ale w roznicy ocen (i wycen) tego stanu w wersji mojej i wykonawcy. jego zdaniem maksymalny upust, jak moze mi dac, to 150 zl, a wiec polowa z 300 zl, czyli kosztu samego lakierowania (cala robota to okolo 1100 zl, a materialy to okolo 3000 zl - razem wiec 4100), bo reszta jest w porzadku. ja jakos nie umiem jednak cieszyc sie dobrze polozonym drewnem, szurajac po zamalowanych krostach i ze sporej odleglosci widzac wieksze gluty. moim zdaniem podejscie wykonawcy jest nie fair, bo gdybym zechcial to naprawiac, nowej ekipie za poprawki zaplace znacznie wiecej (szacuje, ze ze 2000 zl, ale smialo poprawcie, jesli sie myle). ta argumentacja jednak do ekipy nie trafia. propozycja wykonawcy to moim zdaniem kiepski zart, a niespecjalnie chca nawet pertraktowac. ustapilem juz z roszczeniami dwukrotnie i aktualnie chce mu obciac tylko 600 zl - wydaje mi sie to bardzo (moze nawet zbyt) uczciwy uklad (ale moze sie myle i mnie poprawicie). ponizej wrzucam pare fotek co ciekawszych kwiatkow. ocencie prosze, czy to ja mam wygorowane wymagania, czy to z wykonawca i jego rozumieniem jakosci (tudziez solidnosci) jest cos nie tak. wokol sprawy narasta nieciekawa atmosfera, a mnie nie chodzi o utarcie im nosa (co w zasadzie moglbym zrobic olewajac ich zupelnie juz dzis), ale o uczciwe zalatwienie sprawy. zaznaczam, ze dopuszczam mozliwosc swojej pomylki, zalezy mi na obiektywnej ocenie. w razie potrzeby jestem oczywiscie gotow podeslac wieksze fotki. bede bardzo wdzieczny za wszelkie rady i sugestie. pozdrawiam,deber --http://img136.imageshack.us/img136/3218/pict0005qo4.jpghttp://img147.imageshack.us/img147/8403/pict0007ia1.jpghttp://img183.imageshack.us/img183/5999/pict0009lo4.jpghttp://img529.imageshack.us/img529/2637/pict0011uh8.jpghttp://img225.imageshack.us/img225/277/pict0013wd9.jpghttp://img235.imageshack.us/img235/9596/pict0018bs5.jpghttp://img529.imageshack.us/img529/5742/pict0019dk0.jpghttp://img225.imageshack.us/img225/2725/pict0024ip7.jpghttp://img225.imageshack.us/img225/8272/pict0029lb5.jpghttp://img135.imageshack.us/img135/6863/pict0034xq6.jpghttp://img523.imageshack.us/img523/1647/pict0047by5.jpghttp://img235.imageshack.us/img235/8009/pict0048fh4.jpghttp://img80.imageshack.us/img80/3628/pict0050iy1.jpghttp://img233.imageshack.us/img233/6469/pict0054ah0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margarytka 20.10.2008 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Takie lakierowanie parkietu jest nie do przyjęcia i wymaga ponownego przeszlifowania całości i ponownego lakierowania. Jeśli ten wykonawca nie che wykonać poprawek to weź innego. O wynagrodzenie jakie weźmie drugi wykonawca masz prawo obniżyć koszt pierwszej usługi. Umowa ustna też obowiązuje obie strony choć trudniej ją egzekwować . Niezależnie od umowy wykonawca jest zobowiązany wykonać swoją usługę zgodnie ze sztuką budowlaną i obowiązującymi normami. A tu masz coś do poczytania http://www.woldrew.pl/www/Dokumenty/Warunki%20i%20kolejnosc%20prac.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reng 20.10.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 25-letni parkiet rodziców jest jak tafla wody. był odnawiany (cyklinowany i lakierowany) przez te wszystkie lata 2 razy, tak średnio co 10 lat. także zgadzam się z przedmówcą, że coś takiego jest nie do przyjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 20.10.2008 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2008 Duzo bylo tu napisane na ten temat. Zdjecia wskazujá na brudná wyjátkowo pracé. powierzchnia jest nie tylko brudna ale jeszcze do tego zle przygotowana. Slady po maszynie jednotalerzowej w postaci promienistych rys.Czy masz umowé?Czy zaplaciles za wszystko?Spisz wszystkie wady. Zareklamuj pisemnie u wykonawcy jezeli jest stroná w umowie. Daj mu trzy dni na oglédziny- wspólne. Zamów rzeczoznawcé w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej- nie kosztujá wiele okoo 300,00.