justyna27 05.09.2009 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 dokładnie ludzi masa, chociaż w czwartek-piatek było w miare a w sobote była już masakra w piątek staliśmy 5,5h w kolejce na kasprowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 05.09.2009 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 no to prawie padłam na ten grudzień, bliziutko moniu bardzo mądre słowa piszesz, o tych zadaniach i przede wszystkim fajna pani, ta potrafi zdziałać cuda a moja córcia ma już katara, jak 3/4 grupy Justynko mój sposób na katar (a przed rozpoczęciem Kinia miała - dzięki klimie w aucie ) to inhalacje, tzn. kupuje takie kropelki w aptece (oilbas i inne) i wlewam wodę do podgrzewacza + kilka kropel oilbasa, nastawiam na maxa podgrzewacz i na noc przez godz. chodzi i pachnie w pokoju a dziecko przesypia noc bez kataru a i na następny dzień kończy się katar!!!! Mam nadzieję, że pomoże Twojej córci bo warto czasami korzystać z takich domowych sposobów, moja mała jak na razie nie zażywała nigdy żadnych leków i mam nadzieję, że jest na tyle odporna, że nic nie złapie w przedszkolu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 05.09.2009 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 Nie musisz się niczym martwić - widocznie lubi bardziej konkretnych kolegów niż rozkapryszone panny Mój Pawełek z kolei zawsze miał świetny kontakt z dzieczynkami i tak jest do dzisiaj - ma mnóstwo kolegów z klasy i spoza klasy, ale i tak dziewczyny Go uwielbiają (pewnie za poczucie humoru i szarmancję ). Sądzę, że wynika to z tego, że jak był w wieku Twojej córci, to był skazany na koleżanki w otoczeniu, bo wszystkie moje kolezanki miały córki i siłą rzeczy musiał z nimi nawiązywać dobre relacje Tak zostało i nawet w okresie 6kl., gdy chłopcy raczej stronią od dziewcząt, Paweł nie robił tego i wręcz przeciwnie - na przerwach w szkole chętnie z nimi żartował, rozmawiał itp. Może i Twoja Kinia ma w rodzinnym otoczeniu więcej chłopców? Wszystko się z czasem wyrówna i pozna również koleżanki. Mam nadzieję, że zaprzyjaźni się z którąś na dobre Jeśli Pani ma tak dobre podejście do dzieciaczków, jak piszesz, to wszystko na dobrej drodze Jeśli sama Pani nie zaproponuje przyniesienia Kingusi czegoś do przedszkola, to Ty Jej coś daj do zaniesienia i też się ucieszy, bo z pewnoscią Pani to doceni A co Kinga odpowiada na pytanie znajomych "jak Ci jest w przedszkolu"? Moniu, dokładnie tak, wszyscy nasi znajomi mają chłopców i w takim towarzystwie się obracała A znajomym, znaczy się kolegom odpowiada, że fajnie, natomiast jak babcie, dziadkowie itd. pytają to albo udaje że nie słyszy albo mówi, że mieliśmy nie rozmawiać już o przedszkolu i się denerwuje Ostatnio Kinia to tylko cukierki nosiła, tak żeby przełamać pierwsze lody Ale jak się zaczną prace plastyczne to na pewno coś wymyślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 05.09.2009 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 Mój Michał tak się nie mógł doczekać przedszkola a wczoraj mi oznajmił, że już nigdy do niego nie pójdzie i żebym go do innego przedszkola zapisała. A co się stało? Z kolegą się o jakąś zabawkę poprztykał. I to w dodatku z tym kolegą za którym całe wakacje tęsknił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Flawia 06.09.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 Hej, piękny dworek! Też mieliśmy gdzie indziej plany budowlane (miało być nad jeziorem) ale nie dano nam pozwoleństwa. A skąd te kolumny od razu na etapie stanu surowego, gotowe? ze sklepu? U mnie w mieszkaniu lodówka jest przy piekarniku, może to jakos lodowce szkodzi, w każdym razie nie używamy piekarnika bardzo często. Tez wam drzew nie będzie brakować przy domu W inspiracjowych zdjeciach, kuchni, na tym zdjęciu ze szklanymi pojewmnikami na przyprawy, są uchwyty porcelanowe które sobie kupiłam do mebli w sypialni w mieszkaniu Piękna