moniss 15.10.2009 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Dom samowystarczalny to porządany kierunek rozwoju. Zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę fatalny stan techniczny linii energetycznych w Polsce: ponad 40% bloków przekroczyło 30 lat, 300 000 km sieci wymaga modernizacji Jeżeli nic się w inwestycjach nie poprawi, to za kilka lat możemy się spodziewać ograniczeń w dostawach energii. Wiedząc o tym tak sobie jedziemy, jak autobus z góry bez hamulców - mówi Piotr Piela. W Polsce energii brakuje i za kilka lat jej cena będzie wynikała z rzeczywistych kosztów inwestycji. To jest nieuniknione, inaczej energii po prostu nie będzie - mówi Grzegorz Górski, prezes Electrabel Polska, która kontroluje elektrownię w Połańcu. Od 2003 r. do 2007 r. popyt na energię elektryczną wzrósł prawie o 10% i jak tak będzie nadal to zrównoważenie popytu i podaży stanie się niemożliwe, bo producenci energii prawie nic nie budują. źródło (Aby dowiedzieć się co w światowej energetyce piszczy i biega, polecam ostatni dział "CO KOT I MYSZ MAJĄ DO PRĄDU?") A teraz trochę o polityce energetycznej naszych zachodnich sąsiadów, którym często zazdrościmy (i nie bez powodu). Dotacje do źródeł odnawialnych, nawet dla zwykłych gospodarstw domowych to rzecz nagminna. Np. w Bonn, miasto dopłaca ludziom 100 euro do każdego m2 zakupionego panela fotowoltaicznego. źródło Energię pozyskaną z PVki zwykły mieszkaniec może spokojnie oddać do sieci, by wykorzystać ją w późniejszym terminie. Podobno jest możliwość podłączenia sie do sieci niemieckiej (opcja dla osób mieszkających przy granicy). Dla tych, którzy chcialiby mieć dom samowystarczalny, a nie wiedzą jak rozwiązać problem energii elektrycznej, zachęcam do przeczytania tego artykułu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 16.10.2009 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 A teraz trochę o polityce energetycznej naszych zachodnich sąsiadów, którym często zazdrościmy (i nie bez powodu). Dotacje do źródeł odnawialnych, nawet dla zwykłych gospodarstw domowych to rzecz nagminna. Np. w Bonn, miasto dopłaca ludziom 100 euro do każdego m2 zakupionego panela fotowoltaicznego. Ja tam osobiście nie uważam, że powinniśmy komukolwiek zazdrościć wydawania publicznych pieniędzy. No ale ja może jestem nieco zbyt zatwardziałym przeciwnikiem jakichkolwiek bezzwrotnych dotacji... Raczej jestem zwolennikiem ulg podatkowych i innego rodzaju zachęt. Ja kupowałem sobie do samochodu (kempingowego ) dwa takie ogniwa zeszłej zimy: http://www.allegro.pl/item761130953_bateria_sloneczna_40w_jesienna_wyprzedaz_okazja.html tylko, że wtedy płaciłem po 530 PLN od sztuki i taniej się kupić nie dało. Teraz są po 440 PLN, czyli po ok. 1 000 PLN za m^2. Czyli niemal połowę by mi zwróciło miasto... Fajnie, ale IMHO są lepsze sposoby na wydawanie tego typu pieniędzy. Na przykład na modernizację sieci elektroenergetycznej, albo budowę rozproszonych źródeł rezerwowych. Przy każdej miejskiej ciepłowni trzeba byłoby postawić dwa-trzy duże silniki gazowe (wysokoprężne) do odpalania gdy wiatr nie wieje albo nie ma słońca. Od razu ludzie mogliby sprzedawać odnawialny prąd do sieci, bo blisko odbiorcy byłoby rezerwowe źródło. A tak widzę szansę tylko w budowie własnej, przydomowej elektrowni (elektrociepłowni). U mnie na forum jest taki jeden, co buduje ją sobie w oparciu o gaz drzewny. Dla posiadacza dużej działki -- jak znalazł. A ja właśnie mam na oku na takie małe 8ha z domem i małą górką pod wiatrak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 16.10.2009 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Ja tam osobiście nie uważam, że powinniśmy komukolwiek zazdrościć wydawania publicznych pieniędzy. No ale ja może jestem nieco zbyt zatwardziałym przeciwnikiem jakichkolwiek bezzwrotnych dotacji... Raczej jestem zwolennikiem ulg podatkowych i innego rodzaju zachęt. Masz rację, za dotacje