damimax 13.02.2009 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Na prośbę Agi wracam do kuchni jeszcze przed majem To długa historia. Podwaliny pod projekt naszej kuchni stanowił fakt, że chcielismy ją dostosować pod juz istniejące AGD - lodówke i zmywarke wolnostojącą, które to sprzęty jeszcze jakiś czas będą musiały z nami w nowym domu "zamieszkać" Wstępny projekt kuchni znajduje się kilka postów wyżej, odeszliśmy od niego jednak z kilku prozaicznych względów. Po pierwsze - kuchnia w naturze wyszła o kilka centymetrów węższa niz w projekcie. Po drugie - chciałam wykorzystac pomysł Agnieszki na zabudowanie zmywarki drzwiami do szafki, ale.... okazuje sie, że przy zmywarce 60' nie jest to takie proste Po burzliwych konsultacjach w Ikea okazało się, że drzwiami 60' za chiny jej nie zabudujemy - dochodzą przede wszystkim zawiasy, które zabierają dodatkowe centymetry, których nie mamy. Koniec końców stanęło na tym, że można by ją zabudować drzwiczkami 2x32 cm (takimi od wiszącej narożnikowej szafki), ale....no własnie - to juz nie jest jedno skrzydło, które otwieram na bok i mam pełen dostęp, tylko otwierane na 2 strony, czyli każdorazowo wkładając coś do zmywarki musiałabym omijać te drzwiczki, co jest już średnio fajne. Poza tym, te dwoje wąskich drzwiczek juz mi wizualnie do tej ściany nie pasowało, po trzecie - wszystko byłoby już naprawdę na styk i z dużym ryzykiem, że jednak sie nie uda... Znalazłam nawet inną szafkę narożnikową w ikea, która dawała nam dodatkowe 30cm na tej wąskiej ścianie, ale koniec końców nie wróciliśmy do pomysłu zabudowywania tej zmywarki, bo jednak kwestia tych 2-skrzydłowych drzwiczek mi nie odpowiada, a bylibyśmy juz na nie praktycznie skazani, bo nawet przy wymianie kiedyśtam zmywarki mielibyśmy za duży otwór na inne rozwiązanie. Tak więc ostatecznie kuchnia będzie wyglądać tak: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24011842_kuchnia_ostateczna.jpg Od lewej będzie lodówka (teraz biała), dalej zmywarka (też biała wolnostojąca), następnie szafka zlewowa - 60' - w poprzedniej wersji miałam 50' i też obsesję, że to jednak za mało na śmietnik, bo produkujemy śmieci kosmiczne ilości . Te półki na wino prawdopodobnie nie zaistnieją - w tym miejscu będzie po prostu panel maskujący, który umożliwi otwieranie szafek na pełną szerokość, lub ewentualnie taki wyjeżdżany wieszak na ściereczki. Na długiej ścianie - szafka narożnikowa na garnki z takim wyjeżdżającym koszem, dwie szuflady 80', cargo 40 i szafka z piekarnikiem z dwoma szufladami. Na tym planie nie mam szafek wiszących, ale gdyby okazało się, że miejsca jednak jest za mało, to się zjawią Z tym, że na drugiej długiej ścianie mam spiżarkę, którą planuję zabudować półkami, także mam wrażenie, że miejsca będzie dosyć. Zrezygnowałam jak widać z wysokiej 40 na rzecz niskiej, bo miałam wrażenie, że miejsca na blacie roboczym będzie mi brakowało bardziej niż miejsca w szafkach. Ten słupek z piekarnikiem zamierzam przykryć blatem w taki sposób, jak na zapożyczonej z forum fotce http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24011807_kuchnia_wanilia_tania.jpg uffff, sie rozpisałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 22.02.2009 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 Ale się porobiło....złozyłam sie na tydzień jak scyzoryk dosłownie, koszmarna angina mnie dopadła. Czas wycięty z życiorysu dosłownie, w tematach budowlano - wykończeniowych nie posunęłam się nawet o krok do przodu. A tematów wiele. Mam umówione na ten tydzień ekipę od karton gipsów i innych prac wykończeniowych (ale nie płytek niestety) i mam pustkę w głowie.... Mam do zrobienia sufity podwieszane (proste) w dwóch łazienkach, jakieś półeczki i zabudowę skosów w pokojach dziecięcych...no właśnie - i co jeszcze z nimi można omówić? Zakładając, że panele i malowanie chcemy zrobić sami, to w sumie co zostaje? Geberity w łazienkach to w sumie chyba płytkarz może zrobić? Mam obawę, że jesli tylko takie duperele im zaproponuję, to