Luc Skywalker 16.05.2005 04:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 Moj australijski kolega przejechal sie moim samochodem i stwierdzil,ze dokladnie tak samo sie jezdzi u nich,tylko biegi lewa reka trzeba zmieniac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 16.05.2005 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 Witajcie.Czy wie ktos może,jak jest u nas z rejstracja auta w wersji UK.Czy ktos jezdzil autem z kierownica po prawej.Jakie wrazenia? Moim osobistym zdaniem, w naszych warunkach to jest utrudnianie sobie życia na własne życzenie... Trzeba pamiętać, że oprócz odbicia lustrzanego "systemu operacyjnego" w środku , jest jeszcze masa innych drobiazgów. Na przykład na co dzień możemy się nie zastanawiać nad tym, że światła w aucie są fabrycznie niesymetryczne (pod innym kątem świecą na pobocze, pod innym na środek drogi, żeby nie oślepiać). Tymczasem jadąc do UK pojazdem kontynentalnym lub jeżdżąc u nas brytyjskim, trzeba zakleić częściowo jedno światło, bo jest ustawione odwrotnie... Takich przykładów można znaleźć sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel i renia 19.05.2005 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 miałem MERCA 126 z 90r. wersia LONG GDYBY NIA PALIWKO nigdy bym go nie sprzedał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 24.05.2005 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Witajcie.Czy wie ktos może,jak jest u nas z rejstracja auta w wersji UK.Czy ktos jezdzil autem z kierownica po prawej.Jakie wrazenia? Ja jeździłem. Co prawda nie zbyt dużo, ale za to kilka razy. Pracując na serwisie Forda zdarzyło się kilka razy że klient zagraniczny przyjechał Więc skorzystałem. Rzeczywiście inna perspektywa. To co napisała Ella, a ww praktyce - zupełnie inaczej odbierasz szerokość drogi! Chyba często zdarza nam się strofować żonkę - jedziesz zbyt blisko pobocza (bo jak siedzimy z prrawej to inaczej odbieramy położenie samochodu). Druga istotna sprawa - to utrudnienie przy wyprzedzaniu samochodów. Musisz się mocno wychylić, żeby zobaczyć czy nic nie jedzie z naprzeciwka. Jednym słowem przynajmniej na krótką metę - fajne przezycie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blinkey 15.01.2006 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2006 Jeździłem swojego czasu Toyotą Avensis z wypożyczalni po Londynie. Myślę, że żeby przyzwyczaić się do kiery z prawej strony potrzeba około 3 dni. Pod warunkiem, że jest ruch lewostronny. W Polsce byłoby to zbyt uciążliwe. Ponieważ jestem zapaleńcem co chodzi o auta japońskie, nieraz miałem okazję ściągnąć bardzo ciekawe auto prosto z Japonii ale perspektywa kiery z prawej mnie przeraża. Pamiętam, że moje pierwsze wrażenia z jazdy po Londynie były takie: - Obrót głowy do cofania może skończyć się połamamnym nosem. - Stojąc na światłach nigdy nie wrzucać biegu w momencie gdy zapali się zielone światło. Grozi to nagłym złapaniem klamki drzwi i szybkim desantem z samochodu. - Stojąc w korku na skrzyżowaniu wcale nie musisz zostawiać miejsca dla samochodów wjeżdżających na skrzyżowanie z prawej strony - i tak pojadą prawą stroną. - Jeżeli pierwszy raz zasiadasz za kierownicę samochodu z wypożyczalni, poczekaj aż inni opuszczą parking przed lotniskiem. Unikniesz szyderczych uśmieszków innych kierowców oglądających Ciebie zdziwionego, że tam gdzie chciałeś wsiąść nie ma kierownicy. Ale tak ogólnie jest cool. Zwłaszcza na rondach i autostradzie. Ja wolę kierownicę z lewej strony. Dwa lata temu znalazłem "ten" samochód swoich marzeń i teraz jest moim hobby. Zgadnijcie który to rocznik. http://www.web-upload.de/data/media/19/IMG_2140aaaaaa.jpg http://www.web-upload.de/data/media/19/IMG_2155a.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 24.02.2006 00:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 a Maybach ? ze niby bez klasy jest http://jq6.photosite.com/~photos/tn/37_348.ts1140739440555.jpg http://jq6.photosite.com/~photos/tn/36_348.ts1140739432162.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 26.02.