jednym, płacą wszyscy. Lecz jeśli się niema tego co się lubi, to się lubi co się ma Jednym słowem, grzech nie brać skoro dają Ja kupowałem sobie do samochodu (kempingowego ) dwa takie ogniwa zeszłej zimy: http://www.allegro.pl/item761130953_bateria_sloneczna_40w_jesienna_wyprzedaz_okazja.html tylko, że wtedy płaciłem po 530 PLN od sztuki i taniej się kupić nie dało. Teraz są po 440 PLN, czyli po ok. 1 000 PLN za m^2. Czyli niemal połowę by mi zwróciło miasto... Fajnie, ale IMHO są lepsze sposoby na wydawanie tego typu pieniędzy. Na przykład na modernizację sieci elektroenergetycznej, albo budowę rozproszonych źródeł rezerwowych. Przy każdej miejskiej ciepłowni trzeba byłoby postawić dwa-trzy duże silniki gazowe (wysokoprężne) do odpalania gdy wiatr nie wieje albo nie ma słońca. Od razu ludzie mogliby sprzedawać odnawialny prąd do sieci, bo blisko odbiorcy byłoby rezerwowe źródło. Mój przyszły małż, kilka lat temu zakupił 2 PVki o mocy 50W każda. Sprawują się dobrze, więc postanowiliśmy kupić jeszcze kilka do naszego przyszłego domu. Na Allegro można czasami trafić na używki w cenie ok. 1000zł /100W, więc można już pomyśleć o własnej mini elektrowni. Zostaje problem magazynowania. A tak widzę szansę tylko w budowie własnej, przydomowej elektrowni (elektrociepłowni). U mnie na forum jest taki jeden, co buduje ją sobie w oparciu o gaz drzewny. Dla posiadacza dużej działki -- jak znalazł. A ja właśnie mam na oku na takie małe 8ha z domem i małą górką pod wiatrak. W piwnicy leżą łopaty do wiatraka (dł.1,5m), więc prawdopodobnie stanie coś na 15 arowej działce koło nowego domu Ale znów pojawia się problem, gdzie magazynować tyle energii... W Niemczech można by to było wrzucać do sieci, u nas niestety nie ma tak łatwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 16.10.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 W Niemczech można by to było wrzucać do sieci, u nas niestety nie ma tak łatwo. U nas to nawet od przemysłowej elektrowni wiatrowej ZE nie chce skupować energii a co dopiero od przydomowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 16.10.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Dokładnie tak. Kiedyś "mój przyszły" orientował się jak to jest w przypadku sprzedawania energii z MEW. ZE w całym kraju rzucały przysłowiowe kłody pod nogi. Miało się coś zmienić od czasu wejścia w życie certyfikatów zielonej energii, lecz czy się zmieniło to już nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 17.10.2009 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 energetyka rozproszona według Newsweek'a : dziś:http://images48.fotosik.pl/215/6f47e40b0c1099e0med.jpg jutro:http://images46.fotosik.pl/215/1c713e92b14349d2med.jpg[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 20.10.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Projekt stary, bo już co najmniej kilkuletni. Dom przenośny, a raczej przewoźny i podobno samowystarczalny:DOM DODO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 02.11.2009 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Ale znów pojawia się problem, gdzie magazynować tyle energii... W Niemczech można by to było wrzucać do sieci, u nas niestety nie ma tak łatwo. http://www.polityka.pl/dom-na-wodzie/Text01,936,304398,18/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 02.11.2009 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Ale znów pojawia się problem, gdzie magazynować tyle energii... W Niemczech można by to było wrzucać do sieci, u nas niestety nie ma tak łatwo. http://www.polityka.pl/dom-na-wodzie/Text01,936,304398,18/ Vaillant już pracuje nad tego typu urządzeniami http://www.vaillant.pl/Klienci_indywidualni/centrum-informacyjne/innowacje-1/ogniwa-paliwowe-1/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juliano 03.11.