-. Nic z tych zabrudzen nie zejdzie pod wplywem czasu. One sá zalakierowane. Mozesz nawet zádac odszkodowania za ubytek masy drewna (okoo 8% wartosci zakupu drewna) w wyniku ponownego cyklinowania jezeli to bedzie konieczne.Na razie tyle. Napisz co masz zamiar zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 21.10.2008 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 na 3ecim zdjeciu od dołu idać jeszcze jakies rysy poprzeczne....reklamowałbym to..wziołbym..zmatowił porzadnie (siatka 150..lekko stępioną) odkurzył i raz blacha raz wałek powinno być..ok..tam jeszcze zdaje się widać kamienie cyrkoniowe..z 36stki zalakierowane chłopcy nie maja odkurzacza..albo nie potrafia z niego korzystać ..bierz koszt lakieru..na warstwę, plus usługę innej firmy..i popraw to..kimś innym..tutaj te rysy koliste wynikaja zdaje sie z zastosowania siatki 120stki..niestety wiekszość producentów lakierów tak ma w kartach technicznych..i potem są takie "kwiatki"..ale u Cibie jeszcze ten syf...nie wolno ci czegoś takiego przyjąć..Oszacować ci mogę raz dwa tylko podaj metraż i nazwę lakieru nawierzchniowego.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deber 21.10.2008 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 witam znow, na wstepie wielkie dzieki za wszystkie odpowiedzi i fachowe opinie. uspokoiliscie mnie, widze, ze to nie moje oczekiwania sa wysrubowane tylko robota do bani... oczywiscie chetnie przeczytam rowniez opinie innych uzytkownikow, jesli ktos ma jeszcze cos do dodania. odpowiadajac na wasze pytania:- nie, nie mam zadnej pisemnej umowy,- nie zaplacilem za wszystko (pokrylem mniej wiecej koszt materialu - jak wczesniej napisalem wszystko mialo kosztowac 4100, moj wklad to do tej pory 2500). co teraz z tym zrobie? jeszcze do konca nie wiem. troche nie chce mi sie przechodzic gehenny ponownego wynoszenia sie z domu i odkurzania tu wszystkiego, ale jesli bedzie to konieczne, rozwaze taka opcje. na razie probuje skontaktowac sie z rzeczoznawca, skoro to 300 zl tylko, jestem gotow poniesc ten koszt. jesli idzie o metraz to jest to okolo 24 m2 w dwoch kawalkach. lakier to chyba siloflex slc oil-pur 30. chyba, bo nie znam sie na tym ani troche, ale takie puszki staly w domu w trakcie roboty. pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje,deber Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 21.10.2008 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Jest to hybryda uretanowo-olejowa. "Po odpowiednim wyschnięciu (stwardnieniu) szlifować powierzchnię papierem lub płótnemściernym o uziarnieniu 220-240"-to jest cytat z karty technicznej tegoż produktu..wiec koliste ryski pod spodem masz załatwione..cena za litr to coś około 38zł dla poprawienia Twojej posadzki..to jakieś 2,5-3litry wiec raptem 100zł..usługa to jakieś 300zł..więc bijecie się o 500zł tylko tyle brakuje do Twego zadowolenia..i spokoju..popraw to kimś innym..jemu strać z 600zł i po temacie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ralf1 21.10.2008 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Dla mnie jest to totalnie spartaczona robota. Umowa ustna, też jest umową i tak jest traktowana. A sama istota cyklinowania mówi o gładkiej powierzchni. Spróbuj skontaktować się z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów http://www.uokik.gov.pl/ i zobacz co tam Ci powiedzą. Ja miałem troszkę inny problem, ale też korzystałem z ich pomocy, jak druga strona konfliktu dowiedziała się, że współdziałam z UOKiK, od razu odpuścili sobie na moją korzyść. Tylko taka moja uwaga, tam też pracują ludzie, mogą się mylić, zadzwoń do dwóch innych biur (w innych miastach), żeby zweryfikować tezę. Ale moim skromnym zdaniem, firma powinna albo zwrócić należności, albo poprawić robotę ( co może nie być miłe i mogą starać się coś zepsuć z czystej, ludzkiej zawisłości). Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ralf1 21.10.2008 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Dodam, że pomoc ze strony UOKiK jest bezpłatna i bardzo często skuteczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 21.10.2008 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Robota nie do przyjęcia. I tak Cię podziwiam za cierpliwość i dyskusje Nie zgadzam się z Tobą ghost34 że ucięcie paru stówek załatwi sprawę. albo niech poprawią, jeśli będzie ok to zapłacisz, po odjęciu kosztów dodatkowych, albo (co w moim przypadku bardziej prawdopodobne bo czas goni itp.) umówiłabym się, że zapłacę, jak te farfocle się wytrą. Przecież fachowiec Ci to obiecał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 21.10.2008 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 No przcię to samo pisze ..a nawet lepiej jak juz spaprał niech nie dotyka poprawic kims innym zaplacić mu z kasy partacza..i walnść jeszcze ze 200zł..za straty ..z pozniejszego wprowadzenia sie..nie szarpałbym sie z uokikiem i innymi( to też kosztuje pieniążki i czasu i nerwów..)..o pare stówek..tylko poprawił ..i ukarał partacza finansowo.. Chryste nic innego nie napisałem..jaka jest pewność ze on to dobrze poprawi Żadna.. Nadrzędnym celem jest teraz jakość powłoki..a nie tarcia z partaczem..jak już ja kto inny poprawi..wtedy niechaj zaczyna dyskusje o pozostałej zapłacie.. albo (co w moim przypadku bardziej prawdopodobne bo czas goni itp.) umówiłabym się, że zapłacę, jak te farfocle się wytrą. Przecież fachowiec Ci to obiecał I co dalej ma zyć z taka powłoka??Bez sens.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 21.10.2008 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Skoro według niego teraz jest dobrze, to nie ma szans aby poprawił... Natomiast problem może być w znalezieniu kogoś "do poprawiania", stawki też zwykle idą wtedy mocno w górę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 21.10.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 albo (co w moim przypadku bardziej prawdopodobne bo czas goni itp.) umówiłabym się, że zapłacę, jak te farfocle się wytrą. Przecież fachowiec Ci to obiecał I co dalej ma zyć z taka powłoka??Bez sens.. gdzieś pisał, że zastanawia się nad poprawianiem tej podłogi dwie paczki to za mało za nerwy i stracony czas, niech się nauczy robić dobrze, albo niech nie robi wcale. Mnie wciąż telepie na myśl o moim ulubionym glazurniku który przypomniał sobie w trakcie, ze mozaiki to jednak chyba nie umie, a te kafle to krzywe i mu nie wyszło, więc poprawki zrobi ktoś inny, niestety dopiero w lipcu (muszę wybywać z dziecmi z domu) więc koleś na zapłatę poczekać musi i tak on bez kasy ja bez skończonej łazienki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 21.10.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Skoro według niego teraz jest dobrze, to nie ma szans aby poprawił... Natomiast problem może być w znalezieniu kogoś "do poprawiania", stawki też zwykle idą wtedy mocno w górę. A cóz jego to obhodzi niech płaci ile zarządają..partacz płaci..Precie pisze rozliczać sie o poprawieniu posadzki przez kogoś innego.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ralf1 21.10.2008 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Jak raz klient zagra z nimi ostro, drugim razem raczej będą się pilnowali i komuś nie spiepszą. A nie mówię o dochodzeniu drogą sądową, bo na pewno właściciel tej firmy ma sporo uchybień na głowie i będzie bał się kontroli w firmie. A zawsze można zadzwonić, zapytać się o swoje prawa i możliwości załatwienia tej sprawy, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że to nic nie kosztuje. Asa w rękawie jako dodatkowy argument zawsze warto mieć. Takie jest moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 21.10.2008 