nie będzie im się chciało fatygować, albo co gorsza cene z kosmosu mi zaproponują? Cały czas jeszcze żyję w przekonaniu, że może bez gładzi się uda. Jest może jakaś możliwość, żeby wpłynąć na jakość tynków gipsowych - nie wiem - piasek dobrej jakości np? A jeśli gładzie byłyby konieczne to jaki to koszt jest w ogóle? No i płytki, płytki - niewybrane niestety, i armatura nieszczęsna.... Oj - jest nad czym myśleć intensywnie.... A na budowie kabelki prądowe sie położyły w 90 procentach, jutro dzwonię do GW z zapytaniem co dalej, bo raczej przełozenie chronologii zdarzeń konieczne będzie, bo wody do tynków z racji aury na działce ciągle brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 26.02.2009 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Sama w to nie wierzę - kupiłam panele Te, które juz dawno wpadły nam w oko, chodzilismy wokół nich dość długo, pojawiały sie inne kompromisowe wersje, ale jak to z kompromisami - ciągle cos było nie tak Juz prawie szykowaliśmy sie na panele z Krono - nowość, jeszcze nie wypuszczona na rynek - kolorystycznie nawet w miare odpowiadały naszym oczekiwaniom i miały byc w klasie AC4 i cenie ok. 50zł/m.ale dzisiaj okazało się, że nie sprowadzą tej podłogi w AC4, tylko w AC5 i cena oczywiście ok 80zł W tej sytuacji pojechaliśmy jeszcze do komfortu popatrzec sobie na te naszą i oto słyszymy, że to już końcówka, zostało 90m i więcej nie będzie. Popędziliśmy zatem na budowę dokonać pomiarów z natury i zamówiliśmy 50m. Będzie na całym dole, tzn w korytarzyku, kuchni i salonie. Bardzo podobaja nam sie takie jednolite podłogi i stąd decyzja - mam nadzieje, że panele w tej klasie sprawdzą się w kuchni. Nie obyło sie oczywiście bez schodów, przy zamówieniu okazało się, że od dzisiaj rosna ceny i podłoga w systemie kosztuje już 89,95zł/m Musielibyście mnie widziec w akcji jak walczyłam o to, by sprzedali nam ja w starej cenie, która widniała na próbce podłogi w sklepie Normalnie jak lwica walczyłam, ale dobrze, że chociaż z pozytywnym skutkiem Tak więc mamy podłogę - dla przypomnienia - tak wygląda: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/23388578_panel_komfort_masari_epi.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 01.03.2009 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2009 Bardzo owocny samotny niedzielny poranek w Castoramie spędziłam dzisiaj W inspiracje, bo oczywiście nie wiem, czy to docelowe pomysły są... Na marginesie - czy ktoś zna sposób na to, by po podjęciu decyzji nie szukać dalej? Najlepiej poza zakupem wybranej rzeczy, bo sa inne bardziej palące potrzeby? Do rzeczy: Płytki na fartuch do kuchni: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24320673_plytki_kuchnia.jpg Cały czas nie miałam wybranego rozwiązania - czy blat na ścianę, czy szyba, czy tapeta - dziś upatrzyłam te płytki - cena całkiem miła jak na dekory Płytki do wiatrołapu - lniane takie - po tym jak zdecydowalismy, że na reszcie parteru są panele, zostaje tylko skrawek podłogi w wiatrołapie na płytki. Poza oczyywiście łazienka i garażem, ale tu jeszcze jakichkolwiek decyzji i inspiracji brak http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24320674_plytki_wiatrolap.jpg Płytki klinkierowe na parapety zewnętrzne - grafitowe - do dachu i rynien: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24320664_parapet.jpg Zlewozmywak do kuchni - blat ma byc grafitowy i taki zlewozmywak pasowałby idealnie - poza ceną oczywiście http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24320677_zlewozmywak_grafit.jpg Takie drzwiczki do zabudowy schowków pod skosami w dziecięcych pokojach - zabejcowane jakoś jeszcze nie wiem na jaki kolor: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24320659_drzwiczki.jpg Ufff, to na tyle na razie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 07.03.2009 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2009 Aaaaaa, instalator wchodzi we wtorek!!!! Najpierw miały byc tynki, ale w obliczu moich perypetii z przyłączem