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 A co mi tam, że się wygłupię przy tych Saabach i wynalazkach malinowych Mam sobie Fiestę z 2000 r. Poczciwina, całe moje zaangażowanie to przeglądy co rok, za to pali 5 - 6 l, ma alufelgi i klimatyzację Gdybym ją zamieniła to tylko na Jeepa Grand Cheerokee, który jest marzeniem mojego życia, ale nie w zasięgu (bo 10-latka nie kupię, bałabym się). A powiem Wam, panowie, że swego czasu przyszło mi jeździć szerszeniem szos pod nazwą Daewoo Tico. Czad! Ale jak refleksyjnie do tego podejść... Pali łyżkę wachy na 100, parkuje się to to na miejscach dla rowerów, nie psuje się (mnie się nie popsuło przez trzy lata ani razu, choć już miało pod koniec 7 latek), zimą to sama przyjemność, bo dziwadło nie ma praktycznie przodu, więc się nie ślizga - na Warszawę to ideał. Fakt, przejechać tym 400 km na raz to kręgosłup idzie na piechotę w drogę powrotną, ale w końcu na wypady to można coś w normalnych rozmiarach pożyczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roman Sówka 02.03.2006 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 a Maybach ? ze niby bez klasy jest http://jq6.photosite.com/~photos/tn/37_348.ts1140739440555.jpg http://jq6.photosite.com/~photos/tn/36_348.ts1140739432162.jpg Maybach..hmmmmmm A czy ktoś sunał kiedyś może szanowni forumowicze poczciwą 115 z lat 70-tych?silnik 2400D To jest "Mercedes"w pełnym tego słowa znaczeniu,wjeżdzając na autostrade poprostu płynie!!!Bezawaryjny (no może nieraz problem z ładowaniem itd..)ale ile ma przejechane??kto to wie czy milion czy też dwa.Czy dzisiaj przejedziemy tyle okularem,c-klasą?oby 1/4 tego Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 09.03.2006 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Eeee tam, kiedyś kupiłem córce Skodę Rapid. To była ruina... i sam ją pomalowałem. Wałkiem i pędzelkiem. I ona miała klasę... i duszę.... http://cptq.photosite.com/Album1/rapida.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 09.03.2006 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Bo skody mają duszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 10.03.2006 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 A ja zaczynałem od spotkania z maluszkiem o dwa lata ode mnie młodszym . Spędzałem równie dużo czasu pod nim jak i w nim! To były czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 10.03.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 swego czasu przyszło mi jeździć szerszeniem szos pod nazwą Daewoo Tico. Czad! .... ...dziwadło nie ma praktycznie przodu... Noo tak, ale czy można tu mówić o klasie? Brak przodu - bałbym się - pierwszy lepszy dzwon, nawet w mieście - brrr. Co do Skody, o której pisałem - już ktoś inny nią jeżdzi, a córka... przesiada się na jednoślad duży chopper i... zmienie wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 10.03.2006 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Spędzałem równie dużo czasu pod nim jak i w nim! To były czasy. oj były, były (2 kaszlaki przeszły przez mój garaż), no ale klasy toto nie miało, tyle, że się człek nauczył wiele Ciekawe, czy Mac Gyver by sobie z nim radził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 10.03.2006 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Mac Gyver by sobie z nim radził Mac G. ma scyzoryk o nazwie PF126P. Wyciąga ze z kieszeni i po 15 sekundach rozkłada z niego maluszka w kolorze MORO . A w moim maluszku była klasa . Tzn. część klasy - dokładnie to jechaliśmy w 6 kumpli z klasy + jakies 15 butelek piwa gitara i mój plecak . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 11.03.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 swego czasu przyszło mi jeździć szerszeniem szos pod nazwą Daewoo Tico. Czad! .... ...dziwadło nie ma praktycznie przodu... Noo tak, ale czy można tu mówić o klasie? Brak przodu - bałbym się - pierwszy lepszy dzwon, nawet w mieście - brrr. Co do Skody, o której pisałem - już ktoś inny nią jeżdzi, a córka... przesiada się na jednoślad duży chopper i... zmienie wątek A ten pan to się czepia Nie wymyślono jeszcze całkiem bezpiecznych samochodów. Są mniej bezpieczne i bardziej, ale 100% pewności nie ma. Ba, ja nawet powiem, że najbezpieczniejsze auto to jakieś 60%. Zresztą możesz mieć extra, ultra bezpieczne auto, a jakiś szaleniec wjedzie Ci w bok z prędkością 160 km/h i nie pomoże Ci nic, kurtyny, zasłony, 66 poduszek itd. A co do Tico to