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 eber.. Nie szarp sié i nie bádz agresywny. Spokojnie wyjasnij, ze maja usunac wszystkie zabrudzenia z posadzki. Ty nie chcesz i nie masz obowiázku czekac az to sie samo zlikwiduje. Oczywiscie to nigdy nie nastapi. Nawet przez chodzenie po podlodze.Masz w tej chwili wystarczajacy atut w postaci pieniédzy. Maja to naprawic w ciagu 10 dni.Ten typ lakieru potrzebuje okolo tygodnia na pelne utwardzenie.Poniewaz jest to lakier stosunkowo elastyczny i latwo ulega podczas matowienia (tarcie) podniesionej temperaturze moze dojsc do uszkodzenia filmu lakieru. Skorzystaj z rad ghosta34. Przedstaw im i zádaj takiego przeprowadzenia tych napraw. Zazádaj od nich równiez faktury. Jezeli nie wystawiajá faktur to rachunekjakis dowód na wykonanie prac u ciebie. Sa w stanie to naprawic. Spieszyli sié i uwazali, ze uda sié im ciebie przekonac do znikniecia tych brudów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 21.10.2008 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Nie szarp sié i nie bádz agresywny. Spokojnie wyjasnij, ze maja usunac wszystkie zabrudzenia z posadzki Świeta racja...tyle ze jemu chyba juz bym nie dał.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 21.10.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Nie szarp sié i nie bádz agresywny. Spokojnie wyjasnij, ze maja usunac wszystkie zabrudzenia z posadzki Świeta racja...tyle ze jemu chyba juz bym nie dał.. Masz duzá racjé to cwaniaczek,który klienta ma za idioté lykajácego wszystkie bzdury które mu wciska!!! Rozumiem maly krótki wlos, pojedynczy paproszek... nam jest latwiej pogonic takich partaczy. Zrobilibysmy to sami od razu na conajmniej 5. Nie wiem co to za okolica i czy znajdzie tam latwo kogos innego. Z drugiej zas strony szkoda aby sprawa sie powtórzyla jak u mamuli1, czy innych forumowiczów. Decyzja nalezy do niego ale kasé powinien trzymac do konca w garsci. Lakier powinni przyniesc swój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 21.10.2008 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Kupilbym sobie sam lakier( a nóz na tym tez pokombinuje)..i poprawił kims innym sumy przy tym metrazu nie sa powalajace..a to raptem 2-3 godz pracy..i klient zadowolony..a o to tu chodzi jak sie chce mordowac i tracic nerwy z tym wciskaczem kitu jego sprawa dla mnie najwazniejsza jest powłoka.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deber 25.10.2008 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2008 ponownie witam wszystkich, i na wstepie bardzo dziekuje za wszelkie uwagi i zaangazowanie. naprawde mi pomogliscie. koniec koncow odpuscimy raczej to szlifowanie, bo juz nas za duzo nerwow ten remont kosztuje i za dlugo to wszystko trwa. oczywiscie, polecielismy im po kasie, ostatecznie o 600 stowek. bylbym moze wredniejszy, ale moja lepsza polowa chciala miec to z glowy (i slusznie, w koncu jest moja LEPSZA polowa i czasem musi mnie przyhamowac w takich sprawach ;D). zreszta, jakos z tym przezyjemy, a moze tylko skloni nas to do szybszego odswiezenia podlogi... (trzeba znalezc jakis pozytyw w tym calym zamieszaniu). jesli kogos to interesuje, ekspertyza rzeczoznawcy nie kosztuje 300 zl, a wlasnie okolo 1500 :/ przynajmniej tutejszego, ale stawki sa pewnie takie same w calym kraju. dzwonilem do goscia, wiec info z pierwszej reki. tez odradzal mi szarpanie sie, bo szkoda zdrowia. swoja droga bardzo fajny facet i nie sepil czasu na rzeczowe (sic!) wyjasnienia i jeszcze jedno drobne pytanie (no, moze dwa): czy ktos z was zna jakas polecana firme w warszawie do ewentualnej poprawki (gdybysmy zmienili zdanie i tak po prostu, na przyszlosc)? druga rzecz: gdzie tutaj mozna kupic ten lakier i jakie sa najmniejsze opakowania? wielkie dzieki raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie, deber Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.