wodnym, którego nie mam jednak instalacje będa pierwsze. Pare słów o tym nieszczęsnym przyłączu. Realizuje je przez lokalna spółkę wodną - co wydawało sie najprostsze i najbardziej logiczne - w praktyce okazało się to fatalnym rozwiązaniem. Pan zajmujacy sie moja sprawą co prawda miły, ale nieskuteczny potwornie. Cały czas zwalał na mrozy, jak te minęły, to okazuje się, że teraz za mokro jest - koszmar istny!! Pojechałam w piatek do Dopiewa i scenę iście teatralną odegrałam - generalnie maja mi najpóźniej w środę tę rurę wkopać, no ale przecież deszcz może spaść, no i w tych okolicznościach GW jednak te instalacje najpierw zaproponował. Koniec końców - gdyby ktoś się budował w gminie Dopiewo to osobiście ZUK Dopiewo do realizacji przyłącza wodnego nie polecam. Aaaa i jeszcze kuriozum jak dla mnie - w projekcie przyłącza mam wrysowany "z kosmosu" budynek - w złym miejscu, o nie odpowiadającym realiom obrysie - na moje zdziwienie o takie usytuowanie budynku w punkcie - wizja lokalna, pan z rozbrajającą szczerością stwierdził: przecież to tylko tak - projektant tam przecież nie był - na miejscu się uzgodni co i jak No mam nadzieję - bo jak się okazuje na rurkę wodną ma baaardzo ograniczone miejsce, więc ma nadzieję, że na miejscu da się to jednak uzgodnić tak jak ma być. Wracając do instalacji, to w sumie fajnie, że juz teraz, bo przybliża mnie to znacząco do uruchomienia kolejnej transzy, tylko....., ja nie dojrzałam chyba jeszcze do tego tematu Cóż - jutro wieczorem spróbuję dojrzeć, bo dziś to już nie bardzo - psychicznie wykończona jestem po dniu spędzonym z moją wstająca o 5-tej rano 2,5 latką - wymiękam normalnie i mordercze iście mam zapędy jak słysze o tej nieludzkiej porze - Mamoooo sikuuuuuu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 10.03.2009 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Wielki dzień ma jutro nastąpić - na działce ma się pojawić kolejne medium - woda - moja dramatyczna scena odegrana w wodociągach okazała się skuteczna W domu działa instalator - jakoś dało sie z grubsza umiejscowić krany i grzejniki. Przy okazji wkleję sobie kolejny pomysł na gres do wiatrołapu: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24468498_gres_wiatrolap.jpg Dzisiaj w drodze na budowę walił grad, na miejscu zaczął padać deszcz, wracałam w śniegu - czy ktos wie gdzie jest wiosna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 13.03.2009 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Hmmmm patrząc na datę, to powinnam o jakichś kataklizmach tu wypisywać - a właśnie, że nie! - na torcik zapraszam:D http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/703327/previews/24502795_page196_3.jpg Od wtorku nie byłam na budowie i juz się nie mogę jutra doczekać, żeby wodomierze - jak żywe - w kotłowni zobaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 24.03.2009 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Oj troche nie pisałam, ale wariacki okres w "niebudowlanym" życiu miałam. Jedne chrzciny, jedne urodziny, obchodzone 4 razy - syna 6-te. Ponieważ stwierdziłam, że jeśli pojadę na jeszcze jedna imprezę w kulkach to chyba umrę postanowiłam wyprawic mu urodziny dla kolegów z przedszkola na basenie. Pomysł wypalił, ale urobiłam się przy tym nieludzko i stresów najadłam. No ale wojny pirackie, wyścigi skoki, tort ze scoobim, zwiedzanie czeluści podbasenowych i podgladanie basenu z podwodnych okien było - towarzystwo przeszczęśliwe - słowem - było warto A na budowie: instalacje zrobione, posadzki się "leją", tynki w przyszłym tygodniu wchodzą - oj szybko to wszystko się dzieję, znowu czuję, że mam "plecy" z decyzjami i krokami dalszymi:/ Póki co upadłam jak rachunek za przyłącze wodne dostałam - 4 000 Woda w ulicy, żeby nie było - tak to jest jak się po lini najmniejszego oporu idzie i załatwia coś nie mając czarno na białym za ile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 26.03.2009 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Jestem po spotkaniu