Chcemy zrewac umowę.

[alfa36]

Mąz podpisal umowę z murarzem na wybudowanie domu w stanie surowym w terminie 1.04-08- 30. 12.08. Obok tych dat wpisano cenę za stan surowy a takze to, ze rozliczanie w formie rachunku, zmiany nie objete umową będą wprowadzane aneksem, a sprawy nie ujęte w umowie (a w umieiw tylko wypisane jest co nalezy do stanu surowego) ędą rozwiazywane w drodze polubownej lub sądownie. Do tej pory dom jest zbudowany do stropu a murarz z tygodnia na tydzien odklada przyjście na nasza budowę. Ustnie juz w dniu podpisywania umowy obiecal zbudowac dom do konca wrzesnia (wiem wiem maz popelnil karygodny bląd podpisując umowe, w ktorej wyraznie jest data 30 grudnia), a jeszcze miesiąc temu obuiecal, że dom będzie gotowy do konca pazdziernika. Mamy umowionych nastepnych fachowcow, mamy zamowione okna. W każdym razie chcemy zrewac umowę z tym panem, bo jest nieslowny poza tym niestety jest sporo błędów i niedorobek. Do tej pory zaplacilismy za to, co już zrobił (tzn tyle, ile chcial). Jak mozmy zerwac tę umowę i jakie będą konsekwencje jej zerwania. Jestemy zdeterminowani i chcemy jak naszybciej zakonczyc wspólpracę z tym panem.

[alfa36]

Jeszcze dodam, ze w umowie nie ma nic o jej zrywaniu.

[Nefer]

Ten pan podpisał umowę, że skończy do 30 grudnia. Więc ma jeszcze czasu a czasu

Może Was więc pozwać do sądu. Może "nie pamiętać", że umówiliście się inaczej - słowo przeciwko słowu - a on ma umowę.

Ale jak to z umowami - jak sie dogadacie to się rozstaniecie. Nawet można spokojnie i kulturalnie.

[alfa36]

Podejrzewam, ze 'nie pamięta", bo nie pamięta jeaszcze kilku rzeczy, ktore mowil, a ktore nie są ujęte w umowie. Niestety, trafiliśmy na nieuczciwego fachowca. Musimy ponieśc konsekwencje swojej niewiedzy i niedoświadczenia. Chcemy tylko jak najlepiej dla nas sie z tej umowy wycofać. Poradzcie, proszę jak to zrobić.

[alfa36]

Podejrzewam, ze 'nie pamięta", bo nie pamięta jeaszcze kilku rzeczy, ktore mowil, a ktore nie są ujęte w umowie. Niestety, trafiliśmy na nieuczciwego fachowca. Musimy ponieśc konsekwencje swojej niewiedzy i niedoświadczenia. Chcemy tylko jak najlepiej dla nas sie z tej umowy wycofać. Poradzcie, proszę jak to zrobić.

[Nefer]

Porozumcie się. Albo znajdźcie na niego haka

[rakgrzech]

No niestety musisz w umowie znaleźć klauzulę która w bezpieczny sposób pozwoli ci na zerwanie umowy. Miałem podobną sytuację, ale na szczęście udało mi się "dopisać" do umowy terminy wykonani prac pośrednich. I po przekroczeniu jednego z terminu rozwiązałem umowę. Spróbuj podobnie. Powodem rozwiązania umowy mogą być także znaczące błędy. Pogadaj z kierownikiem budowy, czy wykonawca wykonuje budowę zgodnie z zasadami sztuki i z projektem budowlanym. Jakakolwiek odstępstwo nie nadające się do usunięcia daje Ci taki powód. Możesz również spróbować „aptekarskich” odbiorów prac aby gościu uznał że nie warto już kontynuować twojej budowy i podpisać z nim rozwiązanie umowy.

[AmberWind]

zmiany nie objete umową będą wprowadzane aneksem, a sprawy nie ujęte w umowie (a w umieiw tylko wypisane jest co nalezy do stanu surowego) ędą rozwiazywane w drodze polubownej lub sądownie.

 

Skoro zmiany do Umowy maja byc wprowadzne aneksem, to zadna tam slowna zmiana terminu nie jest dla stron wiazaca. Wykonawca ma czas do kona br i tego pewnie bedzie sie trzymal.

 

Wy mozecie jedynie albo wykonac Umowe tak jak jest, czyli cierpliwie czekac na 30.12.08, albo znalezc prawnika i rzeczoznawce aby dowiesc, ze obecny postep prac nie daje szans na wykonanie zawartych w Umowie robot w okreslonym czasie (chociaz to pewnie najtrudniej bedzie udowodnic ) , a to co zostalo wykonane obarczone jest uzasadnionymi wadami.

[irreality]

A ja trochę nie rozumiem... podpisuje się umowę po to żeby móc wyegzekwować później jej ustalenia... i to działa w dwie strony... jeżeli daję komuś czas do końca grudnia to ma go do końca grudnia i tyle... to w jakim tempie robi, czy przez dwa tygodnie nie robi nic a później w dwa tygodnie "rzutem na taśmę" całą robotę - nie moja sprawa... ma się wywiązać z terminu...