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Dom samowystarczalny to instalacja pomp ciepła, rekuperacja, moduły fotowoltaiczne, turbiny wiatrowe,koszty budowy takiego domu sa ogrome, ale w trakcie eksploatacji to się zwraca, w Polsce słońce świeci prawie przez cały rok, trochę gożej jest z wiatrem, ale mając turbiny na wiatr i słońce oraz dobrze ocieplone sciany i dobrze zainstalowane okna prawie można to osiągąć, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juliano 03.11.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Już niebawem nie tylko w Niemczech, ale również w Polsce będzie się oplacało produkować prąd nie tylko na własne potrzeby, ale również dla innych obiektów i podmiotów, dlatego warto zastanowić się nad budową domu plus energooszczędnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 03.11.2009 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Już niebawem nie tylko w Niemczech, ale również w Polsce będzie się oplacało produkować prąd nie tylko na własne potrzeby, ale również dla innych obiektów i podmiotów, dlatego warto zastanowić się nad budową domu plus energooszczędnego To ciekawe, co piszesz. Skąd masz takie wiadomości? Podziel się źródłem, proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 03.11.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Ale znów pojawia się problem, gdzie magazynować tyle energii... W Niemczech można by to było wrzucać do sieci, u nas niestety nie ma tak łatwo. http://www.polityka.pl/dom-na-wodzie/Text01,936,304398,18/ Facet z tego artykułu lekko oderwany od rzeczywistości, jak większość doktorków-profesorków. Myśli, że zamieniając jedną elektrodę z platyny na stop tańszych materiałów osiągnie znaczny spadek kosztów. Jedna platynowa elektroda to mały koszt w stosunku do całej reszty układu. Wodór sam się nie spręży - potrzeba sprężarki i kolejnych PVek aby ją zasilić, zbiornika ciśnieniowego, który też nie jest tani. Potrzebne jest też ogniwo paliwowe, aby zgromadzony wodór zmienić na energię elektryczną. Aby ogniwo długo nam służyło potrzebny będzie też czysty tlen (przy tlenie z powietrza szybko zużywają się elektrody oraz membrana). Poza tym problemem nie jest koszt platyny z elektrolizera, lecz koszt ogromnej ilości paneli fotowoltaicznych (nasz wizjoner już wybiega w daleką przyszłość zakładając dużą sprawność PVek - dostępne na rynku mają sprawność do 14%, chociaż NASA pewnie ma już trochę lepsze) Suma sumarum pewnie okaże się, że bardziej opłacalny będzie zakup akumulatorów i ich wymiana po kilku latach niż inwestycja w gromadzenie i przetwarzanie wodoru. Przynajmniej jak na dzień dzisiejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 03.11.2009 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Wodór sam się nie spręży - potrzeba sprężarki i kolejnych PVek aby ją zasilić, zbiornika ciśnieniowego, który też nie jest tani. Potrzebne jest też ogniwo paliwowe, aby zgromadzony wodór zmienić na energię elektryczną. Aby ogniwo długo nam służyło potrzebny będzie też czysty tlen (przy tlenie z powietrza szybko zużywają się elektrody oraz membrana). Ja tam jestem optymistą: * sprężać można wodę, potem gaz wyjdzie od razu sprężony, * z drugiej elektrody można pobierać czysty tlen, też będzie sprężony. Zbiorniki ciśnieniowe -- owszem. Mimo wszystko myślę jednak, że będą lepsze metody na magazynowanie prądu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 04.11.2009 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 w Polsce słońce świeci prawie przez cały rok, trochę gożej jest z wiatrem od tygodnia użytkuję i mam odmienne zdanie, jak na razie wiatru jest aż za dużo, a słońca tyle co kot napłakał http://www.cire.pl/item,43120,1,w_lodzi_powstaly_latarnie_zasilane_przez_wiatr_i_slonce.html producent http://www.celton.pl/polski/oze14.html Na trasie do Warszawy sygnalizacja świetlna w wielu miejscach jest zasilana PV+ wiatraczek. To dobre połączenie, gdyż z tego co zauważyłam, zwykle wtedy gdy nie świeci słońce to wieje wiatr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.