z ekipą od wykończeń - no muszę ich mieć!! Okazało się, że robili mi łazienkę w bloku 4 lata temu, jeszcze pracując w firmie, teraz robią na własny rachunek. Są świetni! Myślący, dbający o porządek, sprawni, dobrzy fachowcy. Jedyny problem polega na tym, że wcisnąć mnie mogą tylko na przełom maja i czerwca a to oznacza, że muszę się spiąć i jak najszybciej wszystko wybrac i pozamawiać, bo przecież terminy oczekiwania długie..... Ciągle chcę zrobic cos na spokojnie i ciągle mi sie to nie udaje, ten ciągły pośpiech mnie wykańcza i doły łapię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 28.03.2009 12:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Stałam się szczęśliwą posiadaczką kozy Wygląda tak: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24748084_koza_nasza.jpg A koza nabyta iście szczęsliwie - cena sklepowa ok. 5600, my daliśmy 2900. Jest nowa, gośc od którego kupilismy sprowadza z niemiec różne piecyki i wkłady, więc jakby ktoś szukał, to mogę dać namiar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 28.03.2009 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Co robi rodzina jak ja "pracuję" przy komputerze? http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/703327/previews/24748638_chlopaki_maniaki.jpg http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/703327/previews/24748639_mentosozerca.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 29.03.2009 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Normalnie załamka Zaczynam z zazdrością patrzec na każde dziecko spokojnie siedzące w wózku sklepowym i 6-latki karnie maszerujące w sklepach u boku rodziców. Moje dzieci są zdecydowanie INNE http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24764859_w_cermaxie_xym.jpg http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24764858_w_cermaxie.jpg Chyba pozostanie mi podjąć samodzielnie wszystkie decyzje dotyczące wykończenia domu, bo obawiam się, że juz wkrótce znajdziemy sie na tabliczce pt. Tych klientów nie obsługujemy Tak więc decyzji płytkowo - armaturowych nie podjęliśmy żadnych, ale zaczynamy chociaz powoli miec jakąś koncepcję. Dolna łazienkę chcielibyśmy zrobić w odcieniach szarości, tak minimalistycznie - najlepiej ciemniejsza podłoga, jaśniejsze ściany i gdzieniegdzie może ciemne akcenty w kolorze podłogi na ścianach - raczej bez dekorów i innych fanaberii - niech będzie, że z wyboru Górna - podłoga drewnopodobna, ściany piaskowe - spodobały mi sie kafle w takie prążki, nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale taka "niedocięta mozaika", oczywiście nie pamietam w jakiej kolekcji to widziałam Spodobały nam się też baterie prysznicowe z takim dużym sitkiem jak w deszczownicy, ale normalnie na pałąku zamontowanym, i jednoczesnie z małą słuchawka na wężu. Tylko oczywiście w kosmicznych cenach te baterie były i nie wiem, czy w rozsądnych też bywają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 04.04.2009 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2009 Cóz za piekny dzień za nami - oby juz tak zostało Wreszcie po tygodniowej nieobecności pojechalismy na budowę. Oj pozmieniało się 2/3 domku wytynkowane Zdjec niestety nie ma, bo aparat padł Miejscami nawet już schnie ładnie, w sumie korzystnie, że przez nasze perturbacje z wodą pozmieniała się kolejność i przed tynkami zostały zrobione instalacje i wylewki - dzieki temu tynkowanie rozpoczęło sie przy juz wiosennej pogodzie i jest szansa, że szybko wyschną Zaliczyliśmy też przypadkowe spotkanie z "młodszym" kolegą - przyszłym sąsiadem niemal, z Gołusek - może się ujawni w komentach, co bym i jego postepy mogła sledzić i może czasem rada wesprzeć, albo dobrym słowem choć W ogóle tydzień dobrych wiadomości i miłych niespodzianek - jedna, od naszych GW zaskoczyła nas bardzo - oprócz materialnego wymiaru ma jeszcze te zalete, ze pozwoliła nam ominąć choć jeden decyzyjny element, których na etapie wykończeniówki wiele,, zbyt wiele jak dla mnie Także wdzięczni podwójnie