 

Nawet jeśli rozwiążecie umowę teraz to co dalej? Zostawicie w takim stanie, znalezienie nowej ekipy, podpisanie umowy no i szukanie kogoś kto będzie chciał kończyć "po kimś"....

 

W tej sytuacji proponowałbym porozmawiać z wykonawcą i zaproponować polubowne rozwiązanie umowy. Jeżeli się nie zgodzi to nie pozostaje nic innego jak trzymać się umowy.

Gdyby doszło do sprawy sądowej to moim zdaniem ma wygraną w kieszeni...

 

Natomiast jeżeli są błędy i niedoróbki to po prostu należy egzekwować ich poprawienie lub nie dokonywać odbioru dopóki nie zostaną usunięte. Wszystko dokumentować pisemnie. I dopiero gdy wykonawca odmawia poprawek lub robi niezgodnie ze sztuką są jakiekolwiek podstawy do rozwiązania umowy...

[alfa36]

Dzwoniłam po raz kolejny do majstra z pytaniem, w ktory czwaretk nas się pojawi ( miał być wczoraj). Tym razem powiedzial, ze w srodę, przy czym zwodzi na tak od sierpnia. Umowiłam sie z gościem na niedzielę, celem ustalenia i podpisania konkretnych terminów (lepiej pozno niż wcale). Chcę to wpisac w umowę. Nie znam sie na prawie budowlanym ale chyba jest cos takiego, jak niemożnośc wykonywania pewnycn prac np. przy minusowej tempetarurze?

Doradzcie, proszę, jak z nim podpisac ten aneks do umowy, co wyodrębnić.... Mamy dom zbudowany do stropu. Brak scianek dzialowych, szczytu , no i dachu. Jest kilka błędów, ktore ma oczywiscie poprawić (i o tym wie, i się zgadza, że zle zrobil).

Ktoś pisał o znalezieniu nowej ekipy.... tak się sklada, że z tym jest mniejszy problem, niż z wyegzekwowaniem o majstra jego pracy. Niestety, nasza naiwnosc przy podpisywaniu umowy siegneła zenitu.... facet twierdzil, że ma tak skonsutuowane umowy i z każdym podpisuje tak samo....Złapaliśmy się na te slowa...

[marcin714]

Nie chcę cię martwić ale z tym aneksem to jest tsak jakby na niedziełe umówił się z tobą budowlaniec i przywiózł aneks przedłużajacy wykonanie zlecenia do maja 2009. Co byś zrobiła? -podpisałabyś? -mógłby cię do tego zmusić? Chyba nie. Umowę mozna zmieniac i uzupełniać jesli obie strony tego chcą. A gość pewnie obecnie robi jakaś budowę gdzie już dawno terminy prxzekroiczyłi ma naliczane kary. Nie masz co nawet marzyć otym ,że porzuci tamte roboty aby zająć się twoją budową bo sam sobie skróci termin z końca roku do listopada.

 

Dalej nie chcecie martić ale on zapewne nawet do końca roku się nie wyrobi bo mało kto się wyrabia w terminach zapisanych w umowie. Mało też prawdopodobne jest to ,że jak zaczniesz rozstawać się z obecnym wykonawcą to ktoś inny zrobi ci to szybciej niż obecny. A trzeba się liczyć z tym ,że nowemu wykonawcy zapłacisz za robotę a staremu za utracone zarobki co może cię kosztować ze 150% ceny.Jedyna rada to poprzmawiać z gościem pokojnie i może zechce sam zrezygnować z dalszej roboty u ciebie bo być może totalnie się nie wyrabia. Rozwiażecie wtedy umowę za porozumieniem stron, dokonacie końcowego rozrachunku i jesteście wolni. Siłowego rowiązania nie proponuję bo wystarczy poczytać jaka drogę przechodzą ci co naprawdę mają czarno na białym ,że są poszkodowani przez budowlańca. A ty nie masz nic.

[Nefer]

Chcę to wpisac w umowę. Nie znam sie na prawie budowlanym ale chyba jest cos takiego, jak niemożnośc wykonywania pewnycn prac np. przy minusowej tempetarurze?

 

 

No, wiesz, mogą CI wylać strop przy -30 - tylko czy Ty tak chcesz ?

Przeczytaj tę umowę - taki zapis powinien w niej być. Każdy rozsądny budowlaniec wstawia taki warunek. Jesli nie ma - cóż - Twój wybór czy sie zgodzisz na taką polke czy nie... Ale konsekwencje to wiesz jak, nie ?

[Trociu]

A trzeba się liczyć z tym ,że nowemu wykonawcy zapłacisz za robotę a staremu za utracone zarobki co może cię kosztować ze 150% ceny.

Jeżeli się nie wywiąże z umowy, to jakie utracone korzyści.

[alfa36]

Będę jednak probowała dogadać sie z majstem w kwestii konkretnych terminów. W jaki sposób to zrobić? Bo oczywiscie chce to miec na pismie. Napisać aneks do umowy? Co jeszcze ująć w tym aneksie?