dardurdka 18.01.2011 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 wie, wie! Widać, że wie A puder z anestezyną oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 18.01.2011 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 ale na gotowamiu obiadków i pochodnych rzeczy z tym związanych to się w ogóle nie zna i nie lubbiii.... oj jak bardzo nie lubiii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 18.01.2011 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 no to podajmy sobie reke u nas kuchnia to krolestwo meza ale nie powiem bo czasami sie staram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 18.01.2011 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 (edytowane) ja też się staram.... tylko jak widzę miny moich domowników to od razu odechciewa mi się starać i po co serce wkładać jak miny powiedzą wszystko....chociaż mogliby się postarać i poudawać troszkę :lol2: Andżelika podaje dłoń Andżelice, które są debeściary w kuchni i tak trzymać ,a co można..... oczywiście, że można..... Edytowane 18 Stycznia 2011 przez Juszczakówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 18.01.2011 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 a wiesz co jest najlepsze? Mam wypasione garnki, dziesiatki ksiazek kucharskich, mnostwo kuchennych gadzetow uwielbiam buszowac po sklepach z artykulami do kuchni i gotowania. Zawsze jak cos nowego kupie to sobie obiecuje ze bede gotowac, jak cos chce to tez przysiegam mezowi ze jak mi kupi to codziennie bede np piekla. I niestety na tych obietnicach to sie konczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 18.01.2011 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Mój mąż na szczęście nie lubi słodyczy a w szczególności placków, więc mam dobrze Czasem tylko Kini babkę upiekę, taką najprostszą (hihi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eLTeeS 26.01.2011 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2011 Witam Śliczny domek budujecie No i prace idą do przodu, a to ważne Co do poddasza i płyt. My robiliśmy cały sufit podwieszany, ale bez skosów na metalach. Nasz majster twierdzi, że na skosach musi być drewno, bo inaczej płyty będę pękały. Kiedyś będzie robić górę, więc stąd pamiętam Jeśli różnica cen nie duża to lepiej wziąć drewno jeśli płyty mają nie pękać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 26.01.2011 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2011 eLTees, miło że zajrzałaś A mnie się wydawało, że jeśli będą drewniane przytwierdzone do skosów to właśnie będą pękać bo dach przecież "pracuje"?!? Chyba, że jakoś się to specjalnie montuje? Jestem bardzo ciekawa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 26.01.2011 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2011 podpytam dzis mojego fachowca (meza ). U nas nie peka (odpukac), ale zabij nie pamietam jak bylo to robione... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 26.01.2011 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2011 Świetnie!!! W takim razie czekam na rady Ministra Finansów Ta się zastanawiam czy takim płytom w nieogrzewanym domu nic się nie stanie?? Myślę o wilgoci ( w końcu w środku jest gips a on lubi chłonąć wodę)? Zastanawiam się czy nie lepiej zacząć od C.O. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 26.01.2011 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2011 Zdecydowanie lepiej zacząć od CO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 27.01.2011 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 witam, dawno nie zaglądałam do twojego dzienniczka i wiele zmian widze. Przede wszystkim gratuluje ślicznego synka no i oczywiście postępujących prac w domku. U nas też etap wełny na poddaszu, już prawie na finiszu. Teraz trzeba będzie się wziąść za płytowanie. A stelaż mamy metalowy, drewnianego nawet nie braliśmy pod uwagę. Tak się zastanawiam nad podanymi przez ciebie cenami płyt. To chyba są ceny netto, tak? Ja znalazłam najtaniej w Lublinie po 17zł biała, w LM była po 17,30zł. Zastanawialiśmy się też nad stropem na stryszku i będzie raczej też z OSB 18mm. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 27.01.2011 09:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Witaj Matysiu! Ceny są brutto i stąd moje zdenerwowanie Ciągle czekam na aktualną wycenę... Znajomy ma spore zniżki w tej hurtowni. Ja coraz bardziej skłaniam się na stelaż metalowy, zwłaszcza, że do którego dzienniczka nie zajrzę wszędzie są właśnie takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matysia 27.01.2011 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Ja coraz bardziej skłaniam się na stelaż metalowy, zwłaszcza, że do którego dzienniczka nie zajrzę wszędzie są właśnie takie Właściwie to ja pierwszy raz u Ciebie przeczytałam o drewnianym stelażu, nawet nie wiedziałam że takie są. My jutro jedziemy zamówić płyty gk i OSB, może da się utargować jakiś rabacik, bo wcześniej już braliśmy u nich troche materiałów. Spróbować zawsze można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 27.01.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 hej dardus, przepraszam ze dopiero dzis odpisuje. A wiec u nas jest na drewnianym. wedlug mojego meza nie ma na to reguly kiedy bedzie pekac a kiedy nie. napewno wplyw na to ma fakt czy budynek juz osiadl, czy jest daleko od jakis wibracji (typu ruchliwa droga, pociag czy co tam jeszcze). Pociaszajece jest to ze te pekniecia mozesz usunac przy pierwszym remoncie (malowaniu) po za tym u nas laczenia nie sa na siatce tylko na takiej specjalnej tasmie papierowej, ktora jest przyklejana na mokro na odpowiednim kleju. sitaka jest samoprzylepna, bardziej prosta w polozeniu dlatego jest tak powszechnie stosowana ale tez bardziej podatna na pekniecia. tasma papierowa to juz wyzsza szkola jazdy, jest za to bardziej elastyczna, wiec i pekniec mniej popytaj w hurtowni czy ta technologia jest juz w polsce. Jezeli nie, to twoj maz bedzie mogl kupic za granica (rolka 200 mb tej tasmy, kosztuje okolo 7 euro u nas, klej do niej, gotowy w wiadrze 25 kg okolo 25 euro (jest latwiejszy w uzyciu) a w worku do mieszania, tez 25 kg, okolo 16 euro. tak w przyblizeniu, na nasze poddasze poszla jedna rolka, plus jedno wiadro kleju). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 28.01.2011 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Właściwie to ja pierwszy raz u Ciebie przeczytałam o drewnianym stelażu, nawet nie wiedziałam że takie są. My jutro jedziemy zamówić płyty gk i OSB, może da się utargować jakiś rabacik, bo wcześniej już braliśmy u nich troche materiałów. Spróbować zawsze można Jak już będziesz PO zakupach to daj znać ile udało się utargować I oczywiście namiary na tę hurtownię! Ceny w tej co wycenialiśmy plasują się teraz jak wszędzie, czyli niecałe 17zł za białą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 28.01.2011 07:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 hej dardus, przepraszam ze dopiero dzis odpisuje. A wiec u nas jest na drewnianym. wedlug mojego meza nie ma na to reguly kiedy bedzie pekac a kiedy nie. napewno wplyw na to ma fakt czy budynek juz osiadl, czy jest daleko od jakis wibracji (typu ruchliwa droga, pociag czy co tam jeszcze). Pociaszajece jest to ze te pekniecia mozesz usunac przy pierwszym remoncie (malowaniu) po za tym u nas laczenia nie sa na siatce tylko na takiej specjalnej tasmie papierowej, ktora jest przyklejana na mokro na odpowiednim kleju. sitaka jest samoprzylepna, bardziej prosta w polozeniu dlatego jest tak powszechnie stosowana ale tez bardziej podatna na pekniecia. tasma papierowa to juz wyzsza szkola jazdy, jest za to bardziej elastyczna, wiec i pekniec mniej popytaj w hurtowni czy ta technologia jest juz w polsce. Jezeli nie, to twoj maz bedzie mogl kupic za granica (rolka 200 mb tej tasmy, kosztuje okolo 7 euro u nas, klej do niej, gotowy w wiadrze 25 kg okolo 25 euro (jest latwiejszy w uzyciu) a w worku do mieszania, tez 25 kg, okolo 16 euro. tak w przyblizeniu, na nasze poddasze poszla jedna rolka, plus jedno wiadro kleju). Andżi, dziękuję za radę!!! Pewnie jak uda nam się kupić zagranicą to skorzystamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 28.01.2011 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Nawet takie w Polsce są! Proszę: http://allegro.pl/tasma-papierowa-do-laczenia-plyt-gipsowych-75m-i1407030221.html Tylko kleju nie widzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 28.01.2011 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 no widzisz ! i jeszcze wydaje sie byc tania !!! znajac ciebie to i klej wyszperasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 28.01.2011 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 mam nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.