jesteśmy Czasami mam wrażenie, że wszystko toczy sie za szybko dla mnie - nie zdążę dojrzeć do jednej decyzji a juz czas podejmowac kolejne, ehhh, ból tworzenia mnie dopadł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 07.04.2009 19:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 Tynki tynki, tynki... Zamieszczę parę zdjęć, co by dla potomności uwiecznić Pan tynkarz w akcji: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24879615_tynkarz_w_akcji.jpg Ręce kierbuda z kątomierzem: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24879617_tynki_kierbud.jpg a tak sobie schną: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24879621_tynki.jpg Ponoc mamy duże szczęście - bardzo dokładny kierbud dopatrzył się tylko jednej poprawki na cały dom!! Sam był tym faktem zmieszany, a sprawdził łata każdą ścianę Super, że tak wyszło, bo nie zamierzamy robić gładzi, w budżecie sie nie mieszczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 15.04.2009 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Oj dzieje się... W najblizszy piatek drzwi wejściowych i tylnych do schowka. Trochę wczesniej niz planowałam, ale juz dłużej nie dam rady sprawy przeciągać W przyszły wtorek instalacja systemu alarmowego, w sumie coraz więcej sprzętu będzie w środku składowane, to dobrze ciut lepiej sie zabezpieczyć Z odkryć: Jadąc na święta wielkanocne przez Rawicz wypatrzyłam dwa całkiem spore salony z płytkami i armaturą. Pytam męża, który pracowo cała Wielkopolskę ujeżdża, dlaczego jeszcze nie był w żadnym z tych salonów? No i dzisiaj wjechał - w środku całkiem spore ekspozycje i aranżacje z interesujących nach płytek w cenie do 70zł, przede wszystkim trudno dostępny "na żywo" w Poznaniu PILCH i RACO. Do tego miła obsługa, projekty i wizualizacje na życzenie - chyba w ceramike zaopatrzymy się w Rawiczu Wrócił z plikiem katalogów - ceramika Plicha zachwyciła mnie po prostu! Na marginesie, co do katalogów - w Cermagu nie chcieli mi dac katalogów, bo ponoc pojedyncze egzemplarze mieli A w Ibero pan najpierw zrobił kwaśną minę na wieść o tym, że płytek poniżej 100zł poszukujemy, po czym wydawał sie zniesmaczony, że nie zdecydowaliśmy się na którąś z dwóch propozycji, które nam przedstawił Może w Rawiczu więcej szczęścia będziemy mieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 17.04.2009 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 Montaż drzwi się odbył Oto dowód: Drzwi CAL 233 od zewnątrz: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24999814_drzwi_od_zewnatrz.jpg od środka: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24999813_drzwi_od_srodka.jpg http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/25003040_otwarte.jpg Takie KMT stalowe dalismy do komórki dostępnej od ogrodu: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24999817_kmt.jpg A cały domek prezentuje sie w tej chwili tak: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/24999811_domek_z_drzwiami.jpg Oczywiście nie obyło się bez małych komplikacji - przez pierwsze 20 minut montaży poszukiwaliśmy prądy w domu. Póki co nie mam zamontowanych żadnych gniazdek, w skrzynce też nie mamy i panom chwile zajęło zorganizowanie sobie prądu z żarówki Wszystko szczęśliwie się powiodło - montaż oceniony okiem kierbuda jako fachowy, także mogę już odetchnąć. Miałam nieco stresu związanego z tym, że pomiar drzwi był dokonywany przed wylewkami, w świetle było na styk do wymogów, ale okazało się, ze jest idealnie, uff Teraz tylko będę drżeć aby do końca budowy mi tych drzwi nie poobijali fachowcy - trochę wcześnie ten montaż, bo sporo jeszcze brudnej roboty w środku, ale cóż, jakoś musimy dać radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 19.04.2009 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2009 Dziś pracowity i zarazem efektywny decyzyjnie dzień za nami - aż wstyd chyba tak przy niedzieli Ale - nasze piękne drzwi zewnetrzne zmieniły się nie do poznania - w okolicy sierpnie dam znać czy połączenie