stolarka Jak to super widzieć wnętrza swojego domu już pozamykane oknami No to ladnie że budujecie taką posiadłość "zaledwie" 4 lata po ślubie. My już 7 lat po ślubie, szefc bez butów chodzi... Widzę tutaj też skłonność do zrobienia sobie magnackiej siedziby? Ja np uwielbiam kryształowe żyrandole i kinkiety, ale jakoś powaga mojego zawodu nakazuje mi jakos sprytnie te zamiłowanie do błyskotek połączyć z prostotą... U mnie kuchnia chyba będzie węższa niż u Ciebie, ale styl inspiracji mi odpowiada też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 07.09.2009 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Hej, piękny dworek! Też mieliśmy gdzie indziej plany budowlane (miało być nad jeziorem) ale nie dano nam pozwoleństwa. A skąd te kolumny od razu na etapie stanu surowego, gotowe? ze sklepu? U mnie w mieszkaniu lodówka jest przy piekarniku, może to jakos lodowce szkodzi, w każdym razie nie używamy piekarnika bardzo często. Tez wam drzew nie będzie brakować przy domu W inspiracjowych zdjeciach, kuchni, na tym zdjęciu ze szklanymi pojewmnikami na przyprawy, są uchwyty porcelanowe które sobie kupiłam do mebli w sypialni w mieszkaniu Piękna stolarka Jak to super widzieć wnętrza swojego domu już pozamykane oknami No to ladnie że budujecie taką posiadłość "zaledwie" 4 lata po ślubie. My już 7 lat po ślubie, szefc bez butów chodzi... Widzę tutaj też skłonność do zrobienia sobie magnackiej siedziby? Ja np uwielbiam kryształowe żyrandole i kinkiety, ale jakoś powaga mojego zawodu nakazuje mi jakos sprytnie te zamiłowanie do błyskotek połączyć z prostotą... U mnie kuchnia chyba będzie węższa niż u Ciebie, ale styl inspiracji mi odpowiada też O jak fajnie, że Ci się podoba! Dopiero zajrzałam na Twój profil i spostrzegłam, że jesteś architektem i sama możesz sobie zaprojektować ten wymarzony... Tym bardziej się cieszę, że mój dworek przypadł Ci do gustu, choć typowo magnackich wnętrz nie będzie, teraz bardziej ciągnie mnie do takich lekkich, sielskich, romantycznych... coś z angielskiego stylu A kolumny już piszę, z elementów betonowych - b. tanie (a to zadecydowało!), a dlaczego na tym etapie? Ponieważ razem ze stropem były zalewane tarasy, podparte tymi kolumnami... a zapomniałam dodać, że te kolumny zalewa się betonem i zbroi. Nie mogę się już doczekać rzutów Twojego dworu, choć mam już po części jego wyobrażenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 07.09.2009 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Przeczytałam o kłopotach z ptakami. A może jakąś siatkę w szczelinach zamontujcie? A okno gdzie zamówiliście? Tam gdzie my? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 08.09.2009 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Tak Dorotko, w misuri Już się robi A na ptaki na razie szkoda nawet siatek, bo dach od spodu nie zabezpieczony, więc nawet wiatr może porozdzierać, albo ptaki same zrobią sobie dziurę Jedyne co mogę zrobić to pociągnąć parapety krystalizatorem (i tak miałam to zrobić z marmurowymi a teraz zastanawiam się i nad granitowymi na poddaszu?) będą trochę ciemniejsze, wyraziste, ale za to każdą plamę da się usunąć bo nie wejdzie w głąb kamienia... A już niedługo zaczynamy ocieplenie więc i podbitka będzie ale muszę się przyznać, że rozeźliły mnie strasznie, zwłaszcza że długo się zastanawiałam co to za plamy i skąd się wzięły??? Bo w takich kolorach kupy to ja jeszcze nie widziałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 08.09.2009 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 U mnie ptaszyska kominy strasznie zabrudziły.Tez mnie wkurzają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 08.09.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Ale chociaż nie zostawiają Ci dzikich ekspresji w kolorze indygo na ścianach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.09.2009 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 U nie zostawiają, u mnie! Tyle że na okno trafiły, świeżo umyte ! Niedługo mają odleciec więc może przeżyjemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 08.09.2009 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Jak dobrze, że nie tylko mnie prześladują Dawno nie zaglądałaś.... Jak tam sprawy związane z nową inwestycją??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.09.2009 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Nic nie mów bo się rozpłaczę . Na poprzedni wtorek miałam obiecane pozwolenie i ..... dupa. Przepraszam za brzydkie słowo, ale mogli chociaż nie obiecywac. Cała reszta dopięta na ostatni guzik, jedno hasło i posypie się lawinowo. A ja ciągle wlepiam wzrok w telefon co nie ma ochoty zadzwonic . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.09.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Dawno nie zaglądałaś.... Zaglądałam, zaglądałam, tylko się nie ujawniałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 08.09.2009 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Może któryś z sąsiadów nie odebrał na poczcie listu o planowanej budowie i wystarczy... u mnie tak było Nie martw się, wkrótce zadzwonią, albo lepiej Ty ich trochę pomęcz to się pospieszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.09.2009 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 No męczę ich, aż mi głupio tak codziennie . Sasiedzi to tu raczej nic nie mają do rzeczy, bo moja chałupa prawie na środku duuuuuuuużej działki będzie stała. Najbliższy sąsiad tak ze 200 m ode mnie będzie, od domu znaczy się . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 08.09.2009 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 a to nic nie szkodzi, ale starostwo ma obowiązek ich powiadomić i tyle, a jak nie odbierze szybko poleconego to zwrotka do nich nie wraca, czyli tak jakby nie powiadomiony, więc czekają Trzymam kciuki, żeby szybko się wyjaśniło, i żebyśmy mogły świętować PNB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.09.2009 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Trzymaj mocniej, bo jakoś nie działa . Właśnie się dowiedziałam, że projektant ma zrobic zagospodarowanie terenu jak dla normalnej działki budowlanej. Arch. ma sporo-dziesiąt lat, działa na tym terenie i jest to jego pierwszy przypadek tego typu. Projekt zagospodarowania 6 ha . A może zachce mi się hodowac słonie... albo krokodyle.... ide sie upic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 08.09.2009 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 To rzeczywiście dziwne, bo na moich 2h adaptowane było tylko to co wokół domu, albo może to chodzi o działki budowlane... na pewno tak. U mnie jest do 100m (z możliwością rozszerzenia) w głąb działki i dlatego tyle, a jak u Ciebie całość budowlana?!? Ale przecież jak będziesz chciała garaż w drugim końcu działki to i tak będzie trzeba go kiedyś nanieść, więc coś mi tu nie gra?!? Może ktoś się pomylił??? Bo przecież Ty nie chcesz utworzyć na tym terenie całego osiedla? Chyba, że oni nie mają naniesionych jakiś zmian od dawna i chcą się tobą posłużyć, żeby sobie uzupełnić braki w archiwum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.09.2009 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Nie, mapa do celów projektowych jest pewnie troche za duża, bo uparłam się aby były na niej stawy, które są tylko w terenie, a na mapach ich nie było. Całośc nie jest budowlana, tylko rolna. Mój dom ma byc kolejnym budynkiem w siedlisku, bo duże budynki gospodarcze (stajnia + garaż) już są. Mi to się niestety wydaje, że szefowa działu bud w powiecie nie za bardzo przepada za arch adaptującą (notabene szefową działu bud w gminie). Myślałam, że tak będzie szybciej i bez problemów.... może więcej nie powinnam myślec...kiepsko mi to wychodzi...a niby nie blondynka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.