zobacz sobie jak się zachowywał na crash-testach. Jak piłka kauczukowa. Nie jest bardziej niebezpieczny niż inne auta tzw. miejskie. Pewnie, że lepiej jeździć Volvo albo Saabem, bardzo bezpieczne samochody, ale... (nawiasem mówiąc to o ich bezpieczeństwie coś niecoś wiem). Można też jeździć monster trackiem np. Tylko czasami jakoś środków na to brakuje. Jak miałam do wyboru Golfa w moim wieku, to wolałam Tico. A co do jego klasy... Co prawda nie twierdziłam, że takową posiada, podzieliłam się tylko doświadczeniem. Ale będę bronić honoru autka z całych sił. Pokaż mi drugie auto, które ważąc 600 kg jest w stanie przejechać przez 40 cm zaspę. Pokaż mi miejskie autko, które w czasie zamieci może jeździć na letnich albo uniwersalnych oponach. Pokaż mi takie, które zaparkowane równolegle, między dwoma samochodami, z których każdy zostawił 20 cm odległości, wyjedzie na 3 razy. A jednoślady też piękna bezpieczna rzecz. Albo ja jakoś serca do nich nie mam albo to pojazdy dla samobójców. Dostałam niejako w "spadku" Suzuki GSX-R1000. Wszystko było fajnie, ale jak mnie pan jełop, lat może 18, postawił wyprzedzić (bo nie będzie jakiś matoł na motorze wyprzedzał jego klasa autka rocznik 81) na wiadunkcie na skręcie i się wziął nie wyrobił i mnie zahaczył, to cud, że pan za mną wykazał się refleksem i mi nie przejechał po głowie. Od tego czasu uznałam, że co 4 koła to 4 i nikt mi nie wytłumaczy, że jest inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 11.03.2006 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 A ten pan to się czepia No niee, ale staram się dostosować do tematu wątku "Klasa" to nie to samo co parametry i zalety. Może być super bryka, ale może jej brakować tego czegoś... Takie różne Mercedesy, które jeżdżą jako taksówki - niewątpliwie są dobre, ale klasa takiego Merola się zaczyna od nieco wyższych modeli. Zresztą co ja tu tłumaczę - wiesz doskonale A motocykle to inna bajka, ryzyko na własne życzenie - wiem. Dzisiaj zobaczyłem auto z klasą - prawdziwy, oryginalny w pięknym stanie Jaguar E-Type - bajka!! Stoi sobie na jednym podziemnym parkingu w Gdyni - czyżby do kupienia? pozdrawiam weekendowo http://www.dyna.co.za/cars/1965_Jaguar_E_Type_Series_1_2.4_liter_Coupe_Red_ss11.jpg o - właśnie taki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 13.03.2006 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 Pokaż mi miejskie autko, które w czasie zamieci może jeździć na letnich albo uniwersalnych oponach. Pokaż mi takie, które zaparkowane równolegle, między dwoma samochodami, z których każdy zostawił 20 cm odległości, wyjedzie na 3 razy. Już o nim pisaliśmy Zuziu. Super Fiat 126 p!!!! Maluch jest równie bezpieczny jak Mercedes. W obu autach strefa kontrolowanego zgniotu jest pomiędzy przednim zderzakiem a silnikiem. N akoniec mogę przypomnieć co oznacza skrót FIAT 126P. Wiem że już o tym pisałem, ale się najwyżej powtórzę: Fatalna Imitacja Auta Turystycznego 1 osobowego 2 drzwiowego 6-krotnie Przepłaconego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 13.03.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 Pokaż mi takie, które zaparkowane równolegle, między dwoma samochodami, z których każdy zostawił 20 cm odległości, wyjedzie na 3 razy. np Ford Mondeo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HDTeam 12.04.2006 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Jesli chodzi o moje upodobania to chcialbym miec w garazu: -Audi 80 B4 2.8 V6 Quattro(w Sedanie), na gwintowanym zawieszeniu, felgi 17' lub 18' i koncowy wydech ULTER'a, -Audi V8 4.2 Quattro, niedoceniany samochod w Europie -Audo S8 5.2 V10, najnowsze zejscie, -BMW 750, 5.0 V12, stary model, -Koenigsegg CCR, CCX, -Chevrolet Camaro, 3.6 V6, 4 generacja, -Opel Omega 3.0. MV6, tyl naped (-:, -1971 Plymouth HemiCuda, dla niewtajemniczonych jezdzi tym Nash Bridges w popularnum serialu. Te auta nasuwaja mi sie jako pierwsze na mysl. Chociaz wiem ze sa nie relane. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 12.04.2006 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 To jest moje autko z klasa !!! Rekin jeszcze w zimowym wydaniu http://img429.imageshack.us/img429/1986/img271214zs.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.