Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMENTARZE DO: NASZ WYMARZONY DWOREK


dardurdka

Recommended Posts

Najwazniejsze zeby ci sie podobalo bo faktycznie nie ma chyba nie gorszego niz praca w ktorej bez przerwy patrzysz na zegarek i nie mozesz sie doczekac konca dnia. A uwierz sama przerabialam ten temat :wink: teraz jak wracam do domu to jestem zmeczona ale tak ''pozytywnie'' zmeczona a nie juz samym faktem ze musze pracowac :roll:

a szef niech jezdzi czesto i daleko to zawsze znajdziesz chwilke zeby poszperac na forum :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziewczyny, ja też wolałabym robić jakieś startegie, plany, inwestycje... ale każdy od czegoś zaczynał... mój M chciałby żeby mnie przyjęli bo lepszej pracy na miejscu nie znajdę... ale... no właśnie... ja CHCĘ DZIAŁAĆ!!! A nie siedzieć, może inaczej bym się czuła gdybym była zatrudniona, a to tylko staż w dodatku jestem -NOWA i każdy o mnie pyta :roll: Czasami to b. kepujące, albo jakieś durne insynuacje różnych znajomym odwiedzających szefa :roll: szlak mnie trafi, normalnie :roll: Napisałabym szczegóły, ale ostatnio ciągle zdaje mi się że ktoś mnie szpieguje, a w necie to nikt nie jest bezpieczny :roll: 8) Fajnie, że mnie wspieracie!!! BUZIOLE WAM SIĘ NALEŻĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć dardurdka

 

to ja gapa nie wiedziałam, że ty do pracy poszłaś, gratuluję, od czegoś trzeba zacząc, byle do przodu i żeby fajnie było :D

 

chciałam Cię zapytać o tynki, to były jakieś gotowe tynki czy robione? robili je ręcznie czy maszynowo? pisałaś że dodawaliście też piasku, tego płukanego? Będę wdzieczna za odpowiedzi, bo znów mężowi nagadali pełną czopke :lol: że lepsze gipsowe, a ja wcale nie jestem tego taka pewna.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Flawia
dardurdka, wiem jak to jest być takim pracownikiem, szpiegowanym... Obrzydzenie mnie bierze na samo wspomnienie. Nikt mnie tam nie chciał, ale jak znikałam na godzinkę do lekarza to zaraz wszystkim byłam potrzebna... Musiałam udawać że pracuję bo nikt nie miał czasu robić tematy, które powinien robić ze mną... Teraz działam i ciągle się cieszę że mogę być wszędzie gdzie potrzebuję, a nie gdzieś na łancuchu... Chociaż odpoczynek po cichutku za biurkiem cały dzień też lubię, ale sama sobie takie dni zapewniam, nie musi to być etat... :-) Conajwyżej zazdroszczę Ci koleżanek z pracy, w ostatniej mojej pracy " u kogoś" uwielbiałam wspólne ploty... :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!

Od razu mi lepiej :wink:

W sumie to nie jest źle, nawet całkiem dobrze jak już mnie ten stres zaczął puszczać :lol: Nawet na sesję wparowałam, bo nie wiedziałam że nie wolno :o Uuups :oops: (dla mnie to śmieszne...) Mimo że mnie nieźle nastraszyli nie oberwało mi się, a bałam się jak cholera :roll: Jest fajnie, ale same musicie przyznać, że praca za 791zł/m-c nie jest motywująca :roll: a na zatrudnienie też nie ma co liczyć, więc jednymi słowy nie wiem co mi odwaliło?!? Pocieszam się, że zawsze to jakiś punkt zaczepienia w życiorysie :lol:

Justynko, tynki mam tradycyjne, cem.-wap. ale nie takie zwykłe tylko gładkie (prawie jak te gipsowe) a piasek to ekipa powiedziała skąd brać (oni wiedzą), żeby miał odp. strukturę :wink:

Pozdrawiam Was gorąco!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sesja w gminie ,to rzecz święta.A tak w sumie to warto byłoby być choć raz obserwatorem z boku na takiej sesji .Ubaw jest po pachy: z czego ludzie mogą robić problemy :D Miałam tę możliwość -stąd wiem :wink:

 

No widzisz, to o co tyle krzyku :roll: :lol:

Ja się tam nie przejmuję, w końcu nie jestem zatrudniona to mnie nikt nie zwolni :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie :lol: to zależy od ładowności ciężarówki, a pełniutkie były, więc na pewno było więcej :wink: Ten interes polega na tym, że ktoś musi zapłacić żeby wywieźć żeby ktoś inny (my) mógł kupić taniej :wink: a ten co wywozi pilnuje żeby jak najwięcej zmieściło się na ciężarówce bo płaci od kursu :lol: Zresztą to nie pierwsza firma z takimi autami, od której bierzemy, więc wiem jakiej wielkości musi być samochód żeby było 30 albo 40 ton :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...