pianki panelowej, folii stretchowej i tasmy pakunkowej to dobry sposób na zabezpieczenie drzwi. Wyglądaja w tej chwili tak: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/25026623_drzwii.jpg http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/25026620_drzwi_srodek.jpg W ramach niedzielnego spaceru zaliczyliśmy tez salon Polskich Mebli na Serbskiej i w pierwszym sklepie do którego weszliśmy wypatrzyliśmy równoczesnie takie oto cudo: http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/25026628_sofa.jpg http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/25026631_sofaa.jpg To COBRA z Mebelplastu - można ja konfigurować na wiele sposobów - wpadło nam w oko to ustawienie, które było w sklepie, ale w naturze chyba jednak za dużo miejsca by zajęła i pewnie zdecydujemy się na klasyczny narożnik, z fotelem ewentualnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 20.04.2009 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 Tak sobie skaczę po dziennikach przeróżnych i widzę, że wiosną tematy ogrodowe dominują. I tak sobie myślę, kiedy ten nasz rozjeżdżony plac budowy zamieni się w ogródek? Nawet pojęcia nie mam od czego by tu zacząć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 26.04.2009 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Pozwoliliśmy sobie na wyjazdowy weekend - pewnie kolejny nieprędko się zdarzy, bo...wiadomo.... tak było fajnie...kiedy u mnie takie "cuś" porośnie?... http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/25183247_lody.jpg Wracając z rzeczonego mielismy po drodze wjechac na budowę otworzyć drzwi od pomieszczenia dostępnego tylko z ogrodu, co by się tynki wywietrzyły. Na szczęście po drodze, z wyjącymi już dzieciakami, zorientowałam się, że nie wzięłam ze sobą klucza do tego pomieszczenia. Dojechaliśmy do domu, wsiadłam w samochód i pojechałam wietrzyć i ściągac taśmy z ościeżnic. Mało, że wzrostu jestem lichego, to tasma tez nieco już "przyrosła", więc łatwo nie było, ale dałam radę. Na koniec wejść sobie chciałam do środka zobaczyć jak tynki schną. Chodzę, podziwiam, a tu nagle....zonk http://www.empikfoto.pl/albumy34/362828/707885/previews/25182784_juventus.jpg ...mruga sobie do mnie cos z rogu pokoju czerwonym oczkiem.... W akcie paniki wyłączyłam bezpieczniki i czekam sobie na ekipę... Nie przyjechała. Komórka przy sobie a jakże, ale rozładowała się przy próbie wykonania połączenia do męża... Pczekałam, nic się nie stało, pojechałam do domu. Relacjonuję męzowi, ten, ale ja nie załączałem alarmu! Teraz będą dzwonić po nocy, że brak zasilania itp Butnie rzekłam - ja już nie jadę! (mamy na budowę 17km) - to Ty nic mi nie powiedziałeś po odbiorze! (przyjęłam startegię, że najlepszą obrona jet atak) ..skutecznie - pojechał! Ehhhh, budowa to jednak ciężkie wyzwanie dla związku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 27.04.2009 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Historii z Juventusem ciąg dalszy... Jadąc do pracy odbieram tel. od pana serwisanta, że mają sygnał o czasowym braku prądu i rozładowanym akumulatorze. Zgrabnie ominęłam okoliczności, w jakich do owego braku prądu doszło i umówiłam się z panem na budowie na sprawdzenie instalacji. Uszkodzenie było - akumulator się nie ładował - naprawione, ma działać Ale sytuacji "utwardzających" związek z dnia na dzień jakby więcej... Jutro jestem umówiona z panem od schodów, chodzę sobie po domu i myślę i nagle eureka , dobrze byłoby móc porównać panel z próbkami materiałów, które przywiezie stolarz. Chwytam więc za naładowany już telefon i dzwonię... - kochanie - może byś odebrał panele z Komfortu i przywiózł na budowę? kochanie się zgadza. Potem wyszło, że tych paneli tyle, że samochód po dach załadowany, a paczki ciężkie jak .... Wczuwając się empatycznie w ciężką sytuację mojego męża, poprosiłam jeszcze cieniutkim głosem, żeby je wniósł na piętro, bo na dole jeszcze wilgotno dość Już myślę nad dzisiejszą kolacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.