Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMENTARZE DO: NASZ WYMARZONY DWOREK


dardurdka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no to prawie padłam na ten grudzień, bliziutko :wink:

 

moniu bardzo mądre słowa piszesz, o tych zadaniach i przede wszystkim fajna pani, ta potrafi zdziałać cuda :D

 

a moja córcia ma już katara, jak 3/4 grupy :(

 

Justynko mój sposób na katar (a przed rozpoczęciem Kinia miała - dzięki klimie w aucie :roll: ) to inhalacje, tzn. kupuje takie kropelki w aptece (oilbas i inne) i wlewam wodę do podgrzewacza + kilka kropel oilbasa, nastawiam na maxa podgrzewacz i na noc przez godz. chodzi i pachnie w pokoju a dziecko przesypia noc bez kataru a i na następny dzień kończy się katar!!!! Mam nadzieję, że pomoże Twojej córci bo warto czasami korzystać z takich domowych sposobów, moja mała jak na razie nie zażywała nigdy żadnych leków i mam nadzieję, że jest na tyle odporna, że nic nie złapie w przedszkolu :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz się niczym martwić - widocznie lubi bardziej konkretnych kolegów niż rozkapryszone panny :lol: :lol: Mój Pawełek z kolei zawsze miał świetny kontakt z dzieczynkami i tak jest do dzisiaj - ma mnóstwo kolegów z klasy i spoza klasy, ale i tak dziewczyny Go uwielbiają (pewnie za poczucie humoru i szarmancję :lol: ). Sądzę, że wynika to z tego, że jak był w wieku Twojej córci, to był skazany na koleżanki w otoczeniu, bo wszystkie moje kolezanki miały córki i siłą rzeczy musiał z nimi nawiązywać dobre relacje :lol: Tak zostało i nawet w okresie 6kl., gdy chłopcy raczej stronią od dziewcząt, Paweł nie robił tego i wręcz przeciwnie - na przerwach w szkole chętnie z nimi żartował, rozmawiał itp. Może i Twoja Kinia ma w rodzinnym otoczeniu więcej chłopców? Wszystko się z czasem wyrówna i pozna również koleżanki. Mam nadzieję, że zaprzyjaźni się z którąś na dobre :wink: Jeśli Pani ma tak dobre podejście do dzieciaczków, jak piszesz, to wszystko na dobrej drodze :wink: :lol: Jeśli sama Pani nie zaproponuje przyniesienia Kingusi czegoś do przedszkola, to Ty Jej coś daj do zaniesienia i też się ucieszy, bo z pewnoscią Pani to doceni :D

A co Kinga odpowiada na pytanie znajomych "jak Ci jest w przedszkolu"?

Moniu, dokładnie tak, wszyscy nasi znajomi mają chłopców i w takim towarzystwie się obracała :lol: A znajomym, znaczy się kolegom odpowiada, że fajnie, natomiast jak babcie, dziadkowie itd. pytają to albo udaje że nie słyszy albo mówi, że mieliśmy nie rozmawiać już o przedszkolu i się denerwuje :( Ostatnio Kinia to tylko cukierki nosiła, tak żeby przełamać pierwsze lody :lol: Ale jak się zaczną prace plastyczne to na pewno coś wymyślę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Flawia

Hej, piękny dworek! Też mieliśmy gdzie indziej plany budowlane (miało być nad jeziorem) ale nie dano nam pozwoleństwa.

A skąd te kolumny od razu na etapie stanu surowego, gotowe? ze sklepu? :-)

U mnie w mieszkaniu lodówka jest przy piekarniku, może to jakos lodowce szkodzi, w każdym razie nie używamy piekarnika bardzo często.

Tez wam drzew nie będzie brakować przy domu :-)

W inspiracjowych zdjeciach, kuchni, na tym zdjęciu ze szklanymi pojewmnikami na przyprawy, są uchwyty porcelanowe które sobie kupiłam do mebli w sypialni w mieszkaniu :-)

Piękna stolarka :-) Jak to super widzieć wnętrza swojego domu już pozamykane oknami :-)

No to ladnie że budujecie taką posiadłość "zaledwie" 4 lata po ślubie. My już 7 lat po ślubie, szefc bez butów chodzi...

Widzę tutaj też skłonność do zrobienia sobie magnackiej siedziby? Ja np uwielbiam kryształowe żyrandole i kinkiety, ale jakoś powaga mojego zawodu nakazuje mi jakos sprytnie te zamiłowanie do błyskotek połączyć z prostotą...

U mnie kuchnia chyba będzie węższa niż u Ciebie, ale styl inspiracji mi odpowiada też :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, piękny dworek! Też mieliśmy gdzie indziej plany budowlane (miało być nad jeziorem) ale nie dano nam pozwoleństwa.

A skąd te kolumny od razu na etapie stanu surowego, gotowe? ze sklepu? :-)

U mnie w mieszkaniu lodówka jest przy piekarniku, może to jakos lodowce szkodzi, w każdym razie nie używamy piekarnika bardzo często.

