monia i marek 01.09.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 zmieniła się kadra, czy to inne przedszkole niż poprzednio? a może Kinga dojrzała do wieku przedszkolnego? ostatnio nie byłaś zadowolona dobrze, że teraz jest lepiej Moniu, to inne przedszkole... w poprzednim niestety nic się nie zmieniło A Kinga też już dojrzała do przedszkola, choć muszę przyznać, że gdyby dzień w przedszkolu wyglądał jak w poprzednim raczej nic by nie pomogło... Jestem dobrej myśli, wychowawczyni wspaniała, zaangażowana, wygląda na to że ta praca sprawia jej wielką przyjemność Jestem zachwycona świetnie tak ma być teraz będzie coraz lepiej mówiłam, że wszystko zależy od placówki i nauczyciela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 01.09.2009 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Oj żebyś wiedziała Ja dzisiaj pół nocy nie spałam i rozstroju żołądka dostałam z nerwów W końcu moje maleństwa jest już "dorosłe" i ma wielką potrzebę przebywania z rówieśnikami a mnie nie pozostaje nic innego jak tylko łezkę uronić nad pożegnaniem "dziecięństwa" i umożliwić przedszkolakowi dalszy rozwój... a i może w końcu będę miała trochę czasu dla siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 01.09.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Oj żebyś wiedziała Ja dzisiaj pół nocy nie spałam i rozstroju żołądka dostałam z nerwów W końcu moje maleństwa jest już "dorosłe" i ma wielką potrzebę przebywania z rówieśnikami a mnie nie pozostaje nic innego jak tylko łezkę uronić nad pożegnaniem "dziecięństwa" i umożliwić przedszkolakowi dalszy rozwój... a i może w końcu będę miała trochę czasu dla siebie? placz kobito, tylko nie za dlugo bo w czwartek moja kolej i tez chce troche poplakac jak oddam mojego aleksa a z tym wolnym czasem to cie nie pociesze bo wciaz jest to towar deficytowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 01.09.2009 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Witam sie tylko ,bo kompliektna w temacie nie jestem!Ale fajnie ,ze córeczce się przedszkole na razie podoba ! na pewno będzie dobrze! Beatko, a Twoje dzieciaczki nie chodziły do przedszkola??? Nieee,w temacie nie jestem ,poniewaz wszystkich komentarzy nie czytalam Ale dzieciaczki moje chodzily do przedszkola ,jak najbardziej ,ale niestety do konca nie byly do niego przekonane .Cale szczęście ,ze w odwodzie miały babcie. Zu do 4 ,5 roku miała niańkę,a do przedszkola chodziła ,jak miała akurat taki kaprys ,aby iść Moja córeczka zawsze miała swoje zdanie i taka trochę humorzasta z niej dziewczynka.A ja nie naciskałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 03.09.2009 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Puk Puk wkoncu wpadam z rewizytą Jak już pisałam domek masz piękny i duużży będę śledzić co bedzie we wnętrzach Trzymam kciuki za córcie w przedszkolu! Skoro pani fajna to dobrze będzie! Moja też pomaszerowała Beauty hihi skad ja znam humorzaste dziewczynki myślałam, ze tylko moja takie indywiduum pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 03.09.2009 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Pierwszy raz w życiu nie mogłam się doczekać, kiedy wakacje się skończą. Michał dał mi nieźle popalić. Energia go roznosi. Za to teraz jak poszedł do przedszkola to mogę trochę oddechu złapać. A pierwszego dnia nawet całusa na pożegnanie nie dostałam, bo nie miał na to czasu. Od razu pobiegł do kolegów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
natienka 03.09.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Z przedszkolem to nigdy nie wiadomo... ja co prawda dzieci nie mam ale licze ze je wcisne w odpowiednim wieku moja siostra na przyklad sie nie dala... i trzeba bylo w domu nianczyc - tez dobrze ze babcia byla ale ja juz nie bede mogla na to liczyc bo jedna pracuje a druga daleko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 03.09.2009 14:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Dziękuję dziewczynki za wsparcie i że zaglądacie do mnie Malutka płacze, ale idzie chętnie i wraca uśmiechnięta!!!! Jak ją wtedy widzę to wiem, że to dobra decyzja i na pewno pozytywnie wpłynie na jej rozwój troszkę nie mam czasu, bo kotka nam się właśnie okociła i strasznie panikuję Przychodzi do mnie po pomoc, ale ja kompletnie nie wiem co robić (jedno kocię ma przytwierdzone "worek?" i zaraz dzwonię po pomoc... Jeszcze raz dziękuję i zajrzę wieczorkiem, jak się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 03.09.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 dardurdka jak kotka i kocięta? ja też jestem do odbierania porodów zawsze ostatnim razem to miałam jazde bo się pierwsze urodzić nie chciało, było zmutowane ble ale to skutek dawania przez moją mame kotce tabl. anty dla kobitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 03.09.2009 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Justynko, już wszystko dobrze Dopiero udało nam się namówić je na ssanie mamusi Więc już kłopot z głowy A takie zmutowane to widziałam pekińczyki, rzeczywiście bleee... współczuję... ale jakbym miała jakieś pytania to lecę do Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 03.09.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 aa dziendobry wiecor:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 04.09.2009 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Witaj Iwonko!widze ,że masz urwanie głowy ze zwierzyńcem A propos mutantów- o takich różnych dziwadłach doiwaduję się od brata ,który jest weterynarzem.Całkiem niedawno wyciągnął cielaka z .......dwiema głowami (oczywiście byl nieżywy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 04.09.2009 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Witaj Duchu Dawno nie zaglądałeś... Beatko, aż z takimi anomaliami się nie spotkałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 04.09.2009 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Ja dowiaduje się o wszystkim na bieżąco .Brat od niedawna praktykuje i bardzo swoja prace przezywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 04.09.2009 06:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 a zapomniałam dodać, że siedzę nad pracą mgr, w końcu mam czas... choć dzisiaj było znacznie gorzej, bo już nie bardzo chciała jechać, a ja nie lubię jej oszukiwać a jak mówię prawdę, że muszę jechać do domu to ona zaraz ze mną... w końcu do tej pory zawsze ze mną wszędzie jeździła, więc nie ma się co dziwić, ale ciężko jest zostawić jedyne najukochańsze dziecko, wiedząc że płacze Smutno mi strasznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 04.09.2009 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Pierwsze dni sa i dla matki i dla dziecka bardzo trudne.Ale może się też zdarzyć ,że Kiniusia przedszkola nie zaakceptuje.Z moimi tak właśnie było.Owszem codzily ,tak jak Ci pisałam,ale bez entuzjazmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 04.09.2009 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Nawet nie chcę o tym myśleć bo na nianię nas nie stać Jak na razie wraca z przedszkola zadowolona tylko te rozstania są takie trudne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 04.09.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Na pewno wszystko będzie dobrze.tylko potrzeba jej czasu ,cały czas była tylko z Toba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 04.09.2009 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 wiem... ale tak mi jej szkoda choć na szczęście nie daję jej tego po sobie poznać... mam nadzieję, że się przyzwyczai i w poniedziałek pójdzie sama do dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 04.09.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Nawet nie chcę o tym myśleć bo na nianię nas nie stać Jak na razie wraca z przedszkola zadowolona tylko te rozstania są takie trudne Ja dwa tygodnie wychodziłam z przedszkola z płaczem, gdy Pawełek wieszał się na mnie i płakał błagając, by Go nie zostawiać Wszystko minie, ale trzeba czasu Najgorzej było po weekendzie, gdy przyzwyczaił się znowu do mnie, że jestem cały dzień w zasięgu wzroku Nie pokazuj po sobie smutku, przytul przy rozstaniu i szybciutko się pożegnaj - im dłuższe pożegnanie, tym gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.