Tez wam drzew nie będzie brakować przy domu :-)

W inspiracjowych zdjeciach, kuchni, na tym zdjęciu ze szklanymi pojewmnikami na przyprawy, są uchwyty porcelanowe które sobie kupiłam do mebli w sypialni w mieszkaniu :-)

Piękna stolarka :-) Jak to super widzieć wnętrza swojego domu już pozamykane oknami :-)

No to ladnie że budujecie taką posiadłość "zaledwie" 4 lata po ślubie. My już 7 lat po ślubie, szefc bez butów chodzi...

Widzę tutaj też skłonność do zrobienia sobie magnackiej siedziby? Ja np uwielbiam kryształowe żyrandole i kinkiety, ale jakoś powaga mojego zawodu nakazuje mi jakos sprytnie te zamiłowanie do błyskotek połączyć z prostotą...

U mnie kuchnia chyba będzie węższa niż u Ciebie, ale styl inspiracji mi odpowiada też :-)

 

O jak fajnie, że Ci się podoba! Dopiero zajrzałam na Twój profil i spostrzegłam, że jesteś architektem i sama możesz sobie zaprojektować ten wymarzony... Tym bardziej się cieszę, że mój dworek przypadł Ci do gustu, choć typowo magnackich wnętrz nie będzie, teraz bardziej ciągnie mnie do takich lekkich, sielskich, romantycznych... coś z angielskiego stylu :lol: A kolumny już piszę, z elementów betonowych - b. tanie (a to zadecydowało!), a dlaczego na tym etapie? Ponieważ razem ze stropem były zalewane tarasy, podparte tymi kolumnami... a zapomniałam dodać, że te kolumny zalewa się betonem i zbroi.

Nie mogę się już doczekać rzutów Twojego dworu, choć mam już po części jego wyobrażenie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Dorotko, w misuri :D Już się robi :D A na ptaki na razie szkoda nawet siatek, bo dach od spodu nie zabezpieczony, więc nawet wiatr może porozdzierać, albo ptaki same zrobią sobie dziurę :-? Jedyne co mogę zrobić to pociągnąć parapety krystalizatorem (i tak miałam to zrobić z marmurowymi a teraz zastanawiam się i nad granitowymi na poddaszu?) będą trochę ciemniejsze, wyraziste, ale za to każdą plamę da się usunąć bo nie wejdzie w głąb kamienia... A już niedługo zaczynamy ocieplenie więc i podbitka będzie :wink: ale muszę się przyznać, że rozeźliły mnie strasznie, zwłaszcza że długo się zastanawiałam co to za plamy i skąd się wzięły??? Bo w takich kolorach kupy to ja jeszcze nie widziałam :oops: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mów bo się rozpłaczę :cry: .

Na poprzedni wtorek miałam obiecane pozwolenie i ..... dupa. Przepraszam za brzydkie słowo, ale mogli chociaż nie obiecywac. Cała reszta dopięta na ostatni guzik, jedno hasło i posypie się lawinowo. A ja ciągle wlepiam wzrok w telefon co nie ma ochoty zadzwonic :evil: :evil: :evil: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj mocniej, bo jakoś nie działa :cry: :cry: :cry: . Właśnie się dowiedziałam, że projektant ma zrobic zagospodarowanie terenu jak dla normalnej działki budowlanej. Arch. ma sporo-dziesiąt lat, działa na tym terenie i jest to jego pierwszy przypadek tego typu. Projekt zagospodarowania 6 ha :o :o :o :o :o . A może zachce mi się hodowac słonie... albo krokodyle.... ide sie upic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To rzeczywiście dziwne, bo na moich 2h adaptowane było tylko to co wokół domu, albo może to chodzi o działki budowlane... na pewno tak. U mnie jest do 100m (z możliwością rozszerzenia) w głąb działki i dlatego tyle, a jak u Ciebie całość budowlana?!? Ale przecież jak będziesz chciała garaż w drugim końcu działki to i tak będzie trzeba go kiedyś nanieść, więc coś mi tu nie gra?!? Może ktoś się pomylił??? Bo przecież Ty nie chcesz utworzyć na tym terenie całego osiedla? Chyba, że oni nie mają naniesionych jakiś zmian od dawna i chcą się tobą posłużyć, żeby sobie uzupełnić braki w archiwum :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, mapa do celów projektowych jest pewnie troche za duża, bo uparłam się aby były na niej stawy, które są tylko w terenie, a na mapach ich nie było. Całośc nie jest budowlana, tylko rolna. Mój dom ma byc kolejnym budynkiem w siedlisku, bo duże budynki gospodarcze (stajnia + garaż) już są. Mi to się niestety wydaje, że szefowa działu bud w powiecie nie za bardzo przepada za arch adaptującą (notabene szefową działu bud w gminie). :-?

Myślałam, że tak będzie szybciej i bez problemów.... może więcej nie powinnam myślec...kiepsko mi to wychodzi